Skocz do zawartości

SolariS

Hall of FAme
  • Zawartość

    806
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez SolariS

  1. Zobaczyłem post należący do imć SolariSa i od razu jakby... poczułem, że należałoby coś napisać. Jakoś tak (...)

    Otóż zdecydowanie za duża doza wynosłości pod moim adresem. Jak sobie patrzę na niektóre swoje stare posty, to dziś już bym ani ich nie napisał, ani tym bardziej się pod nimi nie podpisał, nawet pseudonimem. Ponoć to oznaka rozwoju - kiedyś trzeba. Kilka razy narobiłem bałaganu... No, ale jednak tu zawsze byli dobrzy ludzie, więc wspominać te dawne/niedawne czasy trzeba dobrze.

    Natomiast wolę być postrzegany jako egocentryk, a nie jako hipokryta, więc czuję się w obowiązku przyznać, że zrobiło mi się miło jakoś. Nigdy wcześniej nie czułem się jak żywa legenda... Nie twierdzę, że nią jestem, żebyśmy sobie to jasno powiedzieli ;-)

    Pozdrawiam raz jeszcze i apeluję o niezrównanie w sierpniu z ziemią Wrocławia, do którego prędzej czy później na pewno będę jeszcze chciał pojechać.

    Eh, ależ ty masz wymagania.... *wykreśla trzy punkty z planu Zjazdu. Po chwili zastanowienia wykreśla kolejne dwa* - P_

  2. Czołem. Bardzo dziękuję, że jeszcze mnie tu ktoś pamięta i postanowił mnie uwzględnić wśród zaproszonych na zjazd. Nie spodziewałem się, ale zrobiło mi się miło, ale niestety jedyne co mogę zrobić, żeby się odwdzięczyć, to ponownie się zalogować na FA i napisać, że niestety mnie nie będzie. Szkoda, bo naprawdę chętnie bym się wybrał do Wrocławia, tyle lat minęło od ostatniej wizyty, że nawet nie pamiętam jak to miasto wygląda.

    Tak czy inaczej, w tym okresie będę na 99% zajęty. Więc życzę wszystkim udanej zabawy i pozdrawiam.

    Sol (nie używałem tej ksywki od wielu lat)

  3. Smutny, Smutny... Wyluzuj, że tak po ziomalsku powiem. Gość wypowiedział się na temat Twojej opinii o wierszu, a nie o samym wierszu. I miał rację. Skoro uważasz, że wiersz jest żenujący, to napisz dokładnie to - że wiersz jest żenujący, a nie że "autor jest dzieciaczkiem, co to nie ma pojęcia o sztuce". Poniżaj dzieło, a nie autora. I o to tylko chodzi. Więcej kulturnie...

  4. Nie zwracaj uwagi na Smutnego, on już tak ma, że lubi się pastwić ;)

    Ja tak samo na poezji się nie znam, bo jej nie lubię. Jednak w Twoim dziele rzucają się w oczy dwie rzeczy:

    1. Brak nastroju, na przykład:

    "Krew , strzały , rykoszet nad głową

    Krzyki sierżantów , ktoś dostał kulą ową."

    Ta "kula owa" wywołuje po prostu uśmiech, przynajmniej u mnie. I mówię szczerze. Na początku myślałem, że to będzie groteska - gdyby tak było, zapowiadała się całkiem obiecująco ;) ale jak się okazało, że jednak wiersz aspiruje do czegoś poważnego, to cytowany fragment zaczął naprawdę razić. Poza tym zgadzam się ze Smutnym (w treści, bo nie w sposobie, w jaki to ujął), że ta "skrzynia" nagle wyrasta spod ziemi i kompletnie niczemu nie służy. Osobiście zmieniłbym jeszcze kolejność "krew, strzały" na "strzały, krew" lub, jeśli zależałoby Ci na takiej a nie innej metryce, to może "broń, strzały" - tak, żeby najpierw była przyczyna, a potem efekt (ale to akurat jest takie moje "zboczenie"). No i ten "kolejny świst kul"... "Świst kolejnych kul" brzmiałoby bardziej naturalnie. No i dwa razy ten "rykoszet" ;P

    A to tylko jeden fragment...

    2. Brak przekazu:

    IMO wiersz nie ma najmniejszego przesłania, ani też nie opowiada żadnej historii. Nie twierdzę, że wszystkie wiersze uważane za dobre mają treść :P Ja uważam, że większość niekoniecznie :P Ale jeśli to miał być tylko opis emocji żołnierza na polu bitwy, to jest... hmmm... no, za kiepski, no. Wszystko jakieś takie powierzchowne. Chyba najlepiej pisać o emocjach, które się zna, których się doświadczyło osobiście. Zwłaszcza w chwili kiedy się ich doświadcza mogą wyjść najlepsze rzeczy spod pióra...

    Za to na szczęście wiersz jest w większości zrozumiały. Mnie to zawsze imponuje, jak ktoś umie napisać wiersz, który ja rozumiem :P

    Pozdrawiam!

  5. Aury....vampiric daje 30% lifesteal'a na 3 levelu, a jak ty chcesz mieć 2x 5 lvl hero w krótkim czasie?

    Pomyśl - skoro ud dochodzi do taktyki mass gargoyle, to chyba wymaga to długiego czasu, nie? Powatrzam, że mówię o grach FFA, bo solo czy w teamie zawsze można szybciej ud skosić.

    Dread lord jest słaby. Łuczniczki mają małe obrażenia, więc jak DL uśpi ci bohatera, to karzesz łuczniczce strzelić do niego, i od razu się budzi (wymuszony atak). Nie wyobrażam sobie, że nie możesz tego zrobić, skoro łuczniczki walą na odległość a masz je od samego początku gry.

    Po tym jak dostajesz sleepa, bohater jest przez 2-3 sekundy nietykalny, dopiero potem można go uderzyć. Zanim łuczniczka strzeli mija kolejne 1-1,5 sekundy. A sleep ma bodaj 5s cooldown. Więc sam widzisz, że się nie nagrasz...

    EDIT:

    W swoich argumentach poniżej nie bierzesz pod uwagę kilku czynników, o których ja nie zamierzam Tobie przypominać, bo byłoby to stwierdzenie truizmów (np. że expa ud szybko zniszczy). Także jeśli chodzi o mnie - pas. Nie widzę seensu w dalszej dyskusji.

  6. hippo>gargs, 1v1 hippo wygrywa i w dodatku zachowuje 1/3 HP

    Aury, człowieku, aury. Zobacz jakiego boosta gargi dostają od unholy i/lub vampiric. Hippo się może w (...) pocałować.

    PS. Sprawdzałeś to po wszystkich upgrade'ach z obu stron?

    driady mają slow'a więc tez gargami na nie sobie nie pograsz :P

    I mają aurę, która dodaje im 30% prędkości, więc slow działa słabo. Z resztą - po co im prędkość, skoro nawalają z powietrza? Prędkości uderzenia driady nie zmniejszają, więc gargoylom to nic nie szkodzi.

    zresztą jak nie wierzysz to możemy zagrac solo, Ty mass gargs a ja to co napisałem :P

    Tyle tylko, że ja nie umiem grać ud, to by nie było zbyt wymowne.

  7. LOL no to bez urazy ale jesteś noobem :P

    Może i jestem noobem, ale to nie ja nie rozumiem co czytam. Rozpisałeś się na temat jak to NE rozwala UD i że zawsze wygrywasz - świetnie. Ja też zwykle wygrywam. Ale ja pisałem o jednym konkretnym przypadku - gdy ud robi mass gargoyle - co się zdarza np. w grach FFA.

    bo dh na 8 z metamorfozą ma z 2000hp+jeszcze leczenie od druidów....

    To grałeś z noobowatym UD. Jeśli przeciwnik umie grać, Twój dh będzie spał non stop - jak go obudzisz, znowu dostaniesz sleepa i tak do końca. Nawet nie zdążysz mana burn zrobić.

    a co do mass air na elfa...też nie bardzo, chyba że elf jest totalnym noobem i nie sprawdza co robi przeciwnik - wystarczy zrobić parę archerek, driad, hippo, ew. jeszcze talony i gg :)

    Nie ma bata. Nie uda się. Gargoyle mają unholy aurę i Vampiric aurę, więc jak walą w hippogryfy to się uzdrawiają (a damage'a mają sporego), w związku z czym podczas walki tracą mało energii. Archerki sobie mogą postrzelać, góra dwa gargi zniszczysz, zwłaszcza jak przeciwnik ma np. licha zamiast dk - dwie frost novy i nie ma 10 archerek. Driady są w porządku, tylko mają typ pancerza, który dostaje dodatkowy damage od piercing attacks, czyli padają jak muchy. A talony - fearie fire się przyda, owszem, ale same talony nic nie zrobią, o krukach nawet nie ma co gadać...

  8. Ja w Warcrafta gram losową rasą i najgorzej mi sięgra nieumarłymi. Zupełnie inni są od reszty ras i gra się nimi w 100% inaczej, więc muszę dużo ćwiczyć. BTW. znacie moze jakieś fajne strony o warcrafcie III? Jezeli chodzi o polskie strony, to ja wchodzę najczęsciej na battlenet.pl a z angielskich na strone blizzarda i na warcraft.org - świetna strona z taka ilością mapek, żę po prostu brać pełnymi garściami trzeba!!! :D

    Undead to jest w ogóle rasa która mi najbardziej na nerwy działa. Nie dość, że mają ultra-twardego Death Knighta, którego łuczniczki sobie mogą połaskotać, to jeszcze przeklety Dreadlord ze sleepem, który wyłącza mojego Demon Huntera na całą walkę, a potem go kulturalnie dobija. No i pająki jakieś duże są, ciężko się przedrzeć do bohatera jeśli jest za nimi. Do tego sprawa, którą poruszyłem wyżej, nadal aktualna - mass Gargoyle i elf wymięka...

    Co do stron, polecam: www.worldofwar.net (dużo map), ale teraz jest w przebudowie :P

  9. Hmmm...może zmień rasę? :wink:

    No dobra, a orkami co zrobisz? Ludźmi ok - riflemani są twardzi, mass rifle poradzi sobie z mass gargoyle, a jak się jeszcze dołoży pare czarodziejek ze slowem, to już w ogóle. Undead - tą samą taktyką (tzn. mass gargoyle), albo gargoyle + crypt fiend (z web). Ale orki i elfy są bez szans.

    Co do zmiany rasy - jeszcze 30 zwycięstw elfami i zmieniam rasę, prawdopodobnie na orki. Doczekam się drugiej ikonki, hehe (co jest dużym sukcesem, biorąc pod uwagę, że raczej niewiele gram, bo głównie w wakacje...)

    Ale jeśli się nie mylę, to aktualnie human jest nasłabszą rasą... Choć mogę się mylić, bo w zasadzie nie gram w W3, tylko ograniczam się do oglądania repów, ale takie odnoszę wrażenie...

    Ja przyznam nie siedzę w scenie W3, nie wiem kto jaką rasą wymiata, bo ja gram dla przyjemności (a ikonki przy okazji :P). Niemniej ja bardzo nie lubię grać przeciwko ludziom. Nie umiem także nimi grać :P

    Ale we frozen throne - robisz riflemen + mass caster (w tym spell breakers) i zaczynasz walkę - trafisz na armię orków, wiwerny + casterzy i co? Po 5 sekundach walki wszyscy ludzie mają bloodlusta, a wszystkie orki slowa.... Jak dla mnie nie do pokonania taka armia. Elfami to tylko jak się ma sporo driad i hipogryfów z łuczniczkami zapewne, a undeadami faktycznie - destroyery. Ale orkami? Nie ma szans...

  10. Oh, silly me :lol: To wiesz, może po prostu przerzuć się na FT? :D

    No, a tak na serio, to jestem do tyłu, jeśli chodzi o podstawową wersję - teraz mało kto w nią gra, więc nawet ciepawych repów nie znajdziesz :P

    Tutaj niestety Ci nie pomogę...

    Grałem we Frozen Throne, ale nie w Battle Necie. Wychodzę z założenia, że tam nie da się wygrać z ludźmi. Zawsze mieli najlepszych casterów, ale ze Spell Breakerem są już kompletnie niepokonani.

    A poza tym nie chce mi się uczyć nowych taktyk :P

    O, wpadłem na genialny pomysł - wysysaj manę Dreadlordowi, żeby Ci więcej hero nie sleepował :D O kurka, ale ja jestem mądry

    Nawet jeśli pierwszy użyję mana burn, to i tak Dreadlordowi zostaje mnóstwo manym sleep kosztuje tylko 50 na trzecim poziomie. A poza tym, są potions of mana i sobie mogę mana burna w wielokropek wsadzić ;)

  11. Sol - jeśli chodzi o UD vs NE, to ta rozgrywka jest najbardziej wyczerpująca dla gracza NE

    Bardzo ładny wywód, przyznam, ale teraz Cię załamię: nie pytam o Frozen Throne, tylko o zwykłego Warcrafta :P

    A poza tym - jak chcesz pozbawić many herosów ud, skoro dostajesz na wstępie sleepa i nawet jak się obudzisz inną jednostką, dostajesz kolejnego sleepa itd. ad infinitum, a raczej do końca walki...

    Pozdrawiam!

  12. Nie madrzyj sie tak bo jestes noobem = (

    Aaaah, ale mu powiedziałeś. Teraz się chłopak w sobie zamknie na pewno.

    BTW. Tak ostatnio grywam w FFA w Battle Necie i dochodzę do nowych wniosków - jakie szanse ma night elf z undead? W poczatkowej fazie rozwoju jeszcze jak cie mogę, ale dalej, jak ud zrobi mass gargoyle? I jeszcze na nich działa vampiric aura i unholy aura? Co może zrobić elf by to odeprzeć? No bo driady dostają bonusowy atak od gargoyli (unarmored - piercing attack), hippogryfy mają małego damage'a w porównaniu do gargoyli, łuczniczki mało hit pointsów... no nie da się po prostu. Nawet priestess of the moon schodzi w strasznym tempie. Że nie wspomnę o tym, że nawet jak mamy demon huntera na 6 poziomie albo wyżej, to wpada dreadlord i ciągle usypia, więc ten nic nie daje... To porażka jest generalnie.

    Jakieś sugestie?

    Pozdrawiam.

  13. Podałem tylko przykładowe taktyki, a mass tauren to była propozycja riposty na mass archer :]

    - mass czarodziejki < spellbreakerzy

    Zgadzam się. W oóle nie lubię tej taktyki, tylko tą znam :]

    - mass arche < zamieć arcymaga, spalanie blood mage'a i po zabawie

    Nie zgadzam się. Zamieć jest za słaba, robi niewielkie szkody, poza tym jak uda się podejść odpowiednio blisko, to archerki spiorą maga w minutę osiem... Nawet nie zdąży jednej serii zamieci "wyczarować". Zaś spalanie działą z opóź0nieniem i nie ma większych problemów z ucieczką.

    - orkowi casterzy stają się bezużyteczni jeśli hum ma paru łamaczy zaklęć

    Znowu ten łamacz zaklęć :] Ale jest nieskuteczny na spirit walkera (tez nie zman tłumaczenia), bo spirit link i ożywienie taurenów jest nieodwracalne przez spell-breakera.

    Ta dominacja humana nad innymi polega na tym, że on może skontrować praktycznie wszystko bez większego problemu, natomiast inne rasy muszą się zdrowo namęczyć, żeby odeprzeć jego armię :? Odpowiednia kombinacja wojsk ludzi może być bardzo trudna do ugryzienia :x

    Wydaje mi się, że na wszystko znajdzie się odpowiedź. Inna sprawa, że dragon hawk i spell breaker to za mocne jednostki, by były w jeden armii, tu BLizzard faktycznie trochę przekombinował. Ale w podstawce ludzie chyba najgorszą rasą.

    BTW. Zapomniałem u elfów - mountain giant. 5 MG i kilkanaście archerek - tego już spell-brakerzy i czarodziejki nie zatrzymają.

  14. Hmmm... przyznam szczerze, że gram każdą rasą jako-tako, ale ludźmi za cholerę. Znam tylko jedną taktykę - dużo czarodziejek, a nie umiem jej wykorzytać. Nie widzę pzryjemności z gry ludźmi.

    Najbardziej lubię nocne elfy i orki. U night elfów jest tyle róznych taktyk, że głowa mała. Między innymi mass archer :] chyba tylko banda footmanów albo taurenów jest w stanie powstrzymać 30 łuczniczek (i 2 bohaterów, of course).

    A orkowi spellcasterzy rządzą. Jeśli się umie wykonywać czary odpowiednio sprawnie, to przeciwnik nie ma szans. Spirit walker też jest świetny (jak wskrzesza taureny, to przechyla szalę zwycięstwa nieraz).

    Może zbyt niedoświadczony jestem, ale ja jakoś nie widzę dominacji jednej armii nad innymi. Na każdą taktykę istnieje skuteczna kontra, jak mniemam.

  15. Wlasnie zabralem sie za download tej 30 megowej bestii... Cos mi sie zdaje ze dizsiejsza noc bedzie dluga... W sumie to nie jest tak zle z tymi pachami Blizzarda. Dodatkowe akty do W3X, genialny 1.10 do D2X. Czego chciec wiecej? Ja caly czas wierze w Blizzarda.

    Ależ ja też wierzę! I bardzo doceniam ich pacę bo to jest profesjonalizm przez wielkie P. Tyle że mają kłopoty co niestety czasem widać.

    PS. Jakiej 30 megowej bestii? Coś nowego wyszło, czy mówisz o 1.13 ?

  16. No i jeden minus to patche z Battle.netu... Z tym 1.13 to Blizzard normalnie przesadził... :evil:

    O tak, to perfidne posunięcie było. Najpierw ten numer z kapanią orków, teraz ten patch. Powiadam Wam - to wszystko dlatego że się Blizzard rozpadł. To dlatego dają ciała ostatnio.

    Apropos kampanii orków - graliście już w dwa pozostałe epizody? Muszę pzyznać że jestem rozczarowany. Jak na tyle oczekiwania, spodziewałem się czegoś lepszego. Drugi chapter był jeszcze w miarę, ale trzeci... srtasznie krótki :( Choć pomysł fajny - walki z NAGA, walki z ludźmi...

  17. Nie chciałbym teraz się mądrzyć i mówić "a nie mówiłem", ale samo ciśnie mi się to na usta ^^

    Ogólnie to ja wiem co mówię, czasem naprawdę warto mi uwierzyć. Podałem takie sczegółowe informacje... sam bym tego przecież nie wymyślił :P

    A przed tą FIFą wiele ciekawych chwil upłynęło... Dla mnie to był szał, mniej więcej taki sam jak ten spowodowany ukazaniem się pierwszej części Need For Speed...

  18. "O czym ty do mnie mówisz" :P To nie mogła być TA Fifa, podaj nazwe stajni z której wyszła...

    >>> Ech... nie mam pojęcia. Skąd ja mam takie rzeczy pamięać. Byłem wtedy w takim wieku, że nie wiedziałem, które to nazwa państwa, a które to nazwa firmy. Może to nie było zrobione przez EA, ale zaręczam że było coś takiego.

    Dreamteamy mozna było tworzyć chyba co roku...np. poprzez transfery (ale nie pamiętam czy była taka mozliwość we wcześniejszych wersjach). A w 2004 taki wymarzony skład mozna zbudować od początku...

    >>> You got it all wrong... W fife 96 otwierałeś odpowiednie okienko, pojawiała się lista wszystkich zawodników, którzy pojawiają się w grze i wybierałeś skład. Później mogłeś sam tworzyć i zmieniać parametry zawodników, albo ich kupować, ale coś Cię zawsze ograniczało - albo kasa, albo brak cierpliwości by stworzyć 11 ludków ;)

    Wygląda nieżle, ale przede wszystkim grywalność...niewiele mniejsza od tej z PES3...

    No bo to głównie o grywalnośc chodzi. Ale zanim ja to kupię... Jeszcze tyle giercowych zaległości do nadrobienia (na pierwszym planie Jedi Academy)

  19. Była jeszcze starsza Fifa, '93 zdaje się... długo w nią grałem bardzo. Mam ją jezcze gdzies na jakiejś składance chyba... Nie pamiętam wiele o niej, ale mogę powiedzieć tyle, że najgorszą drużyna tam był Katar, w Szwecji grał zawdonik który się nazywał Ries Salani a we Włoszech Roberto Favaro ;)

    Potem była fifa 96 i możliwość tworzenia dream teamu... nigdy się to już nie pojawiła a to najfajniejsze jest :)

    FIFA '97 też była, ale w nią nie grałem. Potem ukazała się FIFA 98, najlepsza ze wszystkich, z możliwością gry na hali... cuuudowna. Potem FIFa 99, w którą jeszcze grałem... taka sama jak '98, tylko ktoś klimacik jej odebrał (i menu spartolił). Potem miałem przerwę dużą, pograłem chwilę w FIFę 2003 i...wróciłem do 98 :P Niemniej ciekawy jestem jak 2004 bedzie wyglądać.

  20. Zdaje się że zaszło małe nieporozumienie ;) Ja nie pisałem o najlepszych zawodnikach w FIFie 2003 tylko o najlepszych w ogóle - tzn. obecnie grających (nie liczę Maradonny, Pelego itd.) ;) w F2003 nawet nie grałem, bo zatrzymałem się na etapie '99.

    Rustu obecnie gra w Barcelonie.

    A Kluivert ostatnio rzeczywiście nieco gorzej gra, ale ogólnie jest niezły ;)

  21. Najlepszy bramkarz: Recber Rustu - Turcja

    Najlepszy obrońca: Lizarazu (nie pamiętam imienia :P) - Francja

    Najlepszy pomocnik: Zidane, Zidane, ZIDANE!! - Francja :P

    Najlepszy napastnik: Patrick Kluivert - Holandia

    Najlepszy polski zawodnik: - zdaje się że Juskowiak, ale to wcześniej. Od jego czasów nikogo nie chwaliłem ;)

  22. Na tą grę są dwa sposoby patrzenia:

    1 z punktu jako następca W2

    2 jakby była to zupełnie nowa gra

    Jak popatrzycie na tą grę z tych dwóch punktów to znadziecie złoty środek pomiędzy ślepą fascynacją a zażartą krytyką i wtedy będziecie mogli określić jaka ta gra jest naprawdę.

    A ja zburzę uniwersalność Twojego poglądu, na jaką się raczej siliłeś, bo ja w obu kategoriach cenię W3.

    Jako następca W2 - bo sa bohaterowie, dodatkowe 2 rasy, zróżnicowanie jednostek, bardziej klimatyczna muzyka...

    Jaka nową grę - jest po prostu wciągająca, fabuła zarówno RoC jak i FT - mnie przynajmniej - trzymała w napięciu (co wspomagał także cudowny język angielskii... chyba przynudzam :P).

  23. I co? Mieliście satysfakcję strzelając takie bramki? Może taktyka i skuteczna, ale chyba nie daje żadnej radości. Ja tam wolę klasyczne akcje.

    Czaem z takich akcji wychodzą genialne kombinacje, to właśnie stąd biora się najciekawsze powtórki. Kiedyś w którejś ze starych... FIF ;) udał mi się genialny drybling - minąłem 7 graczy. Nie strzeliłem potem gola, bo zdaje się Carlos Valencia (Kolumbia) spudłował, ale i tak miałem wielka satysfakcję ;) Polecam wszystkim więcej... yyy.. spontaniczności :P

×
×
  • Utwórz nowe...