Skocz do zawartości

Minifelietony


Smuggler

Polecane posty

a może smuggler to EGM? (Ecośtam Garfield Man) i ta ostatnia polemika smugga z EGM. wydawała sie jakby pisana przez jedną osobe... felieton konia dał sporo do myślenia :P

Watpie w twoja teorie. Smuggler nie jest zadnym innym redaktorem oprocz od dawna nie publikowanego Peter Pana.

Wyglad Smugga wiadomy jest (nie dla wszystkich, ale to dosyc latwe zadanie ;) , teraz chcecie wiedziec jak sie nazywa? Nie wiem troche po co (zeby antyfani klneli nie na Smuggler tylko na np. jego nazwisko?) :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 983
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
a może smuggler to EGM? (Ecośtam Garfield Man) i ta ostatnia polemika smugga z EGM. wydawała sie jakby pisana przez jedną osobe...

Daj spokój, jak przez jedna osobę? Przecież to kompletnie inny styl. Inny sposób wyrażania się, zupełnie różne charaktery.

Może sobie CormaC rotflować, a ja obstaję przy swoim :wink: . Dodatkowo: w TiXomaniaku De Tiges nie był wymieniony w wyjaśnieniach pochodzenia ksywek.

A jeśli już jesteśmy przy tożsamości Smugglera. Jeśli komuś to naprawdę nie daje spokoju, mam plan. Wystarczy kilkunastoosobowa grupa zdesperowanych nastoletnich wrocławian, książka telefoniczna, egzemplarz CDA, dobre zorganizowanie i duuużo czasu.

Po wykreśleniu znanych nazwisk (np. J.P., M.K., czy T.S., na pewno znacie więcej, niż ja). Sprawdzamy adresy pozostałych. Myśle, że to da najwyżej kilkanaście adresów na nazwisko, co to dla maniaków. Jako że fizjonomie większości redaktorów są znane, po zastukaniu do drzwi (pod dowolnym pretekstem) kolejnych imienników, lista będzie powoli, powolutku, acz nieubłaganie się zawężać. Naszym ostatecznym celem bedzie starszy jegomość w bamboszach - Garfieldach, z wiecznym, złośliwym uśmieszkiem, chodzący po Wrocławiu z aparatem i pstrykający co się nawinie, osobliwie koty i drzewa. No i czy naprawdę potrzeba było do tego felitonu Qn'ika?*

____

*Dla opornych - to żart. Żart.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawcie już tego biednego Smugglera w spokoju :!:

Po pierwsze, jesli chodzi o rozpoznanie jego wygladu, to jest to łatwa zagadka (aczkolwiek wymagająca by miec pewien numer CDA...). Sam SMG kiedys napisal iz na rozkminienie jego osobowosci potrzeba 10 minut. :lol: Zreszta macie w KAŻDYM CDA zdjęcie Smugga, tylko ze przerobione jakims programem graficznym...

A nawet gdybyscie sie dowiedzieli jak sie nazywa, etc. to zniknęła by ta magia "kim jest tajemniczy Smugg", a CDA nie byułoby takie samo jak kiedys. :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadl ktos zupe Smugglera? :) Osobiscie nie lubie czosnku, ale moj tatko kocha :P Moze on ugotuje (co robi [gotuje] calkiem niezle :P) ;)

A mój tatko nie lubi czosnku, ale ja osobiście kocham. A zupę zrobi moja mamuśka - już mi obiecała, więc za parę dni podzielę się pewnie wrażeniami. Już nie mogę się doczekać - Smugglerowi udało się napisać przepis bardzo... sugestywny i jak dla mnie zachęcający. Mhm.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu recenzji Medievala II napisanej przez Pepina Krootkiego w mojej głowie wyklarowała się myśl: "Przecież to pisał Smuggler". Czyżbym odgadł jedną z zagadek wszechświata? Pepin pisze bardzo rzadko (w końcu jest współpracownikiem), a to właśnie jest na rękę Smugglerowi, gdyż ma (jak rozumiem) dużo spraw zwięzanych z pismem na głowie. A gdy już się z nimi upora to może - od czasu do czasu - napisać reckę gry, na którą czeka, pod tymże pseudonimem.

Zostawcie już tego biednego Smugglera w spokoju
A nawet gdybyscie sie dowiedzieli jak sie nazywa, etc. to zniknęła by ta magia "kim jest tajemniczy Smugg", a CDA nie byułoby takie samo jak kiedys.

Gdyby Smuggler nie chciał, żeby Qn'ik zaczynał tego zamieszania związanego z jego osobą, to po prostu nie wydrukowanoby tegoż minifelietonu. Proste.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rodzicielka swego czasu lubiła takową przygotowywać. Przyznam - z odpowiednią ilością sera faktycznie pożywne i dobre danie, a do tego podobno zdrowe, prawda? ;)

Raczej wątpię... czosnek gotowany pół godziny odda nie tylko "cały swój zjadliwy aromat" ale i wszelkie zdrowotno-lecznicze właściwości. No ale nie musi być zdrowe, żeby było dobre :D

Po przeczytaniu recenzji Medievala II...

Od razu złapałem za CDA, przeczytałem recenzję i przyznaję Ci rację - odniosłem nieodparte wrażenie, że autorem jest Smugg. Myślę, że jest naprawdę bardzo prawdopodobne, że trafiłeś w dziesiątkę. Choć nie do końca do tego pasuje pobudzenie publiki przez Qn'ika w tym samym numerze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może smuggler to EGM? (Ecośtam Garfield Man) i ta ostatnia polemika smugga z EGM. wydawała sie jakby pisana przez jedną osobe...

Daj spokój, jak przez jedna osobę? Przecież to kompletnie inny styl. Inny sposób wyrażania się, zupełnie różne charaktery.

taa dziś przeczytałem to poraz drugi i teraz to widze :P ale z tym pepinem to możę byc prawda, nawet w ostatnim tixomaniaku byli* razem na fotce

*niby byli bo podobno to był kawał ale obie ksywki widniały pod fotką...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaaak bardzo możliwe, że SMG to Pepin. Wcześiej to podejrzewałem ale nie miałem dowodów.

Apropos straty tajemniczości SMG znów zmieni ksywkę zastępczą i dla zmyłki przez kilka numerów wszyscy będą mieć dodatkowe osobowości. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie będe chyba oryginalny jak napiszę, że Ekszynowe minifelietony to pomysł dobry i o niebo lepszy od ankiet i pytań o ulubione telefony i długość sznurówek redaktorów.

Bardzo lubię felietony elda - te o piłce. Świetny był tekst autorstwa Mac Abry - o dawnych nawykach żywieniowych i "pasztecie w kruchem cieście". Fajny był ten gdzie Allor przyłapał Philipsa na próbie przeforsowania poronionego patentu, związanego z niemożnością przełączania kanału w czasie emitowania reklam. "Hippo - kryzja" Smuga też była niezła.

Jako numer jeden typuje felieton Q'nika - ten o propagandzie "jestes prezydentem. twój kraj czeka nieuchronna katastrofa. zagrożonych jest 600 osób" <- cytat z pamięci. XIII numeru JESZCZE nie mam. ale narobiliście mi nań ochoty. ide do sklepu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rodzicielka swego czasu lubiła takową przygotowywać. Przyznam - z odpowiednią ilością sera faktycznie pożywne i dobre danie' date=' a do tego podobno zdrowe, prawda? ;)[/quote']

Raczej wątpię... czosnek gotowany pół godziny odda nie tylko "cały swój zjadliwy aromat" ale i wszelkie zdrowotno-lecznicze właściwości. No ale nie musi być zdrowe, żeby było dobre :D

>>>Aromat idzie w powietrze, ale rozmaite witaminki zostaja w wywarze, ktory przeciez zjemy. Zreszta zdrowe, czy nie - grunt, ze dobre. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rodzicielka swego czasu lubiła takową przygotowywać. Przyznam - z odpowiednią ilością sera faktycznie pożywne i dobre danie, a do tego podobno zdrowe, prawda? ;)
Raczej wątpię... czosnek gotowany pół godziny odda nie tylko "cały swój zjadliwy aromat" ale i wszelkie zdrowotno-lecznicze właściwości. No ale nie musi być zdrowe, żeby było dobre :D
Nie masz racji. Zupy właśnie się je dlatego, że jeżeli ktoś np. nie lubi dajmy na to marchewki, to nie zje jej, ale jej witaminki, które sobie "pływają" w zupce tak. Czosnek jest zdrowy, więc i ta zupa powinna być zdrowa. :P

Swoją drogą Smuggler muszę spróbować tego Twojego dania. :D

Co Qn'cika Qn'ik'a to nie rozumiem dlaczego tak nad tym rozmyślanie. Nawet jeśli ktoś trafi, to nie wydaję mi się, żeby Smuggler to potwierdził.

Tak więc moim zdaniem nie ma sensu domyślać się/strzelać/itp, kim tak naprawdę jest SMG. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma sens, ma. Byleby podpierać te teorie jakimiś faktami. Ale myślę, że sprawa jest już rozwiązana. To w sumie dosyć jasne, że Smg jest Tigesem. :) Przynajmniej tak wynika z felietonu Qn'ika, który sam powiedział, żeby przyjrzeć się KSYWKOM, i że to dosyć proste. No i faktycznie. Mamy Cię Smugg. ;) A mniejsza z tym, że o Tigesie wiemy jeszcze mniej niż o Smugglerze. :-s (przynajmniej ja)

No a jeżeli to jednak nieprawda, to jest jeszcze śmieszniej, bo Qn'ik niechcący(?) wrobił Tigesa i teraz wszyscy będą myśleli, że to Smg... heheh, ale to i tak takie gdybania...

Hm, ciekawe czy będą jakieś echa tej całej "afery" Qn'owego Qn'cika w przyszłym numerze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, tylko weź pod uwagę to, że co "któryś tam" detektyw mówi, że Smuggler to Eld, bo ktoś tak już powiedział albo, że SMG to Pepin, albo EGM, albo Mac Abra itp. nie potwierdzając tego niczym oprócz tego, że 5/10/15/50/"ileś tam" osób już tak powiedziało (Dlaczego ja też tak nie mogę, nie? Oni mogą, a ja nie? To pewnie prawda jest!) bądź tym: "tak mi się wydaję".

Nie mam oczywiście nic do tych, którzy swoje przypuszczenia opierają jakimiś dowodami (np. jeden użytkownik tego forum, który porównywał te niebieskie zdjęcie z AR i zdjęcie MacAbry) i życzę im, aby w końcu tą zagadkę rozwiązali, chociaż naprawdę nie wiem, po co im to wiedzieć... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może eld?? sa bym go w życiu nie podejrzewał ale pomyślcie.. koń mówi że nie grafi to może eld?? bo: Garfi/eld jedynie spac nie dawało by mi to że eld i smg to całkiem inne osobowości więc możę sie myle?? sam już nie wiem :)

Wymysliłem dokładnie to samo:) Jeżeli jest fanem Garfielda, nie nazwał się "Garfi" i występuje w CDA pod inną ksywką to możliwe, że chodzi o elda. Jeżeli od Garfielda "odejmiemy" Garfi (ponieważ taka ksywa odpada) zostanie wlasnie eld. Pytanie tylko czy to co napisał Qn`ik jest prawdą??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę z opóźnieniem, ale jednak: wpierw chcę wyjaśnić parę nieścisłości.

Zostawcie już tego biednego Smugglera w spokoju :!:

Tylko zgadywałem. :)

Po pierwsze, jesli chodzi o rozpoznanie jego wygladu, to jest to łatwa zagadka (aczkolwiek wymagająca by miec pewien numer CDA...). Sam SMG kiedys napisal iz na rozkminienie jego osobowosci potrzeba 10 minut. :lol: Zreszta macie w KAŻDYM CDA zdjęcie Smugga, tylko ze przerobione jakims programem graficznym...

Ja się tego domyśliłem długo przed zarejestrowaniem się tutaj. :wink: Arthizo, wiem, że ta twarz należy do SMG.

Po prostu jaja sobie robię, że Smuggler jest podobny do Garfielda. Zresztą myślę, że prawie trafiłem. XD

A nawet gdybyscie sie dowiedzieli jak sie nazywa, etc. to zniknęła by ta magia "kim jest tajemniczy Smugg", a CDA nie byułoby takie samo jak kiedys. :roll:

Moja teoria imienia i nazwiska Smugglera jest tylko teorią, a nie faktem historycznym. :D Wiem, że te moje podejrzenia są tylko częściowo prawdziwe, jeśli w ogóle.

Poza tym nie rozpracowuję, jak się naprawdę nazywa Smuggler (nie licząc imienia "Garfield" XD). To nie ma sensu. A na co mi to jest potrzebne? Jeśli to ukrywa, to ja to rozumiem i nie grożę mu śmiercią, jak nie poda swojego imienia i nazwiska. Tak może robić dziecko z kompleksem wyższości, a nie forumowicz.

Cieszę się, że mogłem to wszystko wyjaśnić. :)

Jadl ktos zupe Smugglera? :)

Nie jadłem. Nie wiem czemu, po prostu nie jadłem. :roll:

Według mnie ten felieton qn'cika to jedna wielka podpucha :twisted:

A skąd wiesz? :twisted: To ciekawa teoria, którą Qn'ik zapodał. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawcie już tego biednego Smugglera w spokoju :!:

Och, biedny Smuggy, jaki biedny... Przecież sam daje tyle informacji ile chce i biorąc pod uwagę swoją popolarność doskonale zdaje sobie sprawę, że nie zostawią go w spokoju. Ja zostawiam, bo sprawdziłem parę rzeczy, które sprawdzić miałem od lat i po zabawie. W pewnym stopniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem zupę Smugga.Pierwsze wrażenie: mama mnie zabije(w całym domu jechało czosnkiem) :-) Spróbowałem zupy i ...pyszna. Jadłem i jadłem i jadłem,bo dużo zrobiłem i w miare jedzenia stała sie już tylko dobra.Ale niestety użyłem chleba a nie buły,której akurat nie miałem:-/ Hmm...po dłuzszych przemysleniach ztwierdziłem ze zupa jest smaczna albo i nawet pyszna ale tylko raz na jakiś czas. Tak wiec osobom, które lubią czosnek serdecznie polecam, natomiast jezeli stronisz od czosnku, nawet nie myśl o zupie. ;-)

PS. nie zgodzę się z tobą Smugg że potem nie śmierdzi z pyska.Tak sie składa ze jakies 10 min po zjedzeniu zupy poszedłem na chwile do kolegi i zaraz jak wszedłem usłyszałem taki tekst:,,dla czego u nas czuć czosnek?".Tak wiec próbowałeś potencjalnych konsumentów zrobić w jajo :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...