Skocz do zawartości

Felion303

Akademia CD-Action [GAMMA]
  • Zawartość

    40
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Felion303

  1. 1. Planescape:Torment - ten klimat jest... niezwykły, nieuchwytny, po prostu genialny. Jednocześnie radosny i niesamowicie smutny.

    2, Fallouty (1, 2, NV, o tym czymś od Betthy nie wspominajmy) - złożone, brutalne, wesołe, melancholijne i oryginalne.

    3. Alan Wake - Horrory mnie nudzą, dlatego cieszę się, że AW postawił na nastrój i narrację, a nie nikomu nie potrzebne strachy.

    Jeszcze długo mógłbym tak wymieniać, ale nie chcę zrobić z tego posta "W poszukiwaniu straconego czasu".

  2. Papkin, Papkin, Papkin. Ty masz chyba talent do podpadania ludziom. Albo przynajmniej mi.

    Poznajesz (to patrząc na moją fotkę). Nie. To ci powiem że to Nightmare Foxy z Five Nights At Fryddy`s 4.

    ZA 4+/10 MASZ U MNIE PRZESRANE!!! Do reszty redaktorów nic niemam i mieć nie będe. Smg, jeśli też to czytasz to mu odemnie przyłóż, ale to tak, by mnie pamiętał. Spox.

    Och, komuś nie spodobała się twoja ulubiona gra? Najlepiej mu przyłożyć, bo przecież merytoryczna dyskusja, polemika i wymiana zdań nie ma sensu. (Chowa twarz w dłoniach, załamany.)

  3. Przy pierwszym podejściu grałem wojownikiem - skończyłem z mądrością na 25 i inteligencją na 22. Powodem była nietolerancja mojego komputera na czary w Tormencie. I, cóż, podobało mi się, mogłem pogadać sobie z maczugą, co było niedostępne dla innych klas. Natomiast teraz przechodzę grę jako mag i, oprócz questa u Mebbet, miałem więcej opcji w rozmowie z Ignusem (którego od razu wywaliłem z drużyny, zawsze gram w składzie Morte, Dak'kon, Anna, Nie-Sława i Nordom) i w rozmowie z pewną uwięzioną w labiryncie wiedźmą. No i w końcu Nieprzerwany Krąg Zerthimona, który również dostępny jest wyłącznie magom. Może jest coś dalej, na razie jestem pod Klątwą. Ale dość już czepiania się, wskazywanie wad Tormenta sprawia mi nieomal fizyczny ból.

  4. Całkowita zgoda, chociać ja się obawiam, że będą OP (może to nie najlepsze określenie, ale nic lepszego mi akurat nie przychodzi do głowy) w sensie fabularnym (ale w starciach też, które wedłóg zapewnień twórców są o wiele bardziej fabularyzowane niż w innych grach). W końcu w pierwszej Udręce każda z klas miała pewne opcje dialogowe i interakcyjne, nie dostępne dla pozostałych. Niestety grając odniosłem wrażenie, że najwięcej posiada ich mag (oczywiście są rzeczy dostępne tylko dla wojownika - gadająca maczuga - i złodzieja - kradzież czaszki Milczącego Króla, chociaż to chyba mogła zrobić też bardzo zręczna postać parająca się inną profesją). Boję się, że tak będzie ponownie i będę grać nano tylko dlatego, że dla inncyh postaci zostanie zrobione mniej zwartości. Chociaż i tak planuję T:ToN przejść kilka razy (lub kilkanaście, kto wie).

  5. Udostępniona muzyka faktycznie jest totalnie tormentowa. Odnośnie settingu - faktycznie jest dość niezrozumiały (co w kontekście tej gry jest dużą zaletą), ale The Strange równierz Montego Cook'a jest chyba dziwniejszy, przynajmniej dla mnie. Boję się tylko tych klas postaci - czytałem, że nano są strasznie OP. Chociaż w pierwszym Tormencie klasy też nie były zbyt dobrze zbalansowane.

  6. Wszystko zależy od scenariusza. Trzeba brać pod uwagę co może zrobić gracz w danej grze. Można dać mu dużą władzę lub prowadzić go jak po nitce do kłębka. Poza tym w przypadku gry ciężko mówić o jednym, spójnym scenariuszu jak w przypadku filmu lub serialu. Poszczególne postacie i miejsca posiadają własne dokumenty (często nawet kilka), w których zawarte są ich charakterystyki, znaki szczególne i przykładowe sytuacje z nimi związne. Poza tym, w przypadku fabuły gry trzeba brać pod uwagę mechanikę. Najlepszą sytuacją jest, kiedy mechanika i scenariusz się dopełniają, tak jak to miało miejsce w przypadku chociażby Falloutów, Planescape: Tormenta, KotORa 2 czy Maski Zdrajcy.

×
×
  • Utwórz nowe...