Witam! Miałem niedawno okazję obejrzeć ?Niesamowitego Spider ? Mana?. Postanowiłem więc krótko zrecenzować ten film. Zapraszam do czytania.
(Uwaga! W tej części recenzji występują drobne spoilery w postaci krótkiego opisu początku filmu. Jeśli nie oglądaliście go, to radzę przejść od razu do następnej części.)
Film zaczyna się do scen, w których widzimy młodego Petera bawiącego się z rodzicami. Chłopiec znajduje coś niepokojącego. Przestraszeni rodzice chłopca, zabierają go do wujostwa, a sami postanawiają uciec.
Petera widzimy później już jako nastolatka w liceum. Koledzy dokuczają mu, niema on też przyjaciół, którzy wspieraliby go. Musi więc radzić sobie z większością problemów szkolnych sam. Podkochuje się również w swojej koleżance.
Po powrocie do domu wujek prosi Petera o pomoc. Przy okazji znajduje on też teczkę swojego ojca. Sprawdzając jej zawartość, chłopak trafia na dokumenty oraz zapiski taty. Wkrótce Peter wybiera się do wieży Oscorp. Spotyka w niej Doktora Curta Connorsa. Co tam się stanie chyba już się domyśleliście?
Postacie są naprawdę wyraziste i ciekawe. Wujek stara się być męskim wzorcem Petera. Czasami jest z niego dumny, a czasami zawiedziony, chwilami daje mu też nauczkę. Ciotka często broni nastolatka i naprawdę się o niego martwi. Peter stara się odnaleźć w całej tej sytuacji, ale nie wychodzi mu to najlepiej. Gwen zaś jest naprawdę zabawna i inteligentna.
Ogromnym plusem filmu jest właśnie ta postać. W przeciwieństwie do Mary Jane Watson, którą grała Kirsten Dunst w trylogii Sama Raimiego, nie jest damulką w opałach, która 24/7 krzyczy, potrzebuje pomocy i stara się świetnie wyglądać będąc porwana. Nie, Gwen w filmie Webba
nie jest porwana ani razu. W zasadzie to ona w jednej ze scen ratuje Petera, a w innej będąc sam na sam z Jaszczurem robi to co trzeba, aby o siebie zadbać, ma też spory udział w uratowaniu miasta.
Peter nie jest taką pierdołą, jaką był Tobey w filmach Raimiego, czasami zakpi z wrogów, a czasami się ich boi, zdarza mu się być wściekłym na siebie i innych. Jest ciekawą postacią, z którą łatwo się utożsamić, ponieważ jest taka ?prawdziwa?. Nie jest cały czas dobry, zdarza mu się
czasami kogoś upokorzyć lub użyć przemocy kiedy jest zły, widać też, że jest mu trudno poradzić sobie z rolą, którą musi odegrać, jako Spider ? Man.
Andrew Garfield odwalił po prostu kawał dobrej roboty tak jak inne osoby. Żadna z emocji, które zobaczymy na twarzach głównych aktorów nie wydaje się sztuczna. Gra aktorska stoi na wysokim poziomie, tak samo jak humor, który naprawdę bawi.
Watek miłosny jest poprowadzony sprytnie i sprawia, że aż chce się kibicować ?związkowi? Petera i Gwen . Widać na ich twarzach zakłopotanie, szczęście, a czasami strach.
Pora powiedzieć kilka słów o nemezis naszego bohatera. Tak naprawdę wcale nie był zły, po prostu zdarzyło mu się zrobić to, co robi na co dzień większość ludzi. Kierował się głównie egoizmem, mówiąc, że chce ratować świat(choć było w tym trochę prawdy), ale w gruncie rzeczy był dobrym człowiekiem. Jest to naprawdę dobrze nakreślony czarny charakter. Bardzo polubiłem filmowego Jaszczura, choćby dlatego, że i jako Jaszczur i człowiek był bardzo bobrze przedstawiony i zagrany.
Skoro widzieliście już ten obrazek to znaczy, że już przyszedł czas, aby wspomnieć o efektach specjalnych i nie tylko. Niech nie zwiedzie was wygląd Jaszczura z bannerów i plakatów, w filmie wygląda on naprawdę świetnie. Jest wielki i robi ogromne wrażenie, choćby, dlatego, że jego mięśnie i ciało wyglądają nadzwyczaj realistycznie. Walki z nim jak i z policją wyglądają bardzo efektownie i cieszą oko.
Jest to też chyba pierwszy film ze Spider ? Manem, w którym widzimy, na czym ów bohater się buja. Nie uświadczymy scen, w których Peter macha rękami przed siebie, pajęczyna zawsze ?czepia? się konkretnych przedmiotów/ścian i jest to pokazane.
Filmu oglądałem w zwykłym 2D, ale i tak zrobił on na mnie ogromne wrażenie. Kiedy seans się rozpoczął, musiałem zebrać szczękę z podłogi. Film ten ma niesamowitą ostrość obrazu. Muzyka jest bardzo przyjemna, czasami dynamiczna, czasami spokojna, a do tego świetnie wpasowuje się w konkretne sceny.
Film jest bardzo klimatyczny. Mamy pierwszą dziewczynę Spider ? Mana, wyrzutnie pajęczyny( zamiast banału Raimiego), oraz jednego z pierwszych komiksowych wrogów, jako jego filmowe nemezis. Klimat bywa trochę ciężki, a film jest dosyć tajemniczy. Nie jest to zwykły film o super bohaterze(jak np. Thor), ani zwykła młócka pozbawiona jakiejkolwiek głębi jak to było w Spider ? Manie 3. Jest to być może jeden z powodów, przez które film nie zarobił, tyle ile jego poprzednia odsłona.
Nieunikniony jednak drobnych potyczek. Film bywa nierówny, postacie znikają, a niektóre sceny będące podobne, są od siebie za mało ?oddalone?, choć wielka w tym zasługa wytwórni, która wycięła sporo filmu z wersji reżyserskiej.
Jeśli szukacie jakiegoś ciekawego filmu o super bohaterze, który posiada pewną (choćby małą)głębię, niebanalne zakończenie oraz bardzo dobrą grę aktorską, to lećcie do kina póki są bilety. Mnie osobiście film tak się spodobał, że postanowiłem kupić go na DVD.
Plusy
-klimat
-gra aktorska
-niepierdołowaty Peter/Spider ? Man
-Gwen Stacy nie jest damulką w opałach
-wygląd jaszczura
-muzyka i obraz
-efekty specjalne
-,,prawdziwy? bohater
-ostatnie sceny(super efektowne)
-,,przemowa? Wujka Bena pod koniec filmu
-dobrze przedstawiony czarny charakter
-reżyseria
-walki
Minusy
-znikające postacie
-podobne sceny
-drobne błędy
Ocena końcowa
9/10
10 Comments
Recommended Comments