Z perspektywy fana. Część trzecia.
Niach niach, tym razem poświęcę trochę uwagi filmom.
Filmy praktycznie, to nie niezłomna, część rozrywki, albo oglądamy jakieś romansidła typu "Nie igraj z aniołem", albo wolimy się poświęcić filmom w stylu "Szybcy i wściekli". Ale ogólnie, każdy z nas ma ulubiony typ filmów, jednym podobają się horrory, inni wolą kino akcji, albo tak jak kobiety, oglądają na całego komedie romantyczne. Czy można kogoś zmusić do oglądania tego co on. ? Absolutnie NIE. ! Nikt niema prawa zmusić nas do oglądania tego co on / ona chce, powiedzmy tak. Ty chcesz obejrzeć film na TVN'ie o 20, a ktoś inny woli obejrzeć na Polsacie, czy można się dogadać w takiej sytuacji. ? Absolutnie niemożliwe, dlatego najlepiej posiadać dwa telewizory w domu. Ale do rzeczy. Najmilej wspominam takie filmy jak "Władca pierścieni, Gwiezdne wojny, Szybcy i wściekli, Włoska robota, Zaginiony w akcji, Delta force". Ojj dużo tego było, choć dziś nie robi się takich filmów jak kiedyś, to niektóre tytuły są nawet ciekawe jak NP: Norbit, Star Trek nowy. i inne takie. Mierzi mnie jednak to, że Uwe Boll, chyba najgorszy reżyser na świecie, kto się nie zgadza to jego sprawa. Próbuje na siłę wpuszczać swoje gnioty, i ogólnie jest przez nie wyśmiewany, trochę smutne ale jak ktoś nie ma talentu, to do pewnych rzeczy nie powinien się brać.
To by było na tyle, w następnym epizodzie trochę o muzyce.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze