Skocz do zawartości

TTTr96

Forumowicze
  • Zawartość

    781
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez TTTr96

  1. Cześć wszystkim!

    Od jakiegoś czasu planuję zakup nowego pada Dualshock 3. Jednakże przeszukując Allegro ciężko trafić na sprzedawcę, który nie ma przynajmniej kilku negatywnych opinii w związku ze sprzedażą takowego pada. Najczęstsze zarzutu to sprzedawanie podróby oraz to, że pad prawdopodobnie został skonstruowany na inny rynek. Oczywiście, wydaje mi się, że wiele osób może mieć lekko mylne wrażenie, sam mam wyrobionego pada i podejrzewam, że po zakupie 'nowego' będę narzekał, że część guzików chodzi za ciężko, podczas gdy po miesiącu gry będą już chodzić idealnie, ale też od znajomego wiem, że pady na rynek azjatycki trafiają do Europy, ale też z jego relacji wnioskuję, że nie jest to nic aż tak strasznego, to pad z nieco gorszą jakościowo obudową i z nieco bardziej opornymi gałkami. I tutaj jest moje pytanie do Was - jak Wy wybieracie oferty, z których bylibyście skłonni skorzystać? Chciałbym uniknąć podróbki pada, jednakże taki na rynek azjatycki raczej mi nie będzie długofalowo przeszkadzać, o ile spełni swoje właściwości. Może szukać używanych padów? A może rynek Dualshocków 3 jest już tak zepsuty, że lepiej jest się zainteresować jakimiś dobrymi padami firm zewnętrznych i nie mieć obaw co przyjdzie w pudełku z takim kontrolerem. Jeśli macie jakieś konkretne rady to będę wdzięczny, a jeśli macie jakiś sprawdzonych sprzedawców to mile widziane linki. ;) 

  2. Przy tych wszystkich cenach nie zapominajmy o czymś jeszcze - towaru nie zaprojektuje chińczyk za miskę ryżu. W całej patologii produkcyjnej jedno trzeba przyznać, za projekty odpowiadają przeważnie 'normalnie' opłacani pracownicy. Można narzekać na koszt wytworzenia np. figurki albo procesora, ale czemu nikt nie myśli o tym, że inżynierów też trzeba opłacić. Podawanie przykładów sprzętu komputerowego w ogóle uważam za słaby trop, bo może i materiały z jakich są wykonane są tanie (chociaż wafle krzemowe są w miarę oporne jeśli chodzi o przyjmowanie coraz to nowocześniejszych procesów technologicznych), ale np. karta graficzna dostaje nowe sterowniki przez kilka lat, dobry telefon też teraz jest wspierany przez 2-3 lata, a ludziom zajmującym się nowymi aktualizacjami trzeba zwyczajnie zapłacić. Dlatego cena wyjściowa sprzętu jest jaka jest. Zgodzę się, że ceny są często przesadzone, ale odnoszę też wrażenie, że czasami każdy tutaj chciałby nowego iPhone'a za 50zł, bo tyle kosztują komponenty, tak jakby system sam się napisał. :|

  3. No z odkurzaniem tego nie jest za wesoło - to muszę niestety przyznać, ale dopóki powierzchnia jest gładka to idzie ogarnąć. Gorzej, kiedy trzeba się po jakiś szparach grzebać albo powierzchnia jest chropowata (jak np. peleryna Ivana), poza tym już chyba opanowałem jako tako sprawne odkurzanie tej kolekcji. Chyba ostatnio najwięcej czasu spędziłem na odpowiednim polerowaniu hełmów z For Honor i skrzyni z Heroesa V. ;)

  4. Korzystając z przerwy świąteczno-noworocznej i tego, że robiłem większe porządki w pokoju to pstryknąłem też kilka zdjęć mojej kolekcji (a przynajmniej jej części, bo nie fotografowałem każdej półki czy szuflady :P), docelowo miał to być test dla aparatu w aktualnym telefonie, ale mój pokój generalnie jest miernie oświetlony, a w tym okresie w roku to aż szkoda gadać, dlatego efekty raczej są jakie są. Co by nie było wrzucam tutaj parę zdjęć, bo ja tam przynajmniej jestem zadowolony co mam wystawione i jak w pokoju. ;) 

    UWvxqcQ.jpg

    vvNBE3a.jpg

    Dk9eAg0.jpg

    1Caeuqj.jpg

    zWFfrX3.jpg

     

    Może też parę słów komentarza do zdjęć dodam. Półka z pierwszego zdjęcia uległa największej 'zmianie'. Poszukując miejsca na wyeksponowanie dioramy z Assassin's Creed Odyssey schowałem m.in. figurkę Arno z AC Unity z Gilotynki. Czy coś jeszcze zniknęło, to teraz w sumie nie pamiętam. Natomiast myślę, że czuć tu całkiem spory ścisk (figurka Jacoba z AC Syndicate z Big Bena jest zdecydowanie za mało wyeksponowana moim zdaniem, ale ciężko to lepiej ogarnąć), być może coś wkrótce znowu stąd zdejmę. Jak też widać w dioramie podmieniłem Alexiosa na Kassandrę. Robiłem to nieco z bólem, bo Kassandra ma znacznie mniej epicką pozę, ale wolałem ją wyeksponować jako kanoniczną postać ACD.

    Drugie zdjęcie to szczyt mojej gabloty, beczka z Risena 2 stoi tam cholernie długo, hełmy z For Honor od razu mi tam pasowały i tak w zasadzie stoją cały czas. Natomiast ostatnią zmianą było pozbycie się figurki Adama Jensena z Deus Ex Mankind Divided na rzecz Alexiosa z ACD Pantheon, no tyle że jego podstawka jest w dioramie, więc tutaj stoi na podstawce Kassandry. Początkowo się bałem, że ta podstawka nie utrzyma tej przaśnej figurki, ale się sprawdza i aktualnie się nie boję, że coś spadnie, a jak spadnie, no to raczej ta figurka tego nie przetrwa. XD

    Trzecie zdjęcie w sumie jest tutaj trochę z czapy, nie mam w zasadzie żadnych 'true' big boxów, jak widać 4 wystawione tutaj są z Biedronki (ten z NWN-a się nie domyka, bo trzymam tam moją kolekcję NWN-a i zamknięcie się wypycha...), ale jestem mega dumny z kolekcjonerek NWN2, szczególnie z zafoliowanego egzemplarza Chaotic Evil. Niby trochę słabo, że obydwa egzemplarze mam z polskiej dystrybucji, ale wersja Chaotic Evil była moim mokry snem bardzo długo, aż w zeszłym roku znalazłem ją na Allegro za jakieś śmieszne pieniądze, być może było tego na serwisach aukcyjnych i mi umknęło, być może przepłaciłem, ale nie żałuję ani trochę.

    Czwarte zdjęcie to półka w gablocie, czyli kolejne miejsce gdzie ścisk jest aż za duży i pewnie zacznę wyciągać stamtąd rzeczy, żeby lepiej wyeksponować to co faktycznie warto. W ostatnim roku wyleciał stamtąd Sam Fisher z kolekcjonerki, a wskoczyła tam Aya z AC Origins. Poza tym, jak tak teraz patrzę na to zdjęcie, to chyba mimo ogólnego ścisku da się tam całkiem dużo dojrzeć. Na pewno kiedy półkę oświetla lampa flash, bo w normalnych warunkach w moim pokoju niewiele tam widać, może kiedyś to podświetlę jakąś listwą ledową.

    Ostatnia półka warta uwagi jest dosyć skromnie wyposażona, bo służy za miejsce, gdzie ląduje cała masa rzeczy, których nie mam gdzie indziej odłożyć, dlatego wolę jej całej nie zawalić figurkami, a do tego, kiedy jest pusta, to wydaje mi się, że ciężko zrobić ją bardziej klimatycznie. Przyznam, że wolałbym, żeby tę skrzynię otaczały raczej postacie z Might & Magic, ale figurki z Heroesa VI były ewidentnie za drogie, a do tego ciężko dostępne. Nie wiem co się z tym stanie w przyszłości, bo miejsca nie przybywa, za to wszelakich ogromnych figurek jak najbardziej.

     

    To tyle z 'tour' po moim pokoju, w którym ostatnio bywam coraz rzadziej, jest cała masa figurek, które bym chciał wyeksponować, a zwyczajnie nie mam gdzie, albo jest ryzykowne (czyt. zbyt wysokie ryzyko potrącenia). Nie wiem jak się mój pokój zmieni w przeciągu najbliższego roku, ale obecny mi się całkiem podoba. ;) Wiem że pewnie ktoś zaraz ponarzeka, że mam masę taniego badziewia od Ubi wystawionego, ale szczerze, nawet jeśli wiem, że przepłacone, to mój pokój ma dzięki tym figurkom swój klimat. :P 

    • Like 1
    • Upvote 2
  5. Czego by nie mówić, to rozrywka od zawsze jest traktowana jako domena 'dzieci', jakiego wschodzącego typu rozrywki nie znajdziesz to zawsze się znajdzie ktoś, kto powie, że z tego się wyrasta. Dlatego też ciężko mi nie traktować z dystansem narzekania na kolekcjonerki, przecież najważniejsza zawsze jest gra. Jaki byłby sens kupować kolekcjonerkę gry, która nas nie interesuje? Wydaje mi się, że nawet najlepsze edycje, ale z gier w które nie planujemy grać nie są warte ceny danego kolekcjonera. Czy więc w edycjach są zabawki dla dzieci? Częściowo tak, ale równie dobrze w kolekcjonerkach można było swego czasu znaleźć bieliznę, a teraz można zamówić przecież Devil May Cry V z płaszczami bohaterów - to już chyba zabawki nie są, szczególnie jeśli kogoś stać na to, żeby kupić coś takiego i bez skrupułów tego używać. Sam nie jestem szczególnym fanem tego, że ciężko kupić teraz edycję kolekcjonerską bez figurek i nawet jeśli jestem pod wrażeniem dioramy z Assassin's Creed Odyssey, to chyba jednak wolałbym, żeby dało się kupić gadżety takie jak mapa, steelbook i OST oddzielnie, a figurki oddzielnie. Jednakże nadal, ktoś kto nie postrzega gier jako 'zabawy dla dzieci' i będzie chciał dodać w swoim pokoju rozrywki trochę akcentów, które sugerują co lubi to dlaczego miałby nie postawić figurki z gry, którą lubi? Czy jest jakiś racjonalny powód, dla którego ktoś w określonym wieku miałby już patrzeć z góry na te kolekcjonerki i jednoznacznie oceniać je jako 'szajs dla dzieciarni'? To przecież bardzo zawężone myślenie, szczególnie kiedy spojrzymy na ceny, bo te są kosmiczne i ciężko mi sobie wyobrazić, żebym mając 14 lat był w stanie kupić jakąkolwiek kolekcjonerkę z jakiejś growej serii, która mnie interesuje, a co dopiero mówić o najbogatszych edycjach. Być może RAGE 2 się tu nieco negatywnie wyróżnia, przynajmniej moim zdaniem, ale nadal jestem zdania, że jeśli ktoś jest zainteresowany grą i chce mieć jakiś kolekcjonerski gadżet z gry, to co stoi na przeszkodzie, żeby takową edycję zakupić - przecież to nadal coś związanego z grą, nawet jeśli jest bardziej pospolite niż masa innych gadżetów.

  6. @Orchi

    Spojrzałem jeszcze na Twoje zdjęcie figurki Kassandry i coś mi nie pasowało i no cóż... pomysł z tym, żeby dało się nią zastąpić Alexiosa w dioramie z Pantheonu musiał paść dosyć późno, bo na wizualizacji nie ma tej 'podstawki', która się łączy z dioramą. Dlatego też pewnie nie ma żadnych wizualizacji od UbiSoftu, bo przyznam, że mi się taki pomysł podoba, chociaż stan konta bankowego na tym cierpi. W każdym razie, po tej analizie stwierdzam, że jak najbardziej ma to sens, chociaż poza Kassandry jest mniej epicka od tej Alexiosa. :/ 

    Co do mojego zamówienia, to ja zamawiałem dopiero w przeciągu ostatniego tygodnia, więc na amulet dla pierwszych zamówień się nie załapałem. Do koszyka za to dodałem sobie ACD Pantheon Edition, obydwie samodzielne figurki, figurkę Shaya Cormacka (uwielbiam AC Rogue, aż szkoda, że gra nie dostała większego budżetu, więc dla mnie ta figurka to był must have) i parę chibi z Rainbow Six Siege, z czego jedno z drugiej serii wychodzi dopiero 11 października, więc jeśli Ubi mi wyśle wszystko oprócz chibi 'na premierę ACD' to spoko, gorzej jak o tę jedną figurkę będą kazali mi czekać tydzień. Wtedy no cóż - przegrałem zamówienie. XD
     

    Przypomniało mi się też, że raz już Ubi zawaliło sprawę z wysyłką zamówień na czas i za późno wysłali kolekcjonerki Watch_Dogs 2. Finał był taki, że jak się skapnęli, że przesyłki na czas nie dojdą to wysłali ludziom kody na dodatkowe egzemplarze cyfrowe, więc jeśli kolekcjonerka nie dojdzie na czas to jest wysokie prawdopodobieństwo, że jakaś rekompensata będzie. Ale 'cieszę się', że się tutaj odezwali ludzie, którzy też nie mają info o wysyłce, bo sam przez to liczę, że może mi wyślą równo z innymi, skoro premiera nowego AC jest taka problematyczna. Gdzieś tam już założyłem, że to naprawdę ja jestem przegrywem składając tak niefortunny koszyk. XD

  7. Brzmi to logicznie, ale to nieco słabe, że Ubi nie dało odpowiedniej wizualizacji wcześniej. Świetną okazją na to była reklama video figurek, ale niestety nie zrobiono tego. Pozostaje więc czekać. Chociaż ja mam specyficzny problem, bo Ubi kiedyś jak się kompletowało koszyk z dostępnymi rzeczami i z rzeczami w pre-orderze to wysyłali najpierw co mają, a dopiero potem te rzeczy, które mają premierę później, a aktualnie z mojego zamówienia gdzie mam Pantheon nic nie wysłali, a mam jeszcze w zamówieniu jedną rzecz, która wychodzi tydzień po ACD. Trochę lipa.

  8. To jak już temat nowego AC jest poruszony to ja mam pytanie - czy widział ktoś dioramę nemesis z Kassandrą zamiast Alexiosa? Próbowałem to wygooglować, ale ciągle wyskakują wizualizacje tej z Pantheon Edition, a nigdzie nie idzie znaleźć wersji z podmianką, a mnie ciekawi, chociaż sam zamierzam zobaczyć jak to wygląda jak mi przyjdzie wszystko. ;)

  9. Jeśli ktoś z Was tak jak ja odkładał zakup South Park Fractured but Whole EK to właśnie pojawiła się dobra okazja na jej zakup. Na UbiStore do końca dnia dzisiejszego można ją nabyć za 179,92zł! Jeśli ta cena nie sprawia, że spadła z Was cała bielizna, to wykorzystując 100 punktów Uplay i odbierając kupon rabatowy 20% możecie dorwać swój egzemplarz za 143,94zł! Gdzie haczyk? Taka cena tylko na PC, na konsolach odrobię drożej, ale nadal poniżej 200zł. :) Do tego, zamawiając w UbiStore jest wysokie prawdopodobieństwo, że edycja dojdzie do Was w wersji przeznaczonej na rynek zachodni, a z tego co wiem to polskie wydanie ma o dziwo polski karton. Mi to trochę wadzi, ale w polskich sklepach nie widziałem równie atrakcyjnej ceny, a dodatkowo przesyłka darmowa, więc jak dla mnie warto. Link tutaj: https://store.ubi.com/eu/south-park-tm---the-fractured-but-whole-tm--collector-s-edition/5755b5a96b54a4ae5d8b4568.html?edition=Collector

  10. Ogłoszono edycje fizyczne Life is Strange: Before the Storm, czyli przykładu na to jak Square Enix nie umie w serie (bo oryginalne LiS to kosa, a o BtS nasłuchałem się dużo złego). Najdroższa edycja zawiera płyty winylowe z OST-em i jednocześnie kosztuje 69,99 euro, na rynku ma się też pojawić edycja limitowana za 39,99 euro z artbookiem, soundtrackiem na CD oraz samą grą (elementy tej edycji będą też w edycji z winylami). Ma się tez pojawić sama gra w pudełku bez innych dodatków. Data premiery to 9 marca 2018.


    tumblr_inline_p2r8rnH2ft1tugqca_1280.png

    Źródło: http://lifeisstrange-blog.tumblr.com/post/169851515730/announcing-the-farewell-release-date-boxed

    • Upvote 2
  11. Dawno nic tu nie pisałem, ostatnim razem był to post o tym, że Ubi nie dostarczyło mi przesyłki, obecnie sytuacja wygląda tak, że paczka doszła (i to ta, która zaginęła! o dziwo w praktycznie idealnym stanie), ale po jakiś dwóch miesiącach od premiery gry. Mimo wszystko, sytuacja jest załagodzona, więc wyruszam na dalsze łowy, a mianowicie - szukam Assassin's Creed Origins Gods Edition na XOne. Jakiś czas temu widziałem egzemplarze za 360zł, niestety zniknęły i się zastanawiam czy ktoś z Was nie widział jakiejś dobrej oferty w polskich sklepach wysyłkowych. Nie chciałbym dać więcej niż 400zł za tę edycję, a w akcie desperacji wezmę też wersję PS4, jakby wersji Xboxowej nie dało się nabyć w dobrej kasie. 

  12. Ja pamiętam, że zwracałem swego czasu 'limitkę' Watch_Dogs u nich, bo zamówiłem edycję steelbook, która miała mieć ten steelbook srebrny, a ostatecznie edycja dochodziła z takim samym jak w DedSec Edition. Całość poszła bardzo sprawnie, a ostatnio wiele razy kontaktowałem się z nimi w sprawach problemów z grami i wiele razy uzyskałem jakąś pomoc lub przynajmniej chęć pomocy (spora część wiadomości była autorska, a nie typową pastą). Dlatego też jestem zaskoczony co się u nich wydarzyło teraz, że są tak niemrawi.

     

    A kasy pewnie dostałeś mniej, bo zamawiałeś w euro i bank Ci przeliczył tak a nie inaczej. Do nich dotarła kwota w euro i tę samą kwotę Ci zwrócili.

  13. Wbijam tu się trochę pożalić tym razem. Mianowicie, pierwszy raz (a jest to moje 5-6 zamówienie na zawartość fizyczną u nich) UbiShop mnie rozczarował po całości. Podczas gdy kilku moich znajomych napisało mi jeszcze w środę, że ich egzemplarz ACO Dawn of the Creed jest już u nich, ja po prostu siedziałem i liczyłem, że dojdzie w czwartek, może w piątek, przecież musi dojść na premierę najpóźniej. No niestety, chyba pierwszy raz od dawna jestem taki wkurzony, bo nie dość, że pisałem do supportu Ubi czy złotówki wrócą i uzyskałem odpowiedź w stylu 'na razie nie ma takich planów' tylko po to, żeby 2 dni po złożeniu mojego zamówienia zobaczyć że wróciły, a kiedy chciałem odwołać zamówienie, żeby zamówić taniej jak wróciły złotówki, to się dowiedziałem, że zamówienia są już spakowane i dlatego nie można ich odwołać (ocb?!). Sprawę zaginięcia przesyłki zgłosiłem jeszcze w czwartek, podobno badają problem, co nie zmienia faktu, że nawet nie próbują wyjść z tego obronną ręką. Kiedy spóźniało się zamówienie na Dedseca WD2 to każdy kto zamówił dostał kod do gry, żeby móc pobrać grę i pograć na premierę, a dodam w zasadzie, że paczka mi np. wtedy dotarła na premierę, po prostu Ubi założyło, że dojść na parę dni przed premierą (bodajże 2, tak jak teraz większości doszło Dawn of the Creed). Wkurza mnie ta sytuacja, bo ACO to dla mnie najważniejsza growa premiera tego roku, a ktoś gdzieś zawinił przez co nie mogę się cieszyć moim egzemplarzem gry. :( Podejrzewam, że całość się wyjaśni w przeciągu tygodnia, ale niesmak pozostaje, nieporadność supportu też jest irytująca, szczególnie że jeszcze 2-3 lata jak zgłaszałem jakiś problem z zamówieniem to odpowiedzi były bardzo szybkie i odpisywali nawet w weekendy, a teraz jest totalna cisza, nawet nie wklejają odpowiedzi, że problem jest cały czas badany i że proszą o zachowanie spokoju. xd

  14. @Yaper
    Nie masz co się martwić, brałem Gilotynę, Big Bena i ostatnio Watch_Dogs 2 DedSec i For Honor (wszystkie w wersji PC) i sprawa wygląda następująco. Do Gilotyny gra była dołączana dokładnie w takiej samej wersji jak do edycji Notre Dame. W przypadku Big Bena sytuacja była podobna, z tymże kod na season passa dostawaliśmy na maila. WD2 i For Honor natomiast dostałem Gold Edition (oczywiście były poza pudełkiem z EK) w wersji brytyjskiej, nie jest to wersja niemiecka (bo w Niemczech Ubi ma najbliższy magazyn), szkoda też że nie są to wydania polskie tak jak w przypadku ACU i ACS. Myślę więc, że nie ma o co się martwić. :) 

  15. @robart

    Zapominasz o tym, że na Muve co jakiś czas są cyrki, że na Muve niby nie ma towaru, żeby po jakimś czasie nagle znowu było go w opór. To nic innego jak zagrywka marketingowa. Naprawdę wątpię, żeby po takich cenach wyprzedali wszystko,  mam nawet paru znajomych, którzy kupowali na Muve, ale od kiedy nie ma darmowego kuriera, to się pokapowali, że Muve ma kosmiczne ceny i się im nie opłaca tutaj kupować, bo zdzierają kasę z klienta. Problem w tym, że zdzierstwo się zaczęło od darmodostawy, każdy produkt droższy 10-15zł względem przeciętnej konkurencji, więc ładnie sobie tę darmową dostawę odbijają...

  16. Dawno tu nic nie pisałem, ale tak wychodzi, że ostatnio zainwestowałem trochę w sprzęt, więc kasy na uzupełnianie zbiorów nie mam, ale temat śledzę intensywnie. No i mam pewne pytanie do Was, otóż na niemieckim Amazonie coraz częściej widzę pre-order packi w formie steelbooków, ostatnio sobie zamówiłem takowy do Mass Effect Andromeda jak akurat był na przecenie i się zastanawiam - czy podobny los ma szansę spotkać steelbooki do Assassin's Creed Origins i Star Wars Battlefront II? O tyle o ile np. sam SWBF2 mnie nie jara jako gra, tak same Gwiezdne Wojny kocham, a sam steelbook wygląda przekozacko. Natomiast serię AC z uwielbieniem zbieram i to przeważnie na nią wydawałem najwięcej co roku i akurat jest taka sytuacja, że mógłbym sobie pozwolić na wydanie tych prawie 30€ na owe gadżety, ale z drugiej strony, jakbym potem miał mieć możliwość zamówić to w grudniu, po 7,5€ każdy to poczułbym się rozczarowany. Jak więc Wy widzicie los tych steelbooków? Będzie ich tyle, że aż nadmiar czy lepiej dmuchać na zimne i wydać teraz pełną cenę i mieć spokój?

  17. Mass Effect Andromeda to gra z mega potencjałem, ale niestety zmarnowanym, przez to, że EA BioWare nie ma zbyt wiele wspólnego z BioWare. Ta gra ostatecznie więc żeruje na marce, które dała BioWare stałe miejsce jako studio z 'dobrym grami', a teraz niestety, wyszło co najwyżej nieźle. Aczkolwiek, ciągle ta gra jest miliard razy lepsza od fatalnego ME3.

    Deus Ex Mankind Divided natomiast w niczym nie ustępuje Human Revolution. Być może jest nieco krótszy i ma trochę wad typowych dla drugich części trylogii (w tym ścięte zakończenie, ale jak dla mnie - nie aż tak bardzo, jak media o tym krzyczały), jednak ciągle jest to gra bardzo solidna, z masą świetnych dialogów, przyjemnej fabuły, która nie traktuje gracza jak idioty i jest jak najbardziej warty polecania. Kupiłem kolekcjonerkę na premierę, wsiąknąłem i nie żałuję. Do tego, ten fantastyczny soundtrack. <3

    • Upvote 1
  18. Nie wiem czemu EA ciągle się trzyma tej regionalizacji. Ubi już dawno oferuje dowolny język na Uplayu i Steamie do swoich gier, taki Heroes VII ma info o regionalizacji, a po zakupie się okazuje, że jej nie ma. ;) Jeśli EA nie zmieni swojego podejścia, to jedyne co im pozostanie to chyba wycofać się z Polski, bo statystyki będą im raczej szły w dół w Polsce. Lepiej wspierać dobre oddziały tej firmy, niż ten 'niby oddział' w Polsce.

×
×
  • Utwórz nowe...