Skocz do zawartości

SolariS

Hall of FAme
  • Zawartość

    806
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez SolariS

  1. Nie wiem czemu dużo ludzi lubi Ilidana ale wiem czemu ja lubię :) Otóż dlatego że lubię bohaterów z agility jako primary attribute, a zwłaszcza Ilidana i Groma Hellscreama... a teraz obaj zginęli :( napiszę zażalenie do Blizzarda... no a poza tym Ilidan jest fajny bo taki tajemniczy - nie do końca wiadomo po czyjej stronie stoi (w sumie Grom pod tym względem troszkę podobny), a ten sojusz Ilidan - Malfurion, kiedy to Stormrage złapał strażniczkę korzeniami... takie sceny czynią z Warcrafta grę p prostu jedyną w swoim rodzaju, nizapomnianą, z niepowtarzalnym wręcz klimatem.

  2. Hehe tak w angielskiej wersji jak najbardziej ten sam głos :) jakie to szczęście że wspaniały dystrybutor jakim jest (i tu nie wiem czy moge podać nazwę firmy - nie znam się na prawie ni w ząB) umożliwił mi zakupienie tej cudownej gry w tym cudownym języku jakim jest angielski :) Nie wyobrażam sobie tej gry po polsku i nie chcę wyobrażać - z całym szacunkiem do tłumaczy - to nie ich wina że gra na polonizacji traci swój urok...

  3. Hip hop? Nie, jejku, to już dajcie nawet britney a nie hip hop... nie no jakby to wyglądało i brzmiało... w czasach gdy ma miejsce akcja w W3 nie było jeszcze hip hopu :)

    No ale co ja tam mam do gadania nie ja tworze te jednostki więc zamilknę już... a jakby mi przyszło nimi zagrac najwyżej dźwięk wyłączę :)

    Inna (obok Pameli :)) moja propozycja na postać to np. yokozuna :) umiejętności:

    - Enhanced War Stomp :)

    - Breakthru (taki mały taran... nie, nie mały :))

    - Giant Fart (na dzień dobry 300 HP, potem jeszcze 30 HP/sek i do tego jeszcze efekt dizziness)

    - SuperRoar (jak sie taki dryblas wydrze to niech ktoś spróbuje z pola walki uciec - efekt: przyspieszenie, zwiększenie damage'a i HP u pobliskich jednostek :))

  4. mi chodziło otozeb grać nimi ale nie w kampani tak normanlie!!! :evil: :!: :!:

    aha, no to pardon, ale wiesz, wszystko zależy od punktu widzenia, bo dla mnie w kampanii to właśnie jest "normalnie" :) Ale jak dla mnie ta rasa nie jest na tyle świetna żebym chciał nią grać, zwłaszcza że nie da się tworzyć Naga Royal Guard :(

  5. (...) szkoda ze niemozna kierowć rasą nagą(no tylko jak se ustawisz w edytorze) :)

    Jak to nie? Pod koniec kampanii nocnych elfów w misji w której zawiązał się (braterski z resztą) sojusz Ilidana i Malfuriona 0 właśnie rasą Naga i Ilidanem rzucasz się swojej ukochanej Tyrande Whisperwind na ratunek... ach... Albo misje: przedostatnia i ostatnia w kampanii ludzkiej. Da się nimi grać, tylko trzeba przejść kilka mis(j)i :)

    Jeszcze jedno... wie ktoś może jak zostało przetłumaczone "Naga sea witch" na polski? Bo "naga wiedźma morska" jakoś średnio mi pasuje... że o "naga siren" nie wspomnę.

  6. Dodatek jest warty swojej ceny, nie stracił na grywalności ani na klimacie (względem W3:RoC) i kampania jest IMHO "odważniejsza", znaczy trudniejsza nieco... nie ma już tak wesoło że (w misjach gdzie nie ma chłopów) bierzemy to co mamy i idziemy "na chama" do przodu waląc po drodze we wszystko co się rusza... Nareszcie takie rzeczy jak potion of greater mana czy healing stały się przydatne żeby nie powiedzieć niezbędne. Ot przykład - taki sobie arcanite golem (albo jakoś podobnie, nie pamiętam dokładnie) którym ma całkiem "konkretnego" damage'a i 5000 HP... chyba tylko odpowiednie operowanie jednostkami (mocny, wyposażony w potion(s) of haling bohater na pierwszy ogień, z tyłu strzelające jednostki i we wszystko wpleciony ksiądz albo dwóch którzy leczą towarzystwo; bo niestety zbyt wielu jednostek to akurat w tej misji nie ma) - to się właśnie nazywa STRATEGIA :)

    Nowi bohaterowie i jednostki - np. obsidian statue (undead) stał się nieodzownym elementem obrony mojej bazy, a i "na front" zawsze zabieram dwa.

    Kampania Orców - rewolucyjna i rewelacyjna! (tylko przydałaby się jeszcze możlwiość noszenia większej liczby przedmiotów :))

    Do czego się mogę przyczepić? Do niektórych dźwięków raczej średnio pasujących do gry (vide: jeden z czarów nowej bohaterki elfów - brzmi jak śmiech pijanej wiewiórki :)) Ale to jest takie czepianie się "na siłę". Gdybym ja miał ten dodatek ocenić - 10/10 bez zastanowienia :) Pozdrawiam

  7. map to są miliooony poszukaj na www.blizzard.com aa jak nie to wpisz w wyszukiwarce Warcraft 3 to ci jakies sronki poznajduje a na niektorych są nawet mapki:] aaaa moze jeszcze www.battle.net - tez chyba cos jest ale czy mapki - nie patrzyłem :)

    Ehm, szczerze mówiąc liczyłem na jakąś konkretniejszą odpowiedź typu: "poszukaj mapki [i tu nazwa]" bo w wyszukiwarce to zawsze można wklepać, ale to nie o to chodzi... Z resztą z niektórych stron które wyszukiwarka znalazła to i tak już pościągałem :)

  8. Pogromca W3? Brzmi ciekawie...

    Małe pytanko: Ostatnio zagrałem sobie z braciszkiem w mapę pt. Warchasers... no i teraz chcę jeszcze :) Czy znacie jakieś mapy właśnie w tym stylu (znaczy że się steruje tylko bohaterem) albo jakieś źródło tych map? Byłbym bardzo wdzięczny...

    Odpowiedzi mile widziane również na GG (1093301) albo na maila <jet_boy@tlen.pl> :) Wielkie dzięki z góry i pozdrawiam

    PS. I mały pomysł na postać - a może tak np. Pam Anderson z możliwościami: tit attack (wprasowuje wszystkie pobliskie jednostki w ziemie), summon bodyguard (chyba nie trzeba tłumaczyć) i oczywiście spell immunity... a najlepiej to jeszcze constant burrow bez możliwości odkopania się...

  9. No nie mogę, wojna! :) Brak tolerancji rzuca się w oczy po obu stronach konfliktu u niektórych, no ale trudno się dziwić, w końcu jesteśmy w Polsce...

    No to teraz na temat: Jeden z forumowiczów napisał bardzo długi post o tym jak dzięki różnym dodatkom, modom, mutatorom itp. można urozmaicić obie gry... Ja oczywiście rozumiem, że dodatki rzecz dobra i że to jest jak najbardziej odpowiednie miejsce do mówienia o nich, ale jak na mój gust to takie porównywanie gier trochę mija się z celem... Jak można porównać "gołego" Q3 z Unreal'em z zainstalowanymi kilkunastoma mutatorami? To nie jest porównanie obiektywne. Wydaje mi się, ze przy porównywaniu gier należy brać pod uwagę wersje, że się tak wyrażę, pierwotne. Co to za filozofia, stwierdzić że UT po dodaniu kilkunastu modów jest grą lepszą? Może spróbujcie porównać albo same gry, albo same dodatki do gier, ale nie porównujcie dodatków do jednej gry z grą drugą. Mi (podkreślam: mi) się to wydaje niedorzeczne.

    Poza tym te gry są różne tak jak różne są gusta graczy. Ale gusta się zmieniają, dlatego, pokornie proszę, nie bluzgajcie na "tą drugą stronę" bo sami nie wiecie czy za kilka lat nie zmianicie zdania...

    Pozdrowienia dla fanów Q3 i UT :) (fanów, nie fanatyków)

  10. niby tak ale znam jeszcze inny typ gracza, ktory reprezentuje moj kolega w W3 - obstawia sie wiezyczkami, nie creepuje i tylko czeka a twoje ataki ciagle sie rozbijaja o ta jego obrone 8) w koncu wkurzony wychodzisz z gry a on sie pozniej chwali ze z toba wygrał :roll: :D (to oczywiscie tylko zarty - on nie jest zadnym lamerem, tyle ze on jest po prostu swietny w CS-a (no i kiedys w StarCrafta)).

    Nie bardzo rozumiem po co się wysilać i atakować wszystkimi dostępnymi jednostkami... Masz np. u orków Bladestorm u Blademaster'a (dobry na wieżyczki, naprawdę) albo earthquake u Far Seer'a, u undead jest z kolei death and decay u Licha, u night elf'ów Pristiess of the moon ma starfall, gorzej z ludźmi to chyba tylko blizzard wchodzi w grę... Wystarczy wypić potion of invulnerability i zastosować stosowny czar i wszystkie wieżyczki pójdą się <cenzura> a sam nie poniesiesz za wielkich strat, co najwyżej dopadną Ci bohatera...

  11. No właśnie i ja w Battle necie jeszcze niebyłem... ba, nawet w drugą cześć (też mam BattleNet Edition) grałem tylko w single player :) Ja mam wrażenie, że z moimi umiejętnościami to nie ma się co pchać na głęboką wodę :) W końcu gra z żywym przeciwnikiem to nie to samo co gra z komputerem, na którego zawsze istnieje jakiś sposób... Ale kto wie, może kiedyś...

  12. Ech widzisz Dziadku Żniwiarzu bo ja taki yntelygętny jestem że nie zrozumiałem o co Ci chodzi :) Masz 100 % racji, sorry... Co nie zmienia faktu że obie gry (i Reign of Chaos i Frozen Throne) uważam za genialne i to wcale nie po Polsku...

    PS. Jak to "była"? Sam dziś w Empiku byłem i widziałem na półce Frozen Throne z koszmarnym dla mnie podpisem "profesjonalna polska wersja językowa"... i na domiar złego nie było wcale tej angielskiej.. tak samo z resztą jak jest z Reign of Chaos :x

  13. Zaznaczenie miejsc z creep'ami? Przecież to już było, w zwykłym Warcrafcie3! Takie pomarańczowe, bodajże, obszary...
    Dawno? Tzn. kiedy? Chyba od patcha 1.10, który upodnania War3 do FT.

    Nie no od wersji podstawowej Warcrafta. Od wersji 1.0 znaczista ;) Ale mówię, nie pamiętam czy w single playerze tak też było... w multi były zaznaczone na pomarańczowo chyba... w każdym razie w jakimś kolorze było.

  14. Zaznaczenie miejsc z creep'ami? Przecież to już było, w zwykłym Warcrafcie3! Takie pomarańczowe, bodajże, obszary... Znaczy było w multiplayer, ale czy było w single to zaczynam się zastanawiać... Co do nowych jednostek itd. - za dużo by pisać, chyba będziesz musiał poczekać na recenzję... Jeśli chodzi o grywalność to IMHO nie zubożała ani trochę względem W3:RoC. Najlepsze jest to, że fabuła jest kontynuacją tej z Reign of Chaos... Nowy bohater (a raczej bohaterka) Night Elfów - Warden -ma fajne czary, natomiast Blood Mage to takie tam... no mi jakoś się nie podoba... reszty nie zbadałem bo jeszcze nie doszedłem, a granie w Multiplayer to pójście na łatwiznę... :P

    PS. Mountain Giant faktycznie jest potężny :)

  15. TAK! PRZYSZEDŁ! Świeżutki Frozen Throne w wersji angielskiej został dostarczony o mego mieszkanka :) Oczywiście nie żałuję żadnej z 99 złotówek wydanych na tę płytkę :) Nie podoba mi się co prawda ten "nowy świat", ale to taki mały mankament, bo ten klimat, to słownictwo, ta muzyka itd. po prostu wszystkie niedoróbki z nawiązką rekompensują. Krótko mówiąc - polecam :)

  16. A ja chyba FT nie kupię. Co prawda W3 kocham, ale jakoś nie mam ochoty wydawać kupy worsy na dodatek, który rzuce w kąt po 2-3 dniach. Szkoda chajsu, lepiej kupić inną grę

    Hm... a skąd wiesz co byś zrobił po 2-3 dniach? Jesli FT jest chociaż w połowie tak wciągające jak W3 to ja i tak go skończę choćby nie wiem co. Z resztą mają być jakieś nowinki, tj. statki (no z tego się akurat nie cieszę) i nowe jednostki, w tym bohaterowie... jak na mój gust, będzie fajna zabawa :)

  17. Edytor to faktycznie świetna rzecz, można w nim zrobić dosłownie wszystko... gdyby tylko mi się chciało posiedzieć kilka dni... Jest to cholernie czasochłonne zajęcie, ale nadal uważam że lepszego edytora do jakiejkolwiek gry (w ktorą grałem, oczywiście) nie wymyślono :) Ale mówię, jestem zbyt leniwy, żeby się całości "nauczyć".

  18. ech no właśnie miałem go już skończyć bo miał "przyjść" 1-go lipca, potem napisali że wyślą 4 lipca, teraz piszą że 7-go... nic tylko siąść i płakać... ale wiesz co - nie wiem nic o tej grze ale naprawdę radzę Ci ją kupić, bo ma coś wspólnego z W3 :) Mi to wystarczy jako argument za kupnem, Ty zdecyduj sam (albo zdaj się na mnie :P).

  19. hmmm, coś w tym jest :)

    Ale mi bardziej chodzi o to że te "nierealne" bronie w UT jakoś mi nie podeszły... natomiast w Quake'u nie dość że można znaleźć normlanego shotgun'a czy machinegun'a, czy też rakietnicę i miotacz granatów, to jeszcze te bronie wymyślone, jak railgun czy "spawara" mnie się podobają... Z resztą z tym railgunem to nigdy nic nie wiadomo, może w połowie XXI wieku będzie tak normalny jak dla nas wiatrówka... :)

  20. Quake? Radosna rozrywka. jak wszyscy wolę jednak UT, chociaż jest cienka grafa.

    UT żyje!!! 8)

    Tylko nie "jak wszyscy"! Jestem żywym (jeszcze) dowodem na to, że jednak nie wszyscy wolą UT :) Ma swoje zalety ale jak na mój gust Q3 ma ich więcej. Z resztą, jak już mówiłem wcześniej - moim zdaniem bronie to jest coś comocno osłabia UT... tu brakuje "normalności" :)

  21. Z tego co czytałem na stronie CD Projectu premiera jest pojutrze, ale ja sobie zamówiłem wcześniej i będę miał dzisiaj (mam nadzieję)... a znając mnie i mój stosunek do W3 to skończę to zanim oficjalnie się w Polsce pojawi... :) Nie widziałem tej gry jeszcze na oczy (poza oczywiście artykułem w CDA), ale po tym co zobaczyłem w W3 kupuję FT w ciemno, bo nie da się chyba tego spaprać... :) Pozdrowionka.

  22. oczywiscie, ze W3 po angilesku gra sie 100 razy lepiej niz po polsku, te glosy sa piekne... zeszta ja gram praktycznie w szystkie gy po angielsku tylko cRPG biore po polsku... jedak jest juz bardzo ciezki angielki, a niektorych zwrotow to bym pewnie w slowniki nie znalazl :)

    Ale to właśnie o to chodzi, najpierw zauważymy jakiś zwrot, potem po dłuuugich przeszukiwaniach słowników wreszcie dowiadujemy się co on znaczy i nie dość że mamy (no, ja mam) z tego wielką satysfakcję to jeszcze można poszpanować :); Ja zawsze gram w angielskie wersje gier oprócz tych, gdzie język nie ma specjalnie znaczenia, np. Traffic Giant albo Worms i jeszcze pare innych...

    PS. Camilo, polecam Cambridge'owy słownik English-English, rzadko się zdarza, że czegoś nie mogę w nim znaleźć :)

  23. Trochę zmienię temat...

    Czy ktoś z Was grał może w W3 po angielsku? Ja uczciwie zaznaczam że pomimo bogactwa naszego języka, ja po prostu w tę grę po polsku nie mógłbym grać. Czegoś by nagle zabrakło... te konstrukcje zdaniowe, ten język, nieco archaiczny, słownictwo... ja doznaję "ekstazy" na widok/dźwięk pięknego języka angielskiego, a W3 jest źródłem takiego języka... naprawdę zazdroszczę ludziom, którzy potrafią się takim językiem swobodnie posługiwać :)

    Pozdrawiam

×
×
  • Utwórz nowe...