Skocz do zawartości

Borwol

Forumowicze
  • Zawartość

    225
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Borwol

  1. Eh... Wczoraj doszło, ale jakiś listonosz, który nie skończył przedszkola ( a konkretnie zaspał zabawę w dopasowywanie przedmiotów o różnych kształtach do odpowiednich otworów) wziął za punkt honoru wciśnięcie pisma do mojej skrzynki. Efekt jest taki, że pismo jest połamane i obdarte, a kartonowe opakowanie płyt wygniecione. Dobrze, że choć płyty są całe. Brak słów...

  2. Co do braku możliwości tworzenia własnych czarów, to mi to nawet pasuje, o ile dzięki temu twórcy bardziej się wysilą w tworzeniu narzuconej palety zaklęć. Np. tworzenia pułapek magicznych chyba w Obku nie było, a w Skyrim będą. Ot taka miła rzecz. Choć jeśli o magię chodzi to gry wideo strasznie cierpią. Nie ma jak porządna księga magii DnD i całkiem ciekawa Warhammera. W grach komputerowych niestety jest to bardzo ograniczone i jeśli chodzi o Skyrim to w rewolucję nie wierzę. Co mi tam. Ważne żeby system skradania się był dopracowany :P

  3. Myślę jednak, że główna fabuła nie będzie polegała na wędrówkach od smoka do smoka ( choć w gothicu 2 to działało, nie mówiąc o shadow of colossus, gdzie cała gra się na tym opierała :P) i będzie wiele ciekawszych rzeczy, ale i tak NIGDY w tES'ach główna fabuła nie stała na 1 miejscu. Otwartość świata i ogrom możliwości to jest to :) Mam tylko nadzieję, choć w to wątpię, że powróci sprzeczność interesów gildii

    z tego co wiem będzie można tylko stanąc po jednej z 2 stron wewnętrznego konfliktu między Nordami buntownikami i resztą cesarstwa

    . Żebym znowu nie został władcą wszystkich możliwych ugrupowań podczas jednego przechodzenia. Choć bycie arcymagiem posiadając tylko podstawowe czary było śmieszne :D

  4. Ja bym się nie martwił o długość wątku głównego. Ten speedrun trwał tak krótko tylko dlatego, że twórcy znali lokalizację każdego npc, questa, itemu itd. Normalnemu graczowi samo szukanie tych rzeczy zajmie pewnie ponad 2h. Oni nawet nie walczyli. Jeden z nich skończył na 1, a drugi na 4 lvl postaci więc właściwie nie bawili się, tylko biegli na przód. Na korzyść Skyrim przemawia też fakt, że takie same "firmowe" speedruny Obliviona i Fallouta 3 były o godzinę krótsze.

    Poza tym kto będzie grał w wątek główny, skoro w tej części będzie trudniej ponoć dostać się do gildii(znaczy trzeba będzie spełnić wymagania) i questy z nimi związane mają się nie kończyć nawet po zostaniu szefem gildii :)

    Żeby mi tylko złodziei i mrocznego bractwa nie spsuli. Jeśli będzie taki poziom tych gildii jak w Obku, będę bardziej niż zadowolony. :)

    btw premiera 11 listopada to chyba fikcja, bo to przecież dzień wolny od pracy. U nas w sklepach gra będzie od 12, co nie?

  5. Eh. Co do włóczni to może jeszcze je wprowadzą w dodatku? Wiem, że to prawie nierealne ale fajnie by było. Nie przepadam za Morrowindem. Wolę Obliviona, ale nie podoba mi się ile umiejętności i rodzajów uzbrojenia z niego wywalili. Czemu np nie mamy kusz? Tego nie rozumiem. Brak włóczni można tłumaczyć brakiem czasu, bo włócznia wymusza nowe animacje i dodatkowy styl walki, ale broń miotana np? Nie rozumiem tej decyzji i smuci mnie brak wyboru broni dystansowej w Obku no i w Skyrim.

    btw. Zauważyliście, że na tej mapce jest kilka krzyżyków? Np. we wschodniej marchii. Ciekawe co to. Może smocze ruiny.

  6. @Arturano: Jak opcje szybkiej podróży mogą zabijać klimat? To tylko OPCJE. Nie trzeba ich używać. Jeśli chcesz wszędzie chodzić- proszę bardzo. Nie trzeba korzystać z wozów czy łazików. A jeśli chodzi o szybką podróż z Obliviona, to powtarzam: nikt nade mną z toporem nie stał, żebym jej używał, a można jej było używać tylko w miejscach już odkrytych podczas pieszej lub konnej eksploracji, więc argument z zabijaniem ciekawości, co kryje się dalej jest z deka nie trafiony. I tak musiałeś tam dojść z buta zanim użyłeś fast travel, żeby tam się dostać.

  7. w G1 i 2 również poszczególne części świata były przed nami zamknięte i otwierane wraz z postępem fabularnym (Świątynia Śniącego, w której przecież siedzimy kawał czasu gry; Kolonia w G2, Jarkendar, Irdorath itd. itd.)

    Wymienisz coś jeszcze? W gothic I to chyba tylko świątynia, poza tym nie ograniczała tu dojścia ani niewidzialna ściana, ani 'nie mogę tam iść' wypowiadane przez Beziego. W dwójce było podobnie, tyle że tych obszarów było więcej- 3, a otwieranie kolejnej lokacji przebiegało bardzo logicznie. Do górniczej doliny wystarczył klucz (dało się go chyba w dowolnym momencie zdobyć), do Jarkendaru prowadził portal, który otwierał się po wykonaniu questa w prawie dowolnym momencie gry, a Irdorath no to każdy wie. Jak trafić w miejsce na morzu, o którym się nawet nie słyszało?

    Trójka była średnia, ale imo nie ze względu na fabułę, a jak Imachuemanch wspomniał, przez powtarzalne questy i lokacje dużo prostsze niż w poprzednich częściach.

  8. "Ich" w sensie REDów? To jakie "ostatnie dokonania"? Jedyne co zrobili, to Wiedźmin...

    I, błagam, nie mówmy o "eRPeGowości eRPeGów", bo to nie ma sensu. : )

    No właśnie o Wiedźminie mówiłem :) No i nie rozumiem czemu nie można o eRPeGowości mówić. Mam taką, a nie inną opinię, więc ją wyrażam.

    @Boobr

    Naprawdę nie wiem jak można tak nienawidzić Wiedźmina jedynki. No ale mi osobiście te techniczne 'niedoróbki' nie przeszkadzały w ogóle. Ba! Nie wpadłbym na takowe, gdybyś nie napisał. Tak fabuła, dialogi i gameplay mnie wciągnęły. Każdy lubi co innego.

    Swoją drogą nie pamiętam tuneli w Wiedźminie. No może na początku, ale później? No ale ja dawno grałem....

    Swoją drogą to jakaś moda na nielubienie Wiedźmina. Nagle kupa ludzi twierdzi, że jest słaby.

  9. Moim zdaniem ten motyw z demem walnie się przyczyni do spiracenia gry.

    Będzie jedynie nadużywanym przez piratów argumentem do wycierania sobie nim tyłka. Jedyne co walnie przyczynia się do piractwa to łatwa możliwość osiągnięcia zysku, którą osoby uczciwość uważające za zbędny balast, skrzętnie wykorzystują.

    Dwójka niby ma mieć inny system walki, wygląda całkiem ciekawie, a'la Fable, ale po tak ogromnym zawodzie, jakim była dla mnie pierwsza część Wiedźmina bez wypróbowania nie zamierzam tknąć tej gry, chyba że będzie za bezcen. Zwyczajnie REDom nie ufam, W1 udowodnił mi tyle, że potrafią dobrze zrobioną grę położyć jednym źle wykonanym elementem

    No nie wiem, czy wszyscy nabywcy Wiedźmina podzielają Twoją opinię o jego systemie walki. Śmiem wątpić, że nie, więc nie wyrażaj proszę swojej opinii, jakby to był aksjomat. Mimo, że system walki nie należał do moich ulubionych, to W1 trudno nazywać grą 'położoną'

    @Doman18

    No i tu się zgodzę, choć w mojej opinii, REDzi już wyrobili sobie opinię lepszą niż bioware (przynajmniej w kwestii eRPeGowości ich eRPeGów :P). Mam na myśli głównie ich ostatnie dokonania.

  10. Dla mnie wystarczającą reklamą była część pierwszej to co RED'zi pokazali do tej pory. Trudno zatem nawet powiedzieć, że biorę w ciemno. Tak czy siak kupuje w dniu premiery :)

    Z kolei na konsolach Wiedźmin jest nową marką, więc naprawdę bym się zdziwił, gdyby demo nie wyszło. Choćby w postaci tego etapu, który już widzieliśmy na filmikach.

  11. @Lavos co będzie to będzie. Po co roztrząsać teraz w ten sposób coś co jeszcze nie ma miejsca?

    A co do demka, to może faktycznie Gop użył takiego sformułowania podczas ostatniego wywiadu, ale demka na PC bym się w ogóle nie spodziewał słuchając twórców. Prędzej coś na konsole wyskoczy. Pożyjemy - zobaczymy. Ja kupuję na pewno.

  12. @Lavos

    Twoja logika jak zwykle mnie zaskakuje.

    Są filmiki. O ile się nie mylę jeden znajdował się na płytce CDA, lub innego magazynu o grach. Osobiście uważam,że REDzi powinni wrócić do tej koncepcjii.

    YESSSSS Mam to!

    Niezłe znalezisko. Jużprawie o tym zapomniałem. Myślę że jeszcze wrócą.

    Ja czekam na demo. Choć na mocne 90% wiem, że kupię grę, to zapowiedź podekscytowanego polaka mi nie wystaracza. Nawet do recenzjii podszedłbym z pewnym dystansem.

    Dema nie będzie i to jest oficjalnie potwierdzone. True.

    Ja prozę Sapkowskiego uważam za mocno przereklamowaną (ye, I said it), a pierwszy Wiedźmin ze swoim ''super nudnym narzuconym bohaterem dla fanbojów'' mi się nawet podobał i czekam na wieści o konsolowej dwójce. Swoboda przy kreacji bohatera jest niezłym rozwiązaniem, ale przy solidnie poprowadzonej fabule narzucony bohater sprawdza się naprawdę dobrze.

    Taka jest prawda. Sapkowski stworzył dobrą sagę, kilka lepszych opowiadań, ale najlepsze lata minęły. Gdyby nie gra, na pewno po jego dzieło nie sięgnełoby ponownie tysiące ludzi. Może to by wyszło na dobre, i wziął się za pisanie kolejnej książki, zamiast spoczywać na laurach.

    Może po prostu nie ma weny. Trzeba wiedzieć kiedy kończyć. A co do przereklamowania, to nie uważam tak. Dziś ogólnie mało osób czyta, więc i by nie sięgali, ale książki są naprawdę świetne. Wyobraźnia i humor Sapkowskiego to mistrzostwo.

    Dialogi w wiedźminie 1 były moim zdaniem bardzo dobre, oczywiście nie mają szans z tymi w książce bo po 1 opierają się w części na nich, a po 2 w książce muszą być bardzo dobre dialogi :) a w grze raczej jest pare innych nieco ważniejszych składowych(jak fabuła).

    A w książce co się liczy? efekty specjalne? Proszę...

    Niektóre dialogi zostały przeniesione "żywcem" do gry, będąc po prostu kopią. A do tego, że nie mają szans, to się zgodzę. Przy 2 REDzi nie współpracują z A. Sapkowskim, więc na cuda nie liczę.

    Ja również jestem fanbojem, ale kilku gier RPG, do których "wiedźmina" oczywiście wliczam. A za Sheparda jak dobrze pójdzie się niedługo wezmę.

    ME polecam :) A co do dialogów to uważam, że dobrze je wykorzystali jako ukłon w stronę fanów, a jednocześnie zajawkę książki dla osób, które jej nie czytały. I na szczęście nie tylko Sapkowskim dobre dialogi stoją, więc daję chłopakom szansę. Jeszcze mnie nie zawiedli :D

  13. @Lavos

    Sformułowanie 'strzelić focha' jest dziś tak popularne, że słyszałem je nawet z ust osób powyżej sześćdziesiątki. I wyjątkowo bardzo dokładnie wyjaśnił to Facedancer.

    Naprawdę nerwicy można dostać rozmawiając z Twoją pokopaną logiką. Już nawet nie ma jak tłumaczyć, bo wszelki rozsądek odbija się od Ciebie niczym strzały od pawęży. Przyjmij w takim razie po prostu, że się twórcy uwzięli na Ciebie, jeszcze nawet zanim zaczęli tworzyć grę, aby utrudnić Ci życie i odebrać jego radość. Strzał wręcz snajperski, rzekłbym, w dziesiątkę, bo tylko Ty masz problem

    :P Ale nie daj się. Są mniej ambitne produkcje i na pewno znajdziesz coś dla siebie. Na początek może saper. Ma proste zasady, ale jakbyś nie znalazł manuala( zaznaczam, że w wersji z windows 7 porady ukazują się zaraz po pierwszym włączeniu gry) to myślę, że razem z Facedancerem szybko coś napiszemy. Prawda? Nie chcielibyśmy, abyś dalej tak potwornie cierpiał.

    Wybaczcie proszę mi te wypociny, ale sami widzicie...

    Co do BG I, mógłby ktoś mi podać dobry sposób na pokonanie ostatniego bossa? Gra ogólnie była dla mnie dość łatwa, ale on w porównaniu do reszty to kilka poziomów trudności w górę. Grałem już dawno temu szczerze mówiąc i wtedy nie dałem rady, a jak dotąd nie miałem okazji drugi raz. Jestem ciekaw, czy po prostu coś może przegapiłem

    w manualu

    ?

×
×
  • Utwórz nowe...