Skocz do zawartości

batonski

Forumowicze
  • Zawartość

    348
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez batonski

  1. Prostreet dla mnie to porażka. Gra na zachodzie oceniana strasznie (np w ign 6/10 jeśli dobrze pamiętam). Nie rozumiem zupełnie za co ma 9 w cd action? Pro street to taka gorsza Toca. a Carbon? wielkie rozczarowanie. Tekstury, lokacje żywcem zerżnięte z most wanted, samochody jakieś pokraczne, grafika cukierkowa. Nie wiem, czy te wyścigi sie w nibylandii odbywają? Dla mnie seria NFS underground umarła

    No i ProStreet. Gra genialna. Super grafika, bardzo fajny tuning (aero!), masa fajnych aut, superowe dragi (nie trzeba nic wymijać), fajny model jazdy, model uszkodzeń (graficznie jest beznadziejny, przy lekkiej stłuczce - bardzo realistyczny. Przy wrąbaniu się w słup z prędkością 300 km/h? żenua.) itp. ProStreet rządzi!

    Chyba graliśmy w różne gry. Dla mnie Pro street może wodzić smutnymi oczami za Tocą.

    Eh. Widać to po mojej wypowiedzi. Ale co mam zrobić - jestem strasznie rozżalony. Po świetnym most wanted, które przechodziłem kilka razy, bawiąc się przy tym w kupowanie i tuningowanie wozów dostałem jakieś 2 kupy. Sprawa prosta - kupuje NFS bo za coś cenię tę serię - wyścigi po mieście, policja, specyficzne wozy. A tu kurcze instaluję grę i co widzę? Tocę. Tylko, że z gorszym (jak dla mnie) modelem jazdy i nieciekawymi torami.

  2. Mam nadzieję, że nowa formuła dla Prince'a nie będzie czymś takim, jak Double agent dla Splinter cell'a. Gracze zostaną pozbawieni wszystkiego, za co cenili serię.

    Co myślicie o wyglądzie głównego bohatera? Jak dla mnie jest za mało Prince'owaty:P. Wygląda bardziej na niedożywionego dzieciaka, niż na protagonistę, który ma uratować świat.

    Za to laseczka ze zwiastuna miażdży.

  3. Większej bzdury dawno nie słyszałem. Nie mam zielonego pojęcia, co ma jedno do drugiego. O tym czy będzie dobrze, czy będzie porażka, przekonamy się po premierze, a takie wróżenie z fusów do niczego sensownego nie prowadzi.

    No ja też. Dlatego bardzo się zdziwiłem. Zwłaszcza, że ostatnia część była po prostu rewelacyjna i zaliczyłem ją kilka razy. Ale wiadomo jakie są ploteczki. Zwłaszcza, ze te opinie bazują pewnie na zwiastunie. Rzeczywiście można wychwycić kilka niedopracowanych rzeczy (miejscami modele) i zgadywać że zagadki zostaną zastąpione efektowną akcja. Ale z czymś takim mieliśmy do czynienia poprzednio i ta formuła sprawdziła się. A co do premiery gry...dobry i dopracowany zwiastun daje nadzieję, że z grą zmierzymy się jeszcze w tym roku.

  4. Szczytem wszystkiego jest walka w kraterze z pięcioma tymi mutantami

    Tak, sam niemal szału dostałem przy tej misji, grałem na najwyższym poziomie i udawało mi się przeżyć wtedy z reguł kilka sekund. Ale gra jest tak świetnie zrobiona, że pewnym sposobem ten etap można przejść bardzo łatwo. A satysfakcja jest z tego.... gigantyczna.

  5. Ja uważam, że Far cry z pewnością jest najlepsiejszy, bo przetrwał próbę czasu. Z pewnością zależy to od kategorii w jakich rozpatruje sie grę. Jak dla mnie był to FPS idealny i spełnienie marzeń. I nie będę żałował ani złotówki wydanej na ten tytuł. Powiem więcej - zainstaluje go i przejdę ponownie.

    A w moim prywatnym rankingu FPS równie wysoko plasuje się Jedi Outcast. Już nawet nie wiem ile naście razy przechodziłem tę grę

    Ma paskudną grafę i denerwujące multi ale klimatem króluje.

  6. masz najnowszą wersję? Bo u mnie naprawdę takie błędy nie występowały

    nie mam najnowszej wersji, mam 1.1.

    Co ma oznaczać słowo "graficznie"? Cała gra stworzona została w oparciu o ten sam silnik i, w związku z tym, prezentuje ten sam poziom. No chyba, że miałeś na myśli "zaprojektowanie poziomów"

    Tak, myślałem o zaprojektowaniu poziomów. Źle sie wyraziłem.

    Według ciebie jakość gry jest odwrotnie proporcjonalna do jej ceny

    przykro mi, jestem biednym studentem materialistą. Płacę, więc wymagam.

    Gdyby ktoś mnie dzisiaj zapytał, czy polecę tę grę powiedziałbym krótko: NIE. Poleciłbym bardziej Chaos theory albo Hitman Blood money. Zwłaszcza ten ostatni tytuł stanowi o wiele większe wyzwanie, aniżeli misje Fishera.

    W ostatnim odcinku zjechałem Pandora Tomorrow za to, że bardzo się zestarzała. Ale to było nic, najlepsze dopiero nadchodzi.

    Splinter cell double agent - nigdy nie uwierzę w to, że tę grę stworzył Ubisoft i że nosi ona nazwę Splinter cell. Bo to najzwyczajniej w świecie nie jest Splinter cell.

    Na wstępie pozwolę sobie pochwalić Panów programistów - zepsuliście wszystko to, co podobało mi się w Chaos theory. Po odpaleniu splinter cell double agent przywitają nas paskudne menu, brak możliwości ustawienia grafiki dla monitorów 22 calowych panoramicznych (1650x1080) oraz dość wyśrubowane wymagania.

    Dodatkowo kiedy usłyszałem w głośniku średniej jakości sapanie Baki przestałem się dziwić koledze wyżej, czemu tak mu zależy na oryginalnej wersji językowej. Nie rozumiem czemu, ale zarowno muzyka jak i efekty dźwiękowe zupełnie mi nie przypadły do gustu.

    Kolejna rzecz to fabuła. O mój Boże. Przytoczę dialog: Boisz się? - Nie, a czego. -mmmm (czy coś w ten deseń) . Tak rewelacyjnych dialogów nie powstydziłby się sam George Lucas. Ogólnie za dużo o fabule nie napiszę, bo zwyczajnie gra takowej nie posiada. Jest rozsypanką puzzli ze źle dopasowanymi elementami.

    Grafika może jest najlepsza ze wszystkich części. Ale szczegóły takie jak ikonki, animacja, cienie, efekty zostały doszczętnie spaprane.

    Usunięcie wskaźników ukrycia. To najgenialniejsze posunięcie. Za to widzę, że sam Fisher dorobił się wskaźnika laserowego w oczach (które u mnie są nota bene białe) - bo celność miał rewelacyjną.

    Kiedy grałem w Splinter cell wymarzyłem sobie idealną odsłonę tej gry - był nią chaos theory. Gdybym dziś miał ocenić tę grę i nawet zapłacić za nią 150 złotych dałbym 10/10.

    Double agent dałbym 1 albo 0. Nie wiem w ogóle co to jest.

  7. dobrą, żeby nie powiedzieć przeciętną strzelanką z przeciętną już tym razem fabułą. Nie wymagałem od tej gry więcej, gdyż nie oczekiwałem nic od niej, więc grę oceniałbym 8+/10 na tamte czasy.

    Bardzo dobrze, że tak uważasz, tak sie składa że widziałem niemal wszystkie wydane na Pc Fps z lat 2002-2008. Wskaż mi lepsze od far cry, to zagram, bo do tej pory takowych nie odkryłem.

×
×
  • Utwórz nowe...