Skocz do zawartości

mleks

Forumowicze
  • Zawartość

    460
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Komentarze blogu napisane przez mleks

  1. Hem hem, czyli co? Gdyby W2 był utrzymany w konwencji: "HŁE HŁE, K@#$a, ale to zaj@#$%@e!", i Obama w niego nie grał, to nagle byłaby to super gra? Że Bulletstorm jest "utrzymany w konwencji żartu" to oko można przymknąće na rozmaite błędy i bugi? Dude, zazdrościsz popularności?

    Q: Prawda, jak się nie czyta ze zrozumieniem to można wyciągnąć takie wnioski z lektury powyższego tekstu. Tak, zazdroszczę, bo to ja powinienem być hitem rynku gier, a nie jakieś wiedźminy. Ludzie...

  2. Chwila. W2, "część" III: "Dla mnie ta gra nie ma nic wspólnego z pierwszą częścią - zarówno za sprawą przegiętej grafiki, innej mechaniki jak i jakości historii."

    o.O przeszkadza Ci dobrze zrobiona grafika?

    Q: Przecież wytłumaczyłem o co chodzi z grafiką - raz, że klimatem zupełnie inna (to kwestia gustu, dla mnie za kolorowa), a dwa że postawili na fajerwerki bez optymalizacji i usprawnienia mechaniki. Kiepski wybór priorytetów, moim zdaniem.

    Dalej...

    "To wszystko (plus absurdalnie trudna walka, która po zmianie na "easy" stała się znowuż śmiesznie prosta i jedynie irytująco przeszkadzała grać)"

    Z początku mówiłeś, że W2 to SLASHER, który z definicji jest nastawiony na walkę. To co miałeś na myśli, pisząc, że walka przeszkadza grać? Grać, ale jak? W slashera bez walki?

    Q: Przeszkadzała mi, bo była jak irytująca mucha - zero przyjemności, trudność na "easy" w rozpaćkaniu kogokolwiek żadna, a trzeba marnować na nią czas. Znowu na "normal" jest dla mnie przegięta - widać tu brak wyważenia. No i okazała się dla mnie slasherem, w kiepskim wykonaniu.

    Ogólnie, MOIM ZDANIEM, strasznie stronniczo to napisane. Optymalizacja Bulletstorma również wybitna nie jest, ragdoll po zabiciu (padaczka?) czasem również zawodzi, a po pewnym czasie sama rozgrywka potrafi znużyć. Fakt, że Wiedźmin 2 był lepiej rozreklamowany, nie sprawia, że NAGLE gra stanie się lepsza. A twórcy WEDŁUG MNIE odwalili kawał dobrej roboty, i myślę, że jak ktoś nie jest przygotowany na trudne walki, wymagające troszkę taktyki, czy "kwieciste", lecz nie wybitnie wulgarne (toż to Polska :wink:) dialogi, to nie powinien na siłę w W2 grać.

    Tyle ode mnie.

    Q: Co do stronniczości - DUH! To mój blog i co drugie zdanie widnieje "moim zdaniem", więc gratuluję spostrzegawczości ;-). Optymalizacja Bulletstorma jaka by nie była - góruje nad tą w Wieśku, no i ragdoll nieco inną funkcję tam sprawuje, bo akurat my mamy za zadanie wyczyniać cuda z przeciwnikiem - wpisuje się to w konwencję żartu. Co do reklamy Wieśka - toż przecież napisałem: bez takiego hype'u ("ósmy cud świata! Obama już w niego gra!") byłoby trochę mniej oczekiwań. No i ten język nie jest kwiecisty - jest właśnie wybitnie wulgarny, i to bez powodu (porównaj z oryginałem książkowym, czy choćby z jedynką. Przekleństwa potrafią świetną robotę odwalić w kreowaniu żywego świata, ale łatwo z nimi przesadzić).

    Zatem nie gram już na siłę, ale zawód był, bo jedynkę uwielbiałem...

×
×
  • Utwórz nowe...