Skocz do zawartości

Siedziba Deregulacji

  • wpisy
    164
  • komentarzy
    689
  • wyświetleń
    160078

Koniec gry #2 - The Elder Scrolls V: Skyrim


SerwusX

1833 wyświetleń

Wreszcie zebrałem się w sobie i zamiast zajmować się pierdołami w grze, czyli podkładaniem kamyków do skrzynek ludziom i szlachtowaniem okolicznej fauny, wziąłem się za wątek główny. I okazało się, że byłem zaledwie 2 godziny od końca, więc gdybym robił co miałem robić, ukończyłbym grę dobre dwa miesiące temu... Ale do rzeczy. Trza sprawiedliwym i rzetelnym być, więc będziemy liczyć jak jest.

026703_5.jpg

The Elder Scrolls V: Skyrim

Czas rozpoczęcia: 12 listopad 2011 r.

Czas ukończenia: 1 luty 2012 r.

Czas gry: 81 dni.

Ile to godzin w grze: 97h, wliczając robienie ziliona zadań pobocznych, +-10 000.

Ilość punktów pancerza w momencie ukończenia gry: 1165.

Pancerz w momencie ukończenia gry: legendarny deadryczny set, włącznie z tarczą, wszystko ulepszane z premią 150% do tejże czynności i umiejętnością kowalstwa 100, wszystko zaklęte po dwa razy z umiejętnością zaklinania 100 i miksturką na zaklinanie z bonusem 10%.

Ilość punktów ataku najlepszej broni w momencie ukończenia gry: 232.

Najlepsza broń w momencie ukończenia gry: legendarny deadryczny miecz jednoręczny.

Ilość umiejęstności wytrenowanych do maksimum (do 100, bez wykupienia wszystkich skilli): 5.

Umiejętności wytrenowane do maksimum (do 100, bez wykupienia wszystkich skilli): broń jędnoręczna, blokowanie, ciężki pancerz, kowalstwo, zaklinanie.

Ilość osiądnięć na Steamie w momencie ukończenia gry: 42/50, czyli 84% (kilku nie chciało mi się robić, a paru z powodu bugu polskiej wersji nie dało się osiągnąć).

Dodam, że chociaż grę ukończyłem, to jeszcze parę questów sobie w późniejszym czasie porobię, to samo tyczy się osiągnięć. Ale jak jest, tak jest i tego będziemy się trzymać. Pewnie niedługo wezmę się za recenzję, w której wytknę grze jej największe błędy. pokerglass.png

AKTUALIZACJA: Już mam 88% osiągnięć odblokowanych.

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Ja miałem ponad 1700 pancerza i 410 punktów obrażeń.

PS Błędy? Trochę ich było, ale wszystko dało się rozwiązać posługując komendami w konsoli :D

Link do komentarza

A broń jednoręczną miałeś czy dwu-? I jaki pancerz? :)

Poza tym ani razu konsoli nie wywoływałem. Dało się i bez tego żyć, choć ze dwa razy myślałem, że wyjdę z siebie i stanę obok.

Link do komentarza

Daedryczny wielki miecz i pełen zestaw daedrycznego pancerza ;)

Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie gry bez konsoli, używałem jej za każdym razem i to nie jeden raz. Najczęściej komendę tcl - latanie i przenikanie przez przeszkody. Dlaczego? Przez towarzyszy. Mając ze sobą bezpańskiego psa, Barbasa i Aelę, któreś z nich co chwilę mnie blokowało i nie mogłem się ruszyć. Lub też Barbas zepchnął mnie w przepaść...

Link do komentarza
Daedryczny wielki miecz i pełen zestaw daedrycznego pancerza ;)

Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie gry bez konsoli, używałem jej za każdym razem i to nie jeden raz. Najczęściej komendę tcl - latanie i przenikanie przez przeszkody. Dlaczego? Przez towarzyszy. Mając ze sobą bezpańskiego psa, Barbasa i Aelę, któreś z nich co chwilę mnie blokowało i nie mogłem się ruszyć. Lub też Barbas zepchnął mnie w przepaść...

Ja całą grę przeszedłem bez towarzyszy, bo tylko mnie wkurzali. Owszem, było parę misji, gdzie nie i tak trzeba było ich przyjąć do ekipy. Ale zwykle jednego na raz. Hmmm, a nie dało się zrobić i FUS RO DAH czy czegoś w tym rodzaju, i już by nie blokowali przejścia? :)

Grałeś może w Gothica 1? Tam w jednej z misji należało iść do takiego klasztoru i z Bezim był Gorn. A przejście było przez taką jedną wąską kładkę, z któej łatwo było spaść... Ile ja się naprzeklinałem, jak ten matoł 10 raz spadł w przepaść... A że był nieśmiertelny, trzeba było go szukać, bo borok miał problemy z wejściem na górę.

Link do komentarza

Dało się ich fusnąć, tylko szkoda mi było czasu na ponowne załadowanie krzyku. Zawsze mogłem za chwilę wpaść na przeciwnika, w walce z którym mógłby być przydatny ;)

Grałem w G1. I pamiętam chociażby kopalnię w Nowym obozie i Gorna, który atakował i przeciwników i mnie :D

Link do komentarza

Krzyki ofensywne i tak były słabe. :) Zresztą aż tak tragicznie z tym cooldownem nie było.

Nom, w Gothic 1

była misja, żeby wyrżnąć całą kopalnię... Gorn sam ich bije, a potem przylatuje do mnie "posądzono cię o zbrodnie w starym obozie... Morderco!" czy coś w ten deseń. :D

Nie chciało im się skryptów edytować?

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...