Blog Muzyczny

Jeżeli już miałbym coś wybierać, to byłoby to Random Access Memories od Daft Punk, ale nie mogę zagłosować, bo musiałbym zaznaczyć coś z polskiej listy, z której szczerze powiedziawszy nie odsłuchałem nic. Dodaj opcję "Wstrzymuję się od głosu" w każdej kategorii i nie będzie problemu.

Oslo - moje wspaniałe "top 5 albumów, które nie znajdą się na twojej liście ze względu na brak niszy w Polsce ":

5. Sawano Hiroyuki - Kill la Kill OST

4. Kemu - Pandora Voxx Complete

3. nano - N

2. MAXIMUM THE HORMONE - Yoshu Fukushu

1. supercell - ZIGAEXPERIENTIA

Nieźle, ale w porównaniu do 2012, w którym debiutowała Hamada Maron, a kalafina wypuściła Consolation, czuć jednak niedosyt.

@EDIT - Małe przetasowanie. Wcześniej całkiem zapomniałem o nano

Anamanaguchi - Endless Fantasy. Tyle z albumów jakie słyszałem z 2013 roku. No i kilka piosenek od Arctic Monkeys, też spoko.

Opcja "wstrzymuję się od głosu" dodana.

Przykro mi, ale niestety nie słucham wszystkiego. Warto jednak zagłosować na coś, co zna się chociażby z radia, jeśli już na mojej liście nie ma Waszych płyt.

Wstrzymuję się od głosu ponieważ te kapele są tak undergroudowe, że około 90% nie kojarzę(serio). Tylko black sabbath znam i lubię. I tylko dlatego na niego oddałem głos. Chociaż wspomnianą płytę nie sądzę że słyszałem, to jednak na tyle im ufam że zagłosowałem

Z zagranicznych zagłosowałem na Daft Punk, ale tylko dlatego że nie ma na liście Bring me the Horizon, The Devil Wears Prada, Avenged Sevenfold, Korn i jeszcze kilku innych albumów. Z listy tylko Daft Punk się IMO nadawał do słuchania.

Z polskich Riverside, bo pozamiatali absolutnie wszystko i nawet bez podziału na świat/polska ich płyta jest dla mnie płytą roku. Do tego głosik na Tides form Nebula, na zachętę

Ja również wstrzymałem się od głosu. I w przypadku polskich i w przypadku zagranicznych. Dlaczego? Dlatego że, jedynie nowe Black Sabbath mi jakoś tam przypasowało. Ale mimo to jestem zdania, że nowe Black Sabbath nie jest udaną płytą. Za mało jakichś innowacji, to taki autocytat z pierwszych kilku płyt. Jak je ktoś zna, to tu nic nowego nie znajdzie. Ale generalnie to słucha się tego przyjemnie, jednak to zdecydowanie za mało jak na panów z takim dorobkiem muzycznym na koncie. Więc na nie głos nie mogłem z czystym sumieniem oddać. Płyty innych wykonawców, mimo że są wśród nich naprawdę dobre płyty, też jakoś tak nie trafiły we mnie tak jak tego oczekiwałem. Natomiast nowa płyta Deep Purple wypada bardzo dobrze. Ale na liście jej nie znalazłem.

Ja zagłosowałam na post rockowy Sigur Ros. Z polskich na BOKKA i Rebeka - chociaż po raz pierwszy słyszę.

W ogóle dzięki za taką polską listę - przez ten pchający się wszędzie komercjalizm wszyscy w Polsce zdają się sądzić, iż w naszym kraju nie ma wartościowej muzyki - wystarczy posłuchać kilku wymienionych przez ciebie pozycji, aby od razu zauważyć, iż nasi tworzą kawał solidnej muzyki, która niejednokrotnie przegania to "lepsze bo zagraniczne".

Więcej wiary w rodaków, bo Polak potrafi!

PS - Co do posta, to może warto byłoby zamieścić informację o głosowaniu na forum.

A gdzie Marshall Mathers LP 2??? ;o

@JollyRoger

Nie wiem nawet, gdzie taką informację mogę zamieścić. Jeżeli uważasz to za stosowne, to sama możesz to zrobić (żeby nie było reklamy z mojej strony). I dziękuję za miłe słowa, bo na razie większość narzeka.

@JollyRoger

Nie wiem nawet, gdzie taką informację mogę zamieścić. Jeżeli uważasz to za stosowne, to sama możesz to zrobić (żeby nie było reklamy z mojej strony). I dziękuję za miłe słowa, bo na razie większość narzeka.

Na forum w dziale "Muzyka". Reklamuj się bo twoje

Albumy, których mi brak w tym zestawieniu, to "Hesitation Marks" Nine Inch Nails, "Fetch" Melt-Banana, "Shaking The Habitual" The Knife i "CAPS LOCK" Capsule. Może jeszcze "The Terror" The Flaming Lips, ale nie jestem pewien czy to top tego roku. Na pewno podobało mi się.

Inna sprawa, że wciąż muszę nadrobić parę zaległości, jak "One Of Us Is The Killer" The Dillinger Escape Plan (którego także brak na liście) albo płyty Nicka Cave'a, Boards Of Canada, Davida Bowie.

Polskie albumy to jeszcze inna sprawa: Żadnej z wymienionych płyt nie słyszałem, za to paru wykonawców widziałem na żywo podczas koncertów promujących te albumy. Jak choćby Blindead, Tides From Nebula i Waglewski Fisz Emade...

Teraz skomentuję kilka wypowiedzi.

NIN - płyta nie spodobała mi się, mimo że słuchałem kilka razy

Bring Me the Horizon, Avenged Sevenfold, Deep Purple - z Semprimental przypadł mi tylko Sleepwalking, z Now What?! Vincent Price, z Hail to the King niestety nic

The Knife - wiem, że to dobry zespół, ale na razie ich twórczość jeszcze mi nie przypadła (to pewnie kwestia tygodni i w końcu mnie najdzie). Teraz jednak nie.

Reszty zespołów niestety nie znam albo też obiły mi się jedynie o uszy.

@Anczaj

Mów co chcesz jeżeli chodzi o Polskę (bo tak, wrzuciłem tam underground, zapominając chociażby o Kulcie), ale w wypadku albumów zagranicznych jest lepiej. Nieznane mogą być White Lies, Editors, OST Nędzników, Woodkid, The National, CHVRCHES albo Birdy. Jednak o Nicku Cavie, McCartneyu, Daft Punku, Arctic Monkeys, Depeche Mode czy Kings of Leon nie da się tego powiedzieć. Wychodzi więc na to, że undegroundu nie ma tu więcej jak 50%.

To stwierdzenie iż jest to underground to oczywiście był żart. Po prostu w innej muzyce siedzę Depeche Mode czy Daft Punk oczywiście znam. Ale tylko z nazwy Muzyki jest tyle że choćbym bardzo chciał, to lat mi nie starczy żeby to wszystko nadrobić. Ale czasem sobie poszukam jakiejś nowej kapeli. Także im trzeba dać szansę. Na muzykę nie warto się zamykać.

@jacekw123: przy tworzeniu tego plebiscytu popełniłeś jeden, ale za to zasadniczy błąd - założyłeś, że słuchaliśmy tych samych płyt co ty.

Powinieneś podzielić głosowanie na dwie tury. W pierwszej każdy zainteresowany zgłosiłby w komentarzu jedną/dwie płyty według własnego widzimisię, a dopiero w drugiej ty zrobiłbyś z tego ankietę. Trochę tak jak przy głosowaniu na wpis roku Blogosfery.

Heh, pisałem, że chciałbym tak zrobić i prosiłem o propozycje w poprzednim wpisie. Odzewu nie było.

A ja nie czytałem twojego poprzedniego wpisu, bo był o najlepszych polskich albumach, co mnie kompletnie nie interesuje

Mogłeś jakoś to oznaczyć w tytule wpisu. Wtedy na pewno wpadłbym coś skrobnąć.

No cóż, niestety już za późno. Mogę ewentualnie dodać coś do ostatecznej ankiety, która odbędzie się za jakiś czas. Wymienione przez Was wcześniej płyty też się tam znajdą.

To skoro można dodać coś od siebie, wspomniałabym o moim faworycie na rok 2013 - Kanye West - Yeezus

Proszę o głosowanie, jeszcze dzień, dwa i kończę. A na razie wyniki są mało klarowne.