Skocz do zawartości

Życie I Śmierć.

  • wpisy
    51
  • komentarzy
    646
  • wyświetleń
    23790

Miłość(Kontynuacja)


PCS

144 wyświetleń

Witam Ludziska !!!

Tym wpisem chciałbym, zakończyć definitywnie temat o miłości. Jeden z forumowiczów w komentarzach wspominał o miłości rodzicielskiej, miłości rodzeństwa, czy przyjaźń. Mówiąc szczerze to, że nic o tym nie napisałem nie było niedomówieniem, po prostu taki rodzaj miłości dla mnie nie istnieje już tłumacze dlaczego.

Miłość rodzicielska - Dla mnie ten rodzaj miłości nie istnieje, gdyż nikt z was pewnie nie chciałby usłyszeć od matki, że wolałaby byś ty umarł, a przeżyła twa siostra/brat. Niestety ja takie coś usłyszałem, i od teamtej chwili miłość rodzicielska dla mnie nie istnieje. Nie będę wspominał o ojcu, gdyż to o wiele trudniejszy problem. Powiem tylko tyle, że nie uważam go za swego ojca.

Miłość do rodzeństwa - Niestety mam dwóch braci, do starszego nie czuję tej "braterskiej miłości" nie czuję w ogóle tej więzi. Jedynie do mojego ponad rocznego brata, coś jakby czuję. Najpewniej dlatego, iż chłopak ma już przesrane w życiu.

Przyjaźń - Wiecie gdy o tym przeczytałem, od razu na myśl przyszła mi miłość dwóch doktorów. Pewnie niewielu wie o co chodzi. Chodzi mi o postacie fikcyjne z serialu "Scrubs", dokładniej chodzi mi o J.D i Turka :D

Nie wiem czemu, ale takie skojarzenie nasunęło mi na myśl.

Co do przyjaźni, mówiąc szczerze raczej masz racje, to jest jakby rodzaj hetero miłości(no dla niektórych to jest prawdziwa homo-miłość :P).

Fakt mam przyjaciela, ale czy czuję do niego jakby to powiedzieć "miłość" ?

Mówiąc szczerze raczej nie.

Małe podsumowanie każdy inaczej odbiera miłość. Niektórym mogą wystarczyć przetoczone rodzaje miłości, ale niestety ? dla mnie to jest coś nieznaczącego.

Według mnie miłość powinna się opierać na zaufaniu, długich rozmowach, szczerości oraz zaskakiwaniu drugiej osoby.

Mówiąc szczerze nie wiem czemu wielu uważa, że miłość opiera się na seksie. Fakt seks w związku jest ważny, ale nie przesadzajmy z tym.

Użytkownik dzięki któremu piszę ten wpis, wspominał też o myleniu zauroczenia z miłością. Niestety muszę powiedzieć, że zbyt dużo osób myli te dwa pojęcia.

Sam jestem zauroczony w dziewczynie od prawie pół roku, i nigdy nie przyszło mi do głowy by nazwać tego miłością.

Dobra ludzie ja już kończę, ten długi i raczej nudny wywód. Zdaję sobie sprawę, że najpewniej jest on pełen nieścisłości, ale wybaczcie mi je, gdyż z powodu godziny jestem trochę nieprzytomny.

Dodam tylko, że jak już mówiłem każdy człowiek odczuwa miłość inaczej i dla wielu osób są również inne rodzaje miłości.

Ps O czym mógłbym jeszcze napisać ?

Ps2 Ciekawe czy domyślacie się kto jest tym forumowiczem :D

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

No ja się na pewno nie domyślam,

na a co do tej miłości to już skończmy z nią

bo ciągle mi się troi i dwoi na blogach temat Miłość

ja mam już pomysł na nowy temacik...ale czy ktoś go przeczyta? hmm zobaczymy

Co do miłości napiszę jedno:

Miłość To Życie

Punk's not Dead

Link do komentarza

Wszystko zależy od definicji miłości. Jest jeszcze coś takiego jak "miłość bliźniego" - czyli wszystkich po równo ;) Nie mnie oceniać, czy to jest miłość, czy nie, mogę powiedzieć tylko swoją teorię: miłość jest wtedy, gdy komuś zależy na kimś innym i gdy ów ktoś, gdy jest w stanie, stara się poprawić stan/humor/sytuację owej osoby. Ergo - kochać można kogoś nieznajomego :D Aha, IMO miłość bez pociągu fizycznego to także miłość. Wszystko zależy, po prostu ;)

Link do komentarza

Wczoraj pisałem już odpowiedź, ale byłem zmuszony zejść z kompa, a pół (czegoś zupełnie innego) tu wysłać nie chciałem. Nie narzekaj ;)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...