Skocz do zawartości

Fanboj i Życie

  • wpisy
    331
  • komentarzy
    500
  • wyświetleń
    138858

Never Alone - opinia:


muszonik

468 wyświetleń

header.jpg

Inuicka dziewczyna oraz towarzyszący jej arktyczny lis muszą powstrzymać gniewne duchy przed wywołaniem wiecznej zamieci. Czyli wyprawa w głąb eskimoskich legend.

Powiem uczciwie: Eskimosi (słowo to ponoć jest w ich języku obraźliwe) zwani też Inuitami nigdy mnie szczególnie nie fascynowali. Byli po prostu kolejnym ludem, który w swych dziejach osiągnął niewiele, żyjąc na uboczu historii. Przez około sześć wieków polowali na foki i morsy, aż przypłynęli Europejczycy, wówczas to przestawili swą gospodarkę na handel, wzbogacili się na wymianie skór zwierzęcych za żywność i wodę ognistą, zaburzyli ekosystem, do tego stopnia, że, by przetrwać musieli wprowadzić do swej kultury masowe dzieciobójstwo dziewczynek, a gdy w latach 30 XX wieku Biali stracili zainteresowanie futrami okazało się, że nie pamiętają już swych zwyczajów i o mało nie wymarli z głodu.

Ot, kolejny lud, któremu być może powinienem współczuć. Kończyłem jednak historię. Studia te sprawiają, że albo człowiek albo przytępi empatię, albo oszaleje. Tak więc jakoś mnie to nie rusza.

Co to jest?

never_alone_ss1.jpg?w=640

Niemniej jednak: mimo braku zainteresowania ich kulturą postanowiłem sobie pograć w Never Alone, gdyż lubię platformówki. Oczekiwałem dynamicznej gry, która pozwoli spędzić mi kilka godzin na dobrej zabawie. Oczekiwania te nie zostały w żaden sposób wypełnione.

W prawdzie Never Alone jest grą platformową, dodatkowo wyposażoną w liczne, logiczne elementy, jednak prawdę mówiąc dość mocno mnie rozczarowała. Sposób gry kojarzy mi się trochę ze stareńkim Another World, głównie dlatego, że tak naprawdę każdy poziom, a wręcz każda scena wymaga nieco innego podejścia i posiada odmienny gameplay. Będziemy więc uciekać przed niedźwiedziem polarnym, zmagać się z arktycznym wichrem czy skakać z platformy na platformę. W celu przejścia gry będziemy musieli też nauczyć się wykorzystywać środowisko i jego cechy oraz rozwiązywać zawarte w niej przez twórców zagadki.

Dwie postacie:

2570212-nuna_fox_bear.jpg?w=640

Do naszej dyspozycji oddane zostaną dwie postacie: człowiek i lis, a rozwiązywanie poszczególnych problemów będzie wymagało od nas ich wzajemnej współpraca oraz wykorzystywanie ich, skrajnie odmiennych umiejętności w optymalny sposób.

Przypomina to trochę model z Trine, przy czym niestety w Never Alone rozwiązano to moim zdaniem gorzej. O ile tamta gra pozwalała na dużą swobodę w rozwiązywaniu zagadek i tylko od nas zależało, jak przejdziemy daną sekwencję i którą postacią, tak w Never Alone niestety zagadki są bardzo liniowe i zamiast samemu opracowywać rozwiązanie musimy się głowić jak twórcy chcą byśmy wybrnęli z sytuacji.

Drugą wadą Never Alone jest niewielka dynamika akcji oraz samej gry. Większość przeszkód to po prostu skakanie z platformy na platformę. Powiem krótko i posiłkując się subiektywnym odczuciem: gra ta po prostu mnie nudziła. Ani Trine, ani Ori and the Blind Forest ani Mark of Ninja tego nie robiły.

Oprawa:

2015-10-24_00001.jpg?w=640

Także oprawa Never Alone nie zasługuje na pochwałę. Muzyka jest dobra, grafika: w najlepszym razie średnia. Z jednej strony trudno wymyślić coś bardzo nowatorskiego mając do dyspozycji tylko śnieg i lód, z drugiej: wszystkie trzy, wymienione wcześniej gry były po prostu ładniejsze.. Na szczególną uwagę zasługuje natomiast polonizacja. No niestety, Never Alone jest grą wydaną w jakimś języku słowiańskim, lecz z pewnością nie po polsku.

Ogółem:

Myślę, że Never Alone nie jest dobrą grą, mimo szumu, jaki ją otacza. Nie jest też grą złą. Moim zdaniem po prostu brakuje mu iskry Bożej. To po prostu zwykły średniak.

Opinię przeczytać można drugi raz na Blogu Zewnętrznym.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...