Taki sobie wpis będący skutkiem frustracji
Dawno tutaj nie pisałem, ale i nie było powodu. Teraz jest - BARDZO jest.
Czy kiedykolwiek szukaliście rozwiązania jakiegoś problemu w internecie, ale go nie znaleźliście? Część z pewnością tak. Ale chwilka. Czy kiedykolwiek szukaliście w internecie rozwiązanie problemu, który wydawał się błahy, ale owego rozwiązania nie było? Bo ja tak miałem - dzisiaj.
Jako, że mam jeszcze prawie 2 tygodnie wolnego od zajęć na uczelni, mam trochę czasu aby sobie pograć. Miałem chętkę na AC2. Przechodziło się miło, ale po dwóch godzinach przystopowałem. Jakież było moje zdziwienie gdy wieczorem chciałem kontynuować. Sejwy zniknęły - tzn. nie wszystkie. Gra proponowała mi kontynuację od momentu, który przeszedłem kilka dobrych misji przed wyłączeniem. No nic - myślę sobie - na necie NA PEWNO jest rozwiązanie mojego problemu.
A guzik z pętelką. Oczywiście wiele osób ma (miało?) taki problem co ja. Szkoda tylko, że sensownych rozwiązań brak. Logika podpowiada, że to niemożliwe - ale jednak. Z tego co wyczytałem, to sejwy: przeszły na drugą stronę/wyparowały/wyjechały na wakacje/za którymś razem się pojawią/graj od nowa(o, gościa od tej "porady" chętnie bym zabił)/whatever.
Gra jest fajna, jedna z lepszych w jaką ostatnio grałem. Tylko co z tego, skoro nie mogę sobie w nią komfortowo popykać. Wyczytałem, że można grać offline (tj. nie synchronizować się z tym dziadostwem na "U"). Spróbuję, ale jeśli zniknie mi chociaż minuta gry - to ariwederczi, Ubisofcie.
Uf, już mi lepiej.
PS: Jeśli ktoś miał taki sam problem i jakimś cudem udało mu się go rozwiązać, proszę się pochwalić
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze