Skocz do zawartości

Niedzwiedzi blog

  • wpisy
    18
  • komentarzy
    53
  • wyświetleń
    4552

Wiara a przymus


matis1011

523 wyświetleń

Jestem w 3 klasie gim. nr.47 w Warszawie. Coraz większymi krokami zbliża sie bierzmowanie. Niestety ja nie mam ochoty w "tym" uczestniczyć. Dlaczego? Bo nie wierze w kościół. To ci owo cała prawda. W Boga, czyli kogoś kto nas stworzył wierze i chwała mu za to. Jednak dał nam zdolność swobodnego myślenia, również bardzo dziękuje. Dzięki tej zdolności, stwierdzam, że każdy ma prawo wyboru. Nie chce tego robić ponieważ:

a) inni tak robią

b) przyda się w przyszłości

c) rodzice mi każą

Jest to moja osobista decyzja. Moim zdaniem jest trochę tak, że są ludzie którzy słuchają rapu, są inni którzy wolą metal, kolejni natomiast wolą dico-polo. Ostatnia grupa to ci, którym nie odpowiada żadna z tych wyżej wymienionych i pare innych kolejnych. Oni wolą coś co sami stworzą/nagrają/zaśpiewają. Jest tak i z wiarą. Jest wiele religii ale ja mam ochotę zinterpretować ten świat na własny, nie logiczny dla innych sposób.

Bo w końcu mam do tego prawo. :P

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Jeśli rodzice zmuszą Cie do bierzmowania to będzie niesamowita ironia, bo bierzmowanie jest DOBROWOLNYM ogłoszeniem że jest się katolikiem. Cały sens bierzmowania tkwi właśnie w woli osoby do niego przystępującej.

Link do komentarza

Ja jestem krok dalej i nawet w Boga nie wierzę. Mam zbyt naukowo nastawiony umysł, abym mógł uwierzyć w coś takiego, tym bardziej w kontekście poczynań jego wyznawców na przestrzeni dziejów itd.

Link do komentarza

Ja też się wyłamałem z ogólnie przyjętych zasad i nie podszedłem do bierzmowania. Uznałem, że to nie ma sensu skoro cała moja "wiara" to tradycyjne święcenie jajek z rodzinką...

Jeśli kiedyś mnie jednak oświeci i zapragnę przystąpić do tego sakramentu to to zrobię z czystym sumieniem, wiedząc, że nikt mnie do tego nie zmusza.

Dlatego Cię popieram;)

Link do komentarza

Nie ma żadnego przymusu, w każdej chwili możesz się "wypisać" z kościoła. Żyjemy (jeszcze) w wolnym kraju i masz do tego prawo, ale zastanów się czy nie będziesz tego później żałował.

@kj5: "Nie ukrywajmy, katolicyzm rządzi w polsce" - A kto to ukrywa? Tego że w Iranie "rządzi" islam a w Izraelu judaizm nikt nie ukrywa. Katolicyzm "rządzi" w Polsce dlatego że większość polaków to katolicy.

@Lamb3rt: "Mam zbyt naukowo nastawiony umysł" :laugh:

Link do komentarza

Na papierze to katolików mamy sporo. A w rzeczywistości znacznie, znacznie mniej.

Zresztą czytałem sporo na temat tego, jak to można się z Kościoła wypisać. Procedura niby łatwa, ale ciągle piętrzą ci trudności, wynajdują problemy, opóźniają wszystko. Niby da się to znieść i dobrnąć do końca, ale do tej pory takiej potrzeby nie miałem i wątpię, by się zdarzyła.

Link do komentarza

A nie mozna po prostu zamias si wypisywac, zwyczajnie olac bierzmowania i nadal widniec w "ksiedze" jako katolik? Ja tak zrobilem i mam to z glowy:D @Lamb3rt co do twojego 2 zdania. Jogurt je sie lyzka. To ze wyznawcy jogurtu mieszaja i wlewaja sobie go nosem nie oznacza ze sam Jogurt jest z natury bledny;P

Link do komentarza

@Janek Ja zrobiłem tak samo. Po prostu olałem to, nie chodziłem na przygotowania itp. I nadal w teorii jestem katolikiem, bo byłem chrzczony (chociaż to niestety nie ode mnie zależało), ale bierzmowania już nie mam i jakoś tego nie żałuję. Tak jak Salantor, nie mam potrzeby wypisywać się z Kościoła, póki to nie wiąże z sobą żadnych konsekwencji.

Link do komentarza

"Gościu" nie generalizuj. Kościół ten czy inny nie jest zły w założeniach. To ludzie są pazerni, głupi, wierzący w ideały które są wstanie sprzedać za byle co, ale są też tacy ludzie którzy pozornie są tymi złymi, gorszymi, mającymi wszystkich gdzieś, lecz w odpowiednich momentach wykazać się i pokazać "drzemiące" w nich dobro. Ah, rozpisałem się. Świat, ludzie, to wszystko jest skomplikowane, w każdej grupie znajdziesz czarne owce, ludzi o dwóch twarzach, kiedy to zrozumiesz przestaje mieć znaczenie z kim trzymasz, chrześcijanie, luteranie, prawosławni, muzułmanie. W ostateczności i tak wierzymy w Tego Jednego, tam gdzieś. Ja to zrozumiałem, wierze w "To Coś, Tam Gdzieś" i to mi wystarcza. Nie chce polegać w sprawie mojej wiary na innych zwłaszcza jeżeli pod sutanną mogą kryć się tacy ludzie jak opisałem. Moja Wiara jest to sprawa zbyt ważna, abym miał w jej sprawie oddawać pałeczkę komuś innemu. Trochę to pomieszane, ale mam nadzieje, że zrozumieliście;P To tak dla przemyślenia zostawiam:)

Link do komentarza

Żeby wierzyć, nie trzeba płacić na Kościół. Tak samo jest, jeśli chcesz po śmierci zostać wybawiony, już religijnym językiem mówiąc. Jeśli jesteś przez całe życie dobrym człowiekiem, modlisz się codziennie i dziękujesz Bogu za wszystko - jest dobrze. Wolisz obchodzić święta samemu, nie w kościele - świetnie. Kościół to niby jest miejsce spotkania człowieka z Bogiem, ale przecież wiara nie polega na chodzeniu na Mszę codziennie. Możemy przyjmować Sakramenty, w tym Bierzmowanie, ale nie musimy zgadzać się na dziwaczne i wyjęte z kosmosu warunki księży: setki składek na kwiaty, na coś tam, prezenty itd. Kiedyś chrzczono w rzekach, a Przenajświętszy Sakrament to był kawałek chleba i wszystko było świetnie - ludzie bardzo chętnie przyjmowali te sakramenty. Ale już się nie rozwodzę;) Pozdrawiam!

Link do komentarza

@]matis: Cóż, widzę, że jesteś deistą (BTW, jak tak rozmyślałem, to naszą epokę (tak od końca zimnej wojny do przyszłości) można by nazwać neooświecenem). Powiem, że jeżeli nie chcesz tego sakramentu (z różnych powodów), to po prostu go nie przyjmuj. Być może w przyszłości się zmienisz i stwierdzisz, że sakramenty mogą pomóc człowiekowi i wtedy może będziesz chciał go przyjąć. BTW chciałbym się dowiedzieć nieco więcej o Twoich poglądach, ot, żeby nawiązać polemikę :).

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...