Skocz do zawartości

panoramiczny

Forumowicze
  • Zawartość

    337
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez panoramiczny

  1. @behemort

    Dlaczego? Szkoła to placówka naukowa i jeżeli w niej obszernie omówiono tą książę, to nie masz prawa dyskredytować uczniów.

    Oczywiście, że nie ma prawa. Zważ jednak na to, że są przypadki, że w tematach kontrowersyjnych, szkoła przyjmuje bardziej ugrzecznioną wersję, która nie będzie rodziła dyskusji. Może być też stronnicza. Nie wiem jak jest w przypadku tej książki.

    Ta świnia i ten zbrodniarz mówił więcej:

    Narodziła się też myśl, aby połączyć narody Polski i III Rzeszy. Dlaczego? Otóż zacytuję:

    Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie... Polacy, według mojej opinii oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Guberni, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyją ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany. Na podstawie ostatnich badań, prowadzonych przez Reichsrassenamt uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki.

    Wniosek jest taki, że bezmyślność Hitlera jest wielka. Po co morduje Polaków, którzy są podobno tacy wielcy i wspaniali?

    Po co zaczynać działania wojenne? Chęć inwazji i podbijania była większa.

    Mam jeszcze jeden cytat, którzy potwierdzi, że Hitler nie przejmował się śmiercią cywilów, żołnierzy.

    Gdziekolwiek sięgnie nasz triumf, zawsze będzie jedynie punktem wyjścia do nowej walki

    Tak wygląda obraz wojny w umyśle A.Hitlera.

    I jeszcze jeden cytat. Można rzec, że proroczy.

    Dajcie mi pięć lat, a nie poznacie Niemiec

    Słowa wypowiedzone w 1933 roku. Faktycznie nie poznaliśmy.

    Ta, jasneee... Oczywiście totalitaryzm hitlerowski absolutnie nie korzystał z propagandy i nie zwalał winy za klęskę na spisek Żydowski, który zadał im cios w plecy (bo przecież głupstwa manewrowe, jakie Hitler wyczyniał na froncie wschodnim to nic wielkiego...).

    Cały ten plan operacji "Barbarossa" był skazany na porażkę, bo wojsko nie miało odpowiedniego przygotowania i sensownej taktyki. Sam sprzęt i liczby nie zwyciężą.

    Po pierwsze: jeden człowiek mógłby tak wykorzystać propagandę, że lud uwierzyłby, że największe draństwo i całkowicie amoralne zachowanie na świecie jest słuszne. Gdyby osiągnął taką władzę, mógłby dopiero pokazać swoje prawdziwe oblicze. Ot chociażby jak Stalin i Hitler.

    Jedno kłamstwo użyte w odpowiednim czasie i miejscu, może wytłumaczyć wszystkie błędy. A ludzie szybko ulegają manipulacji.

    Jakby co, to Hitler nie twierdził samych "świństw"... Dla przykładu, chciał dać pracę bezrobotnym, chleb głodnym i złagodzić inflację... Ale dajcie mi kogoś, kto tego zrobić nie chce. To taki standardowy punkt każdego programu.

    Dla niektórych to punkt pierwszy programu, a dla niektórych(vide Adolf) to uzupełnienie swojej wizji, która jako cel objęła wiadome cele.

    Jak już, to nazizmu.

    Nazizm to niemiecka wersja faszyzmu, oparta na podobnych załozeniach. Różnice miały w kwestiach ideologicznych, czyli cała ta otoczka z rasami. Można rzec, że RaM111222 nie chciał mieć nic wspólnego z zbrodniami, więc omawiał faszystowską politykę.

    Poza tym propaguje raczej jego niezbrodniczą cząstkę, co nie znaczy, że system jest dobry, jeśli znajdziemy w nim jedną, nienasiąkniętą złem cząstkę. Równie dobrze mogę twierdzić, że komunizm marksistowski w wykonaniu Wisserianowicza Dżugaszwilego był super, bo miał dać wieczne szczęście, wszelkie towary i równość.

    Oczywiście, że masz rację. Jedna zaleta nie zasłni większości wad. Ta zasada sprawdza się nie tylko w systemach politycznych.

    W starożytnej Grecji to może i jeszcze, czasem... Ale już później wszyscy postępowali niemalże równie bezwzględnie co przykład poglądów machiavelleńskich... albo i gorzej.

    Zastanawiam się gdzie jest ten fenomen Hellady. Chyba to jedyny przypadek, że obyło się bez jakiś wynaturzeń. Zdarzały się wyjątki, to pewne. Ivan IV Groźny zamordował własne dzieci. Tak władza może zmienić człowieka i go opanować, że w każdej osobie widzi wroga.

    Jeżeli zadowoli cały lud, ogłaszając go "rasą panów", to na pewno dostanie poparcie... A przynajmniej dostałby, przed '33.

    No i by musiał mieć Goebbelsa na dokładkę.

    Plus masę swoich wyznawców.

  2. @RaM111222

    To co powiedziałeś nie jest propagowaniem faszyzmu. To po pierwsze. Nie wiem czy pomysł z monarchią byłby odpowiedni w niektórych krajach. Warto zastanowić się nad tym, czy jeden człowiek jest zdolny rządzić w sposób przemyślany, dbając o dobro ogółu. W historii wiele było przypadków, że niektórzy ludzie nie mogą sprawować władzy, bo nie leży to w ich naturze.

    Ok, niech potencjalny monarcha, udowodni swoje oddanie w sposób racjonalny, aby był zrozumiany przez społeczeństwo. Jak owy "test" może wyglądać?

    To, co napisałeś było życiowym pragnieniem Hitlera. W końcu dopiął swego i rządził. W jaki sposób? Wszyscy wiedzą z historii.

    Oczywiście, nie można odbierać Hitlera jako zbrodniarza tylko i wyłącznie. Niektóre przekonania mogły mieć szansę wcielenia w życie, bo wydawały się odpowiednie.

    Inną kwestią jest ludzkość. Na obecny stan rzeczy jeszcze nie dorosła, by podjąć się tak gwałtownych ruchów. O lawinie prostestów i oburzenia konserwatywnych obywateli nie wspominam, bo to oczywiste.

    Jeśli człowiek zmieni się i rozwinie (pod względem myślenia altruistycznego), wtedy możemy mówić o takich możliwościach. Za dużo pałęta się po świecie egoistów, którzy wykorzystywują każdy ochłap władzy do własnych potrzeb.

    Swoją drogą, tak jakoś myślałem od samego początku twojego postu, że to będzie Hitler :)

  3. @EsDe

    Sprawdź pozostałe książki Mario Puzo. Ojciec Chrzestny to nie jedyna powieść tego autora na te temat. Chociażby "Sycylijczyk" jest godny polecenia. "Ostatni Don" również. Poszukaj też "Al Capone" Roberta Schoenberg. Ciężko ją dostać, ale popytaj w bibliotekach. Znalazłem ciekawostkę, że niejaki Nicholas Pilegii, autor scenariusza do "Chłopców z Ferajny" pisał też książki. Najsłynniejsze to: "Wiseguy" i "Casino". Tylko nie wiem czy je znajdziesz, bo mogą to być niezłe relikty.

  4. Pytanie z gatunku "bardziej kochasz mame, czy tate"... Lubie te zespoly, ktore graja taka muzyke, ktora mnie zwala z nog. A czy robia to technika, czy "charatektertyczna glebia" (ocb?) to mnie to wisi. Jak mi oczy staja w slup, to niewazne co to wywolalo...

    Chodziło o specyficzną atmosferę, która wciąga słuchacza. Ciężko to wyjaśnić paroma zdaniami. A co ostatnio zwaliło cię z nóg?

  5. @panoramiczny Klasyczne? A to dobre :laugh:. Znasz w ogóle znaczenie tego znaczenie tego słowa? Co jak co, ale tych dwóch filmów z pewnością nie zaliczył bym do klasyki polskiego kina.

    Wyobraź sobie, że znam znaczenie tego słowa. Czy ja mówię, że to kalsyka kina? Napisałem, że to klasyka komedi polskich. A to różnica jest. Często są one dobrze wspominane przez ogół. Więc czemu nie polecić? Co to dup, to nie są one wykorzystywane jako "chwyt marketingowy". Może ktoś lubi humor tego typu, bo pasuje do kryteriów.

    Czy ja mówię, że tylko te są zaliczane do domniemanej klasyki kina polskiego? Oczywiście, że można zaliczyć te produkcje, które wymieniłeś. I wiele więcej.

  6. @poor_leno

    Sprawdź pana, nazywającego się Gonjasufi. Taki fajny mocno elektroniczny trip-hop z nutą psychodelii i bluesowym głosem. Warto!

    Ciekawe czy mówi wam coś, nazwa Pelican. Jest to instrumentalny post-rock. Z bardzo "tłustymi" gitarami. Polecam utwór "The Creeper"

    A dla fanów shoegaze polecam Jesu. Choć jest bardzo znany w kręgach tego nurtu.

  7. Ciekawe dlaczego, ten temat nie cieszy się zainteresowaniem :(

    Ostatnio naszło mnie na taki gatunek jakim jest dark electro (nie lubię etykietek).

    Zainteresowałem się tym, bo koleżanka namiętnie tego słucha. I wpadłem w nią (znaczy w muzykę;))

    Suicide Commando - See You in Hell (na samym początku powiem, że na elektronicznym żargonie nie znam się, więc będę mówić raczej ogólinkowo. No i teksty to na szczęście tylko uzupełnienie ;))

    Suicide Commando - Blind, Torture and Kill (podobno widziane na żywo jest jeszcze lepsze)

    Psyclon Nine - Inri (same odgłosy na początku robią wrażenie i mocno blackowy wokal)

    Combichrist - Lying Sack of S*it (daje niezłego kopa)

    Combichrist - The Corps Under My Bed (bardziej ambientowo)

  8. Jasne. Na pewno nie będę słuchał black metalu, żadnych wyjących lasek w stylu Nightwisha, żadnego epicko-rycersko-smoczego zadęcia typu Rhapsody (of Fire). Wątpię tez, żebym przekonał się do death metalu poza Amon Amarth.

    A jeśli na wokalu byłby facet, to byłbyś skłonny posłuchać kapel tzw. gothic metalowych? Czyli power metal z domieszką fantasy nie jest lubiany ostatnio ( i dobrze :)). A Edguy znasz? Fajny, przebojowy power bez zbędnego patosu. Taki humorystyczny band raczej. A co Cię przekonało do Amonów?

    Oczywiście.

    A przy której?

  9. Tylko, że ja rzadko czytuję takie archetypowe fantasy ^^

    Oczywiście, nie bronię ludziom tego czytać:)

    Dr.House'a nie oglądam, bo jakoś to do mnie nie przemawia, a same tematy medyczne też mnie nie ciekawią. Faktem jest, że Cook jest popularny i ludzie po niego sięgają.

    Może jestem taki człowiekiem, któremu potrzeba świeżości i odświeżania skostniałych gatunków :)

    O, porządny literacki rzemieślnik.

  10. Niestety u nas w bibliotece nie ma jego autorstwa powieści :(

    Zostaje internet, bądź podjechanie do najbliższego empika.

    Mówi wam coś imię i nazwisko Robin Cook. Zauważyłem, że ludzie czesto jego książki czytają. Poszperałem w internecie i wywnioskowałem, że to rzecz dla fanów medycyny i tematów epidemii itp. Jest to pomysł na jedną, dwie książki, ale nie na całą twórczość. Bo ileż można czytać o nowych wirusach?

  11. Mam nadzieję, że nie bedzie to kolejne emanowanie flakami itp.

    A co sądzicie o Clivie Barkerze?

    Przeczytałem jego jedną powieść i stwierdzę, że jak najbardziej warto zapoznać się z lekturą. Też pisze horrory, bądź powieści grozy.

×
×
  • Utwórz nowe...