Skocz do zawartości

melon1992? FA Blog

  • wpisy
    67
  • komentarzy
    170
  • wyświetleń
    46075

Poznań Game Arena 09 - Final Chepter (niedziela)


melon1992

265 wyświetleń

ofbind_th.jpg

18.10.2009r. - niedziela - godzina ok. 7:00-7:30...

Budzę się po sobotnim dniu pełnym wrażeń. Spotykam Szwenia i ekipę w przedpokoju, w kolejce do łazienki/kuchni. Próbuję ogarnąć sytuację. Biorę prysznic, sprzątam w pokoju. Idę zjeść śniadanie oraz sprawdzić stan techniczny dużego pokoju(salon??) i kuchni, tak aby nie można było dostrzec, iż znajdowali się tam jacykolwiek 15latkowie. Przybysze z okolicy Wa-wy kończą śniadanie, pakują się i są gotowi do wyjścia na drugi dzień PGA '09. Opuszczamy mieszkanie. Godzina 8:00.

33582t1_th.jpg

Tzw. z zaskoczenia ;P

Godzina 8:05. Jesteśmy na przystanku i czekamy na "5". W międzyczasie skoczyłem po bilety, bo akurat nie byłem w ich posiadaniu (zazwyczaj mam kilka w kieszeni). Po dłuższej chwili wsiadamy i odjeżdżamy zostawiając za sobą moje osiedle oraz wspomnienia z ostatniej nocy (trochę niepokojąco to zabrzmiało ;P). Zgarniamy kumpla z kolejnego przystanku i już w komplecie zmierzamy w kierunku MTP.

Idziemy do wejścia głównego obejrzeć stan osobowy przybyłych graczy oraz długość kolejek do wejścia. Zniechęceni tym widokiem idziemy do wejścia północnego. Wchodzimy i nieco zdziwieni obserwujemy brak jakichkolwiek zwiedzających. Widać jedynie 4 panie przy kasach, 2 panie przy bramce oraz 1 ochroniarza. Ku ponownemu zdziwieniu, wchodzimy bez problemu o dość wczesnej godzinie na teren targów i zmierzamy ponownie w kierunku hali 7. Jesteśmy bliżej bramek niż wczoraj, a co za tym idzie z biegiem czasu coraz bardziej narażeni na fale oraz brutalne traktowanie. W oczekiwaniu na otwarcie PGA, Szwenio wraz z kolegami oddalają się alby pozwiedzać trochę Poznań, zostawiając mi pod opieką ich bagaże. Spotykam Jamesa oraz sporo innych znajomych twarzy. Stoję w kolejce i rozmawiam z kumplem o dupie maryni (kto by pamiętał po 2tyg. o czym rozmawiał w kolejce...). O dziwo widzę swoje buty, czyli jest dobrze.

Godzina 9:58...

Zaczyna się robić źle. Ściśnięci jeszcze bardziej niż wczoraj walczymy o każdy cm2 wolnej przestrzeni.

Godzina 10:00

Bramki puściły. Tym razem o własnych siłach oraz 3x większym bagażem w ręku ruszamy do bramki. Niestety nie utworzył się lejek... bardziej delta rzeczna... tylko zamiast rzeki byli ludzie (o ile można tak to nazwać). Przy kontakcie fizycznym z bramką, a dokładniej kontakt ręka-bramka poczułem taki ból jakbym złamał rękę. Moją górną kończynę wygięło i ścisnęło tak jakby mój łokieć mógł wygiąć się w drugą stronę... Po kilku minutach przeszło, ale strach przeżyłem straszny.

Uderzamy do szatni. Składamy bagaże i kurtki i idziemy rozkoszować się drugim dniem PGA. Obchodzimy całe Digital Arena lecz z większym spokojem i umiarkowaniem, niż to miało miejsce w dniu wczorajszym. Szukamy każdej dobrej okazji do zagrania. Udało nam się dobyć Xboxa z "Forza Motorsport 3" i zagrać kilka wyścigów. Jako iż moje umiejętności w posługiwaniu się padem kończą się na samym go trzymaniu, mój samochód jechał od bandy do bandy, a większość części karoserii zostawała na torze. Dalej poszliśmy pooglądać prezentację, której nie udało nam się zobaczyć w sobotę. Mówię tu o grze "Assassins Creed 2". Wzięliśmy udział w kręceniu zwariowanej reklamówki, następnie poszliśmy z powrotem na Digital Arena.

6yprlz_th.jpg

Nagranie z prezentacji: http://pl.tinypic.com/m/64198i/4

Trudno mi teraz opisać co było dalej, bo niewiele pamiętam. Poszliśmy zagrać po raz kolejny w "Mass Effect 2" oraz udało nam się dostać do gry "Halo 3". No i graliśmy dość długo... Poszedłem po rozgrywce do Huta, znów pogadać. [moment, a gdzie CormaC?] Po odbytej rozmowie, podziękowałem za wszystko - nastąpiła wymiana uścisków dłoni i pożegnanie :(

Jakimś cudem udało nam się zdobyć numery PCFormat i CD-Action, tak naprawdę to była jedyna niedzielna zdobycz. Następnie kumpel się odłączył, gdyż poszedł zagrać w jakimś turnieju. Ja natomiast spotkałem "Rudego" (kolega z gim.) i wraz z nim spędziłem resztę dnia na targach.

Koncert Kalwi i Remi. Podszedłem pod scenę, bo akurat mało ludu było. No i co mnie zaskoczyło? Artyści rzucali w tłum: płyty, kubki (to jeszcze zrozumiem) oraz... piłki do kosza... z autografami... Pomyślałem: "ocb?" no i nic nie wymyśliłem xD Po rozdaniu upominków, oddaliłem się z kumplem w stronę "pasażu". Poszliśmy do KFC. O tej godzinie i przy takiej ilości kupujących niewiele było do wyboru. Jednakże po złożeniu zamówienia usiedliśmy i w spokoju zjedliśmy... obiad?

Na koniec poszedłem zrobić wspólną fotę z kumplami od komiksów (tzn. działali w tej strefie, na Fantasy Arena) i potem sam wróciłem do domu.

Chronologia wszystkich zdarzeń opisanych powyżej może się lekko różnić niż ich rzeczywista kolejność, ale opisuję targi po tygodniu odpoczynku, więc mogę sobie pozwolić na te niedogodności.

15n7rdi_th.jpg

Poznań Game Arena 2009 była dla mnie imprezą bardzo udaną. Dało się zauważy metamorfozę, którą przechodzi z roku na rok. Organizatorzy stawiają właśnie na pokazy, prezentacje itp. Na dalszy plan odchodzą 'darmówki' tzn. za darmo rozdawane smycze, długopisy i inny stuff. Bardzo ważnym momentem niewątpliwie było spotkanie z redakcją, a właściwie z wysłannikami CD-A. Rozmowa, autograf, zdjęcie, niby nic takiego, ale dla prawdziwego fana i czytelnika właśnie to zdarzenie miało największą wartość podczas całych targów. Przekazanie plakatu i samo wyjście na scenę zrobiło piorunujące wrażenie. Zewsząd było słychać hałas i nie dziwie się Hutowi, iż rzucał magazyny i nagrody na 'ślepo', ponieważ trudno było usłyszeć wołanie konkretnej osoby, która chce coś złapać... było słychać szum. Co w takiej sytuacji można zrobić... raczej nic... ;)

Moja galeria zdjęć:

http://pl.tinypic.com/a/1ddmt/4

I to na tyle. Do zobaczenia za rok na Poznań Game Arena 2010! :cool:

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...