Powrót do przeszłości czyli Diablo
Wpis opublikowany przez Arry
816 wyświetleń
Tym razem trochę Diablo. Jest to action RPG więc wszystko sprowadza się do tłuczenia kolejnych potworów. Ale po kolei:
W katakumbach znajdujących się pod miasteczkiem Tristram dzieje się coś niedobrego. Wyłażą stamtąd demoniczne bestie, słychać krzyki, a z samej osady znikają ludzie. Oczywiście wielu już próbowało zbadać podziemia. Jak do tej pory żaden nie wrócił. Ale do Tristram właśnie przybył nowy awanturnik...
Grę rozpoczynamy klasycznie: od wybory klasy postaci oraz wpisania imienia.
Mamy do wyboru 3 klasy: wojownika, maga oraz łotrzycę. Rozgrywka polega na przejściu przez 16 poziomów podziemi i ubiciu tytułowego demona. Oczywiście po drodze spotkamy kilku pomniejszych bossów, hordy potworów i masę sprzętu do wykorzystania lub sprzedania. Wraz z awansami na kolejne poziomy nasza postać może korzystać z lepszego ekwipunku bądź silniejszych czarów.
Oczywiście fabuła jest tylko pretekstem, żeby zejść jeszcze jeden poziom i zabić jeszcze kilku przeciwników. Ale jakoś nie jest to wadą.
Interface jest przejżysty. Na górze ekran "akcji", a na dole duży pasek z przydatnymi rzeczami takimi jak: dwie kule symbolizujące poziom życia i many (fajny patent), pas z miksturami i zwojami i różne przyciski włączające np. kartę postaci, mapę czy menu.
Grafika może nie jest nowa, piękna i 3D, ale grać się da. Nawet można odróżnić bez większych problemów poszczególne rodzaje przeciwników. Muzyka jest całkiem fajna, chociaż wiele jej nie ma. Za to dźwięki czasem zdarzają się kiczowate (np. dźwięk śmierci upadłego).
Cóż więcej mogę napisać? Klasyk, w który warto zagrać. Niby proste i nieskomplikowane, a potrafi wciągnąć na długie godziny.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze