50 kilosów rowerem...
25 km:
Pieszo - dużo
Samochodem - mało
Rowerem - hmmm...
No właśnie "hmmm". Ja wiem, że to niedużo. Co z tego, że potem wszystko boli, to naprawdę niedużo. A jaka jest fabuła?
Po prostu. Byłem dzisiaj na "przejażdżce" rowerowej 25 km w jedną stronę. Łącznie 50 km. Oj... tyłek boli... oj boli...
Nawet szybko się tak jedzie 1,5 h w jedną stronę.
50 km rowerem...
4 komentarze
Rekomendowane komentarze