Skocz do zawartości

Felion303

Akademia CD-Action [GAMMA]
  • Zawartość

    40
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

5 Neutralna

O Felion303

  • Ranga
    Goblin
    Goblin

Dodatkowe informacje

  • Ulubione gry
    Array
  • Ulubiony gatunek gier
    Array

Informacje profilowe

  • Płeć
    Array
  • Skąd
    Array
  • Zainteresowania
    Array
  1. Bethesda wreszcie zpowiedziała Fallouta 4. Raduje się serce, raduje się dusza. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej zaś... Po pierwsze, zasmuciła mnie wiadomość, że gry nie robi Obsidian. New Vegas było, moim zdaniem, pod każdym względem lepsze niż część 3, czy jakikolwiek TES. No właśnie, The Elder Scrolls, flagowa seria Bety. Symulator turysty w świecie fantasy. Niby przyjemny, fajnie się gra, ale... nie ma żadnego powodu aby grę kontynuować. O fabule i narracji nie ma co nawet mówić. Gameplay jest niby w porządku, ale jak dla mnie nieco nijaki. A skoro o nijakich rzeczach mowa, nie można pominąć bohaterów zamieszkujących Tamriel. Tak bezpłuciowych bohaterów ze świecą szukać. Roli nie da się odgrywać, bo opcji dialogowych jest tyle co kot napłakał. Zaś podstawa serii, eksploracja, nie jest moim zdaniem wartością samą w sobie. Za tym musi stać jakaś historia, motywacja, cokolwiek. Obawiam się, że otrzymamy grę posiadającą te wymienione przeze mnie wady. Dobra, dość narzekania. Fallout 4 ma potencjał i pozostaje nam wierzyć, że go nie zmarnuje.
  2. Wyprawa do antycznej Hellady Miałem ostatnio przyjemność przeczytać dwie książki Gene'a Wolfe'a, "Żołnierza z mgły" i "Żołnierza Arete". Jest jeszcze trzecia część o tytule "Soldier of Sidon", jednak jest jeszcze nieprzetłumaczona, a nie udało mi się zdobyć anglojęzycznego egzemplarza. Cykl opowiada o Latro, żołnierzu, który został przeklęty przez boginię, przez co każdego dnia zapomina. Jego celem jest odnalezienie ojczyzny. Bardzo podobała mi się w tych książkach narracja. Stylizowana jest na dziennik głównego bohatera, który wszystko zapisuje, bo inaczej nie wiedziałby, co spotkało go wcześniej. Jest to zabieg bardzo ciekawy, gdyż Latro często robi przerwy w pisaniu, przez co pewnych fragmentów jego historii czytelnik musi domyślić się sam, i czytaniu, więc czasem nie wie gdzie jest i kim są jego towarzysze. Dobre wrażenie zrobiło też na mnie to, że Wolfe nie jest stronniczy w ocenie antycznych cywilizacji, co zdarza się często w szkołach, w których uczymy się, że Grecy byli dobrzy, a Persowie źli. Każda ze stron ma swoje wady i zalety. Osobiście bardzo ucieszyło mnie raczej negeatywne przedstawienie Sparty, której osobiście poprostu nie cierpię. Szczerze polecam książki Wolfe'a. Są bardzo przyjemnie napisane, można się z nich dowiedzieć ciekawych rzeczy i przedstawiają Helladę znaczniej ciekawiej niż Parandowski.
  3. Moja mała hipokryzja Słowem wstępu - tekst będzie o PEGI. Zacznę od tego, że jestem zwolennikiem systemu oceniania gier i przeciwnikiem pozwalania dzieciom na granie w produkcje przeznaczone dla dorosłego odbiorcy. Hipokryzja polega na tym, że mimo to sam gram w gry oznaczeniem +18, mimo, iż jestem za młody. Dlaczego więc robię to, pomimo uwierającego poczucia winy? Sprawa jest prosta - nie lubię ich ugrzecznienia, braku tryskającej juchy, bluzgów, seksu, problemów społecznych i innych rzeczy, bez których świat gry jest niewiarygodny i lukrowany. Oczywiście są wyjątki, ale te gry, w których podobne rzeczy się znajdują, a zostały ocenione jako +12 albo +16 uważam za ocenione za nisko. Przykładem niech będzie przecudowna gra Planescape: Torment, w którym są rzeczy naprawdę nieodpowiednie dla dwunastolatków. Łagodna ocena prawdopodobnie wzięła się z tego, że brutalność i erotyka ograniczają się w Udręce wyłącznie do sfery słowa - chociaż możemy przespać się z ulicznicą nie jest to nic złego, bo stosunek nie jest pokazany. Tu poruszę kolejną sprawę, moim zdaniem wartą omówienia. Dlaczego książki nie są poddawane podobnym co gry ocenom? Najokrutniejsze i najobżydliwsze rzeczy przeczytałem w książkach. To, co się dzieje w grach, w porównaniu z tym co się dzieje w książkach to pikuś. Czas na konkluzję. Uważam, że system oceniania gier jest potrzebny, ale te, które funkcjonują obecnie są nieprzemyślane i często popełniają błędy. Niestety, prawdopodobnie lepszych się nie doczekamy.
×
×
  • Utwórz nowe...