Tony_Starks Napisano Lipiec 12, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 12, 2010 Wiki:OutKast to duet muzyków wywodzących się z Atlanty w Georgii, USA. Ich muzyka jest połączeniem stylów: Dirty South, funku, soulu, a nawet rocka. Skład zespołu to: André Benjamin (znanego również jako Dre oraz André 3000) oraz Antwan Patton (lepiej znany jako Big Boi).Dyskografia 1994 rok 1996 rok 1998 rok 2000 rok 2003 rok 2006 rok Niesamowity duet z ATL na stałe zapisał się w kanon muzyki rap. To praktycznie ta formacja (no, było jeszcze Arrested Development) umożliwiła w ogóle dyskusję o czymś takim jak rap alternatywny przy analizowaniu południa Stanów Zjednoczonych. Panowie to dwa różne światy, Dre przeszedł przed ATLiens metamorfozę, poznał Erykę Badu (legendy o jej wpływie na facetów są znane), zaczął świrować awangardowca, bawić się w sztukę itp., Boi to z kolei osiedlowy, twardo stąpający po ziemi chłopaczyna. Dre był tym bardziej pokręconym typem, Boi trzymał się bliżej ulicy i realizmu. Nie przeszkodziło im to posiadać na swoich płytach niesamowitej chemii, wspomaganej przez wspaniałą produkcje teamu Organized Noise. Zadziwiali przede wszystkim niejednoznacznymi tekstami, ich interpretację czasem można polecić jakiemuś znawcy poezji współczesnej (choćby ), czasem za to następował wstrząs, gdy w ze spokojnego klimatu jesteśmy świadkiem samobójstwa młodej dziewczyny która nie chce żyć z niechcianą ciążą. Nie raz nie dwa zaskakują, jak choćby w w którym Big Boi przemyca nawet trochę dissów na internetowców, a może o tym, jak rozpada się małżeństwo? Mamy to w Peaches, antywojennie w War itp. Rozpiętość liryczna całkiem spora, a logicznym jest, że nie będę tu wymieniał wszystkiego. Zasadniczo każda ich płyta była znakomita, grupa z bardzo mocną i równą dyskografią, Idlewild oczywiście to nie to samo co klasyki z 1996 i 1998 i 2000 roku, na większości kawałków Dre i Boi osobno, parę słabych momentów, ale mimo tego jest to bardzo dobry album. Trochę się Dre popsuł odkąd wybrał śpiewanie zamiast rapu, a szkoda, bo w życiowej formie był na spokojnie w top 10 ever, a i blisko #1 na samym południu. Podam teraz inne, zacne kawałki tego duetu-ATLiensTwo Dope BoyzElevatorsJazzy BelleHumble MumbleMs. JacksonSlum Beautiful czy nawet Hey Ya!, którym katowały nas stacje telewizyjne, ale który ma niesamowite pokłady energii i radości. i całkiem spora ilość innych. Nie sposób wymienić wszystkich. Polecam wszystko! Także sprawdzenie najnowszej solówki od Big Boia. Wasze opinie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blazkowicz Napisano Lipiec 12, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 12, 2010 Kapitalny i masakrycznie przebojowy zespół z niesamowitą ewolucją w brzmieniu. Stankonia i ATLiens wywarły na pewno ogromny wpływ na r'n'b i lajtowy hh (w sumie Aquemini chyba też), a "Hey Ya!" to jeden z najlepszych numerów ever and ever, nie ma dnia, żebym sobie nie zanucił pierwszych linijek tekstu ("my baby dont mess around beacouse she loves me so and this i know for sure" heh ). Ostatni solowy materiał Big Boia bardzo mocny, chyba nawet lepszy od dwóch poprzednich wydawnictw rodzimego składu, albo chociaż na poziomie Speakerboxxx/The Love Below. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Don Napisano Lipiec 12, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 12, 2010 Na pewno jeden z lepszych zespołów w historii rapu. W dodatku z całkiem ładną dyskografią - 3 płyty (właśnie te "klasyki z 1996 i 1998 i 2000" z pierwszego): 5/5, reszty w sumie nie słuchałem, ale pozostałe pozycje w sumie zbierały całkiem przyzwoite oceny I nie wiem, jak w pierwszym poście mogło zabraknąć tego http://www.youtube.com/watch?v=KEyP_IGv9I4&fmt=18 utworu Warty odnotowania również ze względu na problemy prawne, jakie przez to mieli Andre 3000 i Big Boi, na szczęście jednak wyszli z tego obronną ręką. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qbuś Napisano Lipiec 13, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2010 Stankonia i ATLiens wywarły na pewno ogromny wpływ na r'n'b i lajtowy hh... ATLiens lajtowym hh? Nie do końca mi to określenie pasuje, ale nie będę się spierał. Z albumem pierwszy raz zetknąłem się w 1999 roku i muszę przyznać, że był to dla mnie niezły odlot. Coś zupełnie innego od Gangstarra, Nasa czy też Eminema, których wtedy słuchałem. Ba, innego od każdego rapu, który miałem okazję usłyszeć. Dla mnie to był czysty odlot. Ten album to przeżycie, o. Może i brzmi to nieco patetycznie, ale mi pasuje. A co do samych chłopaków z ATL... Bardzo lubię. Głównie ATLiens i Stankonię, ale całość prezentuje się dobrze. Od shake your ass music, przez deep music po http://www.youtube.com/watch?v=Mp2hvM2LL_4 Ale dla mnie numer jeden to http://www.youtube.com/watch?v=WSZJBt_yMPc - ciarki na plecach... Sounds of laughter and happiness turns my teardrops to rain Been bearing this burden for too many of my days Looks like breezes of Autumn done finally blew my way Like memories of yesterday Tak, tak - sentymentalny ze mnie smutas Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tony_Starks Napisano Lipiec 13, 2010 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2010 I nie wiem, jak w pierwszym poście mogło zabraknąć tego http://www.youtube.com/watch?v=KEyP_IGv9I4&fmt=18 utworu Jakbym tak miał wszystkie wymienić kawałki to post założycielski byłby na dwie strony Rosa Parks to oczywiście bardzo ważny track, ale ja wymieniałem te, które ja lubię. ATLiens lajtowym hh? Nie do końca mi to określenie pasuje, ale nie będę się spierał. patrząc na innych wykonawców którzy wydawali wtedy na południu (Geto Boys, Scarface, UGK, Ganksta NIP) to można powiedzieć, że ATLiens było lajtowe. Wolę jednak określenie rap alternatywny chłopaki z Outkast mówili że wzorowali się na A Tribe Called Quest którzy są owej alternatywy ikoną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azog Napisano Sierpień 8, 2010 Zgłoś Share Napisano Sierpień 8, 2010 Outkast to bardzo charyzmatyczny skład, który łączy kilka gatunków w jedno spójna sensowną całość. Uwielbiam ich słuchać zresztą sam posiadam ich krążek, pt. Big Boi And Dre Present...OutKast coś w rodzaju Greatest Hits. Zaskakują mnie ich eksperymenty muzyczne np; świetny kawałek "Hey Ya". Oryginalny i ciekawy mają styl idealnie się dobrali jako MC dzięki temu współtworzą ciekawy duet z Atlanty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tony_Starks Napisano Sierpień 10, 2010 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 10, 2010 Warto wspomnieć, że solowa płyta Big Boia, czyli "Sir Lucious Left Foot" z tego roku, zbiera wybitnie dobre recenzje w internecie. Zainteresujcie się tym tytułem panowie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KubaPodgorski Napisano Październik 15, 2011 Zgłoś Share Napisano Październik 15, 2011 haha Hey Ya kojarzy chyba większość młodzieży nawet w naszym kraju Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Don Napisano Marzec 8, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 8, 2012 http://glamrap.pl/2/3698-nie-bedzie-nowej-plyty-od-outkast Ale czekam na to solo Andre3000 - Big Boy zjadł (prawie) rok 2010, więc czas teraz na drugą połowę Outkastów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Zarchiwizowany
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.