Zostań królem Internetu!
Wpis opublikowany przez Knockers
674 wyświetleń
Prowadzisz często aktualizowanego bloga i piszesz coraz lepiej, masz wiele talentów: świetnie piszesz, rysujesz... Jesteś bardzo inteligentny i błyskotliwy. Masz dar zaciekawiania człowieka swoimi tekstami i video. Masz coś do powiedzenia wszystkim internautom.
I co z tego? I tak nic nie osiągniesz! Nie zdobędziesz sławy! Nie będziesz miał ani jednego fana, bo znajdą się tacy, którzy czymś się wsławią i będą znaczcie bardziej oblegani, niż ty.
Cechujesz się ambitnym, błyskotliwym humorem? Co z tego... I tak wszyscy będą się śmiać z tych dwóch jegomościów.
Nakręcili, jak tańczą w rytm popularnej melodyjki Szalonej Żaby i tym zdobyli swą nieprzemijającą sławę. Dzieci Neo- bo taki chwalebny przydomek ofiarowali im polscy internauci są jednym z najczęściej oglądanych i najczęściej przerabianych filmików w serwisie YouTube. Wszystko zyskali dzięki temu, jacy są żenujący. Żenujący humor jest bardzo uniwersalny i trafia do największych mas społeczeństwa. Jak widzimy coś, co nas żenuje myślimy, że jesteśmy lepsi- to łechta naszą psychikę i z tym śmiejemy się z danej rzeczy o wiele bardziej.
Masz talent wokalny, który chcesz zaprezentować jak największej liczbie ludzi? Piszesz własne utwory? Tworzysz doskonałą muzykę i dobierasz doń ciekawe słowa? Co z tego, i tak nie pobijesz... Gracjana Roztockiego
Chowajcie dzieci, bo zbliża się Gracjan. Gracjan jest- jak to on zabawnie określa- piosenkarzem. Ma skłonności do obnażania się i malowania. Maluje- muszę przyznać- nie gorzej od niewprawnego pięciolatka. Ponad to śpiewa. Śpiewa?- Nie! On... Sam nie wiem, jak to określić. Jego filmiki z grubsza polegają na tym, że Pan Roztocki wytwarza swoimi strunami głosowymi dziwaczne dźwięki komponujące się w słowa niczego niegodne i żenująco banalne. W tle leci bicik- z reszta nie w rytm. To nawet nie jest śmieszne. To straszne. Filmiki polecam masochistom, wreszcie poczujecie się w pełni spełnieni, a jak obejrzycie choć dwa utwory (?) pod rząd i wam odechce się takich ekscesów. Mimo to filmiki Gracjana zdobywają wielką karierę i popularność, a sam ich autor ma swoje trasy koncertowe, występuje w telewizji, wreszcie ma swoich fanów...
Chcesz przekazać wszystkim coś ważnego i mądrego? Coś, na czym się znasz? Nurtują cię pewne tematy i kwestie, którymi chcesz się podzielić? Masz pomysł na swojego vloga?- To go rób. Nawet w procencie nie osiągniesz tego, co Luntek.
Tak, to ten od "Odwalcie się od Dody!". Tak teraz wygląda. To, że już wołają nań per Luntka nie jest tu istotne. Chodzi mi raczej o to, iż ta osoba kopiuje pomysły innych i pragnie wzbudzić tanią sensację wśród internetowej społeczności. Robi to pokazując swoje dziwactwa, śpiewając, manifestując, mówiąc... Dlaczego ludzie go oglądają? O ile w poprzednich przypadkach znalazłem tego uzasadnienie, tu jest to o niebo trudniejsze. Może chcą przyjrzeć się komuś zupełnie nie z tej bajki, zobaczyć, jacy ludzie istnieją na tej ziemi... Mimo to na dłuższą metę Luntek większych wartości nie okazuje, u mnie wzbudza pogardę.
A może chcesz po prostu pokazać, jaki z ciebie jajcarz? Tutaj też jest pewna bezkonkurencyjna persona, która pod nikiem Niroman szumnie zdobywa YouTube i stoi ponad wszystkim.
Jego radosna twórczość wzbudza moje uznanie. Prowadzi ciekawego vloga na YT, porusza w nim nierzadko zabawne tematy, a przy tym świetnie się bawi. Z czego znam go najbardziej? z Something Something Something.
Coś coś coś śmiesznego i totalnie odjechanego.
Lecz i tu pojawiają się chody- mianowicie naśladowcy Niromana pragnący za wszelką cenę zagarnąć jego pozycję i popularność. Pomijając wszystkie Numa- Numa itd. Zobaczcie na tego oto chłoptasia.
Zamiast zrobić coś własnego, bezczelnie skopiował zabawną konwencję i co ważne- przyznał się do tego. To tylko przykład. Naśladowców- nie tylko Niromana jest mnóstwo i zwykle ich sukces jest jednorazowy. Plagiatem nie osiąga się popularności. No, chyba, że taką niechlubną.
Cóż, to by było na tyle, choć znalazłbym więcej- zapewne jeszcze popularniejszych i trafniejszych przykładów. Zrobiłbym drugą część, ale po co? Chyba łapiecie, o co mi chodzi 
9 komentarzy
Rekomendowane komentarze