Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Black&White (seria)

Polecane posty

W końcu zdobyłem B&W (od kolegi) i teraz mam pytanie (ale bardzo rozbudowane) dacie mi zestaw porad jak uczyć, wychowywać i ogólnie dbać o chowańca (nie wiem jak uczyć i wychowywać, a na domiar złego cały czas uważa, że o niego nie dbam :() Jak znajdziecie chwilkę to dziękuje za pomoc.

Ps Mój chowaniec to tygrys, a chciałbym grać złym bogiem. :eyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz mieć złego chowańca co często używaj smyczy agresji (przywiązuj ją do jakiegoś domu, drzewa itp.), a Twój pupil zacznie wszystko demolować wokół (wtedy chwal go za to i się nauczy). Spraw aby jego głównym daniem były zwierzęta i ludzie, po prostu daj mu do ręki wieśniaka, pogłaszcz po brzuszku i jeszcze nagrodź go za to i będzie wiedział, że może jeść co chce. Także koniecznie naucz go rzucania kuli ognia, piorunów (także ich wzmocnionych odpowiedników). Szybciej będzie wtedy Twój zwierz wzbudzać grozę u niewiernych...choć musisz go pilnować, aby nie zgładził wiosek, bo może i chcesz być złym bogiem to swoich podwładnych. którzy będą dawać Ci siłę, musisz mieć. No i jak wspomniałem o smyczy, to nie przywiązuj go często do jednego miejsca, bo wtedy Twój zwierzak będzie ograniczony, lepiej z niej korzystać tylko w celu wychowawczych, a tak niech biega sobie bez kagańca, dzięki temu sprawdzisz jak go wychowałeś (od siebie dodam, że pomimo, że stara gra, robi wrażenie z tą sztuczna inteligencją, to czasem potrafi nawalić z kosmosu, moim przykładem może być tak, że od małego wychowywałem swoją zebrę chowańca na dobrego i kiedy pomagał wieśniakom, to nagle coś mu odwaliło i zaczął ich zjadać, nawet nie wyrobiłem ze swoją reakcją).

Jeszcze jak nie wiesz jak nauczyć rzucania czarów swego chowańca, to wystarczy użyć smyczy nauki i w jego obecności walić boską magią. Wtedy nad pupilem pojawi się żarówka z progresem jego nauki.

I ogólnie gra jako zły bóg, wcale trudna nie jest. Możesz składać z ludzi ofiary, rzucać małymi dziećmi, podpalać przedszkola, zabijać osoby, które będą zlecać Ci zadania (choć czasem nie popłaca, bo za złe uczynki nie dostajesz nagrody) i tak dalej.

Aha...jeżeli marzysz o tym, aby mieć ogromnego sługę...to przygotuj się na minimum 100 godzin gry. Ta...chowaniec strasznie wolno rośnie (1godzina = 1 cm wzrostu, choć to też zależy jakiego wybrałeś, bo wszystkie chowańce mają różne statystyki). Sam kiedyś, jak nie miałem Internetu, to dziennie 2 godziny spędzałem w grze, aby w ogóle ten mój durny żółw urósł.

Tak w ogóle, to zdołałeś BlackWhite1 odpalić bez problemu? Z tego co ja pamiętam, gra nienawidzi najnowszych sterowników.

Jak masz jeszcze jakieś pytania, to pisz, jedynkę (bez dodatku) i dwójkę (z dodatkiem) mam obcykaną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzybki ponoć przyspieszają wzrost chowańca, ale ze swoich eksperymentów to stwierdzam, że nic nie dają.

A tak, po prostu czasem bez powodu pogłaszcz chowańca to nie będzie się czuł ignorowany. Poza tym jak pamiętam jak masz informacje "Twój chowaniec usiłuje zwrócić na siebie uwagę" to w sumie tylko taki bajer, bo zwierz, aż takiego skupiania nie wymaga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz wczytać poprzedni zapis gry i wrócić do pierwszej wyspy. Chowaniec przez tą operacje nic nie zapomni i nie straci ani na wzroście, wieku i nauczonych czarów (Twój charakter także).

Dopiero od drugiej wyspy możesz z kamienia zrobić artefakt, ale musisz mieć dużą populacje w wiosce i sporo wieśniaków, którzy nie mają przepisanych ról (i zarazem mają zaspokojone potrzeby jak jedzenie). Wtedy kładziesz na środku wioski dowolny kamień, a po jakimś czasie Twoi wyznawcy zaczną wokół niego tańczyć. Po pewnym okresie kamień zacznie promieniować energię (taką czerwoną), a gdy pojaw się Twoje logo nad nim to oznaczać będzie, że jest już naładowany.

A do czego on służy? Głównie do nawracania innych wiosek. Podrzucasz takowy pod inną wieś i od razu masz nawet 500 punktów wiary w Ciebie (choć zależy od kamienia). Przyda się to bardzo na 3 i 5 wyspie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W świątyni w komnacie zapisu gry, powinieneś mieć automatyczny zapis w poprzedniej wyspy.

Ewentualnie miałem kiedyś ciekawą sztuczkę, lecz nie pamiętam zbytnio szczegółów, ale szło to chyba tak:

Stwórz nowe konto, dojdź do etapu gdzie dostajesz już swojego chowańca. Następnie zapis grę. Zaloguj się znów na swoje główne konto, rozpocznij na nim potyczkę, zapisz grę i wróć na tam tą nową grę z innych zwierzakiem, które przed chwilę zrobiłeś (nie wychodząc z potyczki). Znów zrób zapis i wróć na główne konto. Jeżeli się uda, to powinieneś wbić się na zapis nowej gry.

Te cuda, które wymieniłeś są charakterystyczne dla dobrego chowańca. Jedynie błyskawice pasowałyby jeszcze do jego charakteru.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia, każdy chowaniec może być świetnym pomocnikiem. Jedynie czym się różnią to jak wspominałem wcześniej, statystykami. Z tego co pamiętam człekokształtne (inaczej małpy) najszybciej się uczą czarów, kotowate są dobre w walce z innym chowańcem, koniowate najszybciej rosną (oraz mają największą prędkość poruszania się), żółw i krowa mają największą wytrzymałość fizyczną (ale ten pierwszy najwolniej rośnie). Ja osobiście wybierałem zwierzaka, który mi się podobał...chociaż trochę smutne jest, że tygrys z dobrym charakterem wygląda...no szkoda gadać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam zawsze małpiatkę wybierałam - jakoś zawsze miałam słabość do jej pyszczka przy wyborze chowańca, a poza tym wydawało mi się, że jest najpogodniejsza ze wszystkich chowańców :) Raz wybrałam - za przeproszeniem - krowę :P ale wydawało mi się, że jest bardziej kapryśna, niż pozostałe pupile, a więc - jak dla mnie - fuuu... ale pyszczek też miała na początku milutki :D

To było w pierwszej części serii, natomiast w drugiej miałam już słabość do bardziej renegackich, dzikich charakterów i z tym właśnie kojarzył mi się wilk :) A przyjemny był to dla mnie chowaniec i myślę, że gdybym teraz miała wybierać, to postawiłabym ponownie na niego.

Świetna gra, oryginalna - wszystkim polecam i myślę, że sama niedługo znowu się skuszę i rozpocznę na nowo grę. A zdaje się, że wczoraj miałam już w ręku opakowanie B&W... kusi, kusi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...