Niewidoczni Akademicy to kolejna książka Terry?ego Pratchetta, osadzona w fantastycznym Świecie Dysku. Po odnalezieniu starożytnej wazy, zawierającej zasady gry w piłkę nożną, Lord Vetinari namawia magów z Niewidzialnego Uniwersytetu do wzięcia udziału w meczu. Mędrcy z początku niechętnie podchodzą do tego pomysłu. Myśl o pozbawieniu ich dziewięciu posiłków dziennie oraz deski serów, w wypadku odmowy, zmusza jednak do organizacji.
Tak przedstawia się początek fabuły Niewidocznych Akademików. Nie sądźcie jednak, że wątek ten jest jedynym zawartym w książce. Tak naprawdę mamy tu kilka różnych, przeplatających się opowieści zależnych od siebie. Są to historie magów, pracujących w uniwersyteckiej kuchni Glendy i Juliet oraz ściekaczy świec Trevora i Nutta. Z czasem wszystkie te historie zaczynają łączyć się w spójną całość. Dzięki temu autor mógł umieścić w jednej książce elementy satyry, klasycznego fantasy, a nawet dramatu psychologicznego i romansu. Choć z
opisu książki potencjalny czytelnik może wywnioskować, że opowiada ona głównie o przygotowaniach niezdarnych magów do gry, podczas lektury nieustannie towarzyszyło mi wrażenie, że jest ona drugorzędna. Jest tłem dla innej i znacznie ciekawszej opowieści. Historii wspomnianego już pana Nutta. Osobnik ten jest nieczłowiekiem o bardzo tajemniczej i intrygującej przeszłości, którą poznajemy wraz z nim w trakcie czytania książki.I w tej powieści Pratchett pisze w typowy dla siebie sposób. Nie znajdziemy tu wielu opisów. Zostaniemy natomiast uraczeni ogromną ilością fantastycznych dialogów. To właśnie one są głównym atutem książki. Przezabawne, inteligentne dowcipy, z których słynie ów pisarz, są w nie idealnie wplecione. Kolejną mocną stroną Akademików są świetne, zróżnicowane i bardzo ciekawe postacie. Przeliczający wszystko Myślak Stibbons, Nadrektor Ridcully, dobroduszna kucharka Glenda, Lord Vetinari czy niezrównoważony Pepe, to tylko niektóre z niesamowitych charakterów, jakie ma okazję poznać czytelnik. Do tego wszystkiego dochodzi wyśmienity finał książki, czyli mecz przedstawiony w nietypowej formie. Na długo zapadnie on wam w pamięć.
Choć powieść jest humorystyczna, porusza cięższe tematy, takie jak rasizm, bądź szukanie własnej tożsamości. Przekazuje również kilka naprawdę ważnych, nieco filozoficznych myśli, o których warto pamiętać. Dodaje jej to wiele wartości.*
Niewidoczni Akademicy to niewątpliwie pozycja godna polecenia. Z pewnością znajdzie swe zaszczytne miejsce wśród moich ulubionych książek. Jeśli jesteście miłośnikami Pratchetta, niezwłocznie zajmijcie się jej lekturą. Jeżeli nie należycie jeszcze do grona fanów Terry?ego, również powinniście poświęcić jej swój czas, gdyż jest to po prostu świetna powieść. Akademicy to też całkiem niezły start w ogromnym i cudownym Świecie Dysku (choć na pewno nie tak dobry, jak również wspaniały Kolor Magii), w którym na pewno się zakochacie.
To teraz lećcie do bibliotek lub księgarń.
*Pozwoliłem sobie zamieścić we wpisie swego autorstwa, tego suchara, którym jest ostatnie zdanie. Zrozumieją go jedynie Ci, którzy przeczytali książkę.
Nuta + Gif Na Wpis (+ Bonus)
Youtube Video -> Oryginalne wideo
Poprzedni Wpis
13 Comments
Recommended Comments