Skocz do zawartości

Treser

Forumowicze
  • Zawartość

    10644
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Treser

  1. Nie musiałeś od razu używać tak ostrego słowa żeby ich "podsumować" :tongue:

    Ale stwierdzam, że lekko zjechaliśmy z głównego tematu majsterkowo-budowlanego :rolleyes: Lepiej powróćmy do niego :wink:

    Ja na ostatnim weekendzie musiałem zająć się zabezpieczeniem na zimę centralnego ogrzewania w moim nowym domku.. A takie tam przepalanie w piecu, co by rury nie popękały z zimna.. Okazało się, że niektóre grzejniki się popsuły i trzeba je będzie wymienić, ale stanowią one mniejszość względem pozostałych :smile: Ale nie powiem - całej powierzchni grzewczej w domku mam jakieś 300m2 - a jak się nagrzeje w piecyku, to jest całkiem przyjemnie ^^

  2. I uwierzcie że ludzie, którzy teoretycznie powinni z tym pójść po maśle, schrzanili robotę.

    Mieli ułożyć 100 kafelek i nie dali rady :tongue:

    A tak na serio: w jaki sposób schrzanili robotę? nie wyrobili się na określony termin, czy wynik ich pracy był niezadowalający :rolleyes:

    wymienili jej (sprawny!) dysk twardy na nowy, mimo ze mówiłem im, że zepsuty jest napęd

    Trzeba było osobiście być przy tej naprawie, to być może zrobiliby co do nich należy :wink:

  3. Ohoho, zdarzyło się z pomocy takowych "fachowców" korzystać i to nie raz.. Może wspomnę o ostatniej takiej fachowej pomocy.. Działo się to na wakacjach, a tą fachowa pracą było "wzniesienie" pieca kaflowego w kuchni.. Identyczny jak ten.. W całej gminie pozostał tylko jeden fachowiec, który takie piece stawia.. W pracach tych pomagał mu mój ojciec.. Prace trwały parę dni, ale piec stoi "jak ta lala" :biggrin: Ogólnie to spisał się bardzo dobrze i większych zastrzeżeń nie do jego pracy nie było.. :thumbsup:

  4. up

    Nie no, ksywki zmieniać na pewno nie będę :tongue: Ta się przyjęła, mi się podoba i tyle :smile:

    Sam nigdy nie widziałem jak jest rozbierany dach z eternitu, ale jeśli naprawdę jest tak jak mówicie, to jest to małe nieporozumienie :confused: Wydawało mi się, że wygląda to zupełnie inaczej.. Ale są chyba przypadki, że za pozbycie się eternitu zabierają się odpowiednie służby, co nie :tongue:

  5. up

    Dobrze prawisz :wink: Ja nie potrafię sobie wyobrazić tego, żebym codziennie musiał jeść jedzenie kupowane w sklepie.. Na całe szczęście mam gospodarstwo rolne, dzięki któremu mam cały czas pod dostatkiem wszelkiego rodzaju produkty rolne: jajka, ser biały, mleko, śmietana, ser żółty, masło, owoce i warzywa rosnące w ogródku.. Co prawda roboty przy tym nie jest tak mało, ale i tak wg mnie bardziej się opłaca niż kupowanie tej całej "chemii" w sklepie.. Jestem przyzwyczajony do naturalnego jedzenie, a nawet takie głupie ziemniaki kupione w sklepie mi nie smakują :/ Naturalne jedzonko jest po pierwsze zdrowe, po drugie lepiej smakuje.. A to, że trzeba się przy tym trochę napracować, to trudno.. W zamian za wysiłek włożony w utrzymanie gospodarstwa jestem zdrowy - i to jest dla mnie najważniejsze!

×
×
  • Utwórz nowe...