Wreszcie zebrałem się w sobie i zamiast zajmować się pierdołami w grze, czyli podkładaniem kamyków do skrzynek ludziom i szlachtowaniem okolicznej fauny, wziąłem się za wątek główny. I okazało się, że byłem zaledwie 2 godziny od końca, więc gdybym robił co miałem robić, ukończyłbym grę dobre dwa miesiące temu... Ale do rzeczy. Trza sprawiedliwym i rzetelnym być, więc będziemy liczyć jak jest.
The Elder Scrolls V: Skyrim
Czas rozpoczęcia: 12 listopad 2011 r.
Czas ukończenia: 1 luty 2012 r.
Czas gry: 81 dni.
Ile to godzin w grze: 97h, wliczając robienie ziliona zadań pobocznych, +-10 000.
Ilość punktów pancerza w momencie ukończenia gry: 1165.
Pancerz w momencie ukończenia gry: legendarny deadryczny set, włącznie z tarczą, wszystko ulepszane z premią 150% do tejże czynności i umiejętnością kowalstwa 100, wszystko zaklęte po dwa razy z umiejętnością zaklinania 100 i miksturką na zaklinanie z bonusem 10%.
Ilość punktów ataku najlepszej broni w momencie ukończenia gry: 232.
Najlepsza broń w momencie ukończenia gry: legendarny deadryczny miecz jednoręczny.
Ilość umiejęstności wytrenowanych do maksimum (do 100, bez wykupienia wszystkich skilli): 5.
Umiejętności wytrenowane do maksimum (do 100, bez wykupienia wszystkich skilli): broń jędnoręczna, blokowanie, ciężki pancerz, kowalstwo, zaklinanie.
Ilość osiądnięć na Steamie w momencie ukończenia gry: 42/50, czyli 84% (kilku nie chciało mi się robić, a paru z powodu bugu polskiej wersji nie dało się osiągnąć).
Dodam, że chociaż grę ukończyłem, to jeszcze parę questów sobie w późniejszym czasie porobię, to samo tyczy się osiągnięć. Ale jak jest, tak jest i tego będziemy się trzymać. Pewnie niedługo wezmę się za recenzję, w której wytknę grze jej największe błędy.
AKTUALIZACJA: Już mam 88% osiągnięć odblokowanych.
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze