Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

m4dm4x

Rozwiązany: Dead Space 2 - finałowy boss

Polecane posty

Tak! Finałowy boss jest wg. mnie najtrudniejszy w tej grze. Gram na zealocie i tylko 4 momenty w grze były dla mnie trudne, a ten bossik i tak jest najtrudniejszy. Podpowiecie jakąś taktykę na niego? :)

UWAGA! PONIŻEJ MEGA-SPOILER! NIE GRAŁEŚ? - CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!! Zostałeś ostrzeżony/a. ;)

Oto co robię - najpierw walę w Nicole karabinkiem/przecinakiem. Potem zmieniam na laser stykowy (chyba największe dmg w grze, w angielskim to chyba touch laser, nie pamiętam, przyzwyczaiłem się do nazwy z jedynki) i dwa strzały w serduszko. Potem to co robię, to skupiam się na Nicole (nie walę w te małe packi), ona znika, packi znikają, zbieram trochę amunicji i jednocześnie staram się walić w serce czymkolwiek, co mam (alt strzelby, stykowy, karabin, przecinak). I tak w kółko. Szybko kończy mi się życie, bo nie mam apteczek. Praktycznie nie ma czasu na przeładowanie co mocniejszych broni. Szybko kończy się amunicja (mam tylko/aż 40 pestek przecinaka, 50 karabinu, 2 strzelby i 2 stykowego). W efekcie - DEAD. Zastanawiam się, ile trzeba walić w to serduszko, by pękło. Na YT nie ma jeszcze filmiku z tym bossem na zealocie.

7 prób. To zdecydowanie najwięcej w tej gierce. Doradźcie jakiś sposób na nią, błagam. Jak już się z nią uporam, to pomarudzę trochę o trybie hardcore. ;)

Hm... swoją drogą pisząc te słowa naszła mnie pewna myśl - czy używanie stazy na sercu sprawi, że później zniknie? Dałoby mi to trochę czasu na zebranie amunicji z zabitych packów.

Teraz idę trochę odpocząć, bo po siódmej próbie już miałem trochę dosyć grania. (Miałem już za sobą cały 13 i 14 rozdział!) Pod wieczór jeszcze trochę popróbuję i napiszę jak mi pójdzie. :D

EDIT: Dobra, nie wiem która to już próba, ale na pewno już dwucyfrowa... :(

EDIT 2: Poduszka podpowiedziała mi pomysł na przejście! Cofnąłem się do poprzedniego save-pointa (ostatni na 14 chapterze) i sprzedałem w sklepie wszystkie bronie oprócz przecinaka (maksymalnie ulepszony mam). Za uzyskane 70000 kredytów zakupiłem 5 średnich apteczek i do oporu amunicji do przecinaka i hajda na wojenkę. Poszło.... świetnie! Udało mi się ukatrupić bossika! Serduszko "padło" po piątym pojawieniu się. Twarde! Widocznie nie zaznało jeszcze terroru sesji ( :D ). To już kończę i ten.... no... dzięki za pomoc. Eee... ja to chyba nawiedzony jakiś jestem, co? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra na zealocie. Oczywiście też lekki spojler:D

Ja go akurat przeszedłem(finałowego bossa), z użyciem przecinaka + force gun'em(no i kołkownica).

Miałem koło 100 tysięcy kredytów, tak więc dokupiłem z 6-8 apteczek średnich, sporo ammo do przecinaka i nieco mniej do force guna.

Przecinak - wszystko ulepszone

force gun - ulepszona poj magazynka(2 krotnie) i raz dmg chyba

kołkownica(1 ulepszenie dmg)

Tak więc na początku kołkownicą w upiora(Nicole) - jak pojawia się grzybek a'la mini atomówka szybko przełączam na przecinak i cały magazynek w serce(jak zacznie się zmieniać w "znak" szybkie przeładowanie i zmiana na force gun)

Pojawia się ponownie Nicole i małe upiorki. Na ślepo walę force Gun'em- przy tej broni nie trzeba zbytnio celować(1 strzał obrót o 90 stopni,kolejny strzał, kolejny obrót aż zrobię całe 360 stopni - czasami troszkę więcej jeśli jakimś cudem kilka upiorków przeżyje) oczywiście poruszam się cały czas by nie stać w miejscu i nie zostać przyłapanym przez Nicole. Pozbywam się Pack'ów, force gun na Nicole, ona wybucha i zmieniam broń na przecinak. I znów sekwencja się powtarza(prócz kołkownicy - nie ma czasu na dokładne celowanie). tak kilka razy, chyba musiałem 3-4 serie takie wykonać, a potem...zwycięstwo!

P.S. nie zapominać o leczeniu!:D

tę finałową sekwencję przechodziłem z 5 razy(z czego dopiero za 3 razem zorientowałem się że trzeba w serce walić:P )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoł, niezłe zaplecze miałeś. Gratki wielkie, rocksisz lepiej ode mnie! :P

A propo kołkownicy: co możesz mi powiedzieć o tej broni? Bo jakoś nie miałem okazji wypróbować. To samo dotyczy Seekera. Przy okazji: jacy bossowie z DS2 zapadły Wam w pamięć? Tormenter jest super, ale było go za mało. Brute był dużo fajniejszy w jedynce. Duży, łażący na dwóch łapach na początku gry (nazwy nie pamiętam :D) jest fajny, ale dosyć słaby (oprócz sekwencji w dużej windzie). No i Hunter... Pojawia się pod koniec, ale... zawodzi. Ten z jedynki sprawiał, że nawadniałem gacie, a ten tu wygląda co najmniej śmiesznie i jest tak powolny, ociężały i słaby, że aż mi go było trochę szkoda. Zdecydowanie go skiepszczono.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...