Skocz do zawartości

SolariS

Hall of FAme
  • Zawartość

    806
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez SolariS

  1. Ja tam nie lubie gier typu Q3czu UT lub Ut2003 tzn. pobawc sie mozna, przelazlem je wszystkie i sie dobrze bawilem. Jednak zdecydowanie wole gry z fabula. :wink:

    Pozdrawiam !! :D

    Wszystko tak naprawdę zależy od humoru... jak na przykład wracam ze szkoły i mam wszystkiego dosyć to włączam Q3 i się "rozrywam" (właściwie rozrywam innych :P)... natomiast jeśli mam ochotę na jakieś intelektualne zajęcie, włączam np. Warcrafta 3 ze względu na język angielski :) (Bardzo mi się podoba, szybciej się uczę zwrotów z tej gry niż z książek). W Q3 czy UT raczej o to trudno... :)

  2. a to ja zazdroszczę... ja ta snajpera nie potrafię jakoś... railem owszem, i nie rozumiem jak to jest że railem mogę a snajperką nie, no ale widać ze mnie taki ewenement... Sokar, może się kiedyś zgadamy na partyjkę Quake'a? Tylko że w sierpniu dopiero mi zakładają szybsze łącze, więc wstrzymajmy się do tego czasu :)

  3. Nie zgodzę się, że BFG10K daje za dużą przewagę, bo na małym dystansie robi duże szkody także strzelającemu, zaś na duże dystanse lepszy jest Railgun; Flak Cannon ma coś z shotguna, ale niestety te kuleczki które "wypluwa" bardzo lubią się odbijać od ścian i wracać do strzelającego. To jest właśnie ta jedyna przewaga shotguna nad Flakiem, ale dla mnie jest to bardzo ważne. A tak poza tym: railgun rządzi :) W UT jest broń podobna do niego - Shock Rifle, ale to jakoś nie to samo. Choć siłą rzeczy jest to moja ulubiona broń w UT. A i railowi w Q3 czegoś brakuje w stosunku do raila z Q2.

  4. inny rzecz ktora mi sie nie podoba w Q3 to to ze plansze sa male i nieciekawe, w UT mielismy np. taki domek wysoki wokol ktorego na rusztowaniach biegalismy, plansze facingworlds, a w Q3 wiekszosc pozniej napotykanych plansz to wlasciwie tylko wiszace kawalki metalu :?

    Faktycznie, trafna uwaga... przez to nie mozna sobie pograć 8 na 8 w Quake'a, tak jak się to czasem odbywa w Unreal'u :) Jednak ja widzę dobre i złe strony obu gier i jako całość jednak wolę Q3... Ot, choćby przyklad broni - ja osobiście wolę "palnąć" kogoś z raila albo shotguna niż jakichś "dziwactw" typu flak cannon albo GES biorifle... w UT brakuje mi takiej broni standardowej i "uniwersalnej", bo nawet ta rakietnica jest jakaś dziwna, powolna i strzela z opóźnieniem.

    Swoją drogą, jak dla mnie genialnym pomysłem jest wprowadzenie takiego "piknięcia" gdy przeciwnik "złapie" nasz pocisk :) Jak po kilku tygodniach gry w Q3 przerzuciłem się na Q2 to czegoś mi brakowało :)

  5. Grafika "cukierkowa" to dobre określenie, ale jak dla mnie grafika nie jest rzeczą najważniejszą w grach... sprawą najważniejszą jest grywalnośc i "radocha" jaką się czerpie z gier... niestety to pierwsze obecnie troszkę zanika, moim zdaniem (gdzie te czasy "Bubble Bobble" i "International Karate? :) Commodorze 64, wróć!!)

  6. Q3 to najlepszy FPP,szybki, łatwy, przyjemny i można się wyrzyć (...)

    Zgadzam się z tym w 100 % :) Ale niestety czyni to z Q3 troszkę mało ambitną grę... co prawda kto by się tam w FPP jakiejkolwiek "ambicji" doszukiwał... ale myślę, że już jego poprzednik był nieco ciekawszy, bo wolniejszy... tam przynajmniej zdążyłem się zorientować że ktoś mnie ustrzelił... :P A czasem nawet ZANIM to się stąło :P

×
×
  • Utwórz nowe...