Skocz do zawartości

Minifelietony


Smuggler

Polecane posty

"Polsat' date=' jaki jest, każdy widzi. Dużo reklam, kupa chłamu, czasem coś fajnego i totalna olewka widza"

Felietoniki..? …kupa chłamu, czasem coś fajnego i totalna olewka (w tym przypadku) czytelnika.

Taką właśnie z grubsza mam opinię o tych mizernych skrawkach tekstu i właśnie się nią dzielę w miejscu do tego przeznaczonym. :tongue: Otóż przeglądam sobie któreś tam CDA z ostatnich 3 miesięcy i czego się dowiaduję? Ano tego, że któryś tam z redakcji nie mógł zaparkować autka pod blokiem, inny się nawrąbywał karkówki na jakiejś imprezie a jeszcze innemu nie podoba się, co tamta, czy siamta TV nadaje. [/quote']

>>>No wybacz a o czym ty chcesz wlasciwie czytac? O moich rozterkach wewnetrznych? O kryzysie wiary albo problemach z prostata (...to tylko przyklad). I niby jakiez to glebokie przemyslenia mozna zmiesci w gora 3000 znakow, a zwykle mniej? Idea felietonow byla prosta "mowimy od siebie o tym co nas boli, wkurza, bawi, cieszy, niepokoi". I robimy to.

Chcesz czytac ambitniejsze i glebsze wynurzenia? Polecam Dostojewskiego. Ma nawet ksiazke o pasujacym tu troszke tytule. "Idiota"> :D

O politycznych pseudo-śmiesznych wycieczkach wspominał nawet nie będę…

>>>J/w. Blahostki nie bo glupie, polityka (powazna sprawa, jakby nie patrzec!) nie bo nie. To moze wyznacz nam jakies tematy, co?

Sytuację ratują chyba już tylko, napisane ku przestrodze, nieprzyjemne doświadczenia Q’nia związane z Allegro.

>>>Akurat w felietonie byl tylko maly aneks do ARTYKULU na ten temat wiec przyklad tak z d... wziety.

Gratuluję panowie, zaśmiecajcie tak dalej ten i tak już mocno oblężony przez reklamy ”Największy magazyn(?) dla graczy w Polsce”. =D>

Nikt nikomu owych smieci wertowac nie kaze, panie (?) "jam ambitny antykomercjusz wątpiący"

PS - Wiem, wiem ==> ”Nie podoba się? Nie czytaj”, ale tak już jakoś mam, że dopóty nie wiem czy dany tekst mi się podoba, dopóki go nie przeczytam :idea:

Wiesz, dziecko nawet szyblo sie uczy, po tym jak pare razy np. sprobuje zjesc piasek, ze to mu nie sluzy. Wiec jak tak cie wszystko w felietonach stale i wciaz wkurza, to u licha po kiego czytasz kolejne edycje? No masochizm czysty tu widze.

Przypominasz wegetarianina, ktory wpier... kielbasa i placze, ze niedobre... i je dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 983
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
>>>No wybacz a o czym ty chcesz wlasciwie czytac?

A niech ci będzie Wojtuś, powtórzę się skoro inszego wyjścia nie ma. Od początku pisałem, że sama idea tych waszych bzdetów MI się nie podoba i MOIM zdaniem nie pasuje do tego pisemka. Dla MNIE to zwykłe marnowanie cennego miejsca w CDA. I mam pytanko – dlaczego napisałeś ”O moich rozterkach…”itd.? Skąd pomysł na to, że akurat mnie to może obchodzić? Nie sądziłem, że aż tak jesteś w sobie zadufany. Hmmm… może Ci coś uświadomię – nie jesteś żadną gwiazdą tylko posuniętym w latach gościem, który odpowiada od ponad 10 lat (sic!) na listy dzieci i młodzieży (z wyjątkami) w dosyć poczytnym magazynie jakim jest CDA. Za Britney na stare lata chcesz robić czy jak?

Przypominasz wegetarianina, ktory wpier... kielbasa i placze, ze niedobre... i je dalej.

I widzisz, tutaj się mylisz. Moją wadą jest niezaprzeczalna wiara w ludzi. Ja stale wierzę w wasz zdrowy rozsądek i opamiętanie. Wiem, że dojdę kiedyś do miejsca przeznaczonego na felietony, ale ich tam nie zastanę :D Zamiast nich będzie tam informacja: ”Od dzisiejszego numeru felietony nie będą się już ukazywały na łamach CDA, a miejsce, które po nich zostaje przeznaczamy na rozbudowanie działu X” :)

SMG cytować nie musi umieć i nie musi do tego przykładać wagi. Proszę jednak byś Ty bez potrzeby nie cytował i nie zaśmiecał prze to wątku - RoZy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stale wierzę w wasz zdrowy rozsądek i opamiętanie. Wiem, że dojdę kiedyś do miejsca przeznaczonego na felietony, ale ich tam nie zastanę :D

Dlaczego uważasz, że twoja opinia i wiara jest jedyną słuszną drogą postępowania? Skąd pomysł na to, że akurat kogoś prócz Ciebie to może obchodzić? Nie pierwszy raz dajesz dowód na własne zadufanie w sobie. Hmmm… może Ci coś uświadomię – nie jesteś żadną gwiazdą tylko nieukształtowanym emocjonalnie młodzieńcem, któremu wydaj się że potrafi udzielać błyskotliwych i inteligentnych ripost. Chcesz Smuggler’a wygryźć z posady na stare lata czy jak?

BTW Chcesz czytać tylko to co Ci się podoba to sobie własne pismo załóż lub kup, pisz do niego sam, a potem czytaj i napawaj się jak ciekawie, zabawnie i mądrze napisane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego uważasz, że twoja opinia i wiara jest jedyną słuszną drogą postępowania?

Naprawdę nie mam pojęcia jak doszedłeś do takich wniosków... Widocznie dysponujesz jakimiś obcym mi zestawem informacji. Na drugi raz bądź łaskaw zauważyć uśmieszek na końcu zdania ( :idea: ?), który może sugerować, iż na tę część wypowiedzi należy patrzeć z lekkim przymrużeniem oka (chyba nie jesteś wyprany z poczucia humoru, chyba). Ułatwię Ci to – to był ŻART (przez niektórych zwany również ”żarcikiem”)

Skąd pomysł na to, że akurat kogoś prócz Ciebie to może obchodzić? Nie pierwszy raz dajesz dowód na własne zadufanie w sobie.

To, że Ty wychodzisz z założenia, że wszystkich niezmiernie obchodzą Twoje posty nie znaczy, że inni muszą uważać podobnie. To jest temat, który powstał po to żeby ludzie mogli chwalić bądź krytykować ”twórczość” załogi CDA, więc można z góry założyć, że każda opinia ich obchodzi. No tak heh można tylko założyć, ponieważ realia są troszeczkę inne. A mianowicie każda niepochlebna opinia spotyka się z alergiczną wręcz reakcją ze strony ”władz”, ale to jest materiał na oddzielny topic. A co do tego ”zadufania” to nie przypominam sobie takiej sytuacji choć nie wykluczam, że mogła mieć miejsce.

Hmmm… może Ci coś uświadomię – nie jesteś żadną gwiazdą tylko nieukształtowanym emocjonalnie młodzieńcem, któremu wydaj się że potrafi udzielać błyskotliwych i inteligentnych ripost.

Jasne, a RoZy oczywiście wie co się komu wydaje i z pewnością doskonale się orientuje jaki diabeł we mnie siedzi, przyznaj się - robiłeś w kontrwywiadzie… Twoje pseudo-analizy są co najmniej nie śmieszne żeby nie powiedzieć, że wręcz żenujące. Ponadto używasz stwierdzeń wyssanych z palca, albo po prostu lubisz sobie postrzelać ślepakami. Czyżby kolejny studencina psychologii wziął dziekankę po drugim roku? Ludzie już tak mają, że czasami lizną kapkę wiedzy i mianują się ekspertami w swoich oczach.

Chcesz Smuggler’a wygryźć z posady na stare lata czy jak?

Aż taki dobry jestem w pierdzieleniu farmazonów? Eee to raczej nie przejdzie, ja bym chciał cosik w życiu osiągnąć ;)

BTW Chcesz czytać tylko to co Ci się podoba to sobie własne pismo załóż lub kup, pisz do niego sam, a potem czytaj i napawaj się jak ciekawie, zabawnie i mądrze napisane.

Znowu się nie pochwaliłeś zdolnością ”czytania ze zrozumieniem”. Nie mam nic do pisma tylko do (IMAO bardzo)nędznej jego części.

Podsumowując - bardzo ładnie chciałeś mnie pobić moją własną ”bronią” tyle, że talentu waćpanu zabrakło. Naciągane teorie, niektóre wręcz wymyślone od podstaw na pewno Ci w tym nie pomogły. Na pierwszy rzut oka wygląda zgrabnie, ale podczas delikatniutkiej analizy nie wypada nawet miernie, zwyczajnie się to kupy nie trzyma (a co konkretnie to masz powyżej). Do następnego Różyczko :D Pozdrawiam

Nie będzie następnego, buraczku. Ja nie jestem tak cierpliwy jak RoZy. Teletubisie mówią pa pa - Pzkw

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech… to będzie jak kopanie leżącego ale ciężko mi sobie odmówić. :)

Naprawdę nie mam pojęcia jak doszedłeś do takich wniosków...

>>>Wystarczy przeczytać to co napisałeś.

A mianowicie każda niepochlebna opinia spotyka się z alergiczną wręcz reakcją ze strony ”władz”,

>>>Szkoda że nie udało Ci się zauważyć, że ja nie krytykuję Twojej opinii a jedynie formę w jakiej ją przedstawiasz.

Twoje pseudo-analizy są co najmniej nie śmieszne żeby nie powiedzieć, że wręcz żenujące. Ponadto używasz stwierdzeń wyssanych z palca, albo po prostu lubisz sobie postrzelać ślepakami.

>>>Fajnie piszesz – i jak trafnie! Zauważyłeś, że komentujesz własne zdania z poprzedniego postu?

Czyżby kolejny studencina psychologii wziął dziekankę po drugim roku? Ludzie już tak mają, że czasami lizną kapkę wiedzy i mianują się ekspertami w swoich oczach.

>>>Każdy mierzy własną miarą, na podstawie własnych doświadczeń.

Nie mam nic do pisma tylko do (IMAO bardzo)nędznej jego części.

>>>Nie mam nic do Ciebie tylko do nędznej Twojej części.

Podsumowując - bardzo ładnie chciałeś mnie pobić moją własną ”bronią” tyle, że talentu waćpanu zabrakło. Naciągane teorie, niektóre wręcz wymyślone od podstaw na pewno Ci w tym nie pomogły. Na pierwszy rzut oka wygląda zgrabnie, ale podczas delikatniutkiej analizy nie wypada nawet miernie, zwyczajnie się to kupy nie trzyma (a co konkretnie to masz powyżej).

>>>Widzisz cały ten mój post był trochę drwiną z tego co napisałeś wcześnie – zabawne bo Twoje komentarze do niego wyglądają jakbyś odnosił się do swojego własnego posta i jego stylu wypowiedzi. Nawet nie liczyłem, na to, że to tak wyjdzie – ale może po prostu Cię przeceniłem?

Nie będzie następnego, buraczku. Ja nie jestem tak cierpliwy jak RoZy. Teletubisie mówią pa pa - Pzkw

>>>No i po co? Teraz zrobiłeś z niego męczennika – będzie jeszcze bardziej przekonany o własnej wyższości i nieomylności :? A ja straciłem taką wdzięczną rozrywkę. :D

Przepraszam, ale nabruździł też gdzie indziej i do zwykłych userów. Po prostu dopisałem się do jego ostatniego posta. Jeśli zepsułem Ci zabawę, możesz od dzisiaj nazywać mnie tankietką - Pzkw

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm… może Ci coś uświadomię – nie jesteś żadną gwiazdą tylko nieukształtowanym emocjonalnie młodzieńcem' date=' któremu wydaj się że potrafi udzielać błyskotliwych i inteligentnych ripost.[/quote']

Jasne, a RoZy oczywiście wie co się komu wydaje i z pewnością doskonale się orientuje jaki diabeł we mnie siedzi, przyznaj się - robiłeś w kontrwywiadzie… Twoje pseudo-analizy są co najmniej nie śmieszne żeby nie powiedzieć, że wręcz żenujące. Ponadto używasz stwierdzeń wyssanych z palca, albo po prostu lubisz sobie postrzelać ślepakami. Czyżby kolejny studencina psychologii wziął dziekankę po drugim roku? Ludzie już tak mają, że czasami lizną kapkę wiedzy i mianują się ekspertami w swoich oczach.

>>>Powiedzial pan, ktory wczesniej przedstawil znakomicie umotywowana i gleboka analize mej osobowosci. :). Ze zacytuje tego pana "Jasne, a Rozy. oczywiście wie co się komu wydaje i z pewnością doskonale się orientuje jaki diabeł we mnie siedzi, przyznaj się - robiłeś w kontrwywiadzie… Twoje pseudo-analizy są co najmniej nie śmieszne żeby nie powiedzieć, że wręcz żenujące".

Prosze jaka ladna autodiagnoza, bo w miejsce RoZy'ego wystarczy wstawic jego ksywke...

Np ale jak ON to robi to jest gleboka i przemyslana analiza, a jak JEMU to robia to jest belkot i chamstwo. Tjaaa.

Chcesz Smuggler’a wygryźć z posady na stare lata czy jak?

Aż taki dobry jestem w pierdzieleniu farmazonów?

>>>Nie. Zdecydoanie nie.

Eee to raczej nie przejdzie, ja bym chciał cosik w życiu osiągnąć ;)

>>>Orgazm we dwoje? Zycze sukcesow.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee to raczej nie przejdzie, ja bym chciał cosik w życiu osiągnąć ;)

>>>Orgazm we dwoje? Zycze sukcesow.

Ooo!! To był akurat cios poniżej pasa :).

Co do felietonów. Przyznam, że czyta się przyjemnie, a że jak wszystko, jednym się podobają, a innym nie. Cóż. Mi też się niektóre rzeczy (działy w CDA) nie podobają i po prostu ich nie czytam. Felietony to moim zdaniem takie przemyślenia na gorąco. Każdy piszę co mu w danej chwili na sercu leży. Sam mam czasem ochote napisać swoje spostrzeżenia na jakiś konkretny (aktualny w danej chwili) temat. Tylko, żeby pisać to trzeba mieć nie tylko wiedzę i chęci, ale i talent.

Pozdrowienia

EDIT: Masz racje. Jego prywatna sprawa. Temat zamknięty. Sorki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee to raczej nie przejdzie' date=' ja bym chciał cosik w życiu osiągnąć ;)

>>>Orgazm we dwoje? Zycze sukcesow.[/quote']

Ooo!! To był akurat cios poniżej pasa :).

>>>Exactly. W przenosni i doslownie. Takie combo. :)

Co do felietonów. Przyznam, że czyta się przyjemnie, a że jak wszystko, jednym się podobają, a innym nie. Cóż. Mi też się niektóre rzeczy (działy w CDA) nie podobają i po prostu ich nie czytam. Felietony to moim zdaniem takie przemyślenia na gorąco. Każdy piszę co mu w danej chwili na sercu leży. Sam mam czasem ochote napisać swoje spostrzeżenia na jakiś konkretny (aktualny w danej chwili) temat. Tylko, żeby pisać to trzeba mieć nie tylko wiedzę i chęci, ale i talent.

Felieton Elda. To nie był felieton, tylko CUKIER, WAZELINA i to wszystko co robi każdy mężczyzna, żeby przypucować swojej kobiecie (zwłaszcza nowej).

>>>Wiesz, moze juz zycie Elda i jego kobiet odpuscmy....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zrobilem cala ta zupe czosnkowa... W calym domu czosnkiem jechalo, a w dodatku cosik tymianku za duzo. Czosnku w kazdym razie nie czulem, wiec mnie ta zupa niezbyt do gustu przypadla. Ino nie mowic, ze przesadzilem z tymiankiem, bo dalem mniej nawet, niz w przepisie bylo podane.

Smrodliwa won czosnku utrzymywala sie przez kilka dni, wiec przynajmniej wampiry odstraszylo.

Co do ostatniego felietonu, to dziekuje za szybka nauke czytania. :lol:

A w tych badaniach Actimela, to jesli stan zdrowia 6% dzieci byl gorszy, niz dobry, to raczej trudno powiedziec o dobroczynnym dzialaniu. Wszak 6% to 18-36 uczniow, w zaleznosci od wielkosci szkoly...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chciałbym skomentować minifelieton "Polak potrafi", zdaje się smugglera.

Skomentować??

Zgodzić się z nim i dodać swoje trzy grosze.

Autor napisał o radykalnym podejsciu do gier.

Przerabialiśmy to już z pornografią. Najpierw miał być całkowity zakaz rozpowszechniania i oglądania. Po czym kiedy okazało się, że - nie są w stanie odpowiednio zdefiniować znaczenia tego słowa i subtelnej granicy pomiędzy pornografia i erotyką; a w dodatku wyszło na to, że ludzie musieliby to robić, chyba tylko po ciemku (żeby nie oglądać). Skończyło się na zakazie pokazywania treści osobom, które sobie tego nie życzą i pozdejmowania czasopism z niektórych wystaw.

Obawiam się jednak, że w sprawie gier, będzie inaczej. Sam pamiętam jak nieraz czytałem recenzję jakiejś gry i podpis, że gra zakazana jest w kraju X czy Y. Śmiałem się z tych zacofanych krajów, bo zazwyczaj chodziło o kraje trzeciego świata i przez myśl by mi nie przeszło, że coś takiego jest możliwe w środku europy w XXI wieku.

Co rusz słyszymy w wiadomościach, przy okazji jakiejś zbrodni, podteksty, że sprawca grał w brutalne gry. W ten sposób można każdego podsumować. To tak jakby mówić, że " zabijał, bo chodził w butach. 100% morderców miało buty. 100%. Zakażmy używania butów, bo to one psują psychikę człowieka.". I nikt nie zastanawiałby się, że przecież wszyscy, albo większość buty mają i nosza.

Chociaż i tak jest nieźle. Ja zawsze wróżyłem, że jak CI obejmą władzę, to będzie trzeba we wszystkich urzędach pokazywać zaświadczenie od proboszcza, że byłeś u spowiedzi, że chodzisz do kościoła i dajesz na tacę, bo to będzie WYMAGANE we wszystkich urzędach i u lekarza. No, ale kto wie. Wszystko jeszcze przed nami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skomentuję minifelietoniki z najnowszego numeru.

Allor - o recyclingu.

Felieton ten trąci odrobinę demagogią i od niego tylko krok do głoszenia nieprawdy o "eko-nazistach". A teraz opowiem, jak wygląda recycling w mojej okolicy i jak powinien wyglądać w związku z tym w całej Polsce: ;)

Im większy śmietnik (stawiany obok domu) tym więcej się płaci za wywóz śmieci. O wiele bardziej opłaca się wyrzucać (zajmujące przecież dużo miejsca) butelki lub makulaturę do specjalnych pojemników. W ten sposób ludnośc jest ekonomicznie zachęcana do sortowania śmieci. I tak powinno być!

Smuggler - "Polak potrafi"

Zgadzam się ze Smugglerem. I cieszę się, że przestał używać potrójnych wykrzykników, pogrubień itp. (i to chyba dzięki moim zaleceniom :))

MacAbra - "Coraz dłużej"

O w mordę. Takiego bezsensu, jaki zaprezentował nam MacAbra jeszcze nie widziałem. Ale to dobrze. Przybliża to klimat CD-Action do (jak to nazwał CormaC w recenzji G3) "onirycznej nierzeczywistości".

Ghost o abstynencji

CAŁKOWICIE się zgadzam z Ghostem i także potępiam Smugglera za zaprezentowanie nam typowo polskiego myślenia. I co z tego, że ta wypowiedź była niby "ćwierć serio"? Jakbyś Smuggler spróbował być np. gimnazjalistą abstynentem :) (w Polsce) to byś zmądrzał.

Reszty felietonów nie komentuję, bo nie znam się na muzyce ani nie czytełam "Eragona".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obliczu krytyki ze strony pana (Scuzzle)Butt'a zdecydowałem sie stanąć w obronie minifelietonów!

Aktualnego CDA w rękach jeszcze nie miałem, ale...

Według mnie minifelietony to jeden z waszych najlepszych pomysłów w ciągu ostatnich lat (nie zrozumcie mnie źle! wcale nie mam na myśli tego że nie macie dobrych pomysłów!)... Ukazują one "ludzką" stronę redaktorów - "tajemniczego Smuggler'a", Allor'a, Huta, Qn'ika i wszystkich innych... Redaktorzy przestają być tylko redaktorami komputerowego pisma, stają się kimś zupełnie innym - podobnie jak 'my czytelnicy' mają swoje problemy, coś ich denerwuje, coś innego im się podoba... Zawsze gdy mam w rekach nowy numer czytam felietony, żeby zobaczyć "co słychać" w ekipie CDA!

Żeby nie było że nie dopuszczam krytyki...

Nie wiem jaka jest średnia, ale w styczniowym CDA felietony zajęły jakieś 800cm2 'powierzchni pisma' - przy całkowitej powierzchni rzędu 86000cm2 nie jest to coś czego nie da się ominąć, więc wszyscy piszący komentarze typu "Ja tego nie lubie i basta - wywalcie to!!!" będą musieli zwyczajnie ten dział pomijać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj znalazłem w skrzynce najnowsze CDA. Zacząłem lekturę nie tak, jak zazwyczaj - od początku - ale od minifelietonów i AR. I napiszę parę słów o każdym felietonie (a i AR skomentuję pewnie w odpowiednim wątku).

CormaC analogowo - Znów ktoś mi przypomniał, że jak w dzieciństwie rozkręciłem gramofon na części pierwsze, które oczywiście zaginęły w czasie i przestrzeni. Fakt, że nie działał - ale może by się dało go odratować, rodzice pozwolili - a nie powinni, a ja to lubiłem - no cóż...

Allor o rycyklingu i nie tylko - Po pierwszym zdaniu myślałem, że ciśnienie faktycznie nie skoczy, ale myliłem się - lekko podniosło się już po zdaniu trzecim. Z tym ekologicznym krzykiem jest jak jest - nie zawsze jest słuszny, ale bez przesady. Z recyklingiem papieru sprawa jest jasna. Drzewa odrastają, ale baaardzo wolno, recykling ów środowisku poważnie chyba nie szkodzi, a deforestacja jest bardzo poważnym problemem niosącym straszne skutki - Allor zaprzeczy? Felieton dobry, ale ten element nieco mnie zirytował. Na koniec oczywiście mimo zapewnień Allor nie odmówił sobie przyjemności krytyki PiSu - a szkoda.

Qn'cik prezentowy - Wszedłem sobie nawet na www.codam.pl. Też miałem ciekawe wyniki. Felieton prawdziwy i ciekawy - taki, jaki być powinien - i zabawny. Świetnie.

Smuggler - Polak potrafi? - Smuggler zapewniał, że tym razem będzie na poważnie i takie tematy chyba lepiej mu wychodzą. Z radością stwierdzam, że moim zdaniem Smuggler znów napisał niezły felieton. Również obawiam się trochę o to, co wyniknie z pomysłów naszego kochanego Romka, choć pewnie mniej niż Ty. Wprowadzenie polskich oznaczeń, swoją drogą, jest pomysłem moim zdaniem godnym przemyślenia - ale nie za rządów obecnej władzy...

MacAbreski - Coraz dłużej... - Też jestem meteoropatą i również bardziej cieszy mnie to, że niedługo dzień będzie odczuwalnie dłuższy niż fakt, że już jest długi. Głupie to nie jest, myśl, że jutro słońce dłużej będzie świecić jest bardzo miła. Tekst fajny, choć trochę żal, że taki temat MacAbra sobie sobie wybrał, ale tylko trochę.

Czarny Iwan - Saphira vs Pożeracz Chmur - Ani Paoliniego ani Białołeckiej nie czytałem. Pewnie przeczytam "Naznaczonych Błękitem", o której to książce wcześniej nie słyszałem, a i po "Eragona" sięgnę, żeby się na własnej skórze (własnych oczach?) przekonać o co ten cały szum. Czarny Iwan wydłużył moją stale rosnącą listę książek do przeczytania, za co jestem wdzięczny.

Ghost - Jak mnie Smuggler wkurzył - Dziwne trochę, że Ghost wziął się za krytykę pijaństwa w odpowiedzi na wypowiedz Smugglera, który nie raz już powtarzał, że stawia jakość ponad ilość. Krytyka tekstu "ale się zlituję" całowicie zasłużona - nie ma się co litować. Mnie osobiście abstynencja dziwi, tak jak dziwi mnie słusznie skrytykowana przez Ghosta przesada w piciu. Ale czy Ty, Ghost, nie dostrzegasz tej przestrzeni "pomiędzy"?

Ogólnie bardzo miło mi się czytało felietony w tym numerze, wszystkie mi się podobały. Gratuluję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wytrzymam jak nie wrócę do felietonu Elda z poprzedniego numeru. Normalnie nie wytrzymam. Wiem, że rychło w czas, ale jednak muszę. No więc wyczytałam tam bodajże, Eld sie rozwodzi i zostawia dziecko żonie, czy jakoś tak (jeżeli to zdanie przesiąka głupotą, to przykro mi, ale mam gorączkę). No więc, pewnie już za późno, ale jeżeli Eld to przeczyta, to niech jeszcze sobie wszystko przemyśli. Ja jestem córką rozwodników i moje życie jest obecnie znacznie utrudnione przez takie wydarzenia i mam małą dziurę w psyhice (nie jestem trzepnięta, ale coś w tym jest). Jako że przeżyłam takowy rozwód rodziców i sytuacja przedstawiała sie identycznie jak u Elda, odradzam wszystkim takich zagrywek! Bo tłumaczenie, że dla dziecka będzie lepiej, że nie będzie wychowywane przez rodziców nie kochających się, to żadne tłumaczenie. Założę się, że każde dziecko, tak jak ja, wolałoby milion razy bardziej mieć w domu dwoje rodziców. Nie muszą być małżeństwem, ale ważne jest, żeby razem mieszkali. Bo takie tłumaczenie wcale nie uzupełni tej dziury, jaką w umyśle dziecka (nastolatka, wszystko jedno) zostawia taki rozwód. I nie ważne, że będzie sie widywało z utraconym w jakiejś części rodzicem. To dużo nie daje. Dziękuję, jeżeli napisałam coś, co komuś nie pasuje, to przepraszam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wytrzymam jak nie wrócę do felietonu Elda z poprzedniego numeru. Normalnie nie wytrzymam. Wiem, że rychło w czas, ale jednak muszę. No więc wyczytałam tam bodajże, Eld sie rozwodzi i zostawia dziecko żonie, czy jakoś tak (jeżeli to zdanie przesiąka głupotą, to przykro mi, ale mam gorączkę). No więc, pewnie już za późno, ale jeżeli Eld to przeczyta, to niech jeszcze sobie wszystko przemyśli. Ja jestem córką rozwodników i moje życie jest obecnie znacznie utrudnione przez takie wydarzenia i mam małą dziurę w psyhice (nie jestem trzepnięta, ale coś w tym jest). Jako że przeżyłam takowy rozwód rodziców i sytuacja przedstawiała sie identycznie jak u Elda, odradzam wszystkim takich zagrywek! Bo tłumaczenie, że dla dziecka będzie lepiej, że nie będzie wychowywane przez rodziców nie kochających się, to żadne tłumaczenie. Założę się, że każde dziecko, tak jak ja, wolałoby milion razy bardziej mieć w domu dwoje rodziców. Nie muszą być małżeństwem, ale ważne jest, żeby razem mieszkali. Bo takie tłumaczenie wcale nie uzupełni tej dziury, jaką w umyśle dziecka (nastolatka, wszystko jedno) zostawia taki rozwód. I nie ważne, że będzie sie widywało z utraconym w jakiejś części rodzicem. To dużo nie daje. Dziękuję, jeżeli napisałam coś, co komuś nie pasuje, to przepraszam.

Neessaja, pliz - skonczmy juz ten temat. Rozwod itd. to nie sa sprawy rozumu, tylko serca i jego reakcji. Nie wiadomo czy lepiej tkwic w zwiazku "dla dobra dziecka" czy tez dla jego dobra pozbawic go widoku "toksycznej pary". Nie jest to latwu wybor i zawsze jest jakies "ale" niezaleznie od podjetej decyzji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie felietonu Ghosta.

Uważam, ze miał racje krytykując palenie i pijaństwo. Sam świety nie jestem, od czasu do czasu lubie sobie browca trzasnać, ale papierochów się brzydze. Ale nniejsza z tym. No więc uważam, że Ghost miał rację, wkurzająć się na Smg. Sorki Smuggler, ale czasami naprawde jesteś zbyt uszczypliwy. Czy to na forum, czy to w AR. Rozumiem, obeśmiać jakiegoś buca, bo nie zna zasad ortografii, wyszydzić krzyżowca, ale, żeby podśmiechiwac sie z tego, że ktoś jest abstynentem??? Nie mówie, żebym był święty, i masz pełne prawo mnie zgnoić i dać ostrzeżenie, ale uważam, ze zachowałeś sie "nie ładnie". To tak, jakbyś wyśmiał powiedzmy, Świadka Jehowy, za to, że jest właśnie takiego wyznania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie felietonu Ghosta.

Uważam, ze miał racje krytykując palenie i pijaństwo. Sam świety nie jestem, od czasu do czasu lubie sobie browca trzasnać, ale papierochów się brzydze. Ale nniejsza z tym. No więc uważam, że Ghost miał rację, wkurzająć się na Smg. Sorki Smuggler, ale czasami naprawde jesteś zbyt uszczypliwy. Czy to na forum, czy to w AR. Rozumiem, obeśmiać jakiegoś buca, bo nie zna zasad ortografii, wyszydzić krzyżowca, ale, żeby podśmiechiwac sie z tego, że ktoś jest abstynentem??? Nie mówie, żebym był święty, i masz pełne prawo mnie zgnoić i dać ostrzeżenie, ale uważam, ze zachowałeś sie "nie ładnie". To tak, jakbyś wyśmiał powiedzmy, Świadka Jehowy, za to, że jest właśnie takiego wyznania.

Wydaje mi sie, ze to co zamiescilem pod felietonem Ghosta w pelni wyjasnilo moje stanowisko w tej sprawie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, ze miał racje krytykując palenie i pijaństwo. Sam świety nie jestem, od czasu do czasu lubie sobie browca trzasnać, ale papierochów się brzydze. Ale nniejsza z tym. No więc uważam, że Ghost miał rację, wkurzająć się na Smg. Sorki Smuggler, ale czasami naprawde jesteś zbyt uszczypliwy. Czy to na forum, czy to w AR. Rozumiem, obeśmiać jakiegoś buca, bo nie zna zasad ortografii, wyszydzić krzyżowca, ale, żeby podśmiechiwac sie z tego, że ktoś jest abstynentem??? Nie mówie, żebym był święty, i masz pełne prawo mnie zgnoić i dać ostrzeżenie, ale uważam, ze zachowałeś sie "nie ładnie". To tak, jakbyś wyśmiał powiedzmy, Świadka Jehowy, za to, że jest właśnie takiego wyznania.

Ale Świadkowie Jehowy są śmieszni nie dlatego, że się dziwnie ubierają lub zachowują, ale dlatego, że są Świadkami Jehowy :D

Ja tam do abstynentów nic nie mam - sam od 8 klasy przez całe liceum kropli alkoholu do ust nie wziąłem. Wcześniej... No zdarzało się...

Teraz ważna uwaga - dla mnie abstynent to osoba dorosła, która może się napić, ale nie chce i to jest jej wybór. Abstynentem bym nigdy nie nazwał jakiegokolwiek dziecka, bo dziecko pić nie powinno i w tej materii powinno mieć mocno ograniczone możliwości. I tak - gimnazjalista - abstynent to śmieszna sprawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę tylko powiedzieć coś o felietonie Ghosta.

Szanuję abstynentów za to że trzymają się tego w co wierzą. Ja osobiście nie mam poważnych problemów z piciem... Raz (w tym roku :/) zdarzyło mi się wypić za dużo i zrobiłem z siebie idiotę, od tej pory poważnie ograniczyłem picie (wcześniej nie piłem po to żeby się "najeb**" tylko w towarzystwie od tak sobie i żeby się troszkę porozkoszować jakimś dobrym trunkiem [Żubrówka z sokiem jabłkowym... Coś wspaniałego])

Ale generalnie nie o to mi chodziło :P...

W każdym razie w felietonie Ghosta znajduje się jeden dość poważny błąd. Mowa tu o fragmencie w którym Ghost napisał

Stąd pewnie w innych krajach rozpowszechnione jest mało pozytywne określenie "pijany jak polak"

Trzeba wiedzieć że określenie to (często używane przez konusa o nazwisku Bonaparte) nie jest w rzeczywistości określeniem obraźliwym (no dobra to zależy od sytuacji ale tak na prawdę nie jest ono złe)

Dlaczego? Polega to na tym że wspomniany wcześniej Bonaparte używał tego określenia (ba to on je wymyślił) w znaczeniu pozytywnym, chodziło o to że polscy żołnierze walczący po stronie Bonapartego potrafili coś czego nie potrafili inni (nie nie chodzi mi tu o to że polak wszędzie potrafił "zarwać lachona" XD) potrafili oni "odzyskać trzeźwość" w sytuacji bojowej nawet jeżeli byli kompletnie pijani. Nie wiem jak ale po prostu potrafili robić w tym stanie wszystko tak samo jak trzeźwi. Tak więc w rzeczywistości nie jest to obraźliwe określenie...

To wszystko co chciałem powiedzieć...

A z Allorem się zwyczajnie nie zgadzam (no może poza bluzganiem na pis :) "[beeep] the Duck!")

PS. No chyba że to ja się mylę co do tego felietonu Ghosta :P

PS2. Sory że tak daleko jest ten post ale chciałem to wkleić wczoraj i mi net padł :/

EDIT: a i jeszcze jedno, ktoś wcześniej napisał że papierosy są be :) I ma świętą rację, nie wiem co jest takiego "cool" w umiejętności palenia tytoniu (ziele to co innego ale nie o tym teraz mówię) jedyna zaleta paleni polega na tym że jak się umie puszczać "kółka" to jest to świetna metoda na podryw :)

A poza tym dobrze jest mieć palących rodziców/dziadków/rodzeństwo ja stykałem się z papierosami od urodzenia i nie mam zamiaru ich palić NIGDY (papierosów... Ziele ładnie pachnie...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MadeinHell - a skąd niby ludzie mają wiedzieć (przynajmiej w większości, bo ja się dopiero o pozytywnym znaczeniu tego przysłowia dowiedziałem od ciebie), że te przysłowie jest w pozytywnym znaczeniu? Od razu na myśl przyjdzie obraźliwe znaczenie.

Mam dopiero 13 lat, ale alkochol jak na razie mnie nie pociąga, za gorzki. I zapewne będę pić alkochol (jeśli mi będzie smakował), ale nie po to, aby się nachlać, po prostu od czasu, do czasu. Papierosów nigdy palić nie zamierzam (obiecanki cacanki, ale próbuję się trzymać od nich z daleka), ani narkotyków nie zażywać. Strata pieniędzy. A w mojej budzie (gimnazjum i liceum) to gdzieś prawie połowa osób pali. Na szczęście moi rodzice rzucili niedawno palenie (i nie za sprawą jakiegoś Niquitin, czy innego syfu, tylko z własnej woli). I dobrze, zaoszczędzą trochę pieniędzy. Bo ja żadnej fajności w paleniu nie widzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie, ze to co zamiescilem pod felietonem Ghosta w pelni wyjasnilo moje stanowisko w tej sprawie.

Wiem. Czytałem to. Tylko chciałem zwrócić uwagę, ze czasami jesteś zbyt uszczypliwy. Nawet w stosunku do ludzi, którzy nie zasługują na obeśmianie, choćby swoimi przekonaniami itp.

Ale Świadkowie Jehowy są śmieszni nie dlatego, że się dziwnie ubierają lub zachowują, ale dlatego, że są Świadkami Jehowy :D

Ja bym tak nie powiedział, bo np. mógłbym teraz powiedzieć, że Katolicy są śmieszni nie dlatego, że chodzą co niedziele do kościoła na mszę, ale dlatego ze są Katolikami.

Uważam, że troche przesadziłes.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ja żadnej fajności w paleniu nie widzę.

I masz świętą rację :) Palenie jest bezsensownym, drogim, i bardzo niezdrowym nałogiem (co gorsza nie tylko dla palącego)

Pogratuluj ode mnie swoim rodzicom, trzeba mieć siłę żeby z własnej woli rzucić palenie.

ps. Srki za małego offtopa :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komentowanie czas zacząć:

CormaC "Analogowo"

Pamiętam, że kiedyś taka Unitra (nie tylko gramofon, rzecz jasna) to i u mnie w domu stała jak byłem mały. Dlaczego rodzice ją sprzedali? Sam nie wiem. Ale płyty zostały i jest ich jeszcze spora ilość. :) Kto wie, może kiedyś je jeszcze przesłucham? ;)

BTW: "Here I Go Again", tak? Zgwałciła ten utwór pewna osoba (bez nazwisk ;))? Ja się tak zastanawiam, czy ona miała chociaż jeden, niezgwałcony i - co najważniejsze - własny utwór. ;)

Allor "O recyklingu i nie tylko"

W sumie to masz rację.

Ja tylko coś od siebie do tego dodam. Naukowcy powiadają, że poziom stężenia dwutlenku węgla jest największe od kilkuset lat. Powiedzcie mi tylko, jak oni to zmierzyli (gdybym to wiedział, to może byłbym w stanie w to uwierzyć)? ;)

Smuggler "Polak potrafi?"

Tak, tak. Nasz vice wprowadzi zakaz i... to nic nie da. Dziecko i tak kupi tę grę, jeśli będzie chciało zagrać (ale skąd jeśli w sklepie jej nie będzie? :>). A sam fakt, że dzieci grają w gry nieodpowiednie dla nich, to nie jest wina samych gier, ale rodziców, którzy na to pozwalają. Tak uważam. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...