Wpis opublikowany przez Sermaciej
698 wyświetleń
Jako, że jestem przegrywem wygrywem, sylwestra spędziłem w domu, przed komputerem. Na szczęście Valve tego dnia przeceniło Poker Night 2, więc miałem co robić.
Tak, to o mnie
Czym jest Poker Night 2? Otóż jest to kontynuacja Poker Night At The Inventory, czyli gra w pokera z postaciami z gier video, filmu i serialu. Prowadzącą rozgrywkę w kasynie Inventory jest zapewne dobrze wam znana GLaDOS, której docinki są równie wredne jak w Portalach. W rozgrywce uczestniczy gracz (któż by na to wpadł), Sam z Sam & Max (Max siedzi obok i komentuje), Claptrap z Wiadomo Czego, Brock Samson z serialu animowanego The Venture Bros oraz Ash Williams z Army Of Darkness.
whothehell
Barmanką jest jakaś postać kobieca, prawdopodobnie z Borderlands, to nie jej imię mnie najbardziej interesowało. Właścicielem zaś jest nie wiem kto.
Komplecik z Borderlands
W grze mamy dwa tryby - Texas Hold'em, w którym każdy z graczy ma dwie karty, oraz Omaha, w którym gracze mają po cztery karty. W obu trybach pięć kart jest wspólnych, a ze wszystkich kart gra automatycznie tworzy najlepszy układ. Czyli po prostu poker. Co więc odróżnia tą grę od prostych karcianek? Otóż wymienieni w poprzednim akapicie przeciwnicy. Komentują ruchy gracza (oraz jego elokwencję porównywalną z Gordonem Freemanem), rzucają dowcipami, rozmawiają ze sobą. Większość wypowiedzi bohaterów jest wybitnie zabawna, poza tymi, które słyszało się wiele razy, oraz tymi, które nie są śmieszne. Można też personalizować wygląd kasyna poprzez zakup (za tokeny zarobione podczas gry) żetonów, kart i stołów z dzieł, z których pochodzą konkurenci gracza (i GLaDOS). W turniejach jest też możliwe wygranie pięciu przedmiotów do Team Fortressa i Borderlans 2.
Spójrzcie na ich uśmiechy
Poker Night 2 jest bardzo dobre do rozegrania partyjki i pośmiania raz na jakiś czas. Niestety żarty postaci się po dłuższym czasie zaczynają powtarzać. Ale nowe pojawiają się po odblokowywaniu kompletów z konkretnych produkcji, więc jest dobrze. Ogólnie tyle śmiechu i radości za jeden euro się bardzo opłaca. Szczególnie jeśli jesteście przegrywami i sporo czasu spędzacie przed komputerem, a zapewne tak jest.
8 komentarzy
Rekomendowane komentarze