10 powodów, dla których rodzice nie lubią gier Wpis opublikowany przez Qlinkjsz Październik 4, 2014 1359 wyświetleń Share More sharing options... Obserwujący 0 Dlaczego, według mnie, rodzice pałają raczej chłodnym uczuciem do gier komputerowych ...Rzecz jasna są i tacy, którzy gry lubią, można jednak bezpiecznie założyć, że stanowią mniejszość 3 Zgłoś wpis
nerf0 7276 Napisano Październik 4, 2014 Zgłoś Share Moja mama lubi sobie połoić w jakieś erpegi, Heroesy, czy inne Diablo i to w sumie dzięki niej zainteresowałem się takimi klasykami jak Icewind Dale (bo zaglądałem jej ciągle przez ramię i strasznie mi się to podobało), a dalej Baldur i Planescape. Co teraz mi przypomina, że miałem jej zmodować Skyrima... 6 Cytuj Link do komentarza
FaceDancer 919 Napisano Październik 5, 2014 Zgłoś Share Dla mojej babcii, to cokolwiek bym nie robił na komputerze, choćbym czytał plik Excel, to wciąż jest to zabawa. Cytuj Link do komentarza
Germanotta 1448 Napisano Październik 5, 2014 Zgłoś Share Qlinkjsz, nagrałeś ten filmik na podstawie obserwacji w moim domu? ._.Wszystko tak bardzo prawdziwe... 1 Cytuj Link do komentarza
Gość Napisano Październik 5, 2014 Zgłoś Share Moja mama lubi sobie połoić w jakieś erpegi, Heroesy, czy inne DiabloA ja głupi myślałem, że mamełe kolegi, która lubiła czasem pyknąć w Luxora na PSP, to już max growego ogarnięcia rodziców. Cytuj Link do komentarza
hellghaasst 37 Napisano Październik 5, 2014 Zgłoś Share U mnie miłość do gier zaszczepił... dziadek, który w pewnym momencie życia nałogowo grał w Diablo(potem Diablo II). Jeśli chodzi o rodziców to w zasadzie nigdy nie mieli nic przeciwko graniu, chyba, że gry były brutalne, a ja byłem jeszcze mały(dzięki temu GTA poznałem u kolegi w 5. klasie). Żeby było śmieszniej, mogłem już czytać np. Wiedźmina. Z ojcem czasem nawet gram w Fifę lub Need for speeda.Co do samego filmiku, to bardzo fajny, przyjemnie się ogląda. Cytuj Link do komentarza
Osioł 63 Napisano Październik 5, 2014 Zgłoś Share U mnie Tata grał w: Snajpera, Carmageddona1 i Duke Nukema 3D.A Mama obecnie nałogowo gra w "Skrable" na kurniku.Żaden punkt w filmiku nie zgadzał się z moja rzeczywistością. Tata i Mama od zawsze mnie i bratu załatwiali takie cacka jak: Comodore, Atari, Pegasus oraz Amige. Fajne to były czasy.Swoją drogą, dzięki temu, że Mama ograła się w tym kurniku to wie, że jak mam rajd w "WoWie" to nie mogę od tak sobie odejść, bo jej wytłumaczyłem raz, że to działa na bardzo podobnej zasadzie co jej internetowe skrable. Cytuj Link do komentarza
nerf0 7276 Napisano Październik 5, 2014 Zgłoś Share A ja głupi myślałem, że mamełe kolegi, która lubiła czasem pyknąć w Luxora na PSP, to już max growego ogarnięcia rodziców.Moja babcia ogląda Drużynę A, więc wiesz... Cytuj Link do komentarza
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze