Skocz do zawartości

Wysypisko

  • wpisy
    257
  • komentarzy
    146
  • wyświetleń
    63056

A jeszcze nic nie załatwione - Matematyczny przekaz istnienia


Artius

399 wyświetleń

?Autor w swojej powieści snuje rozważania na temat matematyki, filozofii, teatru, istnienia i nieistnienia, miłości i śmierci. Poszczególni bohaterowie stają się nośnikami głębokich rozważań na temat istoty świata, człowieka, idei oraz rozwiązywania nierozwiązywalnego. Wszystko to w otoczeniu walącego się świata i zbliżającej apokalipsy. Dosadny język, odważne myśli, zapętlone rozważania zawarte w książce Wojciecha Bieńki zapadną Czytelnikom w pamięci na długo.? ? ten kontrowersyjny opis przyciągnął moją uwagę, zapowiadając lekturę o oryginalnej, niecodziennej tematyce. Czy padające zobowiązania nie są jedynie słowami rzuconymi na wiatr? Czy autorowi udało się uzyskać upragniony efekt? Jeżeli pragniecie się o tym przekonać tak samo jak ja, zapraszam was do lektury dzieła Wojciecha Bieńki pt. ?A jeszcze nic nie załatwione?.

IMG_0113.JPG

Na samym początku tej recenzji pragnę przedstawić ogólny zarys tego nietypowego dzieła. Nie jest to żadna rozprawka, czy też bezsensowne rozmyślania autora przelane "ciurkiem" na papier. To trzy osobne opowiadania, które w swojej treści skrywają przemyślenia autora. Każda opowieść jest odrębnym bytem, w którym znajdziemy ukryte, bądź jawne rozważania pana Wojciecha. Jest to pozycja bardzo odmienna od tych dostępnych na rynku, nie tylko ze względu na nietypową formę, ale również ze względu na fakt, że porusza poważne tematy w czytelny i przystępny sposób. Niektórych trzeba się doszukiwać w sprytnie skonstruowanych dialogach, inne same wypływają po przeczytaniu tekstu. Co prawda stwierdzenie z okładki, iż to ?Literatura dla ludzi o mocnych nerwach!? jest nieco przekoloryzowane , bynajmniej warto dać tytułowi szansę.

?Nigdy i nigdzie? to pierwsze i przy okazji najdłuższe opowiadanie, z jakim przyjdzie nam mieć do czynienia, w tej książce. Poprzedzone jest ono cytatem z ?History of Eternity? i jego tłumaczeniem wykonanym przez autora . Rozważania zawarte na jego łamach dotyczą bezpośrednio wiary, Boga, Śmierci, a także teatru. Takie niespodziewane połączenie jest naprawdę udane, gdyż scena, na jakiej rozgrywają się te wydarzenia, pasuje jak ulał. Zniszczony globalnym kataklizmem świat, w także i Polska, pozwalają nam snuć rozważania na temat kruchości naszego istnienia, a także jego sensu.

To wszystko nie jest nawet w części tak zawiłe, jak zadanie postawione przed głównym bohaterem. Autor sprytnie operuje językiem, zmuszając czytelnika do podjęcia głębszej refleksji, pokazując iż to co na samym początku jest, w naszym mniemaniu, genialnym pomysłem może okazać się prawdziwą tragedią. Los jest naprawdę kapryśny, a najmniejszy szczegół może zmienić pojmowanie sztuki zwanej życiem. Teatralna rozgrywka pana Wojciecha to istny majstersztyk sceny nie tylko materialnej, ale i duchowej.

Dalsza część recenzji dostępna jest na blogu zewnętrznym.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...