Skocz do zawartości

Trajan

Forumowicze
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wpisy blogu napisane przez Trajan

  1. Trajan
    Witam Was ponownie na moim blogu. Przedstawiam Wam drugą (i na pewno nie ostatnią) listę pięciu wybitnych utworów muzycznych. Kolejność piosenek w tym zestawieniu jest zupełnie przypadkowa.
    GrubSon - Na Szczycie
    GrubSon (właściwie Tomasz Iwańca) to jeden z czołowych polskich nawijaczy. Pochodzący z Rybnika Tomek w dzieciństwie nagrywał się na magnetofon bawiąc się w DJ-a. Później po prostu nim został, chodź koledzy zachęcali go do rzucenia rymowania. Wywodzi się ze środowiska hip-hopowego, ale bardzo dobrze przyjmowany jest również w dancehallu. Swój styl określa jako "OryginalRudeBoyStyle" 19 sierpnia ubiegłego roku wydał debiutancki album "O.R.S." z którego poniższy utwór pochodzi. (Tomek ma na koncie również bardziej "ambitne" utwory np: Pije Piwo i Ja Majka Mam )

    Tarrus Riley - She's Royal
    Tarrus Riley (właściwie Omar Riley) syn wielkiego muzyka Jimmy'ego Riley'a to jamajsko-amerykański wokalista reggae. Gdy na Jamajce świecą gwiazdy Mavado i "drących ze sobą koty" dancehallowców, Omar śpiewa swoje lekkie, spokojne i ładne piosenki. Słowem, pozostaje wierny swojemu ukochanemu modern rootsowi i co ciekawe, wygrywa. Rilay dokonuje rzeczy prawie niemożliwej - jego muzyka, pomimo, iż nie zdradza tradycyjnego reggae, jest bardzo przyjemna dla ludzi nie będących jego koneserami. W ubiegłym roku ukazała się jego nowa płyta "Contagious". Poniższy utwór pochodzi poprzedniej płyty Rileya "Parables".

    Jamal - Kiedyś Będzie Nas Więcej
    Jamal to polski zespół reggae. Na pewno coś wam się o nim "obiło o uszy". Jego kawałki takie jak: Bilet, Policeman, Kiedyś Będzie Nas Więce i Słońca Łan należą wręcz do wakacyjnego kanonu radiowego. Wśród muzyków należących do Jamala wypada wyróżnić Mioda (śpiewa po polsku) i Mr. Frenchmana (a ten za to po francusku). Zespół ma na koncie dwie płyty, szczerze polecam obie . Zamieszczony kawałek pochodzi z albumu "Rewolucje", na wokalu Miodu.
    http://www.youtube.com/watch?v=FXHLs8jzblA
    Bobby McFerrin - Don't Worry, Be Happy
    To chyba najbardziej pozytywna piosenka, jaką kiedykolwiek napisano. Nie wiem jak to możliwe, by tak prosta piosenka, o nieskomplikowanym tekście niosła w sobie tyle pozytywnej energii (niektórzy wręcz myślą, że to Bob Marley ją napisał). Refren podniesie na duchu chyba każdego. Ale od początku. Bobby McFerrin to amerykański wokalista jazzowy, syn znanego śpiewaka operowego Roberta McFerrina Sr. Bobby wykonuje utwory a cappella i z akompaniamentem, solo jak i z zespołem. Zajmuje się również beatboxem. McFerrina zainspirował Meher Baba (taki hinduski mistrz duchowy, nie ma to nic wspólnego z moherowymi babciami ) - "Don't worry, be happy" było jego znanym powiedzonkiem. To arcydzieło pochodzi z albumu "Simple Pleasures".

    10cc - Dreadlock Holiday
    10cc to brytyjski zespół grający rocka i pop, był szczególnie popularny w latach 70. ubiegłego wieku. Współtworzyło go czterech muzyków: Graham Gouldman, Eric Stewart, Kevin Godley, Lol Creme. Zespół przestał istnieć w 1995 roku. Singiel Dreadlock Holiday pochodzi z albumu "Bloody Tourists" i powstał w 1978 roku. Był międzynarodowym hitem. I don't like 10cc, I love it!

  2. Trajan
    To mój pierwszy wpis tego typu, ale wierzę, że będzie ich więcej. Jest to lista (taka dość rozbudowana) pięciu utworów muzycznych, które IMO są przednie. Mam pobożną nadzieję, że dam rade publikować takie co tydzień (tak, to właśnie oznaczają cyferki w tytule). Utwory nie są posegregowane od najlepszego do najgorszego, wszystkie są równe. Ich kolejność jest zupełnie przypadkowa.
    Gentleman - Superior
    Gentleman (właściwie Otto Tilmann) to niemiecki muzyk reggae tworzący głównie w języku angielskim (acz w znacznej mierze w odmianie jamajskiej). Urodził się w rodzinie luterańskiego pastora, od siedemnastego roku życia regularnie odwiedza Jamajkę. Duży wpływ na jego muzykę miały kawałki Boba Marleya (nikt się nie spodziewał) . Mówi, że śpiewa reggae, a nie na przykład hip-hop, gdyż wychował się w tzw. "dobrej" i szczęśliwej rodzinie. Nigdy nie zaznał smutku, przemocy ani biedy, więc nie potrafi o nich śpiewać. Zamieszczony tu kawałek pochodzi z płyty "Confidence".

    Ras Luta - W Babilonie
    Ras Luta (właściwie Adam Tersa) to urodzony w Kartuzach polski wokalista reggae. Tworzy głównie modern roots (http://pl.wikipedia.org/wiki/Modern_roots). Muzyką zainteresował zaledwie czteroletniego Adama tata - wielki fan jazzu. W liceum Luta zaczął śpiewać w punkowym zespole Nerki. Po okresie buntu przyszedł czas na natchnienie i opamiętanie, które jak mówi, znalazł w Rastafari. Od 2005 roku współtworzy sound system EastWest Rockers (którego bardzo nie lubię). W listopadzie ubiegłego roku wydał solową płytę Jeśli Słyszysz (IMO średnią ). Zamieszczony kawałek pochodzi z czasów wczesnej twórczości Luty (sprzed EWR'u).

    Nosliw - Mehr Davon
    Nosliw (właściwie Eric Alain Wilson) to urodzony w Bonn i śpiewający po niemiecku (niech żyje niemieckie reggae! ) wokalista reggae i dancehall. Zamieszczony tutaj kawałek Mehr Davon pochodzi z albumu o tej samej nazwie. Niestety więcej o nim nie mogę napisać, gdyż Eric chyba nie zna angielskiego i jego biografia na myspace'ie jest tylko po niemiecku (na Wikipedii zresztą też) a ten znam tylko w stopniu ledwo komunikatywnym .

    Inner Circle - Sweat (A La La La La Long)
    Mówcie co chcecie, ale Inner Circle zna każdy, jak nie z nazwy, to z piosenek. Zespół został założony w 1968 roku przez braci Iana i Rogera Lewis'ów. W późniejszym okresie do grupy dołączył Bernard Harvey, Lancelot Hal oraz Jr. Jazz. Inner Circle nagrali takie hity jak Bad Boys (pamiętacie motyw muzyczny z filmu?), Everything is Great, oraz zamieszczony tutaj i pochodzący z płyty "Bad Boys" Sweat.
    http://www.youtube.com/watch?v=3uFryi5JgrE
    Xzibit - Paparazzi (żeby nie było tak monotematycznie, że samo reggae )
    Xzibit (właściwie Alvin Nathaniel Joiner) to amerykański raper znany wielu osobom z popularnego programu emitowanego na MTV (Babilon shall fall!!! MTV too!!! ) Pimp My Ride. Alvin urodził się w biednej rodzinie (jak prawdziwy nigga), w wieku dziesięciu lat zainteresował się rapem, co nie spodobało się jego rodzicą. Kilka lat później został wyrzucony ze szkoły. W wieku siedemnastu lat wyjechał do LA by rozpocząć karierę rapera (w między czasie dołączył do gangu Crips). Paparazzi został nagrany w 1995 roku, w złotej epoce rapu, pochodzi z debiutanckiej płyty artysty "At the Speed of Life". IMO utwór posiada jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych w historii rapu.

  3. Trajan
    Oto jest! Mój pierwszy blog . Postaram się publikować na nim moje przemyślenia dotyczące muzyki (głównie reggae i innych gatunków jamajskich, choć nie tylko), polityki oraz wydarzeń ze świata. Prawdę powiedziawszy mam zamiar pisać tu o wszystkim z wyjątkiem sportu, który jest chyba jedyną rzeczą na świecie zupełnie mnie nie interesującą . No niestety, zapaleni kibice nie mają tu czego szukać. Za to ludzi zainteresowanych muzyką jamajską, polityką (choć trochę...), psychologią i otaczającym nas światem serdecznie zapraszam
    OK, wszystko pięknie, pozostaje tylko pytanie: po co to wszystko? Dlaczego tworze tego bloga? Czy aż tak mi się nudzi w życiu, by będąc na mat-fizie pisać bloga a'la human? I tak, i nie. Na nadmiar czasu nie mogę narzekać. Bloga pisze głównie dla przyjemności, może przy okazji uda mi się nawrócić kogoś na Jedyne Słuszne Spojrzenie Na Świat (czyt. moje) . Może dzięki mnie ktoś zacznie słuchać reggae, może zapuści dredy, a może zainteresuje się retoryką lub programowaniem . Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...