Ty zobacz, samolAUĆ
Na początek coś z życia Nie wiem jakie jest prawdopodobieństwo trafienia przez samolot na wrocławskim rynku, ale wypadło na mnie, podczas klasowego wypadu. Oczywiście lali się ze mnie cały dzień
PS: jeszcze jedno, teksty w dymkach będą przerabiane na czcionkę komputerową, a "prześwity" zamazywane.
3 komentarze
Rekomendowane komentarze