Skocz do zawartości

Screen Saver

  • wpisy
    91
  • komentarzy
    512
  • wyświetleń
    93747

Batman Arkham Origins - garść pierwszych wrażeń (SPOILERY)


Grimmash

1239 wyświetleń

NIE CZYTAJCIE JAK NIE CHCECIE WIEDZIEĆ!!!!!

BATMAN HAS BUGS

ORIGINS_zpsdc370f66.png

Obiecywałem sobie, że napiszę ten tekst dopiero po przejściu fabuły, ale nie twórcy musieli popełnić parę gaf, którymi muszę się z kimś podzielić, bo inaczej zeświruję. Najpierw jest problem z dodatkowym kostiumem dostępnym po zarejestrowaniu się na WBID. Zarejestrować się nie można, bo nie ma pola tekstowego. Można tego dokonać jedynie poprzez grę online. Nie wspomnę, że trzeba mieć konto na Steam i rzecz jasna gra się instaluje prawię godzinę, bo to w dzisiejszych czasach norma.

Twórcy wiedzieli, na co się porywają wiedzieli, że ich gra porównywana będzie do poprzednich tytułów. Biorąc to pod uwagę mam kilka zastrzeżeń do Origins. Pierwsze dotyczą świata i systemu walki. Ten element to nic nowego rzecz jasna i dobrze, bo tamten system doskonale się sprawdzał. Teraz ciut kuleje i nie jest tak płynny, jak w City i Asylum ? jest odrobinę ociężalszy i troszkę toporniejszy. Po drugie faktycznie obszar operacji jest dwukrotnie większy od poprzedniej części, ale doskonale znane nam Arkham City tutaj jest tylko parę lat młodsze i żaden gracz chyba tego nie przeoczy i zapyta ? ale to już było?

Czekając długo na premierę tej gry być może miałem zbyt duże oczekiwania, ale zanim mogły się one w pełni sprawdzić bądź nie przyjemność z grania zabierają różnego rodzaju bugi. W jednej z wieży Riddlera jest krata prowadząca do szybu, gdy tylko Batman złapie się krawędzi wejścia do szybu nie będzie się mógł tam dostać, a jeśli wcześniej użył deszyfratora na panelu nie ma wyjścia z malutkiego pomieszczenia ? ten bug zapobiega ukończeniu wątku Riddlera. Inne bugi to przenikanie przez ściany i obiekty w trakcie walki oraz zwieszanie się postać podczas szybowania nad miastem.

Drugim elementem słabszym względem poprzednich części jest fabuła (mam nadzieję, że się to zmieni), ale mówię tutaj tylko i wyłącznie o początku gry. Zaczynamy w Blackgate od spotkania z Czarną Maską i zmutowanym potworem powszechnie znanym pod pseudonimem Killer Croc. Nie ma może takiego klimatycznego rozpoczęcia historii jak w dwóch poprzednich Batmanach, ale pomysł z 8 zabójcami trochę go ratuje. Wspominając o tych postaciach muszę zacząć od szoku i zawodu jakim niewątpliwie jest postać Electrocutionera. Oczekiwałem satysfakcjonującego starcia i spektakularnej walki, a tutaj wystarczyło, że przeskoczyłem nad zbirem i zaatakowałem od tyłu. Koniec, gościu zalicza glebę. Dopiero Deathstroke okazał się być godnym przeciwnikiem, którego i tak ciężko nie pokonać. Statek, na którym swoją bazę założył pingwin to na razie chyba najciekawsze miejsce w grze. Spotkanie z ptakiem nielotem jest bardzo dobrze pomyślane i tutaj duży plus.

Misje poboczne bez wdawania się w szegóły to m. in.: znajdźki Riddlera tym razem nie znaki zapytania, ale dyski z danymi odkrywamy je kolejno na mapie dzięki przesłuchaniom informatorów; bronimy Gotham przed zakusami postaci zwanej Anarky ? w mieście rozproszone są też jego znaki (koło z wpisaną w nie literą A); misje zleca nam również Barbara Gordon.

Pomijając fakt, że połowa świata w grze jest już graczom znana to wypada ona znakomicie wizualnie i ze wszech miar klimatycznie (łącznie z długim mostem spajającym obie części miasta). Innym plusem są gadżety. Twórcy znowu popisali się kreatywnością. Kolejną najważniejszą zmianą, która przypadła mi głęboko do gustu jest analiza miejsc zbrodni i odtwarzanie zdarzeń doprowadzających do tragedii. Teraz można powiedzieć, że Batman to detektyw. Mimo to na tę chwilę muszę zachować trzeźwe myślenie. Trudno oprzeć się wrażeniu, że gra jest słabsza od swoich poprzedniczek. To by było tyle jeśli chodzi o pierwsze wrażenie następny tekst tylko i wyłącznie po ukończeniu gry.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...