co w szkole fałszuje#3 historia
historia to dla mnie bardzo ciekawy przedmiot-pozwala mi poznać historie swojego kraju szczegolnie jak sie zyje w tak ciekawym kraju,jakim jest niewatpliwie nasza ojczyzna,polska,której losy z różnych powodów(szczególnie położenia geograficznego,sposobu rządzenia państwem itp.).Eh, co tu dużo ukrywac do nauki tego przedmiotu zawsze mialem smykalke.W programie szkolnym szczególnie nie podoba mi się poświęcanie tylu lekcji nauce o losach dawnych kultur m.in mieszkańców dawnej Grecji oraz ich wierzeń zapisanych w mitologii Ten okres uważam za dosyć mało ważny,wiec poswiecanie mu tak duzo miejsca jest wedlug mnie,dosyć niemądrym posunięciem autorów programu nauczania.Za długi czas nauczania starozytnosci przyczynia sie do braku czasu pozniejszego omawiania historii nowszej,według mnie ciekawszej i wazniejszej dla nas teraz niz przygody zeusa wladcy olimpu(,ktory,mimo boskich mocy nie potrafił zapanować nad ludzkimi żądzami,)ktore sa oczywiscie ciekawe i warte do przeczytania w wolnych chwilach,ale ta lektura moze okazac sie malo pomocna w rozwiązywaniu wspolczesnych problemow na swiecie swiecie i walce z rezimami w krajach arabskich oraz z kryzysem europejskim.Co prawda pozwala nam poznać początki pierwszych tak zorganizowanych kultur na świecie i przesledzic historie pierwszych zasad demokracji i porownac to z dzisiejszymi czasami,ale to jednak nie kazdego moze ciekawic.Mialem w zyciu 4 nauczycieli historii,moje oceny koncowe z tego przedmiotu wahaja sie od dobrego do celującego,wiec mam jaki taki przeglad sytuacji i doceniam dobrych nauczycieli tego ciezkiego przedmiotu.Majac dobrze uczacych nauczycieli chlonalem wiedze bardzo szybko i sam z wlasnej woli zagladalem do ksiazek historycznych np.poczetu krolow i ksiazat polskich lub ,,polska opowiesc o losach niezwyklego narodu 966-2008",w ktorych autor z niezwykla latwoscia opowiada losy polski od chrztu do wyborow w 2007 roku. Wiedza zdobyta w podstawowce,dosyc rozlegla i uzupelniana nowymi szczegolami pozwala mi dobrze sobie radzic na gruncie gimnazjalnym.Teraz trafilem na gorsza nauczycielke,ktora nic nowego co bedzie mi pomocne w liceum nie potrafi przekazac,dominuje w niej chyba poglad,że to tylko 1 rok nauki wiec szkoda sobie glowy zawracac wiedza uczniow z naszej nowszej historii ,bo i tak zawsze moga sie jej wykuc..Dobrze ze mam z nia tylko od wrzesnia lekcje,bo pewnie nienawidzilbym historii i kojarzylabymi sie ona z uczeniem sie po nocach dat i definicji.Tak zdobyta wiedze pamiec nasza szybko redukuje,a i znacznie przyjemniej moim zdaniej uczyć sie historii z zaciekawieniem
Ps-slowem wyjasnienia:tekst dotyczy nauki historii w 3 klasie gimnazjum
ps2-po krytyce po raz drugi zmieniam ten tekst,mam nadzieję,że teraz jest lepszy
ps3-po raz trzeci,doceńcie to
17 komentarzy
Rekomendowane komentarze