Skocz do zawartości

MarcinCthulhu

Forumowicze
  • Zawartość

    2603
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wpisy blogu napisane przez MarcinCthulhu

  1. MarcinCthulhu
    Po czym poznać człowieka inteligentnego i oczytanego ? Niby nic trudnego (rym nie specjalny ), ale.... No właśnie, ja w swoim krótkim życiu spotkałem mnóstwo ludzi przeciętnych. Przeciętność nie jest oczywiście niczym złym, ale nie można jej też nazwać czymś dobrym. Gdyż ta przeciętność, nas zabija. Zabija nas w oczach ludzi, a jeżeli mamy szerszą świadomość to nawet w naszych oczach jesteśmy TYLKO sobą. Chodzi mi o to, że taki szary człowiek słucha muzyki ale się nią nie interesuje, nie czyta książek, nie ma żadnego większego hobby, któremu poświęcałby swój wolny czas, od czasu do czasu w coś tam gra, przechodzi z klasy do klasy, ale jego średnia jest przeciętna/słaba, ma słabą pracę bo postanowił nie zawracać sobie głowy studiami, zajmuje się prostą rozrywką która nie wnosi nic do jego życia, wyjdzie sobie ze swoimi koleżkami i OK. Taki człowiek sobie żyje i my nagle go zauważamy (czy to jest on w naszej nowej klasie czy też spotkamy go na wyjeździe) i próbujemy z nim pogadać, oczywiście po pierwszej rozmowie zauważamy że taki człek nie ma zupełnie nic ciekawego do powiedzenia, niczym się nie wyróżnia, spośród reszty szarych ludzi. Gdy zapytamy go jaką ostatnio czytał książkę, okaże się że nie zbyt lubi czytać, zapytamy jakiej muzyki słucha, okaże się że lubi jakiś tam metal, hip hop czy co tam jeszcze ale okaże się że zna może ze 2 zespoły i na tym rozmowa o muzyce się kończy. Spytamy się go jakie jest jego hobby (No, zaraz chyba każdy jakieś ma) ale co to ? okaże się że raczej nic takiego nie robi, że woli sobie wychodzić z kolegami na piwko.

    A jak się ma sprawa z człowiekiem wyróżniającym się z tłumu ? I nie chodzi mi tu o człowieka wyróżniającego się wyglądem czy super butami () lecz tym, że ma coś ciekawego do powiedzenia. Podchodzimy do takiego spokojnie gadamy, pada pytanie o hobby i o ile jest to ciekawsze niż zbieranie znaczków, porywa nas w swój świat, przy czym i my poznajemy coś nowego, BA może nawet nas to na tyle zainteresuje że i my zaczniemy dzielić jego pasję. Więc z takim człowiekiem można rozmawiać codziennie gdyż, może nie zawsze, ale często będzie miał do powiedzenia coś nowego i zazwyczaj będzie to ciekawsze niż to co powie 10 ludzi bez żadnej pasji czy zainteresowania.

    Tadeusz Śliwiak "Test"
    Powiedziałem sześcioletniemu
    narysuj dom
    -narysował mrówkowiec
    Powiedziałem narysuj ptaka
    -narysował samolot
    Powiedziałem narysuj niedziele
    -narysował ogromny stadion
    wypełniony po brzegi
    A gdzie ty jesteś? - spytałem
    - tu - odpowiedział stawiając
    jeszcze jedną kropkę.
    No właśnie, ludzie zaczynają być szarzy no i właśnie stają się takimi kropkami w tłumie, nic nieznaczącymi jednostkami, które już nie walczą o to by być wyjątkowi. Ile razy widzę takich ludzi, nie mających własnych poglądów, własnego zdania, to aż mnie mdli.
    A teraz przejdę do meritum sprawy i powiem to co chciałem powiedzieć od początku. Wydaje się to bardzo prostym i banalnym zdaniem, oklepanym do bólu i znanym wszystkim ale NIE BĄDŹMY SZARZY ! Postarajmy się znaleźć sobie jakąś pasję, hobby, zajęcie. Czy to będzie trenowanie czegoś czy też czytanie książek. Samo to że mamy o czym pogadać z inną osobą zbliża nas do innych i wydajemy się przez to ciekawsi, a raczej JESTEŚMY przez to ciekawsi. Ja też kiedyś byłem taki szarym człowiekiem, dlatego nie chce tu nikogo obrażać, tylko skłonić do myślenia i zachęcić do znalezienia jakiejś pasji.
    Dziękuje za wysłuchanie.
  2. MarcinCthulhu
    Może niektórzy z was słyszeli o czymś takim jak Lucid Dream (Świadomy sen). Sen. Jest to jeden z najciekawszych aspektów ukazujących siłę ludzkiego umysłu. Niektórzy mogą nie rozumieć o co w ogóle w tym chodzi więc postaram się to pokrótce wytłumaczyć. Na pewno wielu z Was widziało "Inception", a jak nie to przynajmniej film kojarzy i zna ogólną koncepcję przedstawionych tam wydarzeń. Chodzi o kontrolę nad snem. Ale czy jest to możliwe? Tak! O ile nie można wejść do czyjegoś snu, tak jak było to ukazane w "Inception", tak nad własnymi snami możemy uzyskać kontrolę i kreować tam własny świat, ograniczony jedynie naszą wyobraźnią. Ale nie jest tak pięknie, według badań zjawisko to spotyka się jedynie u 20% ludzi. Mimo iż stan jest całkowicie naturalny, to można go wywołać na parę sposobów. Jednak wiele z nich wymaga zapału i silnej woli. Zjawisko to jest czasem wykorzystywane do leczenia ludzi chorych na bezsenność. Pozwala im się wyluzować i odprężyć, a tym samym szybciej usnąć.
    Jak każdy wie siła umysłu jest bardzo duża. Ale czy pozwala na wykreowanie całego świata? Czy pozwala na kontrolę nad czymś na co pozornie nie mamy wpływu? Postaram się przybliżyć Wam idee samego świadomego snu. Czy jest prawdziwy każdy musi zdecydować sam. Ja osobiście uważam to za przynajmniej interesujące. No i oczywiście pobudzające wyobraźnię najbardziej ze znanych mi sposobów. Samo myślenie o tym daje więcej pomysłów, niż cokolwiek innego.

    Pierwsze o czym trzeba wiedzieć, jeżeli w ogóle masz zamiar spróbować, to żeby nie robić tego na siłę. Jednym z najważniejszych elementów jest by być, w miarę możliwości, rozluźnionym i wypoczętym. Wiadomo że początki są najtrudniejsze, ale niektórym się udaje dobrnąć do końca "terapii".
    Jednym ze sposobów jest autosugestia. Przed zaśnięciem, nienachalnie, powtarzasz sobie, że pamiętasz iż jest to sen. I istnieje szansa że płynne przejście w stan snu, umożliwi Ci manipulowanie światem snów.
    Istnieje także możliwość obudzenia się w nocy po paru godzinach snu. Jeżeli po godzinie znowu zaśniemy z chęcią wejścia w Lucid Dream, jest duża możliwość że nam się uda.
    Ważną rolę może odegrać Sennik (Dziennik snów). Zaraz po przebudzeniu dobrze jest zapisać swoje sny. Im więcej będziemy tego robić, tym łatwiej będzie później zapamiętywać to co się nam śniło. Łatwiejszym sposobem prowadzenia takiego sennika jest używanie dyktafonu, gdyż zapisywanie naszych snów męczy dużo bardziej niż ich wypowiedzenie.
    Świadomy sen może pomóc nam rozwijać naszą wyobraźnię. Może pomóc nam wykształcić naszą kreatywność. Może pomóc zwalczyć nasze lęki czy fobie, poprzez przezwyciężenie ich w krainie snu.
    Naukowcy właśnie na podstawie Lucid Dream badają reakcje naszego umysłu oraz mogą, tylko pośrednio, spojrzeć i zanalizować to co nam się śni. Być może w przyszłości naukowcy zainteresują się tym bardziej (chociaż i teraz nie brakuje badań na ten temat) i wykorzystają to w leczeniu jakichś innych schorzeń.

    Można wspomnieć także o tym że wielu pisarzy/artystów zarzeka się że ingerowali w swój sen i tak powstawały ich dzieła. Jednym z pisarzy, których inspirował Lucid Dream był Lewis Carol twórca Alicji w Krainie Czarów. Wielu malarzy twierdzili że ich obrazy powstały w ich umyśle gdy sami kreowali świat w śnie.
    Jeżeli komuś uda się wejść w magiczny świat świadomego snu mógłby naginać świat wykreowany przez swój umysł.
    Jeżeli byłoby to możliwe każdy z nas mógłby się znaleźć w swoim własnym świecie. Przynajmniej na tą jedną noc. Na te parę godzin. To chyba od zawsze było marzeniem człowieka, mieć wszystko pod kontrolą, mieć na wszystko wpływ. A ta siła jest być może w nas. W naszym umyśle. Na wyciągnięcie ręki.
    Ale czy aby na pewno tak można? Czy to nie aby wytwór chorych umysłów? Może cała terapia jest tylko sugestią? Tak realną że aż można w to uwierzyć?
    Jedynym sposobem żeby się o tym przekonać to spróbować.
    A więc otwórzmy oczy..... we śnie.

    "W moich snach znalazłem trochę piękna którego na darmo szukałem w życiu, i wędrowałem przez stare ogrody i zaczarowane lasy"
    H.P. Lovecraft
×
×
  • Utwórz nowe...