-
Zawartość
337 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez panoramiczny
-
-
@RaM111222
To co powiedziałeś nie jest propagowaniem faszyzmu. To po pierwsze. Nie wiem czy pomysł z monarchią byłby odpowiedni w niektórych krajach. Warto zastanowić się nad tym, czy jeden człowiek jest zdolny rządzić w sposób przemyślany, dbając o dobro ogółu. W historii wiele było przypadków, że niektórzy ludzie nie mogą sprawować władzy, bo nie leży to w ich naturze.
Ok, niech potencjalny monarcha, udowodni swoje oddanie w sposób racjonalny, aby był zrozumiany przez społeczeństwo. Jak owy "test" może wyglądać?
To, co napisałeś było życiowym pragnieniem Hitlera. W końcu dopiął swego i rządził. W jaki sposób? Wszyscy wiedzą z historii.
Oczywiście, nie można odbierać Hitlera jako zbrodniarza tylko i wyłącznie. Niektóre przekonania mogły mieć szansę wcielenia w życie, bo wydawały się odpowiednie.
Inną kwestią jest ludzkość. Na obecny stan rzeczy jeszcze nie dorosła, by podjąć się tak gwałtownych ruchów. O lawinie prostestów i oburzenia konserwatywnych obywateli nie wspominam, bo to oczywiste.
Jeśli człowiek zmieni się i rozwinie (pod względem myślenia altruistycznego), wtedy możemy mówić o takich możliwościach. Za dużo pałęta się po świecie egoistów, którzy wykorzystywują każdy ochłap władzy do własnych potrzeb.
Swoją drogą, tak jakoś myślałem od samego początku twojego postu, że to będzie Hitler
-
Trochę dziwnie to wygląda kiedy pisze to osoba, która bez elektronicznych gadżetów i prądu nie zagrałaby koncertu ani utworu.
To nie jest to samo. To tak, jakbyś chciał zjeść zupę bez pomocy żadnego naczynia, badź sztućca.
Jaki był twój ulubiony przedmiot szkolny?
-
@EsDe
Sprawdź pozostałe książki Mario Puzo. Ojciec Chrzestny to nie jedyna powieść tego autora na te temat. Chociażby "Sycylijczyk" jest godny polecenia. "Ostatni Don" również. Poszukaj też "Al Capone" Roberta Schoenberg. Ciężko ją dostać, ale popytaj w bibliotekach. Znalazłem ciekawostkę, że niejaki Nicholas Pilegii, autor scenariusza do "Chłopców z Ferajny" pisał też książki. Najsłynniejsze to: "Wiseguy" i "Casino". Tylko nie wiem czy je znajdziesz, bo mogą to być niezłe relikty.
-
Kro wpadł na pomysł takiej nazwy zespołu? I loga.
-
Nawet ja nie mam takiej koszulki.
A planujecie kiedyś produkcje takich gadżetów?
Zgaduj.Zgaduję, że musi być to strasznie pozytywne:) Czyli zachęcasz do spotykania się przyjaciół i prób tworzenia własnej muzyki?
-
Pytanie z gatunku "bardziej kochasz mame, czy tate"... Lubie te zespoly, ktore graja taka muzyke, ktora mnie zwala z nog. A czy robia to technika, czy "charatektertyczna glebia" (ocb?) to mnie to wisi. Jak mi oczy staja w slup, to niewazne co to wywolalo...
Chodziło o specyficzną atmosferę, która wciąga słuchacza. Ciężko to wyjaśnić paroma zdaniami. A co ostatnio zwaliło cię z nóg?
-
Czy spotkałeś kogoś, kto miał na sobie koszulkę z logo waszego zespołu?
Jakie to uczucie, gdy wiesz, że twoja muzyka trafia dobrze do odbiorcy?
-
Które zespoły progresywne wolisz? Silące się na technikę, czy oferujące charakterystyczną głębie i uczucia?
Czy uważasz, że debiut King Crimson przetarł ścieżki dla muzyków, którzy pragnęli eksperymentować z dźwiękami?
Co sądzisz o idei Festiwalu Legend Rocka w Dolinie Charlotty? Czy, nic Ci nie mówi ta nazwa?
-
@panoramiczny Klasyczne? A to dobre . Znasz w ogóle znaczenie tego znaczenie tego słowa? Co jak co, ale tych dwóch filmów z pewnością nie zaliczył bym do klasyki polskiego kina.
Wyobraź sobie, że znam znaczenie tego słowa. Czy ja mówię, że to kalsyka kina? Napisałem, że to klasyka komedi polskich. A to różnica jest. Często są one dobrze wspominane przez ogół. Więc czemu nie polecić? Co to dup, to nie są one wykorzystywane jako "chwyt marketingowy". Może ktoś lubi humor tego typu, bo pasuje do kryteriów.
Czy ja mówię, że tylko te są zaliczane do domniemanej klasyki kina polskiego? Oczywiście, że można zaliczyć te produkcje, które wymieniłeś. I wiele więcej.
-
A oglądałeś może polskie, klasyczne już komedie? Mam na myśli Killera, Lejdis chociażby. Warto, bo w tym gatunku nie mamy czego się wstydzić.
-
@poor_leno
Sprawdź pana, nazywającego się Gonjasufi. Taki fajny mocno elektroniczny trip-hop z nutą psychodelii i bluesowym głosem. Warto!
Ciekawe czy mówi wam coś, nazwa Pelican. Jest to instrumentalny post-rock. Z bardzo "tłustymi" gitarami. Polecam utwór "The Creeper"
A dla fanów shoegaze polecam Jesu. Choć jest bardzo znany w kręgach tego nurtu.
-
Ciekawe dlaczego, ten temat nie cieszy się zainteresowaniem
Ostatnio naszło mnie na taki gatunek jakim jest dark electro (nie lubię etykietek).
Zainteresowałem się tym, bo koleżanka namiętnie tego słucha. I wpadłem w nią (znaczy w muzykę)
Suicide Commando - See You in Hell (na samym początku powiem, że na elektronicznym żargonie nie znam się, więc będę mówić raczej ogólinkowo. No i teksty to na szczęście tylko uzupełnienie )
Suicide Commando - Blind, Torture and Kill (podobno widziane na żywo jest jeszcze lepsze)
Psyclon Nine - Inri (same odgłosy na początku robią wrażenie i mocno blackowy wokal)
Combichrist - Lying Sack of S*it (daje niezłego kopa)
Combichrist - The Corps Under My Bed (bardziej ambientowo)
-
@De_Luxe
Fakt. Ja bym o nich jak najszybciej chciał zapomnieć
Teraz uświadomiłem sobie znaczenie odpowiedzi i głupotę mojego pytania.
Mea Culpa
-
Przy tej zielonej, trzeciej od prawej.
No sorry, ale jakoś nie mogę zrozumieć. Chyba, że to taka wyszukana ironia.
-
Jasne. Na pewno nie będę słuchał black metalu, żadnych wyjących lasek w stylu Nightwisha, żadnego epicko-rycersko-smoczego zadęcia typu Rhapsody (of Fire). Wątpię tez, żebym przekonał się do death metalu poza Amon Amarth.
A jeśli na wokalu byłby facet, to byłbyś skłonny posłuchać kapel tzw. gothic metalowych? Czyli power metal z domieszką fantasy nie jest lubiany ostatnio ( i dobrze ). A Edguy znasz? Fajny, przebojowy power bez zbędnego patosu. Taki humorystyczny band raczej. A co Cię przekonało do Amonów?
Oczywiście.A przy której?
-
Mówisz, że najważniejsza jest muzyka. W związku z tym, czy słuchasz utworów instrumentalnych? Bądź całych płyt. Wykluczmy płyty solowych gitarzystów
Czy jest jakiś podgatunek metalu, którego nigdy nie polubisz i zaczniesz słuchać?
Zdarzało Ci się zasnąć przy włączonej muzyce? ^^
-
A słuchałeś może "Strażnika Światła" Turbo? Czy wolisz starsze wydawnictwa?
Jak ważny jest dla Ciebie tekst w piosence? Czy ma być tylko dopełnieniem dla melodii, czy nieść ze sobą coś więcej?
Masz jakiś ulubiony?
Co daje Ci "powera" do tworzenia?
-
Masz jakieś ulubione intro z płyt muzycznych lub gry?
Co sądzisz o A Matter of Life and Death? Mój ulubiony kawałek z tej płyty to For the Greater Good of God.
Słuchasz polskiego metalu? Typu Turbo, TSA, Kat.
-
Tylko, że ja rzadko czytuję takie archetypowe fantasy ^^
Oczywiście, nie bronię ludziom tego czytać
Dr.House'a nie oglądam, bo jakoś to do mnie nie przemawia, a same tematy medyczne też mnie nie ciekawią. Faktem jest, że Cook jest popularny i ludzie po niego sięgają.
Może jestem taki człowiekiem, któremu potrzeba świeżości i odświeżania skostniałych gatunków
O, porządny literacki rzemieślnik.
-
Niestety u nas w bibliotece nie ma jego autorstwa powieści
Zostaje internet, bądź podjechanie do najbliższego empika.
Mówi wam coś imię i nazwisko Robin Cook. Zauważyłem, że ludzie czesto jego książki czytają. Poszperałem w internecie i wywnioskowałem, że to rzecz dla fanów medycyny i tematów epidemii itp. Jest to pomysł na jedną, dwie książki, ale nie na całą twórczość. Bo ileż można czytać o nowych wirusach?
-
Do makabry nic nie mam ^^
Przecież jest kwintesencją gatunku:)
A co na początek?
A nasz Cliv to maczał palce w grach komputerowych i od razu widać, kto odpowiadał za te wszystkie makabryczne smaczki
-
Na jakim koncercie byłeś ostatnio?
Masz jakieś gadżety z zespołami, którymi słuchasz?
Pisałeś, że nie lubisz Pantery. Można wiedzieć co Ci w ich muzyce przeszkadza?
Słuchasz Black Metalu?
-
Mam nadzieję, że nie bedzie to kolejne emanowanie flakami itp.
A co sądzicie o Clivie Barkerze?
Przeczytałem jego jedną powieść i stwierdzę, że jak najbardziej warto zapoznać się z lekturą. Też pisze horrory, bądź powieści grozy.
-
I jak efekty? ^^
Ogólnie jako jedyny power metal da się przełknąć, dzięki bardziej basowemu głosowi.
gdyby to byłoby coś w stylu Rhapsody... Bójcię się
Filozofia III
w Poglądy
Napisano
@behemort
Oczywiście, że nie ma prawa. Zważ jednak na to, że są przypadki, że w tematach kontrowersyjnych, szkoła przyjmuje bardziej ugrzecznioną wersję, która nie będzie rodziła dyskusji. Może być też stronnicza. Nie wiem jak jest w przypadku tej książki.
Narodziła się też myśl, aby połączyć narody Polski i III Rzeszy. Dlaczego? Otóż zacytuję:
Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie... Polacy, według mojej opinii oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Guberni, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyją ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany. Na podstawie ostatnich badań, prowadzonych przez Reichsrassenamt uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki.
Wniosek jest taki, że bezmyślność Hitlera jest wielka. Po co morduje Polaków, którzy są podobno tacy wielcy i wspaniali?
Po co zaczynać działania wojenne? Chęć inwazji i podbijania była większa.
Mam jeszcze jeden cytat, którzy potwierdzi, że Hitler nie przejmował się śmiercią cywilów, żołnierzy.
Gdziekolwiek sięgnie nasz triumf, zawsze będzie jedynie punktem wyjścia do nowej walki
Tak wygląda obraz wojny w umyśle A.Hitlera.
I jeszcze jeden cytat. Można rzec, że proroczy.
Dajcie mi pięć lat, a nie poznacie Niemiec
Słowa wypowiedzone w 1933 roku. Faktycznie nie poznaliśmy.
Cały ten plan operacji "Barbarossa" był skazany na porażkę, bo wojsko nie miało odpowiedniego przygotowania i sensownej taktyki. Sam sprzęt i liczby nie zwyciężą.
Jedno kłamstwo użyte w odpowiednim czasie i miejscu, może wytłumaczyć wszystkie błędy. A ludzie szybko ulegają manipulacji.
Dla niektórych to punkt pierwszy programu, a dla niektórych(vide Adolf) to uzupełnienie swojej wizji, która jako cel objęła wiadome cele.
Nazizm to niemiecka wersja faszyzmu, oparta na podobnych załozeniach. Różnice miały w kwestiach ideologicznych, czyli cała ta otoczka z rasami. Można rzec, że RaM111222 nie chciał mieć nic wspólnego z zbrodniami, więc omawiał faszystowską politykę.
Oczywiście, że masz rację. Jedna zaleta nie zasłni większości wad. Ta zasada sprawdza się nie tylko w systemach politycznych.
Zastanawiam się gdzie jest ten fenomen Hellady. Chyba to jedyny przypadek, że obyło się bez jakiś wynaturzeń. Zdarzały się wyjątki, to pewne. Ivan IV Groźny zamordował własne dzieci. Tak władza może zmienić człowieka i go opanować, że w każdej osobie widzi wroga.
Plus masę swoich wyznawców.