Skocz do zawartości

Blog Wieczorny

  • wpisy
    70
  • komentarzy
    609
  • wyświetleń
    82378

Papież papieżowi... kim? Znana kwestia trochę inaczej.


Reizen

741 wyświetleń

Witam,

Wiem, że na słowo Papież załącza Ci się odruchowe "Kur... czak znowu? Co mnie to obchodzi?". Ano właśnie, co? Otóż to, że niezależnie od tego czy jesteś katolikiem, ateistą czy też wyznawcą ramenu nie możesz zaprzeczyć, aż ta instytucja miała ogromny wpływ na rozwój świata - i będzie miała przez co najmniej następne 50-100 lat.

Do tego nie brzmiąc tak pompatycznie - jest też ciekawa, nie ma co ukrywać wink_prosty.gif To co myśleć o krucjatach, wpływie na edukacje, ekskomunikach pozostawiam już Wam samym, to nie jest wpis o ocenie wiary i jej przedstawienia na ziemi - jak to ktoś kiedyś powiedział "Religia jest jak penis, dobrze jest mieć własnego i być z niego dumnym, ale źle biegać po mieście eksponując go i wpychać komuś do gardła".

Zatem, o co kaman? Co ja niby w tym widzę tak ciekawego? Zaskoczenie, wbrew pozorom dość duże - już po wyborze papieża miedia były przekonane, że film z kaplicy sykstyńskiej poprzedzający wybory był wielkim przełomem, czymś niespotykanym i szybko niepowtórzonym. Nie było pewności czy Franciszek (ten nowy) spotka się z Benedyktem (ten stary), ale na pewno nie będzie z tego transmisji, a tutaj zonk. Nie dość, że widzowie na całym świecie pierwsi zobaczyli nowego papieża (spacerek na balkonik od zaplecza), do tego głowy Kościoła również się spotkały - przy pełnej relacji zdjęciowej i filmowej.

Co to znaczy? Ano moim zdaniem tylko tyle, że Kościół się reklamuje. I dobrze ! Wreszcie ktoś tam zauważył, że ostatnio wiara rzymskokatolicka nie zyskuje na dobrej opinii i przychylności ludzi, a to trzeba zmienić. I nie zarządzono ekskomuniki, nie zwołano krucjaty, nie rzucono klątw - zagrano kartą XXIw - medialną propagandą. Wierzący czy nie, wszyscy się zgodzą, że przekonanie kogoś do racji jakie się wyznaje zawsze było jednym z głownych celów religii, lecz środki jak widać znacząco się zmieniły. Przekłada to się na bardzo oczywisty wniosek - Kościół się rozwija, zmienia, ugina pod naporem czasu. Nie jest betonem nie do zmiany, a wyłącznie do popękania.

Czy to dobrze, że idzie z duchem czasu? Czym to zaowocuje?

Odpowiedź która jest bliska memu sercu możecie znaleźć w książce autorstwa Lema pt. "Dzienniki gwiazdowe" podróż 21 smile_prosty.gif I nie - to nie jest reklama, a zwykły wstęp zachęcający by sięgnąć po na prawdę ciekawą i wartościową książkę która z każdym dniem staje się co raz bliższa realności, a nie fantastyce. Czytajcie, myślcie, interesujcie się - warto!

Ahoj i miłego wieczoru.

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Nie jestem taki całkowicie przekonany, czy to aby na pewno taki dobry pomysł "reklamować" kościół. Z doświadczenia wiem, że religia i mass-media nie idą w parze.

Już mi wystarczy, że mam w moim gronie znajomych osobę na każdym kroku powielającą swoim zachowaniem stereotyp "Katola". Jak jeszcze w szkole jego istnienie idzie w miarę komfortowo ignorować tak w internecie człowiek ten jest całkowicie nie do zniesienia! Praktycznie cały czas spamuje ściany na FB linkami do różnych podchodzących mi pod typowe sekciarstwo akcji i wdaje się w polemikę z niewierzącymi/innowiercami, która to zazwyczaj kończy się jego pogróżkami, że jak nie przyznają mu racji to on skasuje im wypowiedzi (serio!).

Tak więc moje zdanie jest takie - niech Kościół robi co chce, ale wiem że może się to skończyć niedokładnie tak jakby tego pragnął.

Link do komentarza

Ja mam sytuacje z goła odmienną - wszędzie natykam się na zdeklarowanych antyklerykałów zwących się ateistami wink_prosty.gif

W reklamie nie ma nic złego, zresztą mam nadzieję, że nie obrazisz się jeśli przytoczę fragment z wpisu pod którym się wypowiadamy:

" "Religia jest jak penis, dobrze jest mieć własnego i być z niego dumnym, ale źle biegać po mieście eksponując go i wpychać komuś do gardła" (...) Wierzący czy nie, wszyscy się zgodzą, że przekonanie kogoś do racji jakie się wyznaje zawsze było jednym z głownych celów religii, lecz środki jak widać znacząco się zmieniły."

Co do FB - jeśli Cie ktoś irytuje w internecie to polecam opcję zablokowania takiej osoby, ale wzbronienia się od oceniania ogółu (czy to ateistów czy wiernych) na podstawie jednej mało znaczącej w grupie swoich poglądów osobie.

Pozdrawiam smile_prosty.gif

Link do komentarza

Mi tam nowy papież się podoba... Widać, że facet chce coś zrobić z kościołem i od razu bierze się za reformy, dla odmiany od Benedykta, którego kadencja wiązała się tylko z licznymi aferami na temat pedofili, trzeba w kościele papieża "dla ludzi, a nie na bilbord".

Link do komentarza
Kościół się reklamuje. I dobrze ! Wreszcie ktoś tam zauważył, że ostatnio wiara rzymskokatolicka nie zyskuje na dobrej opinii i przychylności ludzi, a to trzeba zmienić.

Tak!

Brawo!

Niech na świecie będzie więcej szaleńców(lub utwierdzonych w swoich przekonaniach), którzy myślą, że; schizofrenia (oraz jej lekkie objawy), przyjmowanie bzdurnych dogmatów i zgadzanie się z nimi czy wreszcie odprawianie "niedokońcasensownych" rytuałów (i branie ich "na poważnie") jest czymś normalnym, a nawet pożądanym.

Ja proponuję by szpitale psychiatryczne wypuściły niegroźnych wariatów (Napoleonów, Jezusów, Kubusuiów Rozpruwaczy itp), którzy nie stanowią wielkiego zagrożenia dla siebie i otoczenia. Trzeba stworzyć im jakąś dobrą partię polityczną z nazwą oddającą zainteresowania i hart ducha jej członków np "Rainbow Deers". Trzeba skończyć z demonizowaniem szaleńców. To też ludzie.

Link do komentarza

Stronię od oceniania ludzi pod względem wyznania (w ogóle stronię od tematów religijnych bo w naszym kraju to się źle kończy - vide ostatni "wyskok" Abelarda Gizy) chciałem tylko zauważyć fakt, że reklamowanie się + religia to dosyć wybuchowy związek i lepiej by było trochę spokojniej do tego podchodzić. Oczywiście nie sądzę, że zmiana nie jest potrzebna (BO JEST).

Co do FB - jeśli Cie ktoś irytuje w internecie to polecam opcję zablokowania takiej osoby

Żartujesz sobie? Mam przegapić ten wspaniały teatr jakim jest jego wall?

Niewybaczalne!

tumblr_mdynwmxdN41rqy8omo1_400.gif

Facet jest nieszkodliwy i całkiem zabawny jak mu zacznie brakować logicznych argumentów. Tak naprawdę jedyne co mnie wkurza w jego istnieniu to wrogość względem innych niż jego przekonań oraz udawana pobożność - taka typowo na pokaz, bez pokrycia w tym co robi. Trochę to w sumie smutne...

Link do komentarza
ta instytucja miała ogromny wpływ na rozwój świata - i będzie miała przez co najmniej następne 50-100 lat.

Pozwolę sobie na polemikę. Przynajmniej od czasów napoleońskich (a zaryzykowałbym, że już wcześniejszych) głowa Kościoła nie odgrywa większej roli. Sama religia jest niezwykle ważna społecznie, kulturowo i politycznie, jednak ze zdaniem Watykanu mało kto się liczy.

Link do komentarza

Tak!

Brawo!

Niech na świecie będzie więcej szaleńców(lub utwierdzonych w swoich przekonaniach), którzy myślą, że; schizofrenia (oraz jej lekkie objawy), przyjmowanie bzdurnych dogmatów i zgadzanie się z nimi czy wreszcie odprawianie "niedokońcasensownych" rytuałów (i branie ich "na poważnie") jest czymś normalnym, a nawet pożądanym.

Ja proponuję by szpitale psychiatryczne wypuściły niegroźnych wariatów (Napoleonów, Jezusów, Kubusuiów Rozpruwaczy itp), którzy nie stanowią wielkiego zagrożenia dla siebie i otoczenia. Trzeba stworzyć im jakąś dobrą partię polityczną z nazwą oddającą zainteresowania i hart ducha jej członków np "Rainbow Deers". Trzeba skończyć z demonizowaniem szaleńców. To też ludzie.

Uważaj, bo tych nerwów kłopotów zdrowotnych się nabawisz ;) Kwestia wiary, wyznania, poglądów i preferencji należy do każdego człowieka z osobna - jeśli ktoś tego nie rozumie to mimo nawet strasznie zadeklarowanego ateizmu bliżej mu do "katola" aniżeli przeciętnemu katolokowi ;)

Co do chorych mentalnie - są zamykani ze względu na zagrożenie dla otoczenia lub swojego zdrowia, uwierz mi, że jeśli wyznawcy np. latającego boga spaghetti (a niech wiedzą, że o nich pamiętamy ;) ) wprowadzą obowiązkowy rytuał odcinania sobie rąk to też ich pozamykają w zakładach :)

Pozdrawiam :)

Link do komentarza
Uważaj, bo tych nerwów kłopotów zdrowotnych się nabawisz

Niby ja się denerwuję?

Gdyby taka pierdoła mnie zdenerwowała to miał bym niezły problem z odnalezieniem się w świecie. Spoko, jestem wyluzowany cat2.pngnuke.gifcat2.png

Link do komentarza

Taki wywód nie powstaje sam z siebie, a temat jego też do najspokojniejszych nie należy ;) Moja rada - zamiast budować komuś świat i w niego ingerować lepiej doceniać swój własny :))

Pozdrawiam! :)

Link do komentarza
Taki wywód nie powstaje sam z siebie

1000 razy większe kobyły płodziłem od niechceniacat1.png

temat jego też do najspokojniejszych nie należy

Oj nie, temat jest spoko- to ludzie dorzucają emocje w bonusienuke.gif

Moja rada - zamiast budować komuś świat i w niego ingerować lepiej doceniać swój własny

Dlatego ja cudzego świata nie buduję tylko oceniam, a własny doceniam acz nieustannie pracuję na "lepsze jutro"pinch.gifstarwars.gifcat2.png

Dlaczego wszyscy mają dostęp do emotek od razu, a ja dopiero w trakcie edycji posta?

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...