...
Jaki był plan?
To proste jak przysłowiowa konstrukcja cepa.
Jeśli ktokolwiek sprzedaje narkotyki w naszym pięknym kraju, nieważne czy osobom nieletnim czy pełnoletnim, może zostać skazany na 10 lat więzienia.
To chyba każdy dealer wie, ale nie każdy wie, do czego jest zdolny, gdy zostanie aresztowany.
Sebastiana nie było w szkole przez ponad 2 tygodnie. Nie odbierał telefonów, nie odpisywał na sms?y.
Jednak w 3 tygodniu października zjawił się w szkole. Od razu przeszedłem do realizacji swojego planu.
-Powiedz mi, ile tych twoich woreczków z amfetaminą masz w domu?
-Cóż, różnie to bywa. To zależy od Piga-Wiesz, tego kolesia, którego spotkałeś w moim domu.
-Mhm, pamiętam. Słuchaj, domyślam się, że większy zakup trzeba odpowiednio wcześniej zgłosić.
-Jak duży zakup?
-Powiedzmy, że na urodzinach Krzyśka, parę osób chce zobaczyć, jak to jest, gdy się weźmie małe conieco.
-Urodziny Krzyśka są dopiero w styczniu.
-Wiem, wiem. Jednak może być tak, że możesz mieć problemy z załatwieniem, więc mówię Ci to już teraz.
-No dobra. Mów, czego ci trzeba i na kiedy.
-5 działek amfetaminy, 2 heroiny, haszysz, LSD. No i dla Darka trochę skrętów.
-Ty zgłupiałeś?
-Spokojnie, Nie chcę tego na teraz. Ile potrzebujesz czasu?
-Nie wiem. Minimum tydzień. Może trochę więcej. Zresztą, możesz kupić u kogoś innego.
-Tobie ufam.
To jak? Zgoda? Załatwisz to?
-Tak. Ale nie spodziewaj się tego na jutro. Co do ceny, pogadamy, gdy będę miał wszystko.
-Zgoda.
Po lekcjach pojechałem do Wydziału. Tam prawie wszyscy wiedzieli już, jaki mam plan.
No właśnie. Jaki mam plan?
Seba to 17letni dealer. Co wie chyba każdy. Zawsze bał się policji. Za to, co robił, mógł trafić do więzienia, a trzeba dodać, że jego tyłek, byłby wart więcej niż kilka paczek więziennych fajek.
Dlatego trzeba go było złapać na ?gorącym uczynku?.
-No więc? Spytał inspektor, gdy wszedłem do jego gabinetu.
-Załatwione. Być może za równe dwa tygodnie, o tej godzinie, będzie mógł pan go przesłuchać.
-Tylko pamiętaj. Masz uważać.
-Zawsze uważam.
Ps. Krótki wpis? Spokojnie. Jutro albo w niedziele wrzucę jeszcze coś
Po prostu wyszedł taki krótki rozdział.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.