Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

P_aul

[Fate] Sesja błyskawiczna - dyskusje

Polecane posty

Hmm, trzeci post z rzędu...

Nigdzie w regulaminie nie jest napisane, że musicie czekać na moją odpowiedź po swoich postach. Tak tylko mówię bo istnieje w tym momencie mała niezgodność co do kierunku marszu i liczę że ją rozwiążecie. Nie żeby was zachęcał do podążenia za wskazówkami na kamieniu, przeciwnie, zrobicie co będziecie chcieli =)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ oczywiście :) Dla mnie to rozumie się samo przez się.

C-C-COMBO DRILL BREAKER!

^_^

Żeby jednak nie być całkowicie poza tematem to rzeknę tak z drobnej ciekawości... rzuty kostką oczywiście wykonujesz na "żywo" trzymając je w rękach? :=) A dwa to sobie pomyślałem, że równie dobrze patent sesji błyskawicznej nie musi odnosić się do Fate, ale nie wiem czy termin jednego-dwóch dni byłby do przyjęcia w takich sesjach jak Dead Rising albo Warfare powiedzmy ;P To traktować jako moje luźne aczkolwiek głośne dywagacje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie kilka spraw/pytań... Pierwsza - TANK!!! ;P Druga, pisałem w poście, że zechcę się odpowiednio zakamuflować... nie było podanego rzutu. To znaczy, że wykorzystywanie tej umiejki akurat nie ma sensu, bo i tak mnie wszystko dojrzy, "bo MG" tak postanowił czy to zwyczajne pominięcie - celowe bądź nie - szczegółów? A trzecia to już ogólnie moje przemyślenie, z którym oczywiście można albo należy ^^ się nie zgodzić. Otóż naszło mnie, że sesja ma być epicka. Aye. Tylko sobie pomyślałem, że poziom epickości byłby wyższy gdyby nasze postacie miały większe limity na umiejki? W obecnej sytuacji najgorzej mogą wypaść nam nawet wyniki -4, gdybyśmy jednak mieli ich więcej to wynik nie byłbym aż taki zły. NIE nawołuję do niczego i nie chcę prowokować jakiś kłótni - po prostu takie moje spostrzeżenia z spóźnionym zapłonem ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kamuflowania - nie masz się PRZED CZYM kamuflować, więc rzut nie potrzebny. A co do umiejek - po to macie fate pointy żeby w razie czego negować kiepskie rzuty. Z roślinką mieliście problemy głównie dlatego, że nieco ją przegiąłem, a kostki nie chciały współpracować :D Niemniej mi taki akurat poziom postaci akurat bardzo odpowiada. Ponadto sesja miała być epicka pod względem postaci, historii i walk, a nie tylko tego trzeciego. Nie będę się wypowiadał na temat story (sekwencja leśna niedługo się skończy, skoro nie chcieliście subquesta :P), ale postacie są mimo wszystko nieco poniżej moich oczekiwań :P

Inna sprawa, że tak, planowałem rozwój postaci. Przy tak szybkiej rozgrywce ma to sens, bo okazje będą średnio raz na miesiąc, dwa, a nie raz do roku jak to jest na innych sesjach :D Jak to się dokładnie będzie odbywało? Jeszcze nie wiem, jak również nie wiem, czy dostaniecie bonusy po równo, czy jakoś was ocenię ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, odnośnie ostatniego posta to nie wydaje mi się to aż tak ciężkie w kombinowaniu - aspekt 'Pokutnik' :D Choć przyznam, że jego zniknięcie naprawdę wydaje się dziwne... albo to po prostu z odpisu wynika, że on sam - znaczy Rir - nie zorientował się kiedy ruszyliśmy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały problem. Jeszcze dzisiaj odpiszę, ale jutro nie dam rady, chyba że jakimś cudem u sióstr zakonnych będę miał dostęp do internetu. Mianowicie wyjeżdżam do Krakowa i księdzu nasz załatwił taki nocleg. Jeśli będę miał możliwość, odpiszę, a jeśli nie, to wejdę na kompa jeszcze w środę po powrocie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, przez ostatnie dwie kolejki doszedłem do przekonania, że nie do końca jestem zadowolony z postaci ;p Może to fakt, że ostatnio przypomniałem sobie o super archetypie wojownika bersekera, który prze do przodu i uwielbia walczyć (Kenpachi ^^) a może to, że moje aspekty nie dają wielkiego popisu dla MG w kwestii punktów przeznaczenia ;=) No i nie wiem jak P_aul zapatruje się na zmianę charakteru postaci Rahshasa i czy w ogóle coś takiego Fate przewiduje ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu miałby nie przewidywać? Co więcej zdecydowałem od razu po przeczytaniu, że za tą akcję dostajesz FP, od tak w nagrodę :D Swoją drogą aktualnego rozdziału został już tylko jeden akt, więc niedługo muszę wykombinować jak rozwijać postacie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem... możliwe, że po prostu o tym punkcie nie słyszałem :P A, za FP dziękuję... Widzicie? Opłaca się planować epickie akcje ;]

Co do dalszego rozwoju postaci to różnie można to rozwiązać. Kojarzę, że była dywagacja czy dać każdemu po równo czy według zasług :P, ale wydaje mi się, że trza będzie jakoś uwzględnić fakt rozwoju w czasie. W końcu, z dnia na dzień nikt nie wskakuje w danej umiejętności o oczko bądź dwa, ale to tylko moja skromna opinia ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spraw kilka:

Po pierwsze widzę, że nie lubicie używać FP. Dlatego, aby nieco was zachęcić, i w sumie idąc z duchem Fate'a, ogłaszam, że pomiędzy kolejnymi aktami przygody będziecie dostawać nową pulę według zasady:

- tyle samo ile macie aspektów, jeśli zostało wam mniej

- przechodzą z poprzedniej przygody, jeśli macie więcej niż aspektów.

Po drugie Valdi, mam mały problem z twoimi umiejkami bojowymi. Pisałem ci już o tym zresztą na PW. Moja propozycja jest taka, że walkę katarem można by wymienić na walkę bronią sieczną, a walkę bronią sieczną na jakąś inna umiejętność... Walka świetlistymi konstruktami na przykład? Nie chcę brać umiejętności magia, bo ta służy raczej do tworzenia broni, a nie posługiwania się nią ;) Rzucałbym tylko przy okazji słabych warunków świetlnych lub gdy próbujesz stworzyć coś epickiego. Co mi przypomina, nie sądzę by potrzebne w tej umiejętności było ograniczenie na ciężar/rozmiar. Jak będziesz chciał zbudować świetlisty mur albo most to po prostu będzie odpowiednio trudniejszy rzut :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło tylko np. w moim przypadku rzadko są sytuacje gdzie tych aspektów mogę używać ;] Przyznaję, że po fakcie zastanowiwszy się skrewiłem, szczególnie z tym powiedzeniem, bo jak mogę rzec do zbroi, że ma krew? xD To zdanie nie ma logiki. Już prędzej jestem w stanie zrobić coś z pozostałymi dwoma, ale czy czasem nie wydaje mi się, że w dwóch rzutach pod rząd nie można korzystać z tego samego aspektu? Inaczej poszło by kombo 2 fp czyli utra kamuflaż i mega atak z zaskoczenia ;P Spokojnie jednak, spróbuję poradzić sobie bez tego, bo może kości znów z nas zakpiły, ale zbroja prawie, że jest na wykończeniu ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z punktami przeznaczenia nie jest tak, że martwię się o ich wyczerpanie, zwyczajnie zawsze mam to optymistyczne nastawienie, że to nie jest potrzebne, bo rzut na pewno się uda :D Ale dobra, zmiany mogą być, w końcu użyłem też jednego z Aspektów, bo ta walka już trochę trwa. Poza tym po powrocie z Kryształem mój mag chyba sobie stworzy jakąś magiczną laskę i przejdzie trening w walce nią, bo teraz ogranicza się w sumie do rzucania buffów i debuffów, w przeciwieństwie do drużynowego kapłana, który walczy na pierwszej linii ;] Taki był niby zamysł, ale lepiej żebym miał możliwość nieco bardziej bezpośredniego działania, w końcu nawet Gandalf potrafił pokonywać orków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo teraz ogranicza się w sumie do rzucania buffów i debuffów, w przeciwieństwie do drużynowego kapłana, który walczy na pierwszej linii ;]
No właśnie. Cuda się tutaj dzieją. Pierwszy przeciwnik prawie nas załatwił, drugiego pokonał bez problemu najsłabszy wojownik w drużynie. A teraz? Mag rzuca buffy i bezskutecznie próbuje zadać jakieś obrażenia, kapłan jak wariat rzuca się do pierwszej linii niczym zawodowy berserker, zabójca konsekwentnie ponosi porażkę w próbach wyrządzenia jakichkolwiek szkód przeciwnikowi, a wojownik skacze po ścianach jak Książe Persji rzucając bumerangami i młotami, będąc przy tym całkiem skuteczny. Zbroi idzie niewiele lepiej, dopiero w ostatnim odpisie kogoś zraniła. Cuda panie, cuda. A Saellowi rzeczywiście przyda się jakaś broń, pięściami walczyć nie będzie.

Jeśli chodzi o PP, to po prostu mam zwyczaj zachowywania takich rzeczy na specjalne okazje tylko po to, żeby o nich zapomnieć. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, to ja zdradzę szczegóły mojego zamysłu, bo możecie nie do końca rozumieć co się dzieje i zrzucać winę na kostki ;) W pierwszej walce nie do końca jeszcze czułem system, zwłaszcza w wersji forumowej, gdzie nie można zdecydować o użyciu aspektu PO beznadziejnym rzucie ;) Kwiatek był przepakowany jak stąd do ameryki (tj. miał statsy równe graczom). Przy odrobinie pecha w kostkach dało to efekt długiej i trudnej walki. Drugi miał być łatwy. Raptem dwie kratki żywotności i śmierć przy pierwszej konsekwencji oznaczały, że jeden lepszy rzut mógł z nim skończyć i wiele dłużej to nie potrwało. Gdyby zamiast Rira był tam Belarian lub Rakshas to na 90% skończyłoby się w pierwszej rundzie ;)

Wreszcie aktualny przeciwnik. Sugerowałem już kilkukrotnie, że zbliżamy się do końca rozdziału. Powiem więcej. Gdyby Rir nie przystał na propozycję, już byśmy skończyli (być może po drodze byłby mały boss fight ze Starcem ;) ). Zamiast tego mamy jeszcze kawałek historii do dokończenia, ale to ostatnia walka, ergo - boss fight. Dlatego tak stuningowałem zbroję by nie była zbyt groźna, ale dość odporna :D Na naprawdę trudne walki jeszcze przyjdzie czas ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze primo, ponieważ nie tak dawno temu byłą dłuższa przerwa, rozdział drugi rozpoczyna się natychmiast. Możecie opisać rozmowy przy ognisku, kolejne plany, itd. W sumie wasze postacie mają o czym gadać ;)

Po drugie primo, Black dorobiłeś się nowego aspektu. Jest on związany z twoją zapłatą (czyt. zdradą :D), ale sam zaproponuj jak się konkretnie nazywa. Myślałem o "Zdrajcy", ale w sumie o twojej zdradzie jeszcze nikt nie wie... Myślę, że mogła by to być jakaś silna cecha charakteru ;)

Po trzecie, PeDeki ;) Jako, że zakończyliśmy regenerują się wasze FP (do ilości posiadanych aspektów lub bez zmian, jeśli macie przypadkiem więcej). Tak, Black, ty zaczynasz z czterema ;) Ponadto każdy z was awansuje na wyższy poziom i dostaje:

- nową pierwszopoziomową umiejętność do wyboru ;)

- jeden punkcik do dorzucenia do dowolnej innej umiejętności

Ponadto, jeśli ktoś uważa, że podobnie jak Black w trakcie dotychczasowych przygód dorobił się nowego aspektu jestem skłonny wysłuchać roszczeń :D

I na koniec, Valdi, wykorzystajmy ten moment na zrobienie porządków z twoimi umiejętnościami bo jak tworzysz bronie to nigdy nie wiem której używać do rzutów :D Moja propozycja jest taka, że magii światłą używasz do konstruowania, ale nie do używania konstruktów. Jednocześnie proponuję zniesienie podanych przez ciebie ograniczeń, proste rzeczy tworzysz "instynktownie" bardziej skomplikowane, lub w trudnych warunkach wymagają rzutu. Walkę katarem uogólniłbym do broni siecznych, a zwolnioną umiejętność wykorzystał na... bronie miotane? Bo lubisz świetliste bumerangi :D Tudzież coś w tym stylu. Co ty na takie zmiany?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hip hip hooray! Pierwsza sesja w ogóle na forum, do której doszedłem do rozwoju swojej postaci :P Tak więc, żeby od razu przejść do rzeczy to w sumie bym zaproponował, żeby mój nowy aspekt zwał się "Mściciel" albo "Egzekutor"... choć to mniej albo też "Nieustępliwy" - sam nie wiem co by pasowało ;) Zawsze też można zostać z tą zdradą. Co do umiejek z kolei to dorzucam sobie punkt do 'Walki bronią białą' oraz do całkiem nowej czyli 'Charyzma'. Ogólnie wygląda to tak:

Umiejętności:

3: Kamuflaż [;D]

3: Walka bronią białą

2: Magia Cieni

1: Spostrzegawczość

1: Zręczność

1: Odporność

1: Charyzma

Innych roszczeń nie mam, a odpis będzie ode mnie najpewniej jutro, bo teraz mam niesamowity ból głowy. Wyrobić nie idzie :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie level up'a: punkt wydaję na zwiększenie magii kapłańskiej, a nowa umiejętność to... yyy.... (cholercia, nie mam pomysłu) "Wytrwałość"? Nie chodzi mi tyle o kondycję, co raczej o determinację do znoszenia cierpień, zarówno fizycznych (ból, zmęczenie...) jak i psychicznych (strach, rozpacz, długotrwały stres...). Zastawiam się tylko, czy to nie to samo, co "Siła woli" Saella albo "Odporność" Rakshasa. Mógłbym kombinować, że to działa trochę inaczej, ale to już niech MG ustali.

Tak więc umiejętności prezentują się tak:

3: Okultyzm

3: Magia kapłańska

2: Występy publiczne (przemowy, kazania itp.)

1: Medycyna

1: Walka uliczna (sztylety, łańcuchy, pałki, broń improwizowana [butelki, kawałki szkła, deski z gwoździem...], prosta bijatyka... takie rzeczy)

1: Ukrywanie się

1: Wytrwałość

Jeśli chodzi o odpis... Przedwieczna? Ja się zaczynam cieszyć, że Rira wtedy nie było z wami. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko, dostałem XP :D Tak samo jak u Blacka, pierwszy raz doszedłem do takiego etapu. Miło patrzeć, jak wszystko leci przed siebie. Mimo przerw w 3 miesiące udało się zrobić 9 stron i zakończyć jeden rozdział, to więcej niż niektóre sesje przez kilka lat. Dobra jednak, pora wykorzystać jakoś to, co się dostało:

Magia gwiazd - 3

Wiedza tajemna - 3

Siła woli - 2

Inteligencja - 1

Żeglarstwo - 1

Handel - 1

Rzemiosło - 1

Jak widać dałem punkt do wiedzy tajemnej i dodałem sobie rzemioslo. Pierwszego tłumaczyć chyba nie trzeba (w końcu Saell odcyfrowywał starożytne napisy, rozmawiał z tajemniczą, ewidentnie nadnaturalną kobietą itd.), drugie to efekt grzebania w tamtym piecu. Nie wiem, czy to dobra nazwa, ale chodzi mi ogólnie o znajomość różnych urządzeń i tworzenie własnych przedmiotów. Żeby było jasne, nie malowanie, rzeźbienie i inne takie, to podpada pod sztukę.

czy to nie to samo, co "Siła woli" Saella

Ja siłę woli rozumiem jako, no, siłę woli. Czyli determinację, pewność, umiejętność zmuszania się do pewnych rzeczy lub przeciwnie, powstrzymywania. Zachowywanie zimnej krwi też się w to wlicza. Można np. wykorzystać do negowania ran ("dobra, boli tylko trochę...") lub wspomagania wysiłku fizycznego.

Myślałem o "Zdrajcy", ale w sumie o twojej zdradzie jeszcze nikt nie wie...

Jeśli mam coś do powiedzenia, to proponuję "Zdradzony". Z mojego punktu widzenia Rakshas właśnie tak się czuje, oszukany przez Imperatora i pragnący sprawiedliwości. Można też dać ewentualnie "A ja ci ufałem..." czy coś w tym stylu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Jakby tu ułożyć?

3: Budowniczy Światła

2: Walka bronią sieczną

2: Akrobatyka

2: Walka bronią miotaną

1: Sprawne kłamanie

1: Rytualista

1: Predestynacja

Teraz parę wyjaśnień. Walkę Katarem zamieniłem na Walkę bronią sieczną, w wolne miejsce tego dałem Walkę bronią miotaną, którą awansowałem na poziom drugi. Jako że już wcześniej miałem Wolny slot, postanowiłem skorzystać z przywileju dodania umiejki, która wpadła do głowy w trakcie gry, a jest to Rytualista. Chodzi o takie proste rytuały jak przesyłanie wiadomości Mędrcom albo czasowe wzmocnienia. Widziałbym to tak, że w wolnej chwili (czyli przerwa taka jak teraz) Belarian tworzy w sobie ładunek energii, który potem może uwolnić, aby zwiększyć skuteczność akcji (oczywiście po Rytuale Siły - lepsze uderzenie mieczem nic więcej, po Rytuale Zręczności - większa szansa na wykonanie akrobacji itd.). Ponieważ jest to umiejętność 1 poziomu, może "nosić w sobie" tylko jeden taki ładunek. Ostatnią umiejętność dodałem sobie z racji awansu. Predestynacja polegałaby na tym, że Belarian potrafiłby przeczuć bezpośrednie zagrożenie, np. gdzieś czai się niebezpieczny potwór i na chwilę przed atakiem pojawia się przebłysk w umyśle, że coś jest nie tak. Rzecz jasna może to być stłumione przez silną magię.

Jeśli chodzi o Aspekty, to chciałbym jeden wymienić. Mianowicie ten o tendencji do łamania przysięgi. Jakoś nie widzę specjalnie okazji do wykorzystywania go, więc przerobiłbym to na Indywidualistę. Takie pojęcie jest dość ogólne i daje więcej możliwości.

Są jakieś obiekcje? :smile:

PS. Oh yeah! Też pierwszy raz awansowałem na sesji :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam... ciekawe... wieści. Po pierwsze, właśnie się zorientowałem, że skopałem rozwój postaci :D W Fejcie jest bardzo prosty i bardzo dobry system - po prostu daje ile mi tam punktów pasuje (np. 2) na skille. Co wy z nimi robicie? Ano rozwijacie posiadane już umiejętności albo dodajecie sobie nowe. Jest tylko jedna zasada - tak zwana Piramida. Otóż zawsze na niższym poziomie trzeba mieć o jedną więcej umiejętność. Innymi słowy trzeba utrzymywać strukturę z początku:

3

22

111

Rozwój może wyglądać tak (3 dodatkowe punkty):

3

22

111111

lub

3

222

1111

ale nie

33

22

111

Póki co zostawię wam umiejętności tak jak są, ale przy kolejnym rozwoju będziecie musieli "naprawić" swoją piramidkę. W ramach "przeprosin" dostaniecie więcej XPa :D

Po drugie zastanawiałem się od początku czy wprowadzić jeszcze jedną zasadę - mianowicie "stunty" ("wyczyny"?). Myślę, że wszyscy czujemy już mechanikę na tyle dobrze, że można je zaryzykować :D Od razu mówię, tych stuntów nie należy mylić z Exaltowymi, tu nie dostaje się dodatkowych kostek (... no dobra... czasem :D). W Fate stunty to coś w stylu... aspektów do umiejętności. Z fabularnego punktu widzenia to pewne konkretne rzeczy, które postać potrafi robić w ramach jakiejś umiejętności jak "specjalne pchnięcie" do walki bronią, czy konkretne naturalne predyspozycje bohatera nie mieszczące się w aspektach np. "duża żywotność" do odporności. Z mechanicznego punktu widzenia pozwala to "oszukiwać", czyli zmieniać zasady.Sprawa jest z jednej strony prosta, a z drugiej skomplikowana. Skomplikowana bo zwykle stunty przychodzą w postaci drzewek i każdy ma własne jasno określone zasady (kiedy można odpalić, co daje, czy jest aktywny czy pasywny itd.) Prosta bo służą one "tylko" do zmieniania zasad. Najprostszy przykład to bonus +1 do rzutu o ile stunta da się użyć, ale są też bardziej wyrafinowane np. zwiększające na stałe (stunt pasywny ;) ) żywotność o jedną kratkę. Te słabsze zwykle wymagają jedynie sprzyjających okoliczności, aby być użyte, potężniejsze są zwykle dalej na drzewkach i mogą być użyte tylko w bardzo wąskich sytuacjach, najmocniejsze mogą nawet wymagać wydania FP.

Oto kilka przykładowych efektów jakie mogą mieć na zasady:

- bonus +x do rzutów

- obrażenia w zajętą kratkę nie spływają na pierwszą wyższą, tylko na pierwszą NIŻSZĄ wolną

- każdy udany rzut daje aspekt tymczasowy (normalnie daję, jak pewnie zauważyliście, dopiero w okolicach +5 i więcej)

- można przerzucić nieudany rzut (liczy się drugi wynik)

- można przerzucić nieudany rzut (liczy się lepszy wynik)

- jedna więcej kratka żywotności

- nie da się dostać obrażeń w pierwszą kratkę, wynik ataku musi być przynajmniej +2

- zadawanie większych obrażeń (+x w stosunku do rzutu na atak)

- zadawanie większych obrażeń (trafienie zakreśla dwie kratki)

itd.

Oczywiście wyczyny dołącza się do konkretnej umiejętności, powinny być też w jakimś stopniu związane z aspektami. O ile chcecie się z tym bawić (a powinniście, bo to dodatkowy power-up) to czekam na propozycję wyczynów i/lub całych drzewek do waszych skilli. Jeden dostaniecie od razu :D Aha, do pierwszopoziomowych skilli stunta dołączyć nie można.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...