Skocz do zawartości

Narzekania pesymisty

  • wpisy
    21
  • komentarzy
    139
  • wyświetleń
    37027

Pojedynek mistrzów! czyli książki vs. Komputer


Zniszczyciel666

538 wyświetleń

Książka vs. Komputer  

43 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co byś wybrał gdyby ci się naprawdę nudziło w deszczowy dzień?

    • Papier!
      18
    • Blaszaka!
      25

1) Stało się! Wielki pojedynek rozgorzał na dobre.

Coraz mniej ludzi sięga po papierową rozrywkę. Sam jestem zapalonym czytelnikiem, więc się trochę tym interesuję.

Niestety, coraz więcej Homo sapiens zasiada przed komputerem i gra...gra... i dla odmiany-biegnie do sklepu po nową grę. Ludzie zaczynają coraz częściej uważać, że książki są nudne. Nic bardziej mylnego!

Podam kilka tytułów, które wciągnęły mnie na dłuuugie godziny i może nawet więcej:

Saga "Kroniki Wardstone" Seria książek opowiadająca o młodym Thomasie Wardzie, chłopcu uczącym się zawodu stracharza, czyli czegoś na rodzaj łapacza wiedźm, widm, duchów i innych niemilców, nękających Hrabstwo. Ciągle wychodzą nowe części.

"Gateway brama do gwiazd"- Akcja książki dzieje się w kosmosie, w przyszłości. Jest to dość stara książka, ale za to baaardzo wciągająca.

"Seria niefortunnych zdarzeń"- Trzynastoksiąg opowiadający o nieszczęśliwych losach rodzeństwa Baudelair. Dobre, gdy jest się zdołowanym.

Co do komputerów- Sam gram, wiem jak to jest, gdy jakiś tytuł wciągnie cię na całe dnie. Ale poza komputerem istnieją również inne rozrywki, między innymi wymienione książki, sporty i inne.

Inna rzecz. Rozumiem, książki są drogie i jeśli nie przeczytasz uprzednio recenzji, wybór może być naprawdę trudny. Ale tak samo jest z grami, poza tym są one zwykle dużo droższe, chociaż po paru miesiącach zwykle tanieją.

2) Koszty

Jak wspomniałem, zwykle po upływie czasu gry tanieją. Ale żeby móc grać w nowe tytuły trzeba mieć praktycznie co 3 lata nowy sprzęt. Z książkami tak na szczęście nie jest. Nie musisz kupować nowej grafiki, aby odczytać druk. Kart dźwiękowej też nie musisz kupować, bo w książkach nie znajdziesz odgłosów wybuchu granatu. Po co ci nowy procesor, skoro papier możesz czytać we własnym tempie.

Kolejny argument- W książkach bohatera możesz tworzyć sobie sam, w grach- nie. Sam wybierasz czy główny bohater ma być wysoki i przystojny, czy niski i puszysty.

Mam nadzieję, że zachęciłem was choć w niewielkim stopniu do nieporzucania starodawnej i jedynej niegdyś formy rozrywki...

10 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Do książek ,które wypisałeś odjąłbym Serię Niefortunnych zdarzeń a dodałbym książki z serii Świata Dysku Pratchett'a.Ja sam cenię na równi przyjemność z siedzenia przed kompem a czytaniem.I co do argumentu stworzenia bohatera -w książce jest najczęściej szczegółowo opisany ,więc można co najwyżej wymyśleć detale ,a w grach typu RPG(moich ulubionych) często jest opcja kreacji własnego bohatera od podstaw-rasa ,wysokość do szczegółów jak kolor oczu(np.Neverwinter Nigts 2).

Link do komentarza

Założę się, że taki Geralt czy inny Harry Potter przed filmami, komiksami czy grami wyglądał dla każdego czytelnika odrobinę inaczej.

Książka oczywiście.

Link do komentarza

Czasem się gra, czasem się czyta. Jeżeli ktoś musi wybierać, to współczuję :P

Aha, no i istnieje taki wynalazek jak biblioteka - książki za free, yay.

Link do komentarza

Ja tradycyjnie wolę dłuższe teksty czytać na papierze. Na kompie jakieś newsy/blogi/krótkie artykuły. Mimo wszystko lubię czytać i grać. Łączę obie pasje i poświęcam im dość dużo czasu. Seria niefortunnych zdarzeń nie przekonała mnie dzięki dziwacznej narracji. Co i rusz mnie to denerwowało i dałem sobie spokój... Za to Wiedźmin, Trylogia Husycka, Świat dysku, czy Trylogia Pierścień Mroku przykuły mnie mocno. Staram się czytać dużo i jest to kilkanaście książek rocznie.

Link do komentarza

To zależy co czytam i w co gram. Jeżeli mam jakąś ciekawą książkę - czytam książkę. Jeżeli mam fajną grę - gram w grę. To tyle na ten temat. Trudny wybór.

Link do komentarza

Gdy czytałem np. Potera miałem inne wyobrażenia Woldemorda czy jakoś tak w filmie też wyglądał dobrze ale wyobraźnia jest lepsza ;) Gdy także czytałem władce pierścieni albo Hobbita podobał mi się świat kreowany w mojej wyobraźni niż ten, który ujrzałem w filmie i do dziś dnia z przyjemnością wracam myślami do świata przedstawionego w książce Hobbit ;)

Link do komentarza

Ha!

Zgadzam się z Tobą, w zupełności!

większość ludzi, zasiada do kompa oddając się wielogodzinnej grze...

Nie mam super komputera więc na moim starym sprzęcie nie zbyt mogę pograć, w te najnowsze gry...

Ale na kompie brata, czemu nie.

Lecz, gdy wybieram komp, czy książka. Zawsze wybieram książkę...

Kompa używam do nauki, żeby wstukać jakiś wpis na bloga tudzież pograć na JL

Ale i tak zawsze wybieram książki ;)

Reading books is great!

Punk's Not Dead

Link do komentarza

prawda jest taka.

Są dobre gry i dobre książki , jedno absolutnie nie skreśla drugiego.

Kocham i to i to , więc wybór jest dość trudny , ale komputer daje więcej możliwości , a i nie każda pozycja literacka mi podchodzi.

Wiadomo książki kinga kiedyś się kończą ^^

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...