Z Orickiem przez Youtube'a #2
Wstępniak
Witam wszystkich! Poprzedni, premierowy wpis z soboty zebrał 193 wyświetlenia, za co dziękuję każdemu, kto się do tego przyczynił! Nie zdecydowałem jeszcze, kiedy będą pojawiać się kolejne wpisy, najprawdopodobniej będzie to sobota lub niedziela, lecz świadomy tego, że w ten weekend nie będę mieć dostępu do Internetu, drugą odsłonę serii prezentuję już w środę.
W zeszłym tygodniu w kilku słowach wspomniałem o Ylvis - The Fox. Jeżeli piosenka jeszcze nie wychodzi wam bokiem, zobaczcie dosyć ciekawą aranżację utworu w wykonaniu Orkiestry Uniwersytetu w Ohio, razem z fenomenalną choreografią.
A teraz przechodzimy do sedna, zobaczcie, co przygotowałem dla was w tej odsłonie Z Orickiem przez Youtube'a.
Polecany Film
Trailery i reklamy do gier często zaskakują rozmachem i wykonaniem, zwłaszcza, jeżeli chodzi o wysokobudżetowe kreacje. Ale gdy zwykła gra na telefony robi interesującą reklamę, to niemal na pewno będzie to hitem na youtubie. Wrzucona 11 września 2013 roku reklama "The Scarecrow" zdobyła już prawie 6,5 miliona odsłon i liczba ta cały czas rośnie.
W tym trwającym zaledwie 3 minuty 22 sekundy filmiku, poznamy tytułowego Stracha na Wróble, żyjącego w dalece zindustrializowanym świecie. Kolejne odkrycia i obrazy go otaczające zmuszą go do przemyśleń nad sensem sztuczności swojego środowiska i doprowadzą do zmiany sposobu życia. Wszystko ma nieco "pro ekologiczny", jakże popularny dzisiaj i szlachetny wydźwięk. Nie można przejść obojętnie obok znakomicie dobranego utworu Fiony Apple, zatytułowanego "Pure Imagination" w tle. Obraz i muzyka znakomicie współgrają i chociaż film jako taki nie jest specjalnie wyszukany, to jak na reklamę aplikacji, mamy do czynienia z prawdziwym majstersztykiem. Warto zobaczyć, nawet jeżeli kogoś zupełnie nie interesuje promowany w wideo produkt.
A jeżeli spojrzenie krówki z wieży, w 1:35 nie robi na was wrażenia, to nie macie serca, łajdaki!
Polecany Kanał
Shane Dawson to jedna z najbardziej charakterystycznych osób na scenie Youtube. Jego kanał ma prawie 5 milionów subskrybentów (36 miejsce na liście najczęściej subskrybowanych) i blisko 950 000 000 odsłon (98 miejsce). Liczby te robią wrażenie, choć nie trudno znaleźć dużo lepszych i popularniejszych youtuberów. Mało jednak jest takich, którzy przez całą swoją karierę potrafią zasypywać widownię coraz to bardziej absurdalnymi filmikami. Umówmy się: nie da się wobec Shane'a przejść obojętnie, albo lubi się ten typu humoru, albo ten zblazowany blondas po prostu irytuje do granic możliwości. Być może to część jego image'u i sposób na sławę? W swoich filmikach Dawson nie cofnie się przed absolutnie niczym, potrafi wyśmiać wszystko i wszystkich, nie ma dla niego tematów tabu. Często balansuje na granicy przyzwoitości i już tylko od wrażliwości każdego z nas zależy, czy granica ta została przekroczona czy nie. Mnie Shane niezmiernie irytuje swoją manierą mówienia, wywyższaniem się i prostackim humorem, lecz niektóre jego gagi powodują, że ręce same składają się do oklasków.
Trzeba swego rodzaju odwagi, żeby zdecydować się na niektóre żarty i tematy, którym Shane poświęca uwagę. Czasami ma się wrażenie, że szok to właśnie sposób działania Dawsona - czy brutalne wyśmianie popowej gwiazdki, ludzi chorych na zespół Aspergera, rasizm to coś, co powinniśmy widzieć na youtube? Niekoniecznie. Czy zwiększa liczbę odwiedzin? Hell yeah! Dawson to taki trochę "Super Express" youtube'a. Albo bardziej bezczelna i pozbawiona jakichkolwiek hamulców mieszanka Wojewódzkiego i Majewskiego. Granice dobrego smaku nie istnieją, jeżeli coś można wyśmiać. Niektórym taki humor może się podobać, niektórym mniej, z pewnością jednak Dawson ma bardzo duży wpływ na całą scenę youtube'a, więc chcąc nie chcąc warto znać jego nazwisko.
A co wy sądzicie o Shanie? Kontrowersyjny geniusz, czy żenujący błazen? Swoją opinią podzielcie się w komentarzach!
Z Rodzimego Podwórka
Youtube to nie tylko czysta rozrywka i filmy o śmiesznych kotach albo ludziach robiących sobie krzywdę/robiących z siebie debili/jedno i drugie. Sporo tutaj też treści edukacyjnych, bogatych merytorycznie i z dumą można tutaj zaprezentować naszego rodaka, Radka Kotarskiego, gospodarza kanału Polimaty, dostępnego pod tym linkiem:
https://www.youtube....FXkMl7_iwERqlrQ
Polimaty, jak sama nazwa wskazuje, to kanał poświęcony różnorakim zagadnieniom. Znajdziemy tutaj odpowiedzi na wiele pytań z zakresu wiedzy przydatnej na co dzień czy historii. Każdy odcinek przyjmuje formę programu popularnonaukowego, w którym Radek omawia inny temat. Trzeba przyznać, że gospodarz jest zawsze znakomicie przygotowany i przedstawia informacje z dużą swobodą i płynnością. Jego styl przypomina nieco Bogusława Wołoszańskiego, znanego zapewne niektórym dziennikarza historycznego i nie ma tutaj ani odrobiny sarkazmu - Kotarski na ekranie prezentuje się świetnie i słucha się go z przyjemnością. Co prawda czasem nieco nazbyt sili się na żart, przez co na twarzy widza może pojawić się uśmiech politowania, lecz przypuszczam, że sypanie "sucharami" to zamierzony przez twórców zabieg. Kanał prezentuje bardzo dużą wartość edukacyjną, a niektóre odcinki można by śmiało pokazać uczniom w gimnazjach czy liceach.
Polimaty to moim zdaniem obecnie jeden z najlepszych Polskich kanałów na yotube, tym bardziej zaskakuje mnie dopiero 40 miejsce na liście najchętniej subskrybowanych kanałów w Polsce z liczbą 165 tysięcy subskrybentów i zaledwie 12 i pół miliona wyświetleń, co nie starcza nawet na pierwszą setkę najczęściej oglądanych kanałów. A szkoda, bo to naprawdę wartościowy kanał prowadzony z pełnym profesjonalizmem. Razić może ostatni spadek częstotliwości wrzucania nowych filmów oraz odcinki sponsorowane, jednak nawet pomimo tych wad, mogę polecić Polimaty wszystkim internautom.
Klasyka Youtube'a
Zanim był Youtube, było "Śmiechu Warte". Ktoś pewnie krzyknie "gimby nie znajo", ale guzik mnie to obchodzi, ten żart nawet nie jest śmieszny. To był taki sympatyczny program, w którym pokazywano to, co teraz jest na jutubie, czyli zabawne zwierzęta, ludzi wpadających w łopaty i śmieszne dzieci. Filmik, który zaraz wam pokażę, stałby się ikoną tego programu, pokazywaną w trakcie intro. Pochodzi z 2007 roku, został obejrzany przez 561 milionów osób, co czyni go 6 najczęściej oglądanym filmem na Youtube wszechczasów.
Charlie Bit My Finger
What the heck, ten filmik nawet nie jest zabawny, według dzisiejszych standardów. No dobra, może poza demonicznym śmiechem tytułowej Charlie. Wiedzcie jednak, że większość ludzkości uważa dzieci za niesamowicie urocze i film powyżej jest tego dowodem. Charlie Bit My Finger to matka wszystkich wideo z naszymi pociechami w rolach głównych. Ktoś mógłby krzyknąć "To nie zasługuje na tyle wyświetleń!" albo "Oddaj moje 56 sekund życia". Seriosly, I don't give a frak. Charlie Bit My Finger to symbol, to inspiracja dla każdego zdesperowanego rodzica, który niczym wygłodniały stalker nagrywa swoje dziecko w nadziei, że ono zrobi coś głupiego, co stanie się hitem Internetu chociaż na chwilę. Fakt, że od 2007 roku żaden domowy film z dzieckiem, co ja mówię, domowy film w ogóle nie zdobył więcej widzów niż właśnie ten, mówi sam za siebie. Nie trzeba tego lubić, nie musi się podobać, ale są rzeczy na niebie i ziemi, o których nie śniło się filozofom. Film z dzieckiem gryzącym palec swojego starszego brata na szóstym miejscu rankingu oglądalności youtube jest jedną z nich.
3 komentarze
Rekomendowane komentarze