Skocz do zawartości
  • wpisy
    25
  • komentarzy
    636
  • wyświetleń
    3641

Religijność jest przejawem irracjonalnej wiary i bezpodstawnej nadziei.


GregoryHouseMD

583 wyświetleń

Niedawno pisałem o Bogu, podawałem dowody, dałem nawet wywiad o tym, że Bóg nie istnieje. Praktycznie nikt z was się ze mną nie zgodził. Rozumiem, że jest to silnie zakorzeniona wiara, wmówiona wam w dzieciństwie. Zostaliście wypaczeni. Aby potwierdzić rację moich słów, chciałbym zaprezentować wam, naukowy film o Bogu. Jest to rodzaj wywiadu, który potwiedza moje zdanie. Zapraszam do oglądania;

1. http://www.youtube.com/watch?v=rJ9vhA1Qkpc...feature=related

2. http://www.youtube.com/watch?v=8G2W9rIEc5s...feature=related

3. http://www.youtube.com/watch?v=Nhd09ATs8VQ...feature=related

4. http://www.youtube.com/watch?v=2wkWG0LEdVw...feature=related

Nie zmuszam was do oglądania wszystkiego. Każdy filmik, opowiada o czymś innym, ale wszystko ma związek z Bogiem. Możecie nadal się ze mną nie zgadzać, może będziecie mieli własne teorie. Jeśli tak, i będą lepsze niż moje, napiszcie komentarz.

Richard Dawkins, właśc. Clinton Richard Dawkins (ur. 26 marca 1941 w Nairobi w Kenii) ? brytyjski zoolog, etolog, ewolucjonista i publicysta. Do końca 2008 był profesorem katedry Public Understanding of Science na Uniwersytecie Oksfordzkim.

Jest propagatorem ewolucji biologicznej. W wydanej w 1976 książce Samolubny gen przedstawił koncepcję ewolucji, w której jednostką doboru naturalnego jest gen. Wprowadził tam również pojęcie memu oraz zainicjował powstanie memetyki. W 1982 w książce Fenotyp rozszerzony dowodził, że działanie fenotypu nie ogranicza się do ciała danego organizmu, ale rozciąga się na środowisko, włączając w to także ciała innych istot.

Jest antyteistą, działa w "Brights movement", wspiera Great Ape Project ? ruch, który wyznaczył sobie wywalczenie pewnych praw dla wszystkich hominidów. Jest też inicjatorem akcji Out Campaign.

Krytykuje religię jako "niebezpieczny nonsens, który uczy wrogości wobec innych ludzi". Po zamachach na World Trade Center i Pentagon wezwał do ostrzejszej krytyki światopoglądów religijnych: "Skończmy wreszcie z tym cholernym szacunkiem!". Krytykuje również kreacjonizm, wiarę w zjawiska nadnaturalne i tzw. medycynę alternatywną.

Dawkins jest doktorem honoris causa uniwersytetów: Westminster, Durham, Hull i Walencji oraz laureatem l Nagrody Literackiej "Los Angeles Times" (1987) oraz Srebrnego Medalu Londyńskiego Towarzystwa Zoologicznego (1989). Czasopismo "Prospect" umieściło Dawkinsa na trzecim miejscu na liście najwybitniejszych współczesnych intelektualistów znanych szerokiej publiczności (wyprzedzili go Noam Chomsky i Umberto Eco).

49 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Aż w końcu umrzemy i przekonamy się kto ma rację. A właściwie, wy przekonacie się, że ja miałem rację.

Zgodnie z twoją logiką to nie ma nic po śmierci, a więc się nie przekonamy. No bo jak? Skoro życie kończy się na śmierci, a po niej nic nie ma, to niby jak mamy się przekonać?

Ciekawa uwaga:) Ciekawe jak nam to mizantrop wytłumaczy:)

Link do komentarza

W ciągu ułamku sekundy, zamim znikniecie. Oczywiśce że mogę sę mylić. Rzadko się mylę, ale zdarza mi się. Co nie zmienia faktu, że swojego zdania bronię do końca, chyba że będzie błędne. Wtedy je modernizuje.

Link do komentarza

Uważasz, że ktokolwiek w ciągu ułamku sekundy przed zniknięciem*, jak to określiłeś, będzie myślał o tym jaki to był "naiwny i głupi", przez tyle lat wierząc w Boga?!? Chyba żartujesz! Jeśli tak będzie (w co szczerze nie wierze), to człowiek, z pewnością nie o tym będzie myślał, o ile w ogóle będzie myślał.

*Cytat nie dosłowny, ale sens zachowany.

Link do komentarza

Skąd wiesz co to jest podświadomość? Istnieje coś takiego jak podświadomość? To egzystencjalne wątpliwości. Przytoczony przez Ciebie profesor może tylko snuć domysły na ten temat, ponieważ jest wiele rzeczy na naszym świecie, które wykraczają poza ludzkie rozumowanie i całą naszą naukę. Przykładem może tu być nieskończoność wszechświata, potrafisz sobie to wyobrazić?

Link do komentarza

Narodziny i umieranie to naturalna kolej rzeczy, natomiast nicość jak i nieskończoność wykracza poza nasze myślenie. Wyobraź sobie że się jeszcze nie narodziłeś, nie ma Cię. Dasz radę? Żadnych uczuć, po prostu nic. Rozumiesz o czym mówię? Tak samo jest z Bogiem.

Link do komentarza

Uwielbiam takie tematy, po prostu uwielbiam!

Zwróćcie uwagę na ciekawą sytuację, w której się znajdujemy (bo ja też od teraz). Mamy kolegę GregoryHouseMD'ego, który w swoim profilu na blogu na stronie magazynu dla graczy CD-Action informuje nas uprzejmie:

"Jestem aroganckim, błyskotliwym, cynicznym, inteligentnym i sarkastycznym draniem, który nie znosi ludzi. Ksywkę nadali mi znajomi, koledzy, z powodu bardzo zbliżonego charakteru do tej właśnie postaci." (zaraz, jak to? :huh: Znajomi i koledzy aroganckiego drania, który ich nie znosi? No to muszą mieć jakąś wybitnie niską samoocenę?... :huh:)

Ten nasz kolega stwierdza, że: "Chce po prostu udowodnić, że wiara jest bezsensowna". No tak, to już wiemy co cyniczni i aroganccy ludzie uwielbiają robić popołudniami. Udowadniać, że mają rację ludziom, których tak przecież nie znoszą.

Ale! Na szczęście uzupełnia!: "Nie chodzi mi o przekonaie was. Bo mam szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie co inni o mnie myślą". Uff, no to całe szczęście, że założył bloga, żeby nas poinformować, że nasze zdanie go nie obchodzi.

Ale zaraz... :huh: Nie obchodzi go nasze zdanie, ale: "(...) chce udowodnić, że ja mam rację, nie wy". To komu chcesz udowodnić? Sobie, czy nam, których zdanie "nie obchodzi mnie"? :huh:

Hmmm, to ci zagwozdka. Ale! Przypatrzmy się uważniej a wszystko się wyjaśni:

"A to że zdarzają się jednosktki takie jak ja, które lubią łamać zasady (...)".

Teraz już wiemy dlaczego chce nam coś udowadniać, mimo że go to nie obchodzi. Bo to łamanie zasad jest, a to przecież takie w jego stylu...

Dobra, a na poważnie, gdyby się nie przyznał gdzieś po drodze, że jest nastolatkiem to uznałbym go za skończonego i banalnego do cna idiotę. A tak zauważam tylko, że bardzo chciałby się wśród forumowiczów czymś wyróżnić, więc obrał taki kurs a nie inny.

Z tym, że średnio z konsekwencją.

Ale staraj się dalej, może coś lepszego wydolisz :-).

(A mądry ateista nie atakuje ślepo tych co wierzą, tylko szanuje ich odmienny pogląd na sprawę. Bo on wierzy w co innego, oni w co innego. A ci co atakują często zapominają, że "irracjonalna jest ślepa wiara")

Pozdro, Dzieciaku ;-)

Link do komentarza
A mądry ateista nie atakuje ślepo tych co wierzą, tylko szanuje ich odmienny pogląd na sprawę. Bo on wierzy w co innego, oni w co innego. A ci co atakują często zapominają, że "irracjonalna jest ślepa wiara")

To samo pisałem. Pojawia się i ateista który krytykuje wiarę w Boga, jak i fanatyk religijny, który narzuca swoją wiarę.

Link do komentarza
Pozdro, Dzieciaku ;-)

Dajcie już spokój z tym dzieciakiem. :) Ja też mam 15 lat, ale już za kilka dni będę miał rok więcej... A co do niego, to przyznać mu trzeba, że przynajmniej polskim językiem posługuje się dobrze (lecz nie idealnie), a nie jak inni - znacznie starsi - piszą tak, że oczy bolą, i to nie tylko grafomana... :)

Link do komentarza

No tak, z tym językiem to prawda ;-). Ale co z tego, skoro głupoty wypisuje (mówię jedynie o zaprzeczaniu samemu sobie i wysilonemu pozowaniu na House'a, nie o jego przekonaniach, bo te akurat mi nie wadzą. Ale sposób ich przekazywania innym jest dziecinny :-))

Link do komentarza

Tak, bardzo. Nie mogę się doczekać co jeszcze odkryjesz. Bo a) znajomy, to ktoś kogo znasz b)jestem taki od małego, zanim powstał House. c) racje chce udowodnić niektórym z was. Tobie nie, bo jesteś zbyt ogranicznony. Udawanie jest bezsensowne. Ja jestem sobą, a ty nie możesz tego zaakceptować. I masz problem. A to, że znajduje nieścisłości w wierze, nie oznacza że nie szanuje Kościoła Katolickiego. Bo a) daje wiele ludziom szczęście, pomaga im. B) to niezły biznes...

Link do komentarza

Co się czepiacie :-p

Skoro zoolog mógł jechać na całość duchową wszystkich ludzi i zdobyć miliony popleczników vel wyznawców, to czemu taki "Grzegorz-Dom-MD" nie może pisać? Bo co? Bo młody i gówniarz? A na drzewo z takimi lichymi i bezsensownymi argumentami.

Fakt, trochę się zapętla i czasami pisze wbrew sobie, ale... pisze.

Nie ma przymusu oglądania. Jak się nie podoba, to przy wyjściu stoi moderator. Jeden on na pewno potraktuje was łagodniej i uprzejmiej.

Istnienie podświadomości uznano wszem i wobec około stu lat temu, acz, jak widać, dowodu dla wszystkich nie uzyskano.

Tak jest zresztą we wszystkim.

"A może po prostu będziemy w próżni. "

Próżna =! nicość

Być i nie być, oto jest dylemat.

Link do komentarza
Nie ma przymusu oglądania. Jak się nie podoba, to przy wyjściu stoi moderator. Jeden on na pewno potraktuje was łagodniej i uprzejmiej.

Komentarze są po to, aby komentować. Autor blogu przedstawił tezę że Boga nie ma, ja natomiast ją neguję i uzasadniam wypowiedź. Wiem że temat ten to sztampa, ale swoje zdanie zawsze mam.

Link do komentarza
Tobie nie, bo jesteś zbyt ogranicznony.

Nie ma jak rzeczowa krytyka poparta dobrymi przykładami, że posłużę się Smugglerowym tekstem. Swoją drogą, widzę co on czuje, gdy stara się jakąś sprawę obrócić w żart, licząc na inteligencję i dystans do siebie rozmówcy, a w zamian otrzymuje:

Tobie nie, bo jesteś zbyt ogranicznony.

Albo:

Ja jestem sobą, a ty nie możesz tego zaakceptować. I masz problem.
<-- a co mi do Twojego bycia/niebycia sobą, Chłopaku!? Ja nie daję się po prostu temu banałowi, który tu prezentujesz, ale biorę poprawkę na Twój wiek. Bo ja też miałem 14-15-16 lat i też mówiłem/robiłem/pisałem w sposób mocno arogancki i zadufany. Ale to przechodzi, nie bój nic ;-).

(Dziwne, że nie skomentowałeś nieścisłości, które Ci przepisałem z Twoich wypowiedzi... Zbyt miałkim przeciwnikiem intelektualnym jestem?:-))

Link do komentarza

Nie, pisze po prostu na iPhonie. Ach, nie ma to jak wiara, przejdzie mu. Ale zaraz, zaraz... O wierze już pisałem. A ty masz problem z zaakceptowaniem tego, co sobie tutaj pisze. Czyli mnie też, bo ja to pisze. Nie mogę się doczekać co znowu wymyślisz. Zapewne to, że w takim wieku mało wiem, i że mam burze hormonów itp. O słodka naiwności.

Link do komentarza

No burzę hormonów masz, bo to biologia, nie przeskoczysz. Każdy miał i miewa potem, niezależnie od wieku.

Zresztą, czy ja wymyślam?

Prezentuję Ci, co sam napisałeś, bo byłem ciekaw reakcji, czy jednak wybrniesz z tego, że piszesz tu rzeczy chaotyczne, z których ciężko się dowiedzieć, czy Ty naprawdę tak myślisz, czy to tylko naiwna poza. No i się zawiodłem, bo poza cytowaniem nieśmiertelnego Dawkinsa i kilkoma oczywistościami nie masz nic na ten temat do powiedzenia. Szkoda, że chcesz udowadniać swoje racje, zamiast po prostu je przedstawić. To też cecha ludzi dojrzałych -> mówią co myślą, a potem słuchają innych i umieją się albo pokiwać głową, albo dopracować swoje stanowisko. Ciągły rozwój, nie oznacza to negacji samego siebie pod wpływem innych.

A Ty wyraźnie szukasz odmienności od tłumu "owieczek" brykających do kościoła co niedziela. I dobrze, ale nie tędy droga, można mądrzej. I niekoniecznie w takim miejscu jak blog CDA :-). Tutaj jasnym jest, że staniesz pod jakimś pręgierzem prędzej czy później, bo doskonale wiesz, że prowokujesz. Przecież to jest Twój cel, a nie udowadnianie innym swoich racji :-). I też dobrze! Od tego jest Internet.

Ale...

Nie miałbym nic przeciwko dyskusji z facetem/chłopakiem o takich poglądach jak Twoje, bo mi to nie wadzi, nie wzburza mnie ani nie szokuje. I trochę, przyznam, Cię podpuszczałem, bo uznałem, że lepiej tak się dowiedzieć co masz do powiedzenia i jaki masz stosunek do siebie. No i się ździebko zawiodłem, bo jeszcze jesteś na etapie ciężkiego bronienia pozycji, i jak tylko widzisz czubek hełmofonu zza okopu to strzelasz. Nie pytasz, czy to aby nie posłaniec z białą flagą :-).

Ale to metaforycznie ująłem.

Kończąc, życzę zdrowia i mniej zaciekłości, a będą z Ciebie ludzie.

Y

Link do komentarza

A tak na serio już:

Co do waszego zdania możliwe, że naprawdę go nie obchodzi, ale z tego co widzę sprawia mu przyjemność obalanie waszych argumentów(co mu niestety słabo wychodzi) i lubi czuć, że ma rację.

I tu w pełni się z Tobą zgadzam (a i Gregory musi - tak, MUSI - się z tym zgodzić, czyli przyznać Ci rację :P).

potrzebujący wiary wierzą, a niepotrzebujący nie wierzą; to sprawa dosyć osobista.

Nie lepsze jest właśnie takie podejście, niż przekonywanie innych do swojej racji na blogu?

House powinien trochę dopracować swój światopogląd

Powinien. Tak samo jak powinien jeszcze trochę poszerzyć wiedzę na niektóre tematy zanim zacznie dyskusję.

mam tylko 17 lat

Już to mówiłem, ale pewnie nie czytałeś: Wiek nie ma (zbyt wielkiego) znaczenia. Dużo ważniejsza moim zdaniem jest dojrzałość człowieka i wiedza jaką posiada.

Sam widzisz, taki Gregory mówi o mnie: "Czekamy na znawcę. MarkosBoss, gdzie jesteś?" kiedy sam mam 16 lat :P

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...