Skocz do zawartości

KruszynBlog

  • wpisy
    162
  • komentarzy
    544
  • wyświetleń
    169406

[+18] "Mistrzowie Horroru" - cz. 9 (sezon 2, odc. 5-6)


crouschynca

739 wyświetleń

7233923.2.jpg

?Obrońcy życia? (?Pro-Life?)

[sezon 2 ? odc. 5]

Reżyserią ?Obrońców życia? zajął się John Carpenter, twórca takich kultowych horrorów jak ?Halloween? (1978) czy ?Coś? (1982). Oba z wyżej wymienionych tytułów są bardzo ważnymi pozycjami w całym gatunku grozy, o czym zresztą wspominałam omawiając odcinki z poprzedniego sezonu antologii. W pierwszej serii ?Mistrzów Horroru? Carpenter podarował bowiem widzom ?Cigarette Burns?, który okazał się jednym z najlepszych epizodów. Czy w kolejnej odsłonie serialu zdołał przeskoczyć samego siebie lub co najmniej utrzymać poziom wcześniejszej produkcji? Cóż, tym razem można zaobserwować pewien spadek formy.

Fabuła odcinka koncentruje się wokół nastoletniej Angelique, a konkretnie jej brzemiennego stanu. Jako że do zapłodnienia doszło ponoć w wyniku ingerencji sił nieczystych, dziewczyna pragnie pozbyć się niechcianej ciąży. Przypadek lub może przeznaczenie sprawia, iż zostaje potrącona przez samochód, którym jedzie dwoje lekarzy z kliniki aborcyjnej. Owa para zabiera ją więc do swojej placówki, lecz Angelique nie zależy na badaniach pod kątem ewentualnych obrażeń na skutek wypadku. Nastolatka oczekuje pomocy w usunięciu płodu, uważając, że incydent na drodze to znak od Boga. W pobliżu kliniki szybko zjawia się też niejaki Dwayne ? ojciec młodej panny i zarazem religijny fanatyk. On z kolei twierdzi, że Bóg kazał mu za wszelką cenę ratować nienarodzone dziecko. Co prawda mężczyzna nie zostaje wpuszczony na teren ośrodka, ale rzecz jasna nie zamierza odpuścić.

190106.1.jpg

Podobnie jak w przypadku ?Cigarette Burns?, w ?Obrońcach życia? można dostrzec delikatne nawiązanie do twórczości Romana Polańskiego. O ile epizod z pierwszego sezonu przywodzi pod pewnymi względami na myśl ?Dziewiąte wrota?, tak losy Angelique zdają się odwoływać do ?Dziecka Rosemary?, z którym dzielą wątek demonicznego gwałtu. Zostanie nawet zakwestionowane zdrowie psychiczne dziewczyny, ale w przeciwieństwie do Polańskiego, Carpenter nie bawi się w psychologiczną głębię tudzież atmosferę niejednoznaczności. Oglądając ?Obrońców??, nie będziemy mieć żadnych wątpliwości odnośnie prawdziwości słów dziewczyny, przekonującej, że ciąża osiągnęła wysoki stopień zaawansowania w przeciągu kilku dni.

Amerykański reżyser, a właściwie scenarzyści (Drew McWerry i Scott Wan), wprowadzają za to problem aborcji, aczkolwiek nie uciekają w konwencję kina społecznego ani nie zajmują konkretnego stanowiska w tej sprawie. Ów temat służy tu po prostu za jeden z elementów tła fabularnego. Oprócz tego, w oczy rzuca się ukłon, jaki poniekąd czyniony jest pod adresem fanów samego Carpentera. Mianowicie rozłoszczony Dwayne decyduje się w końcu włamać na teren ośrodka, by zabrać stamtąd ciężarną córkę. Wraz z synami, tak jak on uzbrojonymi w broń palną, osacza wówczas klinikę, co śmiało można odczytać jako nawiązanie do ?Ataku na posterunek 13? Carpentera, kultowego filmu sensacyjnego z 1974 roku. Nie zapomniano też o drobnym mrugnięciu w stronę miłośników horroru ?Coś?.

Jak sygnalizowałam we wstępie, w ogólnym rozrachunku uważam ?Obrońców życia? za produkcję słabszą od ?Cigarette Burns?. Wprawdzie scenariusz potrafi nawet wciągnąć i nie ma momentów przestoju, ale nie został napisany tak sprawnie jak historia przedstawiona w epizodzie z poprzedniej serii. Nie posiada także równie sugestywnego klimatu. Elementy gore niezbyt odpowiadały mi już w ?Cigarette Burns?, lecz w obławie na klinikę były jeszcze bardziej doskwierające. Zawiódł również wizerunek samego demona, ukazanego pod postacią standardowego diabła z rogami. Owszem, film posiada pewne plusy jak chociażby domieszka kina sensacyjnego czy dobra gra Rona Perlamana w roli psychopatycznego dewoty Dwayne?a. Niemniej odcinek ten zbyt często bywa aż nadto groteskowy, przez co w moim odczuciu plasuje się w kategorii średniaków.

Ocena: 5/10

7130732.2.jpg

?Futerka? (?Pelts?)

[sezon 2 ? odc. 6]

Do obejrzenia ?Futerek? zabierałam się jak pies do jeża, czego powodem była perspektywa ponownego spotkania z twórczością Dario Argento. Pełnometrażowe filmy tego reżysera, które miałam wątpliwą przyjemność obejrzeć (?Upiór w operze? i ?Giallo?), nie przypadły mi do gustu, delikatnie mówiąc. Identycznie było w przypadku ?Jenifer?, wchodzącej w skład pierwszego sezonu ?Mistrzów Horroru?. Niestety, ?Futerka? zgotowały mi powtórkę z ?rozrywki?, co każe mi poważnie zastanawiać się nad oglądaniem innych obrazów Argento. Tak jak napisałam przy okazji poprzedniej serii antologii, zdaję sobie sprawę, że ów twórca cieszy się dużą estymą wśród koneserów kina grozy. Jeżeli jednak najsłynniejsze dzieła włoskiego reżysera utrzymane są w zbliżonej stylistyce, możliwe, że nigdy nie docenię jego artystycznej działalności?

Sam tytuł odcinka nawet mnie w lekkim stopniu rozbawił, acz po mojej głowie zaczął się snuć humor podchodzący pod kategorię ?dozwolone od lat osiemnastu?. I bardzo proszę, nie chichoczcie, że głodnemu chleb na myśli. Zarówno ?Upiór w operze?, jak i ?Jenifer? serwowały sporo erotyki, więc podobnych rzeczy spodziewałam się po Argentowym epizodzie z drugiego sezonu ?Mistrzów??. Pikantnych momentów tu zresztą nie brakuje ? są gołe cycki, a ponadto reżyser pokusił się o pewną scenkę z udziałem dwóch kobiet. Niemniej tytułowymi futerkami są skóry zwierząt, potrzebne do uszycia płaszczy itp. Odzieżowym biznesem trudni się zaś główny bohater tej historii ? niejaki Jake Feldman, lecz sam za igłę czy nici raczej nie chwyta. Wszak to pan dyrektor, a na dodatek, daleko mu do sympatycznego człowieka.

190105.1.jpg

Feldmanowi nie układa się zbyt dobrze w życiu ? nie zbija kokosów na sprzedaży swoich futer, natomiast striptizerka Shanna, której obsesyjnie pożąda, ma go w głębokim poważaniu. W końcu pojawia się nadzieja na spełnienie tak w sferze zawodowej, jak i łóżkowej. Owym remedium mają być skóry szopów, które oczarowują nie tylko głównego protagonistę. Jake postanawia uszyć z nich piękny płaszcz, aby zaskarbić sobie względy Shanny. Liczy, że dzięki temu kobieta pozwoli mu na znacznie więcej niż oglądanie gołych piersi za opłatą. Istnieje jednak pewien bardzo poważny problem ? piękne futerka okazują się przeklęte, a co gorsza, ciąży na nich nie byle jaka klątwa.

Generalnie scenariusz, który bazuje na opowiadaniu Francisa Paula Wilsona, jest trochę lepszy od historii przedstawionej w ?Jenifer?, choć akurat taki wyczyn nie należał do trudnej sztuki. Mimo że da się w nim dostrzec krytykę wytyczoną wobec zachłanności futrzanego przemysłu, nie oznacza to, że odcinek funduje widzom dobrą fabułę. Losy bohaterów nie są zbytnio wciągające, klimatu jak na lekarstwo, a pewnym rzeczom przydałoby się więcej wyjaśnień. Zamiast tego twórcy woleli wypełnić czas antenowy dużą ilością golizny oraz krwawych scen. Z tymi ostatnimi zdecydowanie przesadzono ? dawno nie widziałam takiego festynu obrzydliwości. Amatorzy wypruwanych flaków prawdopodobnie poczują się ukontentowani tego typu widokami, lecz dla mnie ?Futerka? są po prostu ohydne. Kilkakrotnie zakrywałam oczy lub odwracałam się od ekranu, gdy reżyser z lubością demonstrował makabrę, nie pomijając najbardziej dosadnych detali. Zniesmaczył mnie taki nacisk na dosłowność, która sprawia, że zawartość żołądka zaczyna podchodzić do gardła. To szczyt bezczelności, aby film próbował zmusić do oddania zjedzonej kolacji!

Ocena: 2,5/10

cdn.

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Amatorzy wypruwanych flaków prawdopodobnie poczują się ukontentowani tego typu widokami, lecz dla mnie ?Futerka? są po prostu ohydne.

Obejrzyj trylogię Hatchet (dla mnie boskie połączenie groteski z gore) i wtedy ,,Futerka" wydadzą Ci się pod względem masakry, lekkim spacerkiem :D

  • Upvote 1
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...