[Początek]

To, że półtora roku studiów przespałem nie znaczy, że już wszystko zmarnowałem;)

[Tajlandia-Polska:refleksje pomeczowe.]

Nie doszukujmy się wszędzie rasistowskich zachowań. Faktem jest, że piłka w Tanzanii nie jest zbytnio rozwiniętą dyscyplina (co nie oznacza, że w Polsce jest jakoś wybitnie rozwinięta;)) to i można mieć było realne obawy co do poziomu sędziowania. Ale z tego co widziałem egzotyczny arbiter dawał radę

[Wiara a przymus]

Ja też się wyłamałem z ogólnie przyjętych zasad i nie podszedłem do bierzmowania. Uznałem, że to nie ma sensu skoro cała moja "wiara" to tradycyjne święcenie jajek z rodzinką...

Jeśli kiedyś mnie jednak oświeci i zapragnę przystąpić do tego sakramentu to to zrobię z czystym sumieniem, wiedząc, że nikt mnie do tego nie zmusza.

Dlatego Cię popieram;)

[Geje !]

Akurat tak się składa, że poznałemw ostatnim czasie paru homoseksualistów. I wkurza mnie to jeśli za to, ze idą za rękę mają problemy. A to jakiś napruty dres się przyczepi a to baba w tramwaju zacznie mamroczec pod nosem. Ludzie! Czy naprawdę aż tak Was gorszy gdy widzicie dwóch facetów idących za rękę? Nie mówię tutaj o tych nieszczęsnych paradach, na których rzeczywiście jest maksymalne przegięcie. Mówię tutaj o zwykłych ludziach, którzy po prostu mają inną oreintację seksualną. Ci co ich znam są studentami UW, po wyglądzie może i można się domyślić, że to geje. Ale nie świecą gołymi tyłkami, nie pieprzą się na ulicy i jakoś nie powodują zgorszenia. Więc nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora. A o ujawnieniu się decydują tylko najodważniejsi, którzy nie boją się reakcji innych. Między innymi własnie tacy popaprańcy co myślą, że "mogę zrobić wszystko i nic mi nie zrobicie, bo podciągnę to pod homofobię". Mój znajomy się ujawnił i co? Stracił większośc znajomych a rodzina prawie go wyklęła. To kto tu jest nienormalny?

Tak samo jest z nielubianymi przez ogół Romami. Stereotyp jest taki, że to złodzieje, oszuści i najgorsza melina. Rzeczywiście, spora część z nich właśnie taka jest. Patologia, która mieszka razem z inną patologią. Czy wszyscy Polacy są idealni? Wśród nas nie ma patologicznych rodzin? Bandytów. Ja akurat Romów poznałem z tej dobrej strony. Jeszcze do niedawna mieszkała niedaleko mnie cała rodzina. I muszę przyznać, że byli jednymi z moich ulubionych znajomych, którzy nigdy nie uprawiali żadnych przekrętów czy wałków.

I brawo za powyższy komentarz, który jest wreszcie jakimś głosem rozsądku...