Czarny humor #2
Drugi dzień, drugi rysunek
Na deser anegdota.Kolega, też nauczyciel, opowiadał mi o ciekawym "przypadku" w swojej pracy. W jego szkole w ramach nauczania języka mniejszości etnicznej prowadzone są zajęcia z języka kaszubskiego (wiadomo, Kaszuby). Są to zajęcia nadobowiązkowe, czyli nie ma musu aby w nich brać udział. Kolega zauważył, że pewna dziewczynka na te zajęcia uczęszcza, a le jej siostra już nie. Pyta więc ją:
- A ty dlaczego nie chodzisz na kaszubski?
- E tam, po co... Ja i tak tam nie pojadę...
Jutro rysunek z nożem
4 komentarze
Rekomendowane komentarze