Religia - więcej zła czy dobra #1
Temat, bardzo często poruszany, każdy ma o nim inne zdanie, ale właśnie dlatego warto o nim dyskutować. Na początek zacznijmy od definicji kluczowych słów.
Religia
- (wg. Wikipedii): Religia ? system wierzeń i praktyk, określający relację pomiędzy różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) i sferą boską, a określonym społeczeństwem, grupą lub jednostką. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult czy rytuały), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka).
- (wg. Kosciol.pl): tradycyjnie przyjmuje się, że termin religia pochodzi od łacińskiego słowa ? religio. Jest to jednak sprawa dyskusyjna, bowiem istnieją jeszcze inne łacińskie formy, w których można doszukiwać się pochodzenia słowa religia (relegere, religare, reeligere). Najogólniej jednak mozna zdefiniować, że religia wyraża, określa i opisuje system wierzeń oraz praktyk ukierunkowanych na świat duchowy lub nadprzyrodzony, który istnieje i funkcjonuje w społeczności ludzkiej. Religia manifestuje także relację jednostki do różnie pojmowanego sacrum, czyli sfery świętej i boskiej.
Ciężkie prawda? A jak Ty byś zdefiniował to słowo? Niektórzy słysząc słowo religia, od razu kojarzą je z grubym i bogatym księdzem, lub mężczyznami w garniturach. Aby było łatwiej 'ogarnąć' ten temat, nie wpadać od razu w jego sam środek, zadajmy kilka pytań.
1. Czy człowiekowi potrzebna jest religia?
Każdy jest inny, lecz wszyscy potrzebujemy mieć wyznaczone cele, dążenia itp. Niestety, w dzisiejszym zabieganym świecie, liczy się dla nas tylko kariera zawodowa, dobre zarobki i rozrywka. Ale zastanawiając się nad tym głębiej to człowiek na te radości ma tylko 'parę chwil'. Ludzie (większość ateiści) chcą 'wybawić' się w swoim marnym życiu jak najlepiej, aby umrzeć z ''satysfakcją''. Natomiast ludzie bogaci, gromadzą pieniądze, ale pewnego nieoczekiwanego dnia mogą umrzeć, a do grobu fortuny nie zabiorą. Dla ogromu społeczeństwa religia nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Dlaczego piszę, że dla ogromu? Bo według mnie tak zwane 'moherowe berety' to ostatek, który chodzi do Kościoła, namawia on swoje wnuczęta (bo rodzice zarabiają na chleb to i po cóż im głowę zawracać), aby chodziły z nimi, ale te również wolą zabawy dzisiejszej młodzieży, takie jak narkotyki, papierosy i inne.
2. Czy wybór religii jest taki oczywisty?
Wiele ludzi zmienia religie jak rękawiczki. Gwiazdy codziennie 'wyznają' inną religia bo ta aktualnie jest modna. Jednak jeżeli uważamy się, za ludzi wykształconych, chcemy być jak najbardziej dopełnieni. Tak więc postanawiamy, w pewnym okresie swego życia wyznawać którąś z religii. Czy jest to takie łatwe? Przyjrzyjmy się paru aspektom wyboru.

- Czy ta religia wpłynie na moje potomstwo?
W Kościele Katolickim jest nam dobrze znany obrzęd chrzczenia nowo narodzonych dzieci. Oczywiście staję się to bez ich zgody, bo jakżeby inaczej? Ale czy aby to rodzice muszą decydować jaką religie będzie wyznawać ich dziecko? Mogłoby wydawać się, że tak, bo to oni wychowują je do 18 roku życia. Jednak chrzczenie noworodka to nie wybór jego wyznania. Kościół uznaje słusznie, że człowiek rodzi się w grzechu, po jego prarodzicach Adamie i Ewie. Jednak czy chrzest to aby na pewno oczyszczenie z grzechu? A może to po prostu wymysł katolicki? Chętni mogą zagłębić się w tym temacie bardziej, korzystając z internetu.
Wracając do tematu. Czy dzieci np. wyznawców Islamu, mogą mieć problemy dlatego, że są tej a nie innej religii? Zazwyczaj, taka młodzież, edukuje się w szkołach, które są przeznaczone tylko dla nich (Islam to 2 religia co do wielkości, tak więc ich wyznawców jest wiele). Ale co jednak, gdy muszą one chodzić do szkoły publicznej np. polskiej? Dzisiejsza młodzież, jest strasznie nietolerancyjna, zawsze znajdą okazje, by dokuczyć innym, dlatego dzieci, które są innej religii, koloru skóry itd. to dla nich prawdziwy łup. Wystarczy być 'innym' i ma się przechlapane. Podobnie mają dzieci Świadków Jehowy. Ich rodzice, nie chodzą z nimi do szkoły i nie czuja tego co one. Zapewne znamy wygląd typowego Świadka Jehowy. Garnitur, teczka, krawat, dorośli takiego wyglądu nie mają się jak wstydzić, ale co na to dziecko? Jak musi się czuć, gdy idąc przez miasto, na zebranie ŚW zobaczy go któryś z rówieśników? Następnego dnia w szkole dzieci nie dadzą mu spokoju. Natomiast jeżeli dziecko nie wstydzi się rozmawiać z rodzicami powie im o swoim problemie, jednak ci powiedzą mu tylko, aby ignorował takie zachowanie, bo w przyszłości będzie silniejszy i śmiech ludzi na jego temat nie będzie dla niego przeciwnością. Dobre myślenie? Odpowiedzcie sobie sami.

- Czy wyznając tę religie będę zadowolony?
Zakładając, że wybraliśmy któryś z wielu odłamów religijnych, musimy się zastanowić, czy jesteśmy w nim naprawdę szczęśliwi. Czy oddawanie czci, jakiemuś bogu nie przysparza nam kłopotów? Czy gotów jesteśmy poświęcić się w takim stopniu religii, aby nawet ucierpiały przez to nasze kontakty z rodziną albo znajomymi? Religia, jest rzeczą ważną w życiu i jeżeli wyznawalibyśmy ją na pokaz, a nie szczerze to nie miałoby to sensu.

- Czy czujemy, że ta religia jest prawdziwa, czy może wahamy się?
Jeżeli dokonujemy jakiegoś wyboru, musimy być pewni swej decyzji. Nie możemy być neutralni zwłaszcza w sprawach tak wielkiej wagi. Przecież, po to wyznajemy tę religie, aby mieć widoki na przyszłość. Nie chodzi tu o lata ludzkie, te 30-40 lat potem, tylko o całe wieczności. Prawie każda religia opiera się o tym, że po śmierci tu na ziemi, nastaje coś potem. Znamy przecież, reinkarnacje albo wiarę o życiu w niebie, albo raju. Jeżeli nie będziemy mieli w takich sprawach jasnego stanowiska, to jednocześnie, możemy zakończyć naszą przygodę z religią.
3. A może po prostu zostać ateistą i mieć wszystko gdzieś, albo wyznawać zasadę, że wszystko powstało z niczego?
Wielu z nas chciałoby, mieć na wszystko wyje... Tak, przyznajmy się do tego. Można to porównać do wyrabiania mięśni. Każdy chciałby mieć 70cm bicepsy i wielki kaloryfer, jednak aby to mieć, potrzeba wiele wiele pracy. Tu jest podobnie. Ten świat, jak sami widzimy jest przepełniony przemocą i złem, jeżeli jednak będziemy trwale stali przy swoim w sprawie religii i przeżyjemy ten niegodziwy świat, będzie czekać nas piękna nagroda. A co jeżeli wmawiają mi, że ziemia powstała z wybuchu? Zastanówmy się nad przykładem człowieka. Jest wspaniale stworzony. Spójrz teraz na palce np prawej ręki. Są chude prawda? A teraz dotknij lewą reką miejsca gdzie znajduję się prawa łopatka (dotykaj ciała nie kości) i zacznij ruszać palcami. Czujesz dziwne mrowienie? To mięśnie, które powinniśmy mieć w palcach, ale gdyby znajdowały się one właśnie tam, nie moglibyśmy nic wziąć do ręki, bo analogicznie byłyby one strasznie duże. Czy naprawdę powstało to z niczego? A może zostało skonstruowane?
Tak więc jak Ty zaopatrujesz się na religie? Ja napisałem tu swoje zdanie jako czternastolatka i rozumiem, że język w którym piszę jest bardzo ubogi, ale czy wszyscy chcielibyśmy czytać wiecznie te przemądrzałe teksty? prosiłbym o surową ocenę mojego pierwszego wpisu i z góry przepraszam, za brak 'obiecywanych' dzieł mojej ręki, ale wystąpiły drobne problemy techniczne.
Dziękuje za czas poświęcony na przeczytanie. A następny wpis będzie o kontynuacji tego, lub zajmę się moimi pracami.
PS. Przykład z ręką człowieka, opowiedział mi jeden ze Świadków Jehowy, gdy akurat ja tłumaczyłem mu, dlaczego nie wierzę w boga.
PS2 Praca na konkurs informatyczny. (Tak to ta sama dziewczyna co na moim avatarze, bo ją uwielbiam):
7 Comments
Recommended Comments