Skocz do zawartości

Brethil

Forumowicze
  • Zawartość

    1511
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Brethil

  1. A powie mi ktoś w końcu jakie oceny dostały gry z serii Earth? tongue.gif.

    Empire Earth III 5

    Innych nie mam bo kupuję CDA od roku.

    Chyba nie o tą serię chodziło. Prawdopodobnie o serię polskich gier (jedynak była nawet w CDA< ale nie chciała mi się uruchomić o ile pamiętam, z nieznanego mi powodu zresztą)

    Earth 2140, Earth 2150, Earth 2160, i jakaś część o innym tytule. Szczerze mówiąc, nie pamiętam jak się te gry nazywały (tzn. nie wiem czy to było 2144, czy jakoś tak, ale na pewno 2k coś ;) ).

    Pierwsza część dostałą 8, druga chyba nawet 9, trzecia coś 7-8. Ta o innym tytule to jużw ogóle nie wiem.

  2. Tak na serio z powodów (tu dużo bla bla bla) miejsca w hotelu będą rezerwowane na 'tak mniej więcej', co i tak nie ma żadnego znaczenia, bo jest on zawsze pusty.

    Heh, czyli to taki "hotel 1408" jak sądzę? Skoro nikt nie odważy się tam nocować poza ekipą zjazdową/zlotową (a raczej zjazdową, bo samolotem chyba nikt się nie wybiera :lol: )

  3. 1. Z lornetką to jakoś w jedynce nie pamiętam. A nawet jeśli było, to na 100% nie w ten sposób, w jaki widziałem to w dwójce.

    2. Co do wielkości świata - biorąc pod uwagę, że nawet mapa świata ma 2 skale (jedna to bodajże 1kmx1km, druga to cały świat, czyli chyba 25x25), to wygląda na to, że faktycznie będzie to gigantyczna gra! Zresztą w sumie około 100 questów i 40h gry (wątku głownego, w sumie podobno nawet 70!) robi wrażenie.

    3. Nie grałem w Crysisa, ale ta dżungla wyglądała naprawdę niesamowicie ;)

    4. Konkretniej 2 bronie głowne, 1 "specjalna" (?) plus maczeta.

    5. dzięki zmianie dnia i pogody mogą być fajne misje nocne, skradankowe, itp.

    6. o multi na razie mało mówili, więc ciężko powiedzieć w sumie.

    7. co do cywili - po prostu w miejscach, w któych będziemy ich spotykać, nie będziemy mieli broni (bazy, z krórych wyruszamy na misje, jakieś miejsca ukrycia itp.)

    Za to będzie sporo zwierząt, do któych będzie się dało strzelać - zebry, antylopy, gazele, bawoły, gnu, itp. (drapieżne mam nadzieję też ;) ).

    8. Ogólnie widzę, że chłopaki stwierdzili, że skoro fani im marudzą, że mutanty były lipne, to postarają się zrobić lepszą fabułę i na nią będzie położony spory nacisk. Ma być dość mroczna, dawać możliwości wyboru postępowania i ogólnie być znacznie ciekawsza, niż film akcji klasy B, jakim IMHO była jedynka. Z tego co pamiętam, walczymy z jaką lokalną siecią watażków/przemytników/itp. w Afryce.

    9. ma być edytor plansz, któy "kopię dupę" (prowadząćy przetłumaczył to, że będzie "super edytor plansz", na co chłopaki stwierdzili: "no, we didn't say super, it's not super, it kicks ass!" ;) )

  4. Byłem w sobotę na polskiej prezentacji Farcry 2 i poza tym, że gra się dwa razy wykrzaczyła po kilku minutach prezentacji na dość mocnym sprzęcie, to zapowiada się naprawdę smakowicie :P. Poza tym, udało mi się nawet zadać kilka pytań twórcom, od których zresztą troszkę jeszcze było czuć zwiedzanie miasta z poprzedniego dnia ;):).

    Parę pomysłów jest niezwykle ciekawych:

    - "zaznaczanie" lornetką przeciwników na mapie

    - 9 grywalnych postaci ("12 modeli fizycznych, ale sami faceci", tak konkretnie to brzmiało), za każdym razem rozlosowuje się nieco inaczej ósemka z nich (bo jednym gramy my :) ), mogą nam ci inni pomagać, ale jak zginą w misji to nie ma odwrotu

    - świat większy od Obliviona (!)

    - niesamowita dżungla,

    - jest masa broni (ponad 30), ale ze sobą z bazy na misję bierzemy tylko 3, co daje różne możliwości ukończenia każdej z misji

    - pojazdy, lotnie, samoloty itp.,

    - przeciwnicy nieźle współpracują, potrafią się nawet leczyć nawzajem (dzięki czemu gostek ranny/prawie martwy może wrócić do walki - była taka sytuacja, kiedy jeden niósł drugiego na plecach),

    - za misje dostajemy różne surowce, co odblokowuje nam dostęp do nowych broni, możliwość ich zakupu i ulepszeń, co szczególnie ma być ważne na wyższych poziomach trudności

    - 4 poziomy trudności (Casual, Normal, Hard i Insane - o ile pamiętam tak się zwały)

    - gra ma chodzić nawet na jednordzeniowych prockach, ale będzie wymagać mocnej karty graficznej

    - 24 godzinny dzień, ze zmieniającym się oświetleniem, pogodą itp.

    - multi dopiero będą robić, na jesieni ma być jego prezentacja (do 16 osób, raczej tradycyjne formuły multi),

    - to, co wiedzą już chyba wszyscy - "there will be no trigens, no mutants, game will be realistic). AKcja w Afryce, zero strzelania do cywili ;) (bo padło takie pytanie z sali :) ).

    NIe wiem co tam jeszcze, może sobie przypomnę...

  5. To jest insza inszość. Niewiarygodne, jak mały postęp zrobił Fallout przez te dwa lata od jedynki. Właściwie to przypomina mi raczej ogromny dodatek do pierwszej części. Ilość bugów w F2 jest zatrważająca, kto wie, czy nawet nie większa niż w poprzedniczce. No, ale czego było się spodziewać po grze, która nawet nie przeszła porządnych betatestów, bo te "się nie sprawdzają w przypadku gier RPG." No i klops. A jak zainstalowałem patcha i nie mogłem skorzystać z sejwów z poprzedniej wersji, to naprawdę żałowałem, że nie mam nuclear hand cannon w łapach.

    Heh, z ust mi to wyjąłeś :). Też zawsze miałem takie wrażenie. Druga opcja, jaką rozważałem, była taka, ze to jedynka była jedną wielką betą do dwójki ;). Co do patcha - miałem ten sam problem, przeszedłem już 3 miasta, gra zaczęła się wykrzaczać z powodu bugów, a tu lipa - sejwy nie chodzą na patchu. Grrr :evil: . Zastanawia mnie też, czy takie właśnie myślenie nie zawiodło twórców do tego, że skończyli tak jak skończyli (czyli F3 robi kto inny, bo ich nie było stać na ten projekt) i teraz hardkowi fani starych Falloutów mają wymówkę, że "ktoś zabija serię". ;)

    Swoją drogą może właśnie stworzenie jakiegoś profesjonalnego nadkomitetu byłby jakimś rozwiązaniem? Grupa ludzi, z których zdaniem liczy się cały światek, stworzyłaby jury i na wielkiej gali przyznawałaby nagrody w różnych kategoriach. Najlepsza grafa, muza, replayability, najmniej bugów etc etc - w ten sposób gra dostawałaby taką samą reklamę jak filmy uhonorowane Oscarem, książki Bookerem itd. I wreszcie warto byłoby robić ambitne gry, nie tylko schlebiające masom. Nie pytaj o szczegóły - to raczej taki luźny pomysł, który przyszedł mi do głowy między kawą a papierosem.

    No wiesz - jest masa różnych targów, pism, czy gremiów netowych i innych, które rozdają różne nagrody. Z tym, że jest ich na tyle dużo, że w sumie trudno powiedzieć, które z nich są najbardziej poważane, czy najważniejsze.

    IMO tak naprawdę chodzi o przyjęcie konwencji w danej grze. I tak np. łykam bez popity cuda na kiju, które odchodzą w cRPG spod znaku D&D, na luzie podchodzę do toporności Gothika czy Obka, a cyrkowe sztuczki z Jade Empire mają mój poklask.

    Tak też jest w każdej grze. Głowa twórców w tym, żeby taka konwencja odpowiadałą graczom, żeby po prostu ją przełknęli. Dlatego też dziwi mnie, że ktoś protestuje, że niby mininuki są niezgodne z fizyką w naszym świecie. Ale przecież z falloutową mogą być zgodne - któż to może wiedzieć? W poprzednich częściach spotkałem rycerzy Króla Artura szukających świętego Graala, jeźdźców Apokalipsy, a nawet podróżowałem w czasie. Mało to realistyczne, ale że było dobrze zrobione, przyjąłem to za dobrą monetę.

    Druga sprawa związana z konwencją - zmniejszanie się liczby umiejętności. TO ogólny trend w RPGach. Gra ma przynosić radosc z grania, a nie być ultrarealistyczna. Jeśli, tak jak w grach Świata Mroku, do dobrego przedstawienia świata wystarcza kilkanascie umiejętności i jest z tego dobra zabawa, to wszystko jest OK. Dawniej bywało tego więcej, ale czy dziś gracze nie powiesiliby MG testującego umiejętności typu szybkie wypróżnianie się na mrozie, mycie zębów lewą/prawą ręką, czy cerowanie? A przecież ta ostatnia umiejętność jest niewątplwie jedną z ważniejszych dla postaci "żyjących" w światach fantasy. W cRPG Mg są programiści i jeśli za bardzo pokombinują, to współczesny gracz nie zabije ich śmiechem, ale po prostu nie kupi produktu, jakim jest gra. Owszem, są gry niszowe, dla hardkorowców, ale jasne jest, ze poza grywalnoscią i złożonością odstają one graficznie/muzycznie, a także przystępnością od gier "mainstreamowych". Nie mówiąc o tym, że często są trudno dostępne, by w ogóle je kupić.

    Van Buren miał mieć walkę turową z wszystkimi opcjami tactycznymi.

    Taak. A DNF miał być grą roku 2000. Ale nigdy nie wyszedł, podobnie jak van Buren. I może byłby crapem jak Daika(sz)tana. Wiele gier, któe nie powstało (albo i powstało) miało coś tam mieć albo i nie. I tak naprawdę nie możemy nic o van Burenie powiedzieć, bo nie wiemy, jak by się sprawował w praktyce. A że został zarzucony niewątpliwie nie działa na korzyść jego. Być moze szefostwo nie było zadowolone z aktualnych wyników i zamknęło kasę na projekt? "Co było a nie jest..." itd., ajak mówi staropolskie przysłowie. A przysłowia mądrością ludu :).

  6. Sharp One - napisałem jak bym chciał, żeby było. Nie ma to nic wspólnego (choć mam nadzieję, że będzie mieć jednak) z F3 Bethesdy.

    Jeszcze o walce taktycznej w starych Falloutach - OK, w jedynce mogły być niedociągnięcia. Ale w dwójce jednak można było wiele rzeczy tu poprawić z tych o których wspomniałem ja i Cardinal. A przecież były jużw tamtych czasach (a nawet wiele wcześniej) gry typu UFO czy Jagged Alliance. Wiadomo - to był inny gatunek, ale jednak braku tych kilku z tych rzeczy to trudno mi do dziś wybaczyć.

  7. quote="Cardinal"]Jak choćby stojący w przejściu jeden pacan blokujący drogę dziesięciu swoim kompanom za plecami. Highwaymani z dzidami rzucający się na kolesia w power armor. Dwóch drągali zakutych po łby w zbroje, stojących na baczność kilka metrów od siebie, naparzających się nawzajem z turboplazmy przez kilka tur. Yeah, what I call tactics.

    Dokładnie. Albo niby walka taktyczna, a nie można nawet się położyć, o klęknięciu czy biegu nie mówiąc. Kompani z drużyny tacy inteligentni w walce, że lepiej ich nie mieć, bo czasami przeszkadzają bardziej niż pomagają i zamiast wrogiem trzeba zajmowac się ratowaniem im tyłka (bo jak im dać parę stimpaków czy Healing Powder, to zużyją wszystko po 1 małej ranie). Nie ma co - Fallout 2 NIE BYŁ grą idealną. Owszem, był bardzo dobrą, ale biorąc pod uwagę, ile zmieniono od jedynki, to można by mieć spore zastrzeżenia. Może głosy o tym, ze Dwójka zwyczajnie jechała na popularności Jedynki, rozbudowując jedynie warstwę fabularną i opis świata, a nie ruszając nawet średniej grafiki i starych błędów były przesadzone, ale na pewno troszke prawdy w tym było.

    Fallout 3 też idealny zapewne nie będzie, ale jeśli będzie bardzo dobry, to już będę zadowolony. A co to znadczy bardzo dobry? Klimatyczny, ze świetną fabułą, brutalny, nawiązujący do poprzednich części, ale tez dodający nowe elementy, lepszy muzycznie (co nie będzie trudne), długi, spójny, dający wolność... a przede wszystkim o bardzo dobrej grywalności.

    Komentarze jak "mamusia daje kase" zatrzymaj dla siebie dzieciaku- w koncu nawet nie wiesz z kim gadasz.

    Ho ho ho! To h o j r ak (żeby nie było pikuś ;) ) nam się trafił. :twisted: No proszę, z kim my gadamy?? ;)

    PS. W zasadzie to pytanie mam z akategorii problemy:

    czy można gdzieś nabyć Fallouta? Szczególnie na 2 mi zależy. WIem - Saga Fallout itp. Problem w tym, że nie wiem, czy przełknąłbym granie w Fallouta po polsku (co innego, jakby w Polsce akcja się toczyła :) ), a pewnie nie ma tam opcji, żeby na prawidłowy język zmienić... Mój stary z CDA gdzieś chyba wciągnęło. A jak go ostatnio widziałem, to samą płytkę, a pamiętam, że patch przez pomyłkę był na drugiej płycie z Tawerną RPG (bez niego w zasadzie nie szło grać). Tak czy inaczej - gdzieś po angielsku to bywa??[

  8. Grałem w Tacticsa dziwne to jakies bez klimatu mutanci plazmy to nie dla mnie, turowo się nie dało grać w real time nie nadążałeś z kontrolą fabuła do rzyci" - nieRPGowcy

    Heh, mnie się wydaje, że to raczej dla hardcorowych RPGowców tytuł zbyt płytki i za bardzo strategiczny, więc raczej RPG-owcy by tak mogli mówić :wink: . To gra jednak bardziej dla fanów Jagged Alliance, niż Fallouta.

    Mnie osobiście przeszkadzało spłycenie fabuły, dialogów, statsów i praktycznie odarcie z elementów RPG w Tacticsie. Ale że Jagged Alliance też lubię, to jakoś to zbolałem i z podejściem do tego jak do gry taktycznej grę mogłem ocenić naprawdę dobrze.

  9. Hmm... wiadomo wam coświęcej na temat pogłosek, jakoby miało nie być w grze broni rzucanych?

    Jeśli ma tak być, to lipa... :?

    Samochody - a czy na pewno będą to wraki samchodów? przecież dało się jeździć samochodem, więc nie był to wrak ;).

    Enklawa zakończyła żywot, ale daleko od wschodniego wybrzeża, bo na zachodnim ;), poza tym zawsze grupka fanatyków się może zdarzyć, grupka któa tylko żyje legendą. Być może wcale nie przetrwali zagłady Enklawy, tylko po prostu są takimi "neoenklawistami". Skini nie żyli w czasach Hitlera, w nie przeszkadza im to mieć hitlerowkich poglądów i rozpowszechniać ich w mediach (własnych, niszowych, ale jednak).

    Możliwości fabularne są nieograniczone :).

  10. Brethil, to bardzo fajnie, że bronisz swojego zdania, ale cały twój post to spekulacje na temat faktów podanych oficjalnie przez Bethesdę.

    Ups, i co teraz? Jesteś spekulantem, nic nie wiesz, uspokój się. Nawołuję do rozsądku.

    No tak, masz rację. Ale przecież inni spekulują na temat informacji nieoficjalnych. Wydaje mi się, że ich spekulacje są "bardziej spekulatywne" od moich ;). Ja najchętniej oceniałbym na podstawie konkretów. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale też grzebać żywego przed śmiercią, jak inni.

    Poza tym - od wczoraj się już uspokoiłem :D.

    PS. Wlazłem na jeden z waszych linków i na razie jestem zadowolony. NIe ma niczego, o czym bym nie wiedział, a to co jest mnie cieszy (nie zawsze, ale w 3/4 powiedzmy). Pozytywne wypowiedzi osób które widziały grę też cieszą.

  11. Sorki, ja nikogo nie prowokuję, wręcz przeciwnie, non stop nawołuję do rozsądku. Napisałem jednego posta i zostałem hanibnie zaatakowany i wyśmiany - mam chyba prawo się bronić.

    Nie będę teraz nic się czepiał, tylko normalnie odpowiem.

    BlackSephir - super, że dokładnie omówiłeś wszystkei rzeczy, o któych wiadomo, tyle tylko, ze to nie była odpowiedź na moje pytanie. Bo nadal nie wiesz nic o klimacie grywalności itp. rzeczach podanych przez Rolika.

    A teraz grzecznie skomentuje rzeczy ktyóe podałeś, bo o niektóych nie wiedziałem rzeczywiście, a ciekawe są.

    -Wybuchajace samochody- sa, i tyle. Falloutowe samochody nie wybuchaja

    To chyba dobrze, że wreszcie będą wybuchać. Jest to niewątpliwie krok w stronę realizmu.

    nie ma czegos takiego jak 'mini-nuke'- potrzebna jest masa krytyczna.

    Owszem, w NASZYM świecie nie ma. Ale w świecie Fallouta? Przecież dość znacznie różni się od naszego.

    -super mutanty probujace przejac wladze nad swiatem - super mutanty probuja przejac wladze nad swiatem ale bethesda pominela szczegol, mianowice to, ze nie dosc, ze nie zostalo juz ich duzo to prawdopodobnie nie maja zadnego 'szefa' ani tez nie moga produkowac wiecej mutantow, czyli- bez sensu.

    Ale zwróć uwagę na słowo "prawdopodobnie", którego użyłeś. Fabuła na pewno jakaś będzie do tego zrobiona. W Jedynce też nie było Enklawy, a w Dwójce nagle się pojawiła i było to fajne. A supermutanty mieliśmy już w poprzednich częściach, więc nawiązanie jest. Kto wie? Może tworzy je jakiś szalony naukowiec, albo też superkomputer?

    --BoS - co robi BoS (jako obroncy wszystkiego co dobre) w Waszyngtonie, podczas gdy ledwo ruszyli tylki z ich malego bunkra 80 lat po FO1?

    Od Dwójki minęło trochę lat, poza tym w Tacticsie bardzo wzrosła siła BoS (nie mówiąc nawet o tym, że wcale nie byli już tacy dobrzy. Była to taka "dobroć na siłę", jaką próbują uszczęśliwiać świat dzisiejsze Stany Zjednoczone.

    -Enclava - prowadza wlasna stacje radiowa- ci kolesie, ktorych w FO2 sie rozwalalo. Fajnie.

    Bardzo fajnie, że będzie sporo nawiązań do poprzednich części, masz racje ;). Zresztą, od Waszyngtonu do Kalifornii jest masa mil i mogły tu zostać jakieś niedobitki. Mineło też troszkę czasu. Zresztą, może poza prowadzeniem własnej stacji nic nie robią, jest to jakaś mała grupka lekko stukniętych zapaleńców niczym w "12 małp" ? (swoją drogą - to dopiero byłaby gra!)

    -Szukanie swojego starego jako main quest - chyba latwo zrozumiec, co?

    NIe ma w tym nic złego ani dobrego. Zobaczymy jak wyjdzie. Na pewno jednak pozytywne jest, że nie ratujemy znowu świata.

    Oh pewnie, ze beda. Filmiki, ktorymi nakarmi was bethesda... A zainteresowani wiedza jak to jest z prawdomownoscia bethesdy *coughRadiantAIcough*

    Ale przecież to nie będą "zmyslone" filmiki, z Diablo czy Warcrafta, tylko właśnie z F3. Więc w czym kłamstwo?

    I daruj sobie zalosne insynuacje. Ty jak rozumiem polecisz do sklepu i kupisz bo w CDA dadza 10/10?

    Być może tak zrobię :). Szczerze mówiąc, uważam CDA za bardzo dobre pismo (dlatego też kiedyś wlazłem na to forum) i jakoś nie zdarzyło mi się zawieść na jego ocenach (no, może parę razy, ale raczej na zasadzie że im się coś nie podobało, a mnie tak, a nie odwrotnie, zresztą były to różnice o 2 stopnie, a np. o 5, czyli nie takie straszne róznice zdań ;)).

    Parę rzeczy na pewno smuci - kwestia z inteligencją, brak tur (ale w FPP było to raczej nie do uniknienia, dobrze że chociaż aktywna pauza została, jaki swego rodzaju kompromis), brak prostytutek ;) (dziwi to tym bardziej, że twórcy zapowiadają, że chcą zrobić grę od lat 18, zdecydowanie dla dorosłych, brudną i zepsutą, jak najbardziej w klimacie pierwowzorów), nieśmiertelni NPC (mogliby być po prostu mega mocni, albo jak w Morku - możesz ich zabić, ale wtedy nici z głównej fabuły), czy niemozliwość olania starego (czy nawet zabicia) i w ogóle nieciągnięcia głównej fabuły - to faktycznie szkoda.

    A w Obliviona grałem bardzo krótko, głównie z obawy o sprzęt (wykrzaczało mi czasami do pulpitu, no ale jak się gra na minimalnych wymaganiach...).

    Naprawdę czekam na Fallouta jak najbardziej Falloutowego, najchętniej 3 lata temu bym go ujrzał. Ale że ludzie, któzy robili 1 i 2 niestety nie dali rady, Troika nie dała rady na szczęście, to dobrze, że chociaż robi to ktoś ktos się zna na RPG-ach. Co prawda zdecydowanie o innym klimacie, ale (no właśnie i tu jest to ale - czy się uda? Bardzo się martwię o to)

    Może jakiś link by ktośdał na forum konkretne, albo info, żeby sobie samemu poczytać? Bo ostatnie 3 strony jak patrzyłem wcześniej raczej głównie walka na słowa, a przydałoby się zajrzeć do tego tak dobrze poinformowanego źródła (chyba że jest ono tak stronnicze jak "sekcja antyfanów Bethesdy").

    (i niech ktoś mi powie, że to jest flame)

  12. Nie wiesz, czy gra będzie dobra, czy posiada klimat, jakie ma zwroty fabularne, dialogi, postacie, smaczki i odnośniki itp.

    Klopoty z czytaniem? Wymienilem sporo rzeczy, napisalem, zebys powiedzial, o ktorych 'nie wiemy'.

    Kłopoty z czytaniem? Więc co wiesz o tych rzeczach?

    Prosba, jezeli nie wiesz nic na dany temat- nie odzywaj sie. A jesli juz sie odezwales- zamknij sie.

    Hohoho! Jaki wysoki poziom dyskusji! Nie ma co. Chyba wiem już, skąd masz te ostrzeżenia. :twisted:

    Hehe, zakladajac nawet, ze schemat jest taki jak w Falloutach, czyli niezbyt fajny- to dlaczego nowy, ponoc lepszy sequel ma miec taki sam wykorzystany schemat? Myslalem, ze sequele maja byc z natury lepsze, a nie maja powielac bledy poprzednich czesci ;d

    Szczerze mówiąc - sequele w 80% charakteryzują się tym, że (zwłaszcza w opinii fanów pierwotnych wersji, ale nie tylko) są gorsze od wzorców ;). Ale to już takie ogólne spostrzeżenie.

    Napisał to na podstawie informacji podanych mu przez ludzi tworzących grę. Podał niewielką garść konkretnych informacji, reszta to subiektywne odczucia. Swoją drogą, nastawiony był niezwykle pozytywnie, więc to chyba z punktu widzenia przeciwnika pochwał Falluota, jest marnym argumentem ?

    No prosze, jakims cudem byly konkretne informacje! A ja dotychczas bidny myslalem, ze mamy tylko strzepki informacji i same przypuszczenia.

    No tak, ale nie można na ich podstawie wyciągać pochopnych wniosków (jak czynicie).

    bo jakoś nie potraficie pojąć, że jeśli sami nie graliście, albo chociaż nie widzieliście konkretnego demo, to trudno coś sensownego o grze powiedzieć.

    Dema grywalnego nie bedize ;d Czyli kupisz pelna wersje zeby zobaczyc czy naprawde oplaca sie kupowac? Ladnie. Pani Logika zostala krytycznie trafiona w pachwine za 1337 punktow obrazen i przyjela to jak mezczyzna- to jest, boli.

    Ale będą chyba jakieś KONKRETNE zapowiedzi, poparte chociażby filmikami z gry, czy cóś? Nie wierzę, żeby te obecne info było ostatecznym i pozwalającym wyrokowac, czy F3 będzie grą dobrą, czy złą. I daruj sobie ten protekcjonalny ton i ironię. Ty jak rozumiem spiratujesz sobie, żeby zobaczyć, czu opłaca się spiratować ;) ?.

    Ja się z was nie nabijałem, że macie niskie IQ, czy coś

    A my sie nie pchamy do innych tematow i udajemy, ze sie znamy, czy cos.

    Sorki, ale chyba przesadzasz. Jeszcze sam przyznajesz, że mnie obrażasz, nie ma co kultura na maxa.

    Naprawdę, szukacie dziury w całym.

    No pewnie, w koncu nic jeszcze o grze nie wiadomo. A raczej wiadomo tyle, ile bylo wiadomo w 2004 ;d

    No właśnie. Więc skąd ta krytyka? Zawodzi tutaj wszelka logika tak krytykantów, jak i wychwalaczy (choć takich tu nie widze raczej). Niby "nic nie wiadomo", a chwilę wczesniej piszesz, że wiadomo wszystko w zasadzie, że nie da sie podać rzeczy, o której nic ci nie wiadomo. I co teraz? Kto pod kim dołki kopie?

    Apeluję po raz ostatni - ludki! Wyluzujta z odszczekiwaniem się i przerzucaniem cytatami! Pax!

  13. heh, fajna dyskusja się tu zrobiła :).

    I muszę stwierdzić, że wszelcy krzykacze kompletnie mnie rozwalili informacją, że te niezwykle "tajne" info o grze pochodzą nie od człowieka, który w grę grał, tylko od takiego, który widział, jak ktoś gra :). Heh, no to rzeczywiście są to info z pierwszej ręki, nie ma co. :twisted:

    Widze że wszelkie głosy rozsądku, jak np. r0l3ka są olewane, bo jakoś nie potraficie pojąć, że jeśli sami nie graliście, albo chociaż nie widzieliście konkretnego demo, to trudno coś sensownego o grze powiedzieć. Nie wiem, non stop to ktoś pisze, a jakoś nie widzicie tej subtelnej różnicy... Ciężka sprawa, nie wiem jak to wam wytłumaczyć. Może tak - różnica jest mniej więcej taka, jak między onanizmem oglądanym w TV, a prawdziwym sexem :wink: .

    Nabijanie postów - buhahaha i tyle powiem. Może nie oceniaj mnie tak od razu. Na tematy na które nie mam pojęcia nie napisałem pewnie nawet ze 30 postów, a że zaczynałem na tym forum 100 lat temu, to jakoś powolutku tego się narobiło. Tu chciałem napisac jednego posta, ale że ktoś mnie tak chamsko traktuje, to trudno być obojętnym. Ja się z was nie nabijałem, że macie niskie IQ, czy coś, rzeczowo wyraziłem tylko swoje przekonania i nadzieje, które zwłaszcza wzrosły po entuzjastycznym artykule w CDA.

    Zabijanie dzieci - szczerze - raz (przez przypadek) zdarzyło mi się zabić dziecko w Falloucie (2 bodajże). Ale zniesmaczony tym od razu zaloadowałem grę. Więc mnie to bez różnicy, czy dzieci będą, czy nie.

    Chodzenie po Worldmap - owszem, w Falloucie było lepsze. Ale to nie znaczy, że nie było tego w grach Bethesdy.

    Naprawdę, szukacie dziury w całym.

    Radziłbym czekać na rzeczy bardziej konkretne, ale cóż... optymiści i tak już czekają, a pesymiści dalej będą robić to, co robili.

    Święta racja. Dodam jeszcze, że realiści czekają na więcej info. I ja tak czynię (przesuwając się jednak coraz bardziej w stronę optymistów).

  14. Wiec do tego czasu aż nie będziesz miał podstaw do komentarza o F3 zaniechaj nabijania sobie postów w temacie komentarze i przeszkadzania w dyskusji. :twisted:

    Dobra, może jesteście bardziej zorientowani, bo ja tylko na oficjalną stronę F3 zaglądałem, oraz czytałem zapowiedź w CDA, więc nie będę się spierał.

    Ale moglibyście zaprzestać nabijania sobie postów i komentowania tego, że ja nic nie komentuje, tylko czekam na konkrety, czyli ogólnie dostępne demo czy filmiki z gry. Wtedy bedę mógł coś powiedzieć, nie będąc skazanym na czyjeś wrażenia z grania (które przecież są bardzo subiektywne i wcale nie muszą zgadzać sięz moimi).

    Poza tym - ja mam tyle postów na tym forum, ze już od półtora roku nie muszę sobie nabijać ich ilości, bo nic to nie da, większej rangi nie dostanę ;).

  15. Widze, że nikt nie chce podjąć sensownej dyskusji, tylko przerzuca się argumentami,

    :rotfl: xD Chłopie a na czym według Ciebie polega sensowna dyskusja? Bo dla większości tutaj chyba własnie na uzywaniu argumentów popartych faktami.

    Argumentów jest od groma i jeszcze trochę nie tylko tu ale i na forum F3 oficjalnym. Ale ty przyjąłeś że narzkamy dla zasady i pomijasz nasze argumenty bo przecież nie o argumenty w dyskusji chodzi. :roll:

    Argumenty albo konkretne fakty to będą jak będzie coś więcej niż suche pismo. Czyli krótko mówiąc, jak będzie coś z gry widać więcej poza tymi 5-6 pliczkami.

    Ale po tym jak dalem link do fimliku projektu gry by Troika dziwnie zamilkl.

    Filmiku nie oglądałem, bo z zasady nie klikam w linki :D. Poza tym nie jestetm pewien, czy Troika zrobiłaby to w 2D, tylko że by to spaprała, nawet jak by było na enginie HL2 (jak Vampire), to by na żadnym sprzęcie porządnie nie dało się pograć. mozę za parę lat.

    obawiamy że po raz trzeci dostaniemy po tyłku i zostaniemy z niesmakiem

    A to trzeba było tak od razu, że poprzednie Fallouty też ci sięnie podaobały :twisted: .

    Co rzekłem to rzekłem. Teraz czekam na konkrety, czyli materiały z gry, a nie na "koncepcję" (według koncepcji każda gra jest super i przełomowa, a wyniki różne bywają).

    Aha. Ktośtu jeszcze pisał, że w TES trzeba było łazić po krainie zamiast jak w Falloucie korzystać z WorldMap. Hmm... "Daggerfall"? "Arena"? "Oblivion"? Hmm... dobre sobie.

  16. Sie czepiacie ;). Widze, że nikt nie chce podjąć sensownej dyskusji, tylko przerzuca się argumentami, choć z przesłanek przez was podawanych jak pokazałem można wyciągać równie dobrze całkiem odwrotne wnioski 8) .

    Bo jedynym argumentem tak naprawdę jest "bo my lubiliśmy (cośtam), a teraz będzie nowa gra i tego czegoś tam nie będzie, albo będzie inne. I choć nie wiadomo jaka będzie ta gra, to już jej nie lubimy, bo są w niej jakiekolwiek zmiany. Najchętniej byśmy chcieli F3 na enginie i z interfejsem 1, właściwie to po prostu taki dodatek do jedynki, tylko nowe postacie, ale te same miasta, te same przedmioty, w ogóle wszystko takie same itd. A że będzie nowa gra, to nam się ona nie podoba, bo my nie chcemy niczego nowego!" Najlepiej jakby w ogóle nie powstała pewnie :twisted: .

    Ze strzępków informacji (bodajże kilka wywiadów i trochę reklam plus parę screenów i jeden filmik) wyciągacie daleko idące wnioski. Podczas gdy tak naprawdę na razie nie ma nad czym dyskutować. Jaka będzie gra to będzie można podyskutować najwcześniej jak wyjdzie beta, czyli gdzieś za rok.

    Na razie daje tej grze 1 na 10. Jak każdej innej, która nie powstała jeszcze. Twórców głowa w tym, żeby stopniowo podwyższać tą ocenę.

    Obawy mam wielkie. Ale nadzieje jeszcze większe. A przede wszystkim cieszę się niezwykle że świat Fallouta na nowo odżyje, że nie umarł dla nowych pokoleń graczy.

    A że tym razem będziemy grali w wielkim mieście? Cóż Waszyngton w końcu jest miastem, trudno żeby było inaczej. Poza tym - na pustkowiach nałaziliśmy się już do woli w 1 i 2, a także w Morrowindzie, więc czas na zmiany ;).

    Ogólnie - pogadamy za rok. Może wtedy ja będę narzekał, a wy będziecie piać z zachwytu? :twisted: Do tego czasu (no, może tak na pół roku minimum) spokojnie można zawiesić dyskusję w tym temacie ;).

  17. Analiza fanów Fallouta jest bardzo błyskotliwa, a jakże, ale wydaje mi się, że antyfani nie mają żadnych grup, bo istnieje tylko jedna:

    Wszechwiedzący - choć o grze wiadomo niewiele, to uważają ją za gniota, choć do premiery mamy z rok minimum. :)

    Najciekawsze jest to, że wszyscy ci antyfani zalety uważają za wady:

    - wolność, klimat i grywalność na pierwszym? - źle. Czyli w takim razie stare Fallouty też im się nie podobały jak mam rozumieć, bo w końcu to były główne ich cechy...

    - gra od 18 lat - źle (no, jeśli mają lat 12, to na pewno źle :twisted: ). Wolą pewnie słodką gierkę w stylu Wowa albo Obliviona ;). (a paradoksalnie narzekacie, że nie można będzie zabijać dzieci ani prostytutek... zdecydujcie się wreszcie)

    - zapowiedź, że gra będzie mniejsza obszarowo od Obliviona (mam nadzieję, że od poprzednich Falloutów, zwłaszcza 2, także) - źle. Bo lepiej łazić bez sensu po pustyni jak w Morku, wszędzie tyko te skrzekacze jak urozmaicenie drogi. Tu się przyznam, że z powodu wielkości F2 niestety nigdy go nie skończyłem (a chyba z 5 razy podchodziłem). Niestety, zmiana kompa i wcześniejsza dwukrotna utrata sejwów mnie dobiła (a później gdzieś gra mi się zawieruszyła, z kolei wersji polskiej nawet nie tykałem). Może dlatego trudno mnie nazwać za super fana Fallouta, ale uważam, że pierwsza część była naprawdę przełomowa i genialna, druga rozwinęła ten pomysł (choć niestety zmian trochę mało było)

    - brak skalowania świata do postaci jak w Oblivionie - źle. Mimo, że to jedna z największych wad Obliviona, którego tak namiętnie antyfani Fallouta krytykują :!:

    - to, że grafika dla twórców jest najmniej ważna, bo stawiają ją na ostatnim miejscu - źle. Czyli dla antyfanów najważniejsza jest jednak grafika? :twisted:

    Co do możliwości odmówienia wykonania questu -faktycznie, jeśli nie można byłoby tak zrobić, byłoby to poważną wadą, w końcu to nie FPP ma być, tylko RPG, a jednak w większości lepszych można odmówić. Ale nie wiem, jak zapowiadają twórcy szczerze mówiąc. Na logikę rzecz biorąc raczej by się nie cofali w rozwoju i nie robili takiego błędu.

    Ciekawe, w Twojej czasoprzestrzeni, najwyraźniej już była premiera, skoro wysuwasz takowe wnioski...

    Nic dodać, nic ująć :twisted: . Nie napalam się na grę, raczej z niepokojem czekam na jej powstanie. Ale na razie jest to raczej pozytywny niepokój, bo zapowiada się smakowicie. Założenia są dobre, byle tylko tego nie spaprali. Bardziej tylko martwię się o Wiedźmina, bo jest polski. Ale on już wkrótce i wygląda na to, że będzie OK.

    ma niedoswiadzczony team jesli mowa o fabule, dialogach i questach.

    Hmm... robią RPG-i od 20 lat... po ilu nabywa się doświadczenia??

    Kolejny....Wiemy, że grafika będzie super wiec nie ma o co sie martwic. Postanowione : KUPUJEMY!!!!

    Sorki, ale to nie ja narzekałem, że grafika jest najmniej ważna dla twórców. Ja się z tego cieszyłem! To któryś ze znakomitych Wszechwiedzących antyfanów tak marudził :wink: . Jak dla mnie - mogliby wziąć engine z Morrowinda, albo nawet pierwszego Unreala, byłoby nawet fajniej, bo by mi bez problemu na kompie działała :).

    Ogólnie - tak naprawdę nie ma co się podniecać, bo wszystko jeszcze może się zmienić. Można wszystko zepsuć, albo wszystko poprawić. Ważne że założenia pierwotne są dobre - jak najbardziej w stylu starych Falloutów, tyle tylko że w nowej szacie graficznej - czyli klimat, grywalność, wolność, spory obszar (byle nie za duży!), ten sam system (SPECIAL), niezły realizm, gra nie cukierkowa/nie dla dzieci, itp.

    Także wszelkie zachwyty, jak i krytyka, są mocno przedwczesne. Bo przecież mamy jak na razie tylko

    1 trailer-teaser, ktory nawet nie pokazuje gameplayu
    , więc trudno coś krytykować 8) . Pozostałe informacje to w 70% marketingowy bełkot, który twórcy zawsze wrzucają graczom. A jak pójdzie z jego realizacją (bo plany są faktycznie ciekawe) - zobaczymy.

    Byle tylko w Polsce było wydane po angielsku. Grałem w Tacticsa i mimo, że go skończyłem, to po polsku nie miało to w połowie klimatu (już nie mówię o tym, że fabuła była mizerna). Zresztą, moja recka wisi gdzieś na stronie CDA w archiwum.

    I mam nadzieję, że zrobią coś sensownego z muzą. Bo te jęki były zdecydowanie najsłabszą stronę starych Falloutów (jedyny sensowny kawałek - March of the Brotherhood). Choć słuchając muzy z Morka (poza menu) mam obawy, że niestety w tym też będzie jak najbliżej oryginału zobione...

  18. wszelkie informacje z oficjalnej strony jak najbardziej obiecujące są

    Przypominj sobie jaki miał być Oblivion i jaka kupa z tego wyszła.

    Mnie tam się podobał :D. Owszem, po Morrowindzie to niewiele się zmieniło, ale jest naprawdę dobry. Może nie przełomowy (poza świetną grafą), ale trudno go uznać za crapa.

    Najciekawsze jest, że te cytaty, które na poprzedniej stronie tego wątku wzbudzają u was irytację, albo też narzekania ja rozumiem zupełnie inaczej ;). I nie dlatego, że nie znam lengłydżu, ale zapowiedź wolności raczej wydaje mi się dobrą rzeczą, a nie taką, która denerwować może. A to, że grafika jest na ostatnim miejscu wymieniana jest jak najbardziej prawidłową rzeczą. Gdyby to był FPS, to bym się martwił, ale w RPG raczej inne rzeczy są ważniejsze (co nie znaczy, że grafa ma być słaba w F3 8) ).

    A że "For the first time, we're allowing Fallout players to fully enter into the universe they love so much" to takie typowo marketingowe gadanie, że będzie super itp., ale niewątpliwie taka deklaracja może tylko cieszyć (zobaczymy jak będzie z jej spełnieniem, ale o tym trudno na razie coś mówić, ważne że stawiają sobie wysoko poprzeczkę).

    Co do wody - w CDA jakoś o tym nie pisali o ile dobrze widzę ;).

    Mam nadzieję też, że nie zmienią zdania i gra będzie tak zrobiona, że dostanie znaczek M, czyli po naszemu będzie od lat 18. Bo zcukierkowanie Fallouta zdecydowanie zepsułoby sprawę. Liczę na brutalność, bluzgi i czarny humor (czyli to co w poprzednikach :D ).

  19. Segi, zauważ, że zapowiedź w CD-A jest przestarzała. Pełno rzeczy jest już nieaktualnych (większość pozytywnych informacji zmieniła się w niepozytywne. ;P).

    Ale doszło parę innych fajnych rzeczy 8) . Na przykład to, że będzie trzeba pić wodę, a będzie można ją wypić, zewsząd gdzie ją znajdziemy, nawet z kibla :).

    W ogóle - nie rozumiem narzekań. Nie wiem kiedy graliście w jedynkę pierwszy raz, ale ja wtedy kiedy wyszłą na Cover CD w CDA :P i muszę się przyznać, że marzyłem wtedy o tym, że gra będzie wyglądać tak jak w intrze. Przy pierwszym uruchomieniu nawet dałem sie nabrać, kiedy to przez chwilę widzieliśmy jak wychodzimy z Vault i wchodzimy do podziemi... a tu niestety nagle zmiana i przejście do widoku izometrycznego z dużo gorszą grafiką. Oczywiście, w tamtych czasach taka grafa była niemożliwa (w RPG przynajmniej, bo co innego FPS, któe wówczas były głównie strzelankami jednak) ale właśnie to intro dawało wrażenie, że gdyby twórcy mogli, to właśnie w ten sposób zrobiliby tę grę.

    Z ulgą też przyjąłem to, że Fallouta 3 nie robi Troika. Owszem, ich gry były naprawdę świetnie pomyślane i z masą dobrych pomysłów, ale mistrzami kodu to oni nie byli (co ich też ostatecznie pogrzebało). Jak pomyśleć, jakie wymagania miałby robiony przez nich F3 oraz ile bugów by w nim było, to naprawdę trzeba się cieszyć. Arcanum potrafi przyhaczyć chyba na każdym kompie do 1,5 GHz, a ma grafę jak Dink Smallwood, Vampire Bloodlines dopiero teraz jest grywalny, po 3 latach i z patchem wielkości kilkuset mega. Biorąc to pod uwagę, Troika zrobiłaby F3 w 2D, ale z wymaganiami (realnymi, czyli żeby nic nie haczyło) pewnie prawie jak Oblivion, a patche do neigo wychodziłyby jeszcze przez 2 lata :twisted: .

    Ja nie mogę się doczekać na Fallouta 3, trailery wyglądają świetnie, wszelkie informacje z oficjalnej strony jak najbardziej obiecujące są, jedynym zmartwieniem jest sprzęt, jaki to pociągnie. Ale za rok będę mam nadzieję miał tyle odłożone kasy, żeby w razie czego kupić nowy sprzęt, jeśli zajdzie taka potrzeba :).

  20. Ale jeśli są rozdawane jakieś koszulki, to jak najbardziej chętnie się zapisze! Nawet mogę zeszłoroczną, bo chyba coś zaspałem i nie zapisałem się na nią Wink.
    One nigdy nie są rozdawane, tylko sprzedawane z ogromną marżą xD

    Ba! Wiem, bo mam z pierwszego zjazdu 8) . Owszem, marża OOGROOOMNAA, aż musiałem konto w banku założyć, żeby ją kupić (dżołk ;) ).

  21. Łał!

    Jestem w szoku, że ktoś jeszcze pamięta o mnie na tym forum. Przez ostatni rok nie wiem czy 100 postów napisałem, a tu taka miła niespodzianka! :D Jakbym wiedział, to bym wcześniej sobie ustawił na ten termin jakiś urlop czy coś, a tak to cóż... niestety raczej nie będę :? .

    Ale jeśli są rozdawane jakieś koszulki, to jak najbardziej chętnie się zapisze! Nawet mogę zeszłoroczną, bo chyba coś zaspałem i nie zapisałem się na nią ;).

  22. A gdzie link do pierwszej części topiku?? BO zakładam, że w Archiwum jest, ale jakośnie mogę znaleźć...

    Zostawiłem go jeszcze na trochę w OT, tyle że zamknięty, abyście mogli kontynuować zaczęte tam wątki - Pzkw

    edit:

    Faktycznie, nie spojrzałem niżej. Sorki za kłopot.

×
×
  • Utwórz nowe...