Skocz do zawartości

Moje Fado

  • wpisy
    348
  • komentarzy
    1406
  • wyświetleń
    470627

PolKino - W popiele gwiaździsty dyjament ("Popiół i Diament"


bielik42

1736 wyświetleń

PolKino ? W popiele gwiaździsty dyjament

?Popiół i diament?

z13274094Q,-Popiol-i-diament---Wojciech-Fangor.jpg

Reżyseria: Andrzej Wajda

Rok wydania: 1958 r.

Czas trwania: 1 godz. 50 min.

Gatunek: Dramat, Psychologiczny, Polityczny

?Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,

Wokoło lecą szmaty zapalone;

Gorejąc, nie wiesz, czy stawasz się wolny,

Czy to co twoje, ma być zatracone?

Czy popiół tylko zostanie i zamęt,

Co idzie w przepaść z burzą - czy zostanie

Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament,

Wiekuistego zwycięstwa zaranie!?

C.K. Norwid

?Popiół i diament? to jeden z legendarnych filmów polskich, który starzejąc się obrósł w podniosłą treść i ogólnospołeczne uznanie. Choć sam miałem raczej niechętny stosunek do znanego reżysera Andrzeja Wajdy, to w swoim zagapieniu nie zerknąłem na jego wczesną twórczość. O ile dziś ten pan tworzy dla pieniędzy, to kiedyś wiedział, jak tworzyć filmy z duszą.

472626,487989,16.jpg

Zacznijmy od tego, że film ów jest ekranizacją powieści Jerzego Andrzejewskiego. Z grubsza opiera się na tekście, lecz zgodnie z panującą wówczas modą, w filmie możemy dostrzec wyjątkowo zróżnicowaną symbolikę i wszechobecną alegorię. Ta sytuacja nie dziwi, zważywszy na czasy, w jakich Wajda tworzył to dzieło. Rok 1958 to jeszcze świeża pamięć stalinizmu, włącznie z wszechobecną cenzurą i terrorem.

doc_2633_0.jpg

Głównym bohaterem ?Popiołu [?]? jest Maciek Chełmicki (Zbigniew Cybulski), młody żołnierz AK, który zaraz po zakończeniu wojny (akcja filmu dzieje się w dzień kapitulacji III Rzeszy) działał w ramach likwidacji wpływów komunistów na polską sprawę. Razem z przełożonym o imieniu Andrzej (Adam Pawlikowski) oraz z podwójnym agentem ? sekretarzem Drewnowskim (Bogumił Kobiela) urządzają zasadzkę na jednego z głównych komunistów w kraju ? Szczukę (Wacław Zastrzyżeński). Niestety plan nie wypala i giną niewinni ludzie. Sekretarz z przerażeniem ucieka do miasta, aby zająć się przygotowywaniem bardzo ważnego bankietu, a AK-owcy starają się naprawić spartaczoną robotę. Zrządzenie losu sprawiło, że Szczuka zamieszkał w tym samym hotelu ?Monopol? co Maciek, oraz w którym odbywa się wspomniany bankiet. Chełmicki zostaje zobowiązany do zlikwidowania celu, ale w oko wpada mu młodziutka barmanka Krystyna (Ewa Krzyżewska). Od tego momentu Maciek waha się, nie chce wykonać misji, pragnie się ustatkować i żyć normalnie. Czy jednak zdoła zdobyć się na dezercję? Czy patriotyzm powinien przesłaniać szczęście osobiste?

1-F-371-156-800x800.jpg

Jak już wspomniałem, wszechobecna cenzura zmusiła scenarzystów do przeprowadzeniu kilku poważnych zmian w akcji, aby wydźwięk obrazu nie okazał się być pochlebny systemowi, ani otwarcie patriotyczny. Słynna scena z zapalonymi kieliszkami wódki, które jarząc się niczym znicze przypominają o ofierze młodych ludzi, złożonej w czasie powstania warszawskiego. Już w tamtych latach Polacy zaczynali zapominać o tragedii pokolenia Kolumbów, co piętnuje film. Kilkukrotnie na ekranie pojawia się biały koń ? nieomylny zwiastun nadciągającej śmierci. Sama śmierć jest (jak to już w polskiej szkole filmowej bywało) głupia, przypadkowa i mało heroiczna. Obserwujemy zgliszcza zniszczonego miasta, a także ruiny kościoła, w którym wisi Jezus głową do dołu, podczas gdy na ulicach dumnie stoją gigantyczne podobizny Stalina. Upadek dominującego światopoglądu i wpływ nowej kultury został tu wyjątkowo zgrabnie ukazany, co cieszy uważnego widza.

Zbigniew_Cybulski_jednej_4649329.jpg

Warto pochwalić świetnie dobraną obsadę. Zbigniew Cybulski zręcznie gra studenta, którego nie oszczędził los. Brak jakiejkolwiek stabilności emocjonalnej, wybuchowy temperament i bezgraniczne oddanie sprawie jest tu pokazane z pietyzmem, z czego zresztą Cybulski słynął. Pojawia się oczywiście w skórze, z ciemnymi okularami i z zapałką w ustach ? typowy, modnie ubrany, młody człowiek tamtych czasów. Również Kobiela świetnie się prezentuje. Jego talent komediowy doskonale wpływa na dwulicową postać przez niego graną. Słowa, które wypowiada (?JA pragnę tylko PIENIĘDZY!?) dają do zrozumienia, jak wielu ludzi wolało skorzystać z możliwości zaprzedania się wrogiemu państwu, aby tylko otrzymać wysoką posadę i spore zarobki. Niestety, jak to stwierdził redaktor Pieniążek (Stanisław Milski, również świetna rola): ?Gó*no zawsze wypłynie na wierzch?. I właśnie ta formułka najlepiej obrazowała ówczesną sytuację polityczną. Nie mam zarzutów co do głównej postaci kobiecej, której seksapil jest tu doskonale widoczny, dominujący i tajemniczy zarazem. Ewa Krzyżewska była wyjątkowo uwodzicielską aktorką, to jej trzeba przyznać.

popiol-i-diament_204.jpg

Jest jednak kilka ciemnych stron tej produkcji, choć większość z nich można wybaczyć ? wszak film ma już przeszło 55 lat! Tak więc nie warto czepiać się słabych efektów postrzałów, miejscami skwierczącego dźwięku i widocznych zrywów kamery. Inna sprawa, że film ten może budzić zawiść, ponieważ jeden z jego wątków wyjątkowo źle świadczy o pokoleniu Kolumbów, czego przykładem jest ?bezsensowny? patriotyzm syna Szczuki (podobne zarzuty stawiano ?Zezowatemu szczęściu? Munka)

24_popiol_diament_-_fot_mat_pras.jpg

Na zakończenie mogę tylko rzec, że film ten wywołał sensację w czasie premiery, stał się jednym z powodów, dla których ludzie wciąż walczyli z komunistycznymi rządami. Siła symboliki w tym filmie jest wybitnie dominująca, zresztą do dziś potrafi wywołać łzy. Moim zdaniem każdy Polak powinien się z tym filmem zapoznać, bez znaczenia czy lubi polskie kino czy nie.

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Razem z plusami zniknęła opcja wygodnego i szybkiego feedbacku bez rozpisywania się. Film widziałem, jest... bardzo dobry. Szkoda że takie wpisy (i produkcje) nie cieszą się większą popularnością. 35 wyświetleń? Śmieszne :/

Link do komentarza

To wina tragicznej jakości polskich filmów, które skutecznie odstraszają młodzież przed polskim kinem w całości. Cóż, jak w telewizji lansuje się takie ścierwo jak "Kac Wawa" lub tragikomedie historyczne, to dziwić się nie ma czemu. Pozostaje wrażenie, że Polacy nigdy nie stworzyli i nie stworzą dobrych filmów. Tylko dziecinne komedyjki ("Poranek kojota", "Chłopaki nie płaczą" "Kiler") i kilka chlubnych wyjątków ("Dzień świra", "Psy") cieszą się niesłabnącą popularnością? Ale filmy czarno-białe? nigdy.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...