Zolwik03
-
Zawartość
453 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Komentarze blogu napisane przez Zolwik03
-
-
Serio? Po, mimo? Choć, by?
-
Mówisz? No ok, zobaczymy na razie tyle. Spróbuję teraz coś takiego zrobić. Jeśli uda mi się coś wykombinować, to może nawet się podzielę
Ale na razie nie ma co mówić, bo nie wiadomo co z tego wyjdzie.Dzięki za pomoc, teraz zajmę się samą grą i spróbuję coś wykombinować. Potem się odezwę. Idę spać, bo jutro do szkoły trzeba wstać...
-
Skomplikujemy tak, że sami się nie połapiemy. Co tam dalej może być...
6) No facet ściga tych porywaczy, jednak oni mu uciekają. jednakże on widzi, jak z różnych domów innych ludzi też wyciągają i pakują ich do samochodów. on zakrada się do jednego z nich i jedzie z nimi.
7) dojeżdżają do kryjówki sekciarzy, on oszałamia jednego z nich i przebiera się w jego ciuchy i idzie na wielkie zgromadzenie, na którym przywódca sekty przemawia, i mówi, że... mówi... i tu nie mam pomysłu
-
Jeszcze nie wiemy jak to rozpocząć xD
Może być? Coś dodacie? Zmienicie?
-
Ostatecznie okazuje się że wszystko działo się tylko w głowie bohatera.
Nie, no to byłby za duży zwrot akcji
Poza tym chyba za bardzo w przód wybiegłeś.No to chyba główny plan mamy. Jak coś jeszcze wymyślimy, to piszmy. Może teraz trzeba byłoby stworzyć taki 'plan zdarzeń'? Np:
1) budzimy się w nocy, wychodzimy do sklepu
2) ludzie dziwnie się zachowują, grupka nas atakuje, wkurzamy się, bo rozbili naszą butelkę winiacza, więc rozwalamy ich, wracamy do domu
3) w wiadomościach podają, że duża liczba ludzi zachorowała na dziwną chorobę, są agresywni. my to olewamy, pijemy i idziemy w kimę
4) jest ok. południe, budzą nas hałasy, zarażeni chcą się wbić do naszej chaty, my uciekamy do samochodu i jedziemy, przypominamy sobie o córce i żonie, jedziemy tam
5) okazuje się na miejscu, że żona jest zabita w brutalny sposób (jakiś rytuał) i akurat widzimy, jak naszą córkę porywają i uciekają z nią
Może być na razie?
-
Hm, niezły pomysł, ale ja bym go zmodyfikował nieco. Wywaliłbym demona, bo to zbyt fantastyczne. Córka ginie, on widzi jej ducha, a potem okazuje się, że to jego omamy, bo sekciarze mu coś wstrzyknęli
-
Hm, masz racje. A może wprowadzić takie chore eksperymenty w stylu 'ludzkiej stonogi'? Wtedy gra będzie miała taki porypany klimat.
PS: Tak w ogóle to dzięki wszystkim za pomoc, mam nadzięję, że doprowadzimy to do końca.
-
To jak, może być to co dotychczas? Potem facet dowiedziałby się o tej sekcie, i oni porywaliby ludzi, żeby przez eksperymenty tworzyć mutanty, swoją armię...
-
@UP - właśnie chyba coś takiego
@mrfe - wiem, że ograna, ale zła nie jest chyba
-
Nie chcę robić zwykłej nawalanki. Znaczy się będzie walka (będzie kilka broni palnych, ale znaczna większość to będzie walka broniami białymi). I raczej to będzie taka akcja zmieszana z przygodówką, bo chcę większy nacisk położyć na opowieść/fabułę niż na walkę.
-
To brzmi ciekawie. Skoro już mamy główny korzeń, to może przejdziemy do 'planu zdarzeń'? W ogóle kim będzie główny bohater? Może podstarzały, sceptyczny alkoholik? Akcja może zaczynać się tak, że budzi się w nocy i idzie do monopolowego po 'doładowanie' i widzi, że ludzie dziwnie się zachowują, są agresywni i 'przymuleni'. Potem w TV widzi informację, że coraz więcej ludzi zapada w dziwną chorobę. I on np: jedzie zobaczyć czy z jego córką i byłą żoną wszystko w porządku (rozwiedli się przez alkoholizm) i wtedy widzi jak porywają jego córkę...
Ale się zapędziłem ;P I jak? Może być?
@UP - no właśnie chcę mieć bardziej realistyczne, bez czarów itp.
@Ylthin - widzę, że myślimy o tym samym
-
@mazowszak - widać, żeś prawdziwy Polak
@Sefnir - starożytni bogowie... a to nie jest zbyt... górnolotne? Może coś bardziej przyziemnego? Temat sekty mi się osobiście podoba i możemy się o to zaczepić. Sekta, która ma wtyki wszędzie, nawet w białym domu i przez lata budowania swojej pozycji w końcu chce przejąć władzę? Tylko jak z tego zrobić horror?
-
Wiem, że oklepany (wspomniałem wyżej). Nie musi to być super oryginalny temat. Po prostu żeby był z sensem i trzymał się kupy.
@EDIT - to ma być mój pierwszy projekt, nie jestem wymagający i nie oczekuję cudów na początek.
-
Ekhem.... zapomniałem dodać, że chciałbym, aby to była w miarę oryginalna fabuła, nie skopiowana z gry/książki/filmu Ylthin
-
No właśnie nie mam na razie żadnego pomysłu. Musimy stworzyć od podstaw. Mogą być wstawki paranormalne. Coś jak F.E.A.R? Myślałem o zombie, jednak wydaje mi się to zbyt popularne i błahe. Chciałbym coś poważniejszego.
Może: jakieś chore i bestialskie eksperymenty na ludziach?
@UP - sekta też mogłaby być.
-
LOL, ale macie wybujałą wyobraźnię
Jednak to ma być horror/thriller, a nie komedia -
No teraz mi tylko przypomniałeś nazwiska, mogłem je wyczytać na necie
Chodziło mi bardziej kim oni są. Wiem, że ten koleś z mieliśmy uratować jego i jego córkę jest ojcem Almy... no dobra, mogę sobie przeczytać na necie, nie będziemy roztrząsać całej fabuły w komentarzach Niestety, z czytaniem po angielsku sobie jakoś radzę, ale ze słuchaniem... ni chu...steczki.
-
No bo wpisywałem w google: "najstraszniejsza gra horror" i prawie wszędzie przynajmniej 1/3 osób podawała FEAR, więc miałem jako-takie wyobrażenia. Więc horror to nie jest, ale jako gra-strzelanka to jest świetna.
A tak w ogóle, to niezbyt wiedziałem o co chodzi w tej fabule. Był ten zmutowany koleś, co zabijał ludzi, był ten wkurzający grubas... wiem o co chodzi z Almą, ale jak gadali o tych kolesiach, to musiałem chyba przysnąć. Jakoś niezbyt przyswoiłem fabułę tej gry. Pamiętam, jak przed zabiciem tego właśnie zmutowanego kolesia (sorry, nie pamiętam nazwisk) on mnie atakował tymi stworami podczas wizji i jednocześnie coś długo gadał, więc nie czytałem tego, tylko byłem zajęty zabijaniem mutantów, przez co może niezbyt ogarniam fabułę... więc to nie całkiem moja wina tylko.
-
No właśnie przeczytałem sporo dobrych opinii o niej, gdy szukałem gier-horrorów to połowa ludzi wymieniała właśnie FEARa, więc miałem spore oczekiwania. A w fabułę, jak już wspomniałem, nie mogłem się wczuć. Sam nie wiem czemu - czy to przez nudę, czy przez czorta jakiego...
-
W CoDy ani BF'y nie gram.
Mechy i działka - to był tylko przykład. Po prosty przez CAŁĄ grę tylko chodzisz i strzelasz do tych samych przeciwników. Tylko raz lub dwa mogłeś włamać się do wieżyczki i nią rozwalić wrogów. Po kilku godzinach na serio mnie to znudziło. Gameplay był bardzo dobry, tylko nieurozmaicony Klimat był świetny, jednak jakoś nie mogłem przyłożyć uwagi do fabuły. Jakoś właśnie nie mogłem się wczuć. Może źle ta cała historia była przedstawiona? Sam nie wiem... -
Kurde, mogę rękę dać uciąć, że kilka miesięcy temu czytałem informację w internecie o znalezieniu mikroorganizmów na Marsie, a jeszcze wcześniej wspominali coś w TV... jak już wspomniałem, nie śledzę tematu na bieżąco, najwyżej stracę rękę
-
Hmmm... wiem, wiem, że nie dorównam Sapkowskiemu czy innemu Tolkienowi, jednak staram się jak mogę. A tak w ogóle, to ten pomysł wpadł mi właśnie po przeczytaniu pierwszej sagi o Wiedźminie. A te zakapturzone postacie to właśnie miały być krzyżówką Assassynów i Wiedźminów.
Fabuła moim zdaniem byłaby całkiem niezła - ZŁO próbujące skłócić ze sobą 2 nienawidzące się państwa, żeby pogrążyć cały kontynent w wojnie, wykorzystując wiele intryg i przekrętów, trochę zwrotów akcji by się znalazło...
Mam już napisany ciąg dalszy, jedna chyba nie będę się kompromitował
A mógłbyś powiedzieć jakie to zagrywki młodocianych pisarzy-amatorów stosuję?
-
@EDIT: A w FERA 2 i 3 mam zamiar zagrać, zobaczymy co z tego wyjdzie...
-
Zaedytowałem na końcu: to nie miała być recenzja, tylko krótki przedstawienie moich wrażeń. Nie miałem ochoty z TEJ gry akurat pisać recki, wolałem takie coś nabazgrolić.
Wiem, że część pierwsza jest uważana za najlepszą, i w ogóle super grę, jednak mnie nie porwała. Ot dobra gra i tyle - plusy i minusy przedstawiłem. Najbardziej zabolał mnie fakt, że chyba tylko 2 razy podczas gry serce mi trochę mocniej zabiło, no i ta wtórność rozgrywki. A miałem takie nadzieje...
Na ogól nie jestem srogi w ocenianiu gier i jestem aż nadto wyrozumiały. Jeśli ta ocena wydaje Ci się niska... no cóż
Ale na razie nie ma co mówić, bo nie wiadomo co z tego wyjdzie.
Mechy i działka - to był tylko przykład. Po prosty przez CAŁĄ grę tylko chodzisz i strzelasz do tych samych przeciwników. Tylko raz lub dwa mogłeś włamać się do wieżyczki i nią rozwalić wrogów. Po kilku godzinach na serio mnie to znudziło. Gameplay był bardzo dobry, tylko nieurozmaicony Klimat był świetny, jednak jakoś nie mogłem przyłożyć uwagi do fabuły. Jakoś właśnie nie mogłem się wczuć. Może źle ta cała historia była przedstawiona? Sam nie wiem...
No przecież cię nie ugryzie...
w Norka Kicorka
Blog prowadzony przez kiceg
Napisano
Wybaczcie, nie śmieję się z Was, ale jakoś nie mogę tego zrozumieć. Nie wiem, czy ja sam mam fobię, ale bardzo boję się pająków. Gdybym zobaczył takiego ptasznika, to bym uciekał od razu na kilometr, ale nie jestem bierny i staram się z tym walczyć. Mieszkam na wsi, więc pająków mam tu od cholery, ale przy okazji staram się brać je na ręce, nawet te duże, żeby się z nimi odwoić i pokonać lęk, więc wybaczcie, ale nie rozumiem Was.